- 1 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (11 opinii)
- 2 Na który festiwal warto kupić bilety? (28 opinii)
- 3 Modne imprezowe miejsce w Oliwie (76 opinii)
- 4 7 rzeczy, które musisz zrobić wiosną (2 opinie)
- 5 Wielkie zainteresowanie naszą strefą (68 opinii)
- 6 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (62 opinie)
Wywodzące się z Gdyni telezakupy Mango były przedziwną telewizyjną hybrydą sprzedażową: były tu absurdalne produkty, pocieszne reklamy i prowadzący, którzy z marketingiem nie mieli nic wspólnego, ale widzowie i tak ich kochali. Z tego projektu narodziła się jednak legenda, a wiele osób wciąż wspomina ją z sentymentem. Poniżej zestawienie cudacznych gadżetów, które zachwalały ówczesne gwiazdy programu "Big Brother". Pamiętacie je?
Gdyński fenomen
- Zaczął od sprzedaży niemieckich środków na odchudzanie i nabłyszczaczy do karoserii samochodowej. Początkowo sprzedawał w telewizji Teletop, a po dwóch latach rozszerzył działalność i coraz szersza gama produktów prezentowana była w Polonii 1, Super 1, RTL 7, a na koniec w niemal wszystkich kanałach sieci TVN. Dla wszystkich był to świetny biznes. Mopy, noże, krajalnice i niezliczone sprzęty AGD, RTV i przeróżne gadżety były sprzedawane dosłownie na TIR-y, a telewizja dostawała ok. 25 proc. zysku. Potem doszły do tego jeszcze sklepy stacjonarne, a w końcu własna telewizja - Mango24, gdzie przez całą dobę trwała sprzedaż - pisaliśmy o Bukowskim kilka miesięcy temu.
Maciej Bukowski zmarł 10 stycznia 2024 r. po wieloletniej walce z chorobą nowotworową. Pozostawił po sobie telewizyjną spuściznę, którą często wspominają miłośnicy lat 90. oraz retroreklam.
Poniżej obejrzycie spoty z uczestnikami programu "Big Brother", które przeszły do historii polskiej telewizji.
Maszyna do Waty Cukrowej
Klaudiusz Ševković i kuchenne gadżety
Był jednym z najbardziej sympatycznych bohaterów nie tylko pierwszej edycji "Big Brothera", ale też wszystkich kolejnych. Widzowie go uwielbiali, więc wiosną 2001 r. pozwolili mu zostać w domu Wielkiego Brata niemal do samego końca. Po zakończeniu reality show, na fali niesłabnącej popularności, Klaudiusz Ševković przyjmował propozycje współprac reklamowych, w tym także telezakupów Mango.
Filmowe Trójmiasto: z wizytą u "Lokatorów"
Co takiego tam zachwalał? A no m.in. z aktorką Joanną Bartel pomocnika kuchennego za 199 zł ("a jeśli oszcza sie stempiom, morzerz je naoszczyć jak normalny nóż") oraz maszynę do waty cukrowej za 229 zł. W filmie towarzyszył mu Julian Kamecki, czyli młody aktor znany z kręconego w Trójmieście serialu "Lokatorzy".
Klaudiusz Ševković i Joanna Bartel
Gulczas, a... jak oszukać fotoradary?
Najlepszy kumpel Klaudiusza, Piotr "Gulczas" Gulczyński, także ma na koncie epizody w Mango. Jako że jego pasją były motocykle, polecał w telezakupach coś dla fanów motoryzacji, choć było to coś nie do końca legalnego - sprej za 249 zł, dzięki któremu tablice rejestracyjne stawały się niewidoczne dla fotoradarów.
- Photo Blocker to amerykański wynalazek, który otwiera przed naszymi kierowcami nowe możliwości (...). Nie namawiamy na jego kupowanie, ale radzimy się z nim zapoznać - opowiada Gulczasowi o spreju inny stały prowadzący telezakupów Mango i także były uczestnik "Big Brothera", Arek "Aris" Nowakowski.
Ponoć wystarczyło spryskać nim tablice rejestracyjne, a warstwa lakieru odbijała światło lampy błyskowej w aparacie fotograficznym.
Oglądajcie od minuty 18:40.
Gulczas reklamuje Photo Blocker w Mango TV
Arek Nowakowski i Alicja Walczak "golą" ubrania
Filmów ze wspominanym Arkiem Nowakowskim, uczestnikiem drugiej edycji "Big Brother", zachowało się w internecie znacznie więcej niż z Gulczasem i Klaudiuszem. Jednym z nich jest reklama golarki do ubrań, którą poleca widzom wraz z gdańszczanką Alicją Walczak, byłą modelką i gwiazdą pierwszej edycji BB.
- Spieszymy się do pracy lub szkoły, kurtka wygląda całkiem całkiem, zakładamy, patrzymy na rękawy i... tragedia! Nie ma czasu na przebieranie, a chcemy wyglądać ładnie - zaczyna Alicja Walczak.
Alicja Walczak z Big Brothera otworzyła swoją wystawę w Sopotece
Z pomocą szybko przychodzi Arek, który pokazuje niesamowite możliwości, jakie daje golarka do ubrań za jedyne 49 zł. W gratisie był prezent z kolekcji gadżetów "Big Brother".
Golarka do ubrań od Alicji Walczak i Mango TV
"To nie jest film science fiction, to jest rzeczywistość"
Na koniec wisienka na torcie Mango TV: telefon nowej generacji Haier P5 za 899 zł, zachwalany przez Norbiego. Choć piosenkarz nie brał udziału w "Big Brotherze", to nie można pominąć w tym zestawieniu tego cuda techniki. Czego on nie potrafił! Dzięki sprytnemu uchwytowi można było go zabrać wszędzie i ukryć, przyczepiając np. do... pończochy. W końcu ważył tylko 75 gramów.
