- 1 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (12 opinii)
- 2 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (71 opinii)
- 3 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 4 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
- 6 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
Bary plażowe w Trójmieście. Gdzie pójść?
Gdzie się wybrać na zimnego drinka na leżaku, zjeść pod parasolem z widokiem na morze i imprezować na plaży? Sprawdzamy sezonowe bary na trójmiejskich plażach.
Zaczynamy od Gdańska. W tym roku na tutejszych plażach zostało otwartych tylko pięć barów. Cztery z nich znajdują się na plaży w Brzeźnie i - szczerze mówiąc - niewiele się od siebie różnią. Bary przy wejściu nr 41 - Dom Zdrojowy (od ul. Zdrojowej), nr 52 (przy molo), nr 50 (od ul. Hallera) to podobne do siebie oszklone pawilony z drewnianą konstrukcją i płóciennym dachem. W środku kilka stolików, na zewnątrz taras z kolejnymi. W karcie znajdziemy przede wszystkim dania rybne (króluje smażona flądra), fast food i napoje: od kawy i coli przez piwo aż po drinki.
Bar przy wejściu 52 wyróżnia mała drewniana scena. Jak na razie stoi pusta, ale właścicielka zapewnia, że już niebawem mają odbywać się na niej tańce, m.in. zajęcia z salsy. Aktywnie czas spędzić mogą goście baru Bananowy Song przy wejściu nr 48 (od ul. Północnej). W tym najstarszym lokalu w tej części gdańskiej plaży nie tylko zjemy i się napijemy, ale również wypożyczymy skuter czy załatwimy sobie przejażdżkę na pływającym bananie. Bar ten wyróżnia również wygląd kojarzący się z prostymi, urządzonymi i prowadzonymi na luzie hiszpańskimi chiringuitos.
Ostatni bar plażowy w Gdańsku znajduje się przy wejściu nr 72 (ul. Jantarowa) (przez lata mieścił się tu bar Que pasa, ale teraz to miejsce nosi już inną nazwę). To powrót do stylistyki i oferty barów z Brzeźna od stóp do głów oznakowanych logo i akcesoriami piwnych sponsorów. Na koniec ważna informacja dla plażowiczów, którym nudzi się bezczynne leżenie brzuchem na piasku. W każdym z gdańskich barów natkniemy się na biblioteczkę z książkami, które można pożyczyć, przeczytać, a na koniec odłożyć na półkę. To akcja bookcrossingu przygotowana przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdańsku.
Ciekawszą estetykę prezentują bary plażowe w Sopocie. Do Baru 33 (przy wejściu 33 od ulicy Polnej) dojdziemy drewnianym trapem. Co prawda drewniany lokal nie jest zadaszony - pod wiatą pracują wyłącznie barmani, ale na tarasie nie brakuje parasoli. Niektóre są powbijane również w plażę przed lokalem, więc korzystając z barowego leżaka (15 zł za dzień) można plażować w cieniu. Tutaj również znajduje się spory, co ważne - ogrodzony - plac zabaw dla dzieci (w soboty przed południem darmowe animacje). Co jakiś czas odbywają się również wieczorki muzyczne. Menu nie tylko przekąskowe, ale również obiadowe.
Rozbudowane drewniane pawilony z przyjemnego dla oka białego drewna wyróżniają Plażę Rybaki (wejście nr 29) oraz Tawernę Rybitwa (wejście nr 23/24). To sezonowe restauracje plażowe z prawdziwego zdarzenia ze zróżnicowaną kartą menu. Ta pierwsza czynna jest również w nocy, czasem nawet do rana (kuchnia czynna do godz. 22). Spore menu - od ryb, przez makarony, po sałatki - znajdziemy również w barze Balticana (wejście nr 30). Tutaj również można wypożyczyć leżaki, parasole i kosze sopockie. Jeszcze więcej plażowych atrakcji znajdziemy w barze przy hotelu Zhong Hua (wejście 25) - tutaj kolorowego drinka możemy wypić leżąc na bujanym, zadaszonym łóżku lub rozstawić leżak pod parasolami ze słomianą strzechą.
Bodaj największym barem na plaży w Sopocie jest - znana plażowiczom już od kilku lat - Tropikalna Wyspa (wejście nr 28) z hawajskim wystrojem i luźnym klimatem - szczególnie wieczorami. Miejsce wyróżnia również basen, w którym można się kąpać nawet w nocy. Z kolei na odcinku za molo w stronę klubu Zatoka Sztuki niemal każdy lokal przy plaży posiada ogrodzony fragment plaży ze stolikami pod parasolami i łóżkami plażowymi do wynajęcia.
