- 1 Młodzi w ten weekend bawią się na Elektryków (36 opinii)
- 2 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (62 opinie)
- 3 Grzechy gastronomii: kto winny? (181 opinii)
- 4 Sporo odwiedzających mimo deszczu (26 opinii)
- 5 Festiwal Światła rozbłysnął w Hevelianum (4 opinie)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (52 opinie)
Nie tylko ruskie i z grzybami. Egzotyczne pierogi w Trójmieście
Nie tylko ruskie i z grzybami, ale także chinkali, mandu, wontony oraz jiaozi - co kraj, to pieróg. Tych egzotycznych spróbujemy w niektórych restauracjach w Trójmieście.
Pierogi, choć na świecie kojarzone przede wszystkim z Polską - albo szerzej: Europą Wschodnią - wcale nie zostały wymyślone w tej części świata. Słowianie przywieźli je z wypraw na Daleki Wschód. W Azji danie składające się z nadzienia zawiniętego w cienkie ciasto i potem ugotowanego lub usmażonego to równie popularna potrawa, co nad Wisłą. A może i bardziej, bo rodzajów farszu, sposobów zawijania czy metod przyrządzania pieroga znają tam więcej niż w Europie.
Niezliczoną liczbę wcieleń - od mięsnych przez wegetariańskie po nadziewane owocami morza - mogą mieć chińskie pierożki gotowane na parze. Specjalizuje się w nich bar Mr. Dim Sum, który ma swoje oddziały w gdyńskim śródmieściu i we Wrzeszczu. Podobną ofertę ma również bar TAMiTU na Wielkim Kacku.
- To niewielkie pierogi przygotowywane z bardzo cienkiego ciasta z mąki pszennej albo - w wersji bezglutenowej - z mąki ryżowej. Każdy jest ręcznie wałkowany, wypełniamy farszem, a następnie gotowany w specjalnych bambusowych parnikach na parze. Jemy je, wpierw maczając w sosie - mówi jeden z pomysłodawców lokalu Mr. Dim Sum, pochodzący z Tajlandii Ton Rak.
Porcja składająca się z dziesięciu sztuk kosztuje 13 zł. Przepis na pierożki przywiózł ze sobą z Chin Cai - tutejszy kucharz. Przygotowuje tutaj również wontony, które serwowane są w dwóch wersjach: gotowane i podawane w bulionie albo smażone na chrupko i podawane z sosem śliwkowym.
- Pierogi w Chinach zaliczają się do tzw. dim sumów, czyli przekąsek serwowanych od rana do wieczora. Chińczycy traktują je jako tanią i szybką przekąskę - dodaje Ton Rak.
Pierogi z Dalekiego Wschodu zjemy również w restauracjach Mandu w Oliwie i gdańskim Śródmieściu. Sama nazwa lokalu nie jest bez znaczenia - mandu to również określenie smażonych koreańskich pierożków z farszem, m.in. z wieprzowiną, tofu i kimchi. To hit pierogarni, choć kosztuje aż 27,50 zł za porcję.
- Przepis na mandu podpatrzyłam u azjatyckich kucharzy, z którymi kiedyś współpracowałam - mówi właścicielka, Dorota Semeniuk. - Z kolei jaozi, czyli smażone chińskie pierogi z wieprzowiną, grzybami mun i makaronem sojowym poznaliśmy podczas podróży po Azji. Tak nam zasmakowały, że zdobyliśmy przepis i z powodzeniem go odtworzyliśmy w restauracji.
Właścicielka dodaje, że w Mandu niepolskie pierogi wprowadzane są do karty tylko jeśli przepis jest sprawdzony i pochodzi ze sprawdzonego źródła. Tutejsze gruzińskie chinkali (18,50 zł) trafiły do menu właśnie dlatego, że ich przygotowywanie pokazała właścicielom znajoma Gruzinka, a pielmieni (18,50 zł) - pochodząca z Ukrainy i pracująca w lokalu kucharka.
Pielmieni to małe pierożki z wołowo-wieprzowym nadzieniem z dodatkiem cebuli, podawane z kwaśną śmietaną i masłem. Chinkali to jeden z największych gruzińskich przysmaków. Przy jedzeniu tych nadzianych wołowiną i wieprzowiną z dodatkiem pietruszki i kolendry sakiewek trzeba uważać na znajdujący się w środku rosołek.
- To taka zupa w cieście. Podczas gotowania w pierogu powstaje wywar z mięsnego nadzienia. Polacy nauczyli się, żeby nadgryźć dolną część i wpierw wysiorbać ciecz, ale Gruzini po prostu łapią sakiewkę za koniuszek i powoli jedzą pierogi, pijąc rosół razem z nadzieniem - mówi Teimuraz Gogua, szef gruzińskiej restauracji Ocneba, gdzie porcję przygotowywanych przez gruzińskie kucharki chinkali zamówimy za 28 zł. - W Gruzji nie ma jednego przepisu na chinkali, każdy robi je po swojemu. Czasem z baraniny, czasem z mięsa mieszanego, z albo bez kolendry. Jeden tylko składnik pojawia się zawsze: nadająca charakterystyczny smak mięsu tradycyjna mieszanka przypraw chmeli-suneli.