- Zaczepiłaś telefon o pończochę, to... niesamowite! - skomentował pomysł swojej asystentki, Beaty Buczek-Żarneckiej, aktorki Teatru Miejskiego w Gdyni, zaskoczony Norbi. - Wierzę, że ten sposób noszenia telefonu wielu kobietom przypadnie do gustu.
KINO Nie przegap żadnej premiery! Repertuar kin w Trójmieście
Prowadzący poszli dalej i zasugerowali, że Haier P5 można zaczepić także o body, górę stroju kąpielowego czy majtki. Oprócz tego gadżet był wielofunkcyjny - wyposażony m.in. w ładowarkę do auta, zestaw głośnomówiący, wskaźnik laserowy, dzwonki polifoniczne, głosowe wybieranie numeru i trzy nowe gry.
- Telefon firmy Haier jest przede wszystkim piękny, śliczny i uroczy. Jeśli go masz, to jesteś trendy i na topie. To cacuszko mniejsze od pióra sprawia, że jesteś bardziej seksi.
Mango TV zniknęło z anteny w sierpniu 2020 r, kończąc tym samym niezwykłą i barwną epokę w polskiej telewizji. Niestety do dziś zachowało się w sieci niewiele materiałów, a te, które oglądacie, to jedne z nielicznych dostępnych na YouTube.
Reklama telefonu Haier P5 w Mango TV
Opinie wybrane
-
2024-05-10 08:39
Photo Blocker to nie działał nawet na większość fotoradarów. Reszta oferowanych tam rzeczy też była w większości średniej (5)
jakości, a i ich skuteczność nieraz była ściemą jak np. te wszystkie pasy wibrujące, co miały pomagać w odchudzaniu bez wysiłku czy rzekome cudowne, wyciągające toksyny plastry oczyszczające co jak się okazało ciemnieją pod wpływem czystej wody destylowanej nieprzyklejone do ciała i jak sprawdziła jedna z amerykańskich dziennikarek, która kręciła o
jakości, a i ich skuteczność nieraz była ściemą jak np. te wszystkie pasy wibrujące, co miały pomagać w odchudzaniu bez wysiłku czy rzekome cudowne, wyciągające toksyny plastry oczyszczające co jak się okazało ciemnieją pod wpływem czystej wody destylowanej nieprzyklejone do ciała i jak sprawdziła jedna z amerykańskich dziennikarek, która kręciła o tym reportaż oddając używany przez siebie plaster do badań na obecność toksyn - żadnych toksyn nie wyciągają, po prostu ich nie ma na tych plastrach, a gdyby działały to być powinny.
- 25 1
-
2024-05-10 10:37
Sam fakt że ktoś w ogóle sprawdzał te plastry to pokazuje jak bardzo mamy zakurzone mózgi
Pamiętam jak miałem 8 lat gdy reklama tych plastrów aikido leciała w tv i już wtedy się zastanawiałem co za głąby to kupują, no bo jakim cudem przez stopy miałyby wychodzić jakieś toksyny xD Ale wtedy jednocześnie moja babcia stawiała wodę przed telewizorem żeby Zbysiu Nowak ją "naładował" więc już nic mnie nie dziwiło xD
- 14 0
-
2024-05-10 10:26
sredniej jaja sobie robisz to były buble które do niczego sie nie nadawały szkoda ze nie podali iloscia reklamacji (3)
- 7 0
-
2024-05-10 13:43
Akurat miałem tą golarkę do ubrań, to ona mi służyła 8 lat prawie dzień w dzień zanim padła
Od tego czasu miałem kilka innych i żadna nie wytrzymała dłużej niż 3 lata.
- 2 1
-
2024-05-10 10:39
Reklamacji? (1)
Jak szajs kosztował 200zł to komu się chciało to odsyłać?! Chyba jakimś narwanym emerytom xD
- 1 2
-
2024-05-10 13:29
Zależy kiedy... Np. w tym 2003 roku jak coś kosztowało u nich 200 zł to był to poważny wydatek
Jak się zarabiało 1000 - 1200 zł netto miesięcznie, a większość podobne pieniądze zarabiała.
- 7 0
-
2024-05-10 08:24
Maciek...Wielki Człowiek z jeszcze Większym Sercem... (3)
Do zobaczenia gdzieś tam...
- 11 7
-
2024-05-10 10:27
gloryfikacja cwaniaków dorobiajacych sie na krzywdzie innych i udajacych dobrotliwych (1)
- 10 4
-
2024-05-10 12:52
Zapewne taki sam cfaniak pozdrawia
- 1 2
-
2024-05-10 10:11
Chyba portfelem
- 4 1
-
2024-05-10 07:09
(2)
Pamiętam, że na Świętojańskiej chyba był taki mały ich sklepik. Lata 90/00? Jestem Gdańszczaninem, ale często z kumplem jeździliśmy na waksy do Gdyni. Zapiekankę przy pomniku się przetracilo. Poszwedalo po skwerze. Jeszcze chyba nawet Batorego nie było tylko takie małe parterowe pawilony. Co ciekawe w latach 90 Kumpel kupił w Gdyni nju balansy a ja petarda kurtkę bejsbolówke. Po tyyylu latach te buty "wróciły".
- 30 3
-
2024-05-10 08:39
na 10 lutego 23 (1)
- 14 1
-
2024-05-10 14:22
Ale..
.. na świętojańskiej przy urzędzie też był jakiś taki sklep.. albo mango albo tvmarket..
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.