- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (43 opinie)
- 2 100cznia otworzyła sezon (33 opinie)
- 3 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (78 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (4 opinie)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (56 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (19 opinii)
Szpulowiec zamiast laptopa. Impreza z Retro Wodzirejami
Magnetofon szpulowy powoli próbuje się zadomowić w trójmiejskich klubach. Do gry wkracza DJ Szpulakiewicz i jego Retro Wodzireje. Czy to nowa moda czy przelotna fanaberia garstki fascynatów? Najbliższa impreza ze szpulowcami odbędzie się w gdańskim klubie Polmozbyt w piątek.
Śmiało można go nazwać dinozaurem świata muzyki. Z magnetofonu szpulowego korzystają tylko naprawdę nieliczni fascynaci i analogowe studia nagraniowe, których jest coraz mniej. Większość nastolatków pewnie w ogóle nie ma pojęcia, że jeszcze niedawno szpulowiec był całkiem popularnym rozwiązaniem.
- Nie jest to wygodne urządzenie do puszczania muzyki na imprezach - śmieje się Kasia Banucha z kolektywu Retro Wodzireje. - Robimy to z sentymentu. Gramy prawdziwe, trzeszczące oldschoolowe retro. Zaczęliśmy od imprez dla seniorów w klubie Bolek i Lolek. Okazało się jednak, że młodzi też potrzebują takiej muzyki.
O ile całkiem sporo wydawnictw można kupić na winylu, to na szpule muzykę trzeba nagrywać samodzielnie. DJ Szpulakiewicz często nagrywa nawet pliki mp3. Czy ma to sens?
- Nagrywam dźwięki z kompaktu na przyspieszonych obrotach i dzięki temu uzyskuję bogatszy bas - tłumaczy Maciej "DJ Szpulakiewicz" Polakiewicz. - Jako dziecko miałem magnetofon lampowy ZK120. Później przyszedł czas na tranzystorowy ZK140T. Następnie stereofoniczne: Dama Pik, M2405. Później wszystko poginęło. Teraz udało mi się kupić w miarę dobry magnetofon szpulowy.
Magnetofon szpulowy musiał ustąpić miejsca magnetofonom kasetowym, które miały tę przewagę, że zajmowały dużo mniej miejsca i były w zasadzie bezobsługowe. Kaseta magnetofonowa szybko podbiła cały świat, gdy firma Sony wprowadziła na rynek pierwsze walkmany.
Ta tendencja utrzymuje się do dzisiaj. Wszystko ma być mniejsze, poręczniejsze, bardziej praktyczne. Jednak wiele osób ma już dość tego ciągłego przyspieszania. Dlatego zwracają się do slow foodu, wybierają jazdę rowerem zamiast samochodu, parzą w czajniczku zieloną herbatę (zamiast korzystać z torebek ekspresowych). I wracają do gramofonów czy szpulowców.
- Słuchanie muzyki z gramofonu czy szpulowca to rytuał - mówi Marek Iwanowski, inżynier studia Radia Gdańsk. - Ma to ogromny aspekt psychologiczny, bo poświęcamy muzyce znacznie więcej uwagi. Ten nośnik wymusza też słuchanie muzyki od początku do końca. Nie można sobie tak jak w komputerze skakać po utworach. Podobnie nagrywanie na szpuli wymaga innego podejścia. Trzeba nagrać wszystko naraz, od początku do końca tak jak powinno być. Jeszcze nie tak dawno w rozgłośni puszczaliśmy muzykę z taśm magnetycznych. Dzisiaj już wszystko idzie z komputera, a kilka tysięcy szpul leży w piwnicy.
Od lat toczą się niekończące dyskusje na temat jakości dźwięku. Taśma, cyfra, gramofon czy mp3? A może streaming, bo przecież dzisiaj za niewielkie pieniądze można słuchać muzyki dzięki takim serwisom jak Spotify czy Deezer. Każdy z formatów ma swoje wady i zalety.
- Lubię brzmienie taśmy i korzystam z niego podczas postprodukcji nagrań - mówi Adam Witkowski, realizator dźwięku m.in. zespołu Trupa Trupa, współpracownik Mikołaja Trzaski. - Taśma daje dużo różnych możliwości zmieniania charakteru dźwięku. Używam jej jako kolejnego instrumentu. Taśma emituje organiczny szum, który jest mi jakoś bliski. Nie jestem jednak ortodoksem. Kupuję muzykę zarówno na CD, na winylu, jak i na mp3. Zdarza się, ze mam ten sam album na CD i na winylu. Kompakt leży w samochodzie, a czarna płyta na gramofonie.
