- 1 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (43 opinie)
- 2 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (40 opinii)
- 3 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (72 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (18 opinii)
- 5 Robią sobie jaja od 45 lat (17 opinii)
- 6 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
Nie tylko ruskie i z grzybami. Egzotyczne pierogi w Trójmieście
Nie tylko ruskie i z grzybami, ale także chinkali, mandu, wontony oraz jiaozi - co kraj, to pieróg. Tych egzotycznych spróbujemy w niektórych restauracjach w Trójmieście.
Pierogi, choć na świecie kojarzone przede wszystkim z Polską - albo szerzej: Europą Wschodnią - wcale nie zostały wymyślone w tej części świata. Słowianie przywieźli je z wypraw na Daleki Wschód. W Azji danie składające się z nadzienia zawiniętego w cienkie ciasto i potem ugotowanego lub usmażonego to równie popularna potrawa, co nad Wisłą. A może i bardziej, bo rodzajów farszu, sposobów zawijania czy metod przyrządzania pieroga znają tam więcej niż w Europie.
Niezliczoną liczbę wcieleń - od mięsnych przez wegetariańskie po nadziewane owocami morza - mogą mieć chińskie pierożki gotowane na parze. Specjalizuje się w nich bar Mr. Dim Sum, który ma swoje oddziały w gdyńskim śródmieściu i we Wrzeszczu. Podobną ofertę ma również bar TAMiTU na Wielkim Kacku.
- To niewielkie pierogi przygotowywane z bardzo cienkiego ciasta z mąki pszennej albo - w wersji bezglutenowej - z mąki ryżowej. Każdy jest ręcznie wałkowany, wypełniamy farszem, a następnie gotowany w specjalnych bambusowych parnikach na parze. Jemy je, wpierw maczając w sosie - mówi jeden z pomysłodawców lokalu Mr. Dim Sum, pochodzący z Tajlandii Ton Rak.
Porcja składająca się z dziesięciu sztuk kosztuje 13 zł. Przepis na pierożki przywiózł ze sobą z Chin Cai - tutejszy kucharz. Przygotowuje tutaj również wontony, które serwowane są w dwóch wersjach: gotowane i podawane w bulionie albo smażone na chrupko i podawane z sosem śliwkowym.
- Pierogi w Chinach zaliczają się do tzw. dim sumów, czyli przekąsek serwowanych od rana do wieczora. Chińczycy traktują je jako tanią i szybką przekąskę - dodaje Ton Rak.
Pierogi z Dalekiego Wschodu zjemy również w restauracjach Mandu w Oliwie i gdańskim Śródmieściu. Sama nazwa lokalu nie jest bez znaczenia - mandu to również określenie smażonych koreańskich pierożków z farszem, m.in. z wieprzowiną, tofu i kimchi. To hit pierogarni, choć kosztuje aż 27,50 zł za porcję.
- Przepis na mandu podpatrzyłam u azjatyckich kucharzy, z którymi kiedyś współpracowałam - mówi właścicielka, Dorota Semeniuk. - Z kolei jaozi, czyli smażone chińskie pierogi z wieprzowiną, grzybami mun i makaronem sojowym poznaliśmy podczas podróży po Azji. Tak nam zasmakowały, że zdobyliśmy przepis i z powodzeniem go odtworzyliśmy w restauracji.
Właścicielka dodaje, że w Mandu niepolskie pierogi wprowadzane są do karty tylko jeśli przepis jest sprawdzony i pochodzi ze sprawdzonego źródła. Tutejsze gruzińskie chinkali (18,50 zł) trafiły do menu właśnie dlatego, że ich przygotowywanie pokazała właścicielom znajoma Gruzinka, a pielmieni (18,50 zł) - pochodząca z Ukrainy i pracująca w lokalu kucharka.
Pielmieni to małe pierożki z wołowo-wieprzowym nadzieniem z dodatkiem cebuli, podawane z kwaśną śmietaną i masłem. Chinkali to jeden z największych gruzińskich przysmaków. Przy jedzeniu tych nadzianych wołowiną i wieprzowiną z dodatkiem pietruszki i kolendry sakiewek trzeba uważać na znajdujący się w środku rosołek.
