- 1 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (13 opinii)
- 2 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (28 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 "Grillujemy" współczesne kino (55 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
Bryan Adams i jego koncert życzeń w Ergo Arenie
Energia, witalność, znakomita muzyka oraz charyzma Bryana Adamsa sprawiły, że piątkowy koncert artysty w Ergo Arenie - podobnie jak ten sprzed czterech lat - na długo pozostanie w pamięci rozentuzjazmowanych fanów. Wisienką na torcie był koncert życzeń, podczas którego artysta z zespołem wykonał te piosenki, o które prosili go fani. Owacjom nie było końca.
Muzyka Bryana Adamsa jest jak wino - choć artysta bryluje na scenie muzycznej już od przeszło czterech dekad, jego przeboje nadal brzmią świeżo, a grono wiernych fanów sukcesywnie się powiększa, czego dowodem jest tak ogromny przekrój wiekowy na widowni podczas piątkowego koncertu. Wśród publiczności (a na widowni zasiadło blisko 5 tys. słuchaczy) nie brakowało nastolatków, osób w średnim wieku, a nawet seniorów. Co więcej, w każdej z tych grup można było dopatrzeć się osób, które repertuar Bryana Adamsa znają na wylot - włączały się w śpiewanie nie tylko refrenów, ale i całych piosenek.
Przypomnę, że poprzedni koncert artysty w Trójmieście odbył się w 2015 roku , również w Ergo Arenie. Podczas ponad dwugodzinnego koncertu muzyk wykonał wówczas cały album "Reckless", który patronował trasie. To właśnie na tym wydanym w 1984 roku krążku znajdują się największe przeboje Kanadyjczyka. Tym razem Adams przyjechał do Trójmiasta z zupełnie nowym materiałem, jaki zarejestrował na wydanej w styczniu br. płycie "Shine a Light".
Zobacz fragment koncertu
Wielu muzyków potrzebuje czasu, aby nawiązać kontakt z publicznością i ją rozkręcić. Gwiazdy pokroju Bryana Adamsa posiłkują się czasem supportami, które mają za zadanie przeprowadzić muzyczną rozgrzewkę. Adams takimi półśrodkami posiłkować się nie musi - jego fani są w pełnej gotowości. Wystarczyło, że artysta zagrał pierwsze dźwięki otwierającej koncert "Ultimate Love", a na widowni natychmiast zapanowało szaleństwo.
Koncerty w Trójmieście
Każda kolejna piosenka dodatkowo podkręcała atmosferę na widowni. W programie znalazły się takie hity, jak: "Can't Stop This Thing We Started", "Run To You", "Heaven", "Cloud Number 9", "Summer of '69" czy wreszcie "Here I Am" oraz "(Everything I Do) I Do It For You". Bryan Adams przypomniał jednak fanom, że albumem, który patronuje trasie, jest "Shine a Light". Dodał również, że jest to już jego 14. płyta, co może generować pewne problemy.
- "Shine a Light" to nasza 14. płyta. Problem z posiadania 14 wydanych płyt jest taki, że nie da się wykonać wszystkich piosenek podczas jednego koncertu. Postanowiliśmy zatem wykonać te, które pamiętamy. Wy podsuńcie nam pomysł, a my postaramy się przywołać je w pamięci i dla was wykonać - powiedział Bryan Adams, zapowiadając niezwykły koncert życzeń.
Kiedy dwugodzinne show dobiegło końca, publiczność nie dała artyście zejść ze sceny, nagradzając go gromkimi owacjami na stojąco. W podziękowaniu usłyszeliśmy bogaty pakiet hitów, zakończony m.in. "subtelną" interpretacją "Whiskey in the Jar".
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (59) 3 zablokowane
-
2019-06-22 11:17
Przebrzmiały idol lat 80tych... (2)
Jakoś nie trafia do mnie już.
- 5 95
-
2019-06-22 14:12
Kolejny frustrat zza klawiatury...
- 19 0
-
2019-06-22 13:36
To idź na Sławomira.
- 21 0
-
2019-06-22 13:32
Dlaczego same pitu, pitu koncerty w Trojmiescie.
disturbed dali czadu w piatek!!! Tylko czemu w Warszawie a nie u nas?- 2 13
-
2019-06-22 13:16
Opinia wyróżniona
I to jest recenzja przez duże 'R' - opis odpowiadający faktom.
Koncert zawodowo. Bryan w znakomitej formie - od wokalnej poprzez mentalną, aż do ruchowej. Gość ma 6 dych, wygląda na góra 40-latka.
- 32 1
-
2019-06-22 12:26
co to za tekst Trojmiasto ..?
.." byli nawet seniorzy.." ? BA ma 60 lat - to akurat pasuje ! Dobrze, ze byli tez mlodsi
- 29 0
-
2019-06-22 10:20
Opinia wyróżniona
Koncert świetny! Bryan niesamowity (a specjalną fanką nie jestem więc nie przemawia przez mnie bałwochwalstwo :)): wokalnie znakomity, kontakt z publiką super! Nagłośnienie, o dziwo, ok (trybuna). PS. "Whisky in the Jar" to naprawdę nie tylko Metallica!
- 42 2
-
2019-06-22 10:12
Pati
Bylo mega....dziękujemy
- 29 1
-
2019-06-22 10:11
Bylo super
Bylo super
- 33 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.