- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 2 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (3 opinie)
- 3 Grają przeboje największych gwiazd (11 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 5 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
Bryan Adams, czyli rockowa klasyka z klasą
Dlaczego Bryan Adams to muzyk wyjątkowy? Sonda przed koncertem.
Ponadczasowe przeboje, świetny kontakt z publicznością i wielka radość fanów pod sceną - tak powinien wyglądać rockowy koncert doskonały. I taki był występ Bryana Adamsa w sobotę wieczorem w hali Ergo Arena.
Po czym poznać naprawdę wielką gwiazdę muzyki? Najłatwiej po tym, że największe przeboje fani chóralnie śpiewają nie tylko w czasie refrenu, ale już od pierwszego słowa. Nie inaczej stało się, gdy Bryan Adams zagrał pierwsze takty "Heaven". Nagle cała Ergo Arena rozbłysła światełkami ekranów telefonów, fani wznieśli nad głowy papierowe, czerwone i białe serca i wspólnie zaczęli śpiewać tę jedną z największych ballad w historii muzyki rockowej. Muzyk oddał im głos przez pierwsze kilka taktów, a sam zajął się robieniem zdjęć telefonem. Na zakończenie powiedział: - To było piękne. Czy zawsze tak robicie w Polsce?
Kanadyjczyk przez cały występ miał świetny kontakt z publicznością. Za bezbłędne "dziękuję" otrzymał kilka razy głośne brawa. Aplauzem i śmiechem widzowie nagradzali jego żarty. Ale największe emocje wywołał moment, gdy przed rozpoczęciem piosenki "If Ya Wanna Be Bad, Ya Gotta Be Good" zapytał, czy na trybunach znajdzie się odważna kobieta, która dla niego zatańczy. Na wybrance przez cały utwór skupiało się oświetlenie hali oraz wzrok gwiazdora, który śpiewając zdawał się z nią flirtować, po czym z klasą podziękował za jej odwagę.
Sobotniego występu Adamsa w Ergo Arenie słuchało około sześć tysięcy osób. Najwięksi fani, którzy uważnie śledzą dokonania Kanadyjczyka i uczestniczyli choćby w grudniowym koncercie w Krakowie, scenariuszem nie zostali zaskoczeni. Przez pierwszą połowę ponad dwugodzinnego koncertu muzyk wykonał cały album "Reckless", który patronuje trasie. To właśnie na tym wydanym w 1984 roku krążku znajdują się największe przeboje Kanadyjczyka: oprócz "Heaven" - "Run to You", "Somebody" czy "Summer of '69". W drugiej części występu nie zabrakło hitów z pozostałych płyt, m.in. "Please Forgive Me", "When You're Gone", Cloud No 9", "Cuts Like a Knife" czy rozsławionego przez film o Robin Hoodzie "(Everything I Do) I Do It For You". Fani byli wniebowzięci, co skrupulatnie pokazywali na wielkim telebimie na scenie filmujący ich na żywo operatorzy kamer.
Fragment "(Everything I Do) I Do It For You".
Ekran za plecami muzyków był niemałą atrakcją samą w sobie. Wyświetlane były na nim specjalnie przygotowane do każdej z piosenek wizualizacje i animacje nakładane na obraz transmitowany na żywo ze sceny. Niektóre rysunki były zsynchronizowane z ruchem filmowanych muzyków. Świetne wrażenie realizator osiągnął m.in. podczas utworu "Ain't Gonna Cry", w którym z oczu Adamsa leciały rysunkowe łzy. W innym utworze grający solówkę Keitha Scotta stał się głównym bohaterem animowanej wariacji. Pod względem realizacji dźwięku i wideo był to jeden z najlepiej przygotowanych koncertów w historii Ergo Areny.
Na zakończenie bisów Adams wykonał kilka utworów solowo, grając na gitarze akustycznej. Żegnając się z publiką tuż przed wykonanie przeboju "All For Love" powiedział: - Kiedy śpiewacie te piosenki ze mną, to czuję magię. To daje mi siłę, żeby się nie poddawać. Dzięki!
Serca na widowni podczas "Heaven".