Jak brzmi szpulowiec w akcji będzie można przekonać się na imprezie Retro Wodzirejów w gdańskim klubie Polmozbyt w piątek, 24 maja o godz. 20. Wstęp 10 zł.
Miejsca
Opinie (90) 3 zablokowane
-
2013-05-22 15:40
Jak retro to retro-niechaj se laski na te okazje zachoduja koty pod pachami (a la mloda Nena) i tęgie bobry (1)
odtworzą wiadomo gdzie ,co by chłopaki sikały po kątach z miłości do natury...
- 4 7
-
2013-05-22 20:04
A czy sądzisz, że po depilacji już przez nastepne stulecia nic się nie zmieni?
- 2 0
-
2013-05-22 15:44
Zgapione
Od dawna są organizowane imprezy tego typu. Pomysł zgapiony !
- 14 5
-
2013-05-22 15:47
Skradziony pomysł
I żenujące ksywy
- 16 5
-
2013-05-22 15:52
Plagiat (3)
Pomysły to każdy potrafi ukraść, ale samemu coś oryginalnego wymyślić to już ciężko. Żeby chociaż wspomnieli o naszych chłopakach. Bach, ale nieee... Najlepiej wszystko zgarnąć na siebie.
"Żenua... "- 10 4
-
2013-05-22 16:13
? (1)
I nie ma żadnej opcji, żeby ktoś nie wiedział o takich imprezach i wpadł na pomysł równolegle? Zawiść was wszystkich zjada? Nie można się bawić na obu imprezach? A Ci co już takie robili to nagle co, patent maja?
- 3 5
-
2013-05-22 16:37
Nie chodzi o patent. Tylko doswiadczenie droga dziewczynko. Trojmiasto.pl piszę o tym jak o nowości, gdzie w Gdańsku od dawna już takie imprezy istnieją.
- 5 3
-
2013-05-22 19:17
jakich naszych?
czyich chłopakach?
nic nie kumam...- 1 0
-
2013-05-22 15:52
Piotr (4)
Od dawna były imprezy tego typu. Disujemy!!!!
- 9 4
-
2013-05-22 18:49
hdzie były imprezy ska, reggae? (3)
Rocksteady, swing?
Poproszę o adres.- 1 1
-
2013-05-22 19:43
na jamajce "skinheadzie" (1)
- 0 0
-
2013-05-22 20:02
no to faktycznie
ktoś skradł pomysł....
ojej....
ale za to nie trzeba będzie wydawać kasy na przelot!- 0 1
-
2013-05-23 00:57
szpula
masz
- 0 0
-
2013-05-22 16:14
żenada!!
ładnie tak zgapiać czyjeś pomysły i się pod nimi podpisywać
- 1 4
-
2013-05-22 16:19
rzetelność dziennikarska?
portal trojmiasto.pl jak zwykle dobrze poinformowany, imprezy tego typu od dawna odbywają się w Gdańsku.
- 3 2
-
2013-05-22 16:25
Nieładnie (2)
Kiedy zrzyna się inicjatywę od chłopaków i bezczelnie wykorzystuje się większe środki na rozgłośnienie jej(patrz: ów artykulik), nie podoba mnie się to bardzo, be. SZPULA!!!
- 4 4
-
2013-05-22 17:30
szpula (1)
be?
przyjdż i posłuchaj,zamiast tylko krytykować.
Albo sama zorganizuj cokolwiek.
Pozdrawiam'
Or
ganizator
Ps
obeszło się bez jakichkolwiek kosztów.
tylko trochę inwencji.- 3 2
-
2013-05-22 18:53
zrzyna?
od jakich chłopaków?
widzę jakąś nagonkę na organizatorów imprezy ska-rocksteady.
o co chodzi?
ja tam idę i zamierzam się świetnie bawić, natomiast imprezę o nazwie SZPULA teraz będę wszystkim odradzać, bo widzę, że jej organizatorzy czy ich przyjaciele to zwykli haterzy, którzy nie pozwolą innym realizować w spokoju (czy też ze wsparciem) swoich pasji i pomysłów
Co za żenada....- 2 1
-
2013-05-22 16:54
Ewidentnie
widać, że posty o plagiatach pisze jedna i ta sama osoba. Nabijając posty też robisz promocję.
- 3 4
-
2013-05-22 16:54
ale o co chodzi? (1)
nie wolno organizować imprez?
- 2 2
-
2013-05-22 17:48
wolno
już wolno'
Zapraszam i pozdrawuiam
Maciej- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.