- To taka zupa w cieście. Podczas gotowania w pierogu powstaje wywar z mięsnego nadzienia. Polacy nauczyli się, żeby nadgryźć dolną część i wpierw wysiorbać ciecz, ale Gruzini po prostu łapią sakiewkę za koniuszek i powoli jedzą pierogi, pijąc rosół razem z nadzieniem - mówi Teimuraz Gogua, szef gruzińskiej restauracji Ocneba, gdzie porcję przygotowywanych przez gruzińskie kucharki chinkali zamówimy za 28 zł. - W Gruzji nie ma jednego przepisu na chinkali, każdy robi je po swojemu. Czasem z baraniny, czasem z mięsa mieszanego, z albo bez kolendry. Jeden tylko składnik pojawia się zawsze: nadająca charakterystyczny smak mięsu tradycyjna mieszanka przypraw chmeli-suneli.
Pielmieni (22 zł) zjemy również w pierogarni Sopocki Młyn, gdzie czasem w karcie pojawiają się również gruzińskie pierogi. Oba dania (za 15-16 zł) są na stałe również w menu sopockiej restauracyjki Jurta, którą prowadzi małżeństwo imigrantów z Mołdawii i Kazachstanu. Ich pochodzenie daje pewność autentycznych przepisów i smaków. W tym ostatnim miejscu warto spróbować również tatarskich czebureków, czyli smażonych w oleju dużych pierogów z mięsem baranim lub wołowym.
Zobacz także: Gdzie w Trójmieście zjeść klasyczne pierogi
Miejsca
Opinie (66) ponad 10 zablokowanych
-
2017-03-02 08:54
Jurta po prostu wymiata
najlepsze czebureki jakie jadłem w Polsce.
- 4 2
-
2017-03-02 09:04
idzcie na pierogi do......babci :)
- 10 3
-
2017-03-02 09:12
To na zdjęciu z Mandu nie przypomina
koreańskich mandu. To jakieś spalone coś o kształcie pieroga.
- 7 3
-
2017-03-02 09:13
Ja podaję niezłego pieroga.
Tak mówiły wszystkie moje panny.
- 12 3
-
2017-03-02 09:14
może nie aż tak egzotycznie, ale na pewno smacznie (1)
Osobiście polecam gdyńskiego Pierożka. Może nie jest "egzotycznie" , ale różnorodnie i przepysznie - polecam!
- 2 1
-
2017-03-02 18:09
Raczej drogo i przeciętnie
- 5 0
-
2017-03-02 09:24
Chciałabym zjeść naprawdę bezglutenowe... (2)
...pierogi. W miejscu, gdzie pamiętają aby nie przygotowywano ich na zmianę z klasycznymi, bez dodatku sosu sojowego, który jest niestety glutenowy...
Niestety, marzenia ściętej głowy... muszę je przygotowywać sama u siebie.- 2 12
-
2017-03-02 09:48
jednego roszczeniowca mniej
- 15 0
-
2017-03-03 09:02
Cierpisz na celiakię?
- 0 0
-
2017-03-02 09:30
Z tych, które pokazujecie jadłam chińskie w Gdyni
Nawet dobre i fajnie podane. Chętnie jeszcze tam wrócę.
- 3 2
-
2017-03-02 09:40
gdzie poza domem można zjeść dobre pierogi z mięsem? (6)
takie w których farsz nie jest wysuszonym, wygotowanym styropianem o konsystencji plastikowej mazi tylko smacznym nadzieniem?
- 4 1
-
2017-03-02 12:29
Gruzińskie w Oliwie . .
- 2 1
-
2017-03-02 18:14
Najlepsze w ptasim raju na wyspie sobieszewskiej
- 1 1
-
2017-03-02 19:13
"Mocno nadziane "w Sopocie
- 1 1
-
2017-03-02 23:46
w Kuchni Żuławskiej na Zaspie
po prostu absolutny numer raz dla mnie,a myślałem,że nigdy poza domem nie zjem dobrych pierogów z mięsem.Relacja cena-ilość też spoko,na studencką kieszeń:).13 zł za 8 pierogów,ale są ogromne,bardzo smaczne mięso i dużo skwarek.Ja takie lubię.
- 1 0
-
2017-03-03 05:58
Smak na Tak w Galerii Metropolia
- 0 0
-
2017-03-03 07:57
Lwowskie Pierogi
Do.Studzienki/Fiszera we Wrzeszczu.
- 0 0
-
2017-03-02 09:50
dom harcerza
Bardzo dobre chinkali, za nieduże pieniądze jadłam w domu harcerza
- 2 1
-
2017-03-02 10:37
JURTA
Polecam pierogi w Jurcie w Sopocie z zewnątrz nie zachęca ale jedzenie pyszne i ceny też spoko.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.