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (57) 7 zablokowanych
-
2015-03-29 08:49
Rewelacja
To był wspaniały koncert. Było ostro rockowo! Ale i balladowo, i przede wszystkim klimatycznie ! Mistrz w rewelacyjnej formie. Pokazał klasę, w utworach solo z towarzyszeniem gitary akustycznej można to było dokładnie stwierdzić. Po prostu rewelacja, chyba najlepszy w ogóle koncert w ergo arenie w jej " życiu" koncertowym.
all for love :)- 38 0
-
2015-03-29 09:54
Genialny Adams. (1)
Niesamowity koncert. Adams w gazie. Super śpiewa i gra oraz wygląda. Najlepszy koncert na jakim z żoną byliśmy. Muzycznie Bryan Adams to pierwsza liga światowa.
- 25 0
-
2015-03-29 10:08
Najlepszy koncert w moim życiu!
Bryan Adams to Artysta przez duże A! w porównaniu do dzisiejszych "gwiazdeczek".
Rewelacyjny
głos,forma,mistrzowska gra na gitarze,wspaniały kontakt
równie ze wspaniałą,rozśpiewaną
publicznością sprawił,iż ten
koncert na dłuuuugie lata pozostanie w mym sercu i
pamięci. Kto nie był,niech naprawdę żałuje a ja już czekam na kolejne show Bryana Adamsa.- 16 0
-
2015-03-29 10:09
Adams:)
wow!!!
- 17 0
-
2015-03-29 10:09
Bilety kosztują: 199 zł, 249 zł oraz 299 zł. (3)
Hmm... niby nie duzo ale i tak troche kosztowaly. Dla przykladu ten sam artysta, koncert w USA ceny od: 117.612 PLN do max 239.536 PLN....
- 5 9
-
2015-03-29 10:16
Ciuchy, elektronika, samochody itp - wszystko w USA jest tańsze niż u nas...
- 14 2
-
2015-03-29 10:44
nieładnie kłamać Johnny, najtańsze bilety były po 149 zł. (1)
A jeśli u USA masz taniej to wsiadaj w samolot i leć. Poza tym miałeś do wyboru Garou w Gdyni.
- 12 0
-
2015-03-31 22:29
Bilety kupiłem w Media Markt po 99,50 za szt.
- 0 0
-
2015-03-29 10:10
Miszcz!!!
Bryan to muza z czasów mojej młodości, ja zdziadziałem, on nie i jego muza też nie. Facet ma klasę, energię, zrobił rewewlacyjny show, prosto i perfekcyjnie. Ma wspaniały kontakt ze swoim bandem i z publicznością, autentyczna relacja podczas bisu, trwającego blisko pół godziny jest tego dowodem. Mega szacun dla Pani Gosi za odwagę i wdzięk - wykonanie pierwsza klasa! Nagłośnienie i wizualizacje perekcyjne- nie często zdarza się, aby muzyk podczas konertu brzmiał jak na płycie i to sprzed 30 lat. Już czekam na kolejny koncert.
- 34 0
-
2015-03-29 10:38
świetny koncert na koniec europejskiej trasy Adamsa
Adams w b. dobrej kondycji wokalnej i fizycznej przez 2 godziny i 15 minut. Żadnej przerwy ! Prosta scenografia. Artysta ubrany jak zwykły człowiek a nie jak celebryta. Plus świetnie wykonane utwory, plus widownia która wie z kim ma do czynienia. Żadnego pajacowania. I to wszystko wystarczyło, żeby koncert uznać za b. udany.
- 27 0
-
2015-03-29 11:42
super!
Super koncert. BRYAN Adams pokazał,że mimo wieku jest nadal w super formie! Żadnej ściemy,2,5godziny dobrego rocka,super emocji. A Heaven z tysiącem serduszek,ehh do tej pory mam dreszcze.
- 18 0
-
2015-03-29 12:39
wspaniały Brayan Adams
najlepszy koncert na jakim byłam, wspaniałe brzmienia, brawa dla muzyków, niesamowity Brayan Adams, po prostu REWELACJA! Wielka Klasa!!!
- 13 1
-
2015-03-29 12:54
najlepiej na swiecie
Wspaniały!Najlepszy!jak tylko bedzie nastepny napewno pojde!!!!
- 10 0
-
2015-03-29 12:58
Choć nie jestem fanem rocka to wybrałem się na koncert Bryana Adamsa, bo akurat jego zawsze ceniłem i lubiłem. Poza tym wiele jego utworów jest z w stylu soft rock. I muszę dołączyć się do przedmówców. Koncert był świetny, Bryan rewelacyjny, a po ostatnim utworze łezka zakręciła mi się w oku.
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.