Na koniec zła wiadomość dla gdyńskich plażowiczów - na plaży w Gdyni nie funkcjonuje żaden sezonowy bar plażowy.
Miejsca
Opinie (107) 2 zablokowane
-
2013-07-29 00:42
PRZESTROGA (1)
Chociaż by dawali za darmo, nie chodźcie do TAPAS RYBKI W BRZEŹNIE. Po kuchennych rewolucjach tak im się w głowach poprzewracało że żal. Jedzenie wstrętne a obsługa denna. I kosmicznie drogo!
- 3 0
-
2013-07-29 21:14
drogo to fakt
ale moze akurat trafilismy dobrze (maj) bo rybka dobra była
- 0 0
-
2013-07-29 21:04
ZATOKA SZTUKI
NAJGORSZE BAGNO NAD MORZEM ,ZERO ORGANIZACJI O JEDZENIU NIE MA MOWY.POWINNI ZLIKWIDOWAĆ TAM KUCHNIE ,ZWYKŁY BAR LEPIEJ WYPADA W PORÓWNANIU Z TĄ SPELUNĄ.
- 2 0
-
2013-07-29 20:47
rybki
ciekaw jestem jak wypadłby artykuł o barach rybnych blisko plaży mrożone rybki sprzedawane jako świeże
- 3 0
-
2013-07-29 20:44
Tropikalna Wyspa w Sopocie?
Największe oszustwo, które widziałem!!!!!! Bar sezonowy na plaży zmrożoną rybą!!! uj fuj fuj!
- 3 1
-
2013-07-29 08:18
Proszę o odpowiedź, dlaczego na Przymorzu nie ma żadnego baru na plaży i toalet. (1)
Pozdrawiam
- 2 1
-
2013-07-29 20:27
Bo warszawka z apartmentuf się przyłożyła do tego!
- 0 0
-
2013-07-29 20:10
Artykulik sponsorowany .Stafiejeju Stafieniewiczu w niesponsorowanym napisz o jakości i cenach.
- 1 0
-
2013-07-29 14:47
Orłowo...molo..piasek...i brak rozrywek
a już najgorzej z gastonomia i pubami jest w Orłowie...szkoda bo to taki piekny zakątek świata a tu takie pustki...tylko jedna mała i droga tawerna...a jeszcze parę lat temu tętniało tu zycie wieczorne
- 1 2
-
2013-07-29 13:41
Piwo!
Uwaga! W niedziele w konsursie marszalkowskim 1 miejsce zajelo piwo starogdanskie. Jest to mala seria produkowana przez browar kontraktowy w technologi tradycyjnej! Piwo to jeszcze krotko bedzie dostepne w namiocie Tradycyjnych smakow obok kosciola mariackiego. Polecam szczegolnie z beczki. To jedyna taka okazja zeby sprobowac dobrego piwa!!!! Polecam!!!!
- 2 1
-
2013-07-29 10:58
A Gdzie Cooler z Gdyni ?
- 1 1
-
2013-07-27 10:13
Dziwie się tym co dają się skubać drobnym cwaniaczkom (3)
w lecie. Płacić za piwo na plaży 7-8 zł za colę 5 zł. Przecież można przed wyjściem na plażę wszystko kupić po taniości w sklepie. Również odradzam jedzenie w takich przybytkach, olej nie wymieniany tygodniami.
- 60 11
-
2013-07-27 18:04
no jasne (1)
Można też rozsypać sobie piachu na balkonie i przyniesć miskę z wodą, po co się z domu ruszać i płacić za wszystko ...
Maskara właśnie z typami co targają browary z domu i takie ciepłe własnie sączą jak żar się leje z nieba, naprawdę szkoda tej dychy dać by jak człowiek się napić zimnego piwka latem ? ile tego lata mamy- 7 7
-
2013-07-29 10:33
oczywiście,
że nie jest szkoda dać dychy, tylko za tę dychę oczekuję porządnego piwa a nie wody z mydłem. Dlatego wolę zapłacić w normalnym sklepie, zabrać do termicznego plecaka dobre trunki i z nimi na plaży posiedzieć.
- 6 0
-
2013-07-27 12:53
najlepiej kupuć Sarmanckie w biedrze
w litrowej plastikowej butli. Moc 8% alk. i hop śup na plażyczkę.
Bomba na słonku po TANIOŚCI gwarantowana....- 15 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.