Pielmieni (22 zł) zjemy również w pierogarni Sopocki Młyn, gdzie czasem w karcie pojawiają się również gruzińskie pierogi. Oba dania (za 15-16 zł) są na stałe również w menu sopockiej restauracyjki Jurta, którą prowadzi małżeństwo imigrantów z Mołdawii i Kazachstanu. Ich pochodzenie daje pewność autentycznych przepisów i smaków. W tym ostatnim miejscu warto spróbować również tatarskich czebureków, czyli smażonych w oleju dużych pierogów z mięsem baranim lub wołowym.
Zobacz także: Gdzie w Trójmieście zjeść klasyczne pierogi
Miejsca
Opinie (66) ponad 10 zablokowanych
-
2017-03-02 06:31
ależ ceny a pomyśleć, że pierogi wymyślono w czasach głodu i kryzysu (1)
Ciekawe czy na świecie tak chętnie serwują nasze dania...
- 41 11
-
2017-03-02 20:38
13 zł
za 9 pierogów! i jeszcze za drogo...
- 6 1
-
2017-03-02 06:41
Najlepsze pierozki są w chińskiej restauracji na Bema w Gdyni (2)
Nawet mój dzieciak je uwielbia od malego... I tak od ładnych kilku lat...
- 14 11
-
2017-03-02 07:09
Aaa, to fakt
Ta chinska na Bema w Gdyni jest naprawdę niezła
- 10 1
-
2017-03-03 08:30
" uwielbia od malego." Jak należy to interpretować?
- 0 0
-
2017-03-02 06:54
Super pierogi i nie tylko były naście lat temu u Igora siłacza na oruni. Pyszne jedzenie tam dawali.
- 8 3
-
2017-03-02 06:55
(4)
Moim dzieciom najbardziej smakują pierogi z żelkami haribo okraszone m&m'sami.
- 19 14
-
2017-03-02 08:08
Najlepsze były ostatnio w lidlu. DeLux się nazywały. W środku był farsz z mięsa gęsiego, żurawiny, kaszy jaglanej czy tam jęczmiennej. Palce lizać.
- 10 8
-
2017-03-02 10:35
Czym popijają? (2)
- 4 0
-
2017-03-02 12:33
tak tak
Winem i maślanką
- 4 1
-
2017-03-02 13:40
Colą z lodami waniliowymi.
- 3 1
-
2017-03-02 06:55
Jak pierożki to tylko portugalskie (2)
- 22 5
-
2017-03-02 08:03
(1)
Te z kaczki som bardzo dobre.
- 1 5
-
2017-03-02 09:16
jo jo som dobre jak kawałek kupy polanej moczem
- 3 6
-
2017-03-02 06:59
i gyoza, ale autentyczne!
- 5 1
-
2017-03-02 06:59
A gdzie Bistro Familia? (7)
tam robią najlepsze pierogi
- 4 12
-
2017-03-02 07:07
Może i najlepsze, ale .. (5)
.. ile razy tam byłem, to pierogów nie było. Szedłem więc do Dim Sum na przeciwko.
- 5 6
-
2017-03-02 07:43
idioto na przeciwko 5km dalej? (3)
- 0 10
-
2017-03-02 08:36
od razu od idiotów wyzywasz? (2)
współczuję słabej psychiki
- 7 2
-
2017-03-02 09:24
taka moda teraz jest
jak nie masz argumentów to wyzywasz,
taki PiS w internecie- 8 2
-
2017-03-02 09:46
Człowiek twierdzący, że Bistro Familia jest tuż koło Dim Sum
nie należy raczej do wulkanów intelektu
- 4 4
-
2017-03-02 23:40
naprzeciwko
jeśli już
- 2 1
-
2017-03-02 07:57
A jakież to egzotycze
pierogi podają w Familii?
- 7 2
-
2017-03-02 07:09
Dim sum katastrofa (2)
Wrzeszcz SKM ceny z kosmosu, farsz z MAKRO
- 24 4
-
2017-03-02 09:54
.. i pleśń na ścianie, bo nie potrafią zwentylować pomieszczenia.
- 5 1
-
2017-03-02 13:52
Za to gdyńskiemu
nie można nic takiego zarzucić. Czysto i smacznie.
- 3 1
-
2017-03-02 07:45
domowe pierogi (4)
najlepsze pierogi robi mój Sławek z farszem z kaczki i mąki orkiszowej , pycha , niebo w gębie MNIAM
- 9 7
-
2017-03-02 09:24
(2)
To prawda.
Też mi je robi jak jest ze mnie zadowolony.- 12 2
-
2017-03-02 11:17
(1)
O żesz! A to latawiec jeden! Już ja go prześwięcę, jak znowu przylezie z wywalonym ozorem!
- 7 2
-
2017-03-02 18:30
zwykła swinia z niego!
a tak mi wyznawal milosc jak mnie tulił w ramionach...
tez mnie zrobił na te pierogi- 5 2
-
2017-03-02 21:38
pozdrowienia dla Sławka!
- 2 1
-
2017-03-02 08:33
ceny ?! (2)
chyba ich poe**ło
- 7 5
-
2017-03-02 15:29
ceny (1)
a kto ci karze jeść? jak cie nie stac to po prostu nie jedz a nie lamentujesz. nikogo to nie obchodzi
- 1 8
-
2017-03-02 20:55
a kogo obchodzi twoje zdanie na temat jego zdania ?!
nie pasuje ci to co on pisze, to nie komentuj a nie lamentujesz
nikogo to nie obchodzi- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.