• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Burza nie przeszkodziła w spacerze śladem gdyńskich rozlewni

Patryk Gochniewski
12 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Michał Miegoń: Mieszkańcy Gdyni są absolutnie wyjątkowi pod względem chłonięcia wiedzy o swoim mieście. Niezależnie od wieku, stawiają się licznie przy wszelkich warunkach atmosferycznych, biorąc aktywny udział, przynosząc często własne archiwalne zdjęcia i opowieści. Michał Miegoń: Mieszkańcy Gdyni są absolutnie wyjątkowi pod względem chłonięcia wiedzy o swoim mieście. Niezależnie od wieku, stawiają się licznie przy wszelkich warunkach atmosferycznych, biorąc aktywny udział, przynosząc często własne archiwalne zdjęcia i opowieści.

Piątkowe popołudnie nie zachęcało do spacerów, ale - szczęśliwie - burzowe epicentrum jedynie musnęło Gdynię, dzięki czemu wędrówka śladami dawnych gdyńskich rozlewni mogła się odbyć bez żadnych trudności.



Spacery historyczne po Gdyni stają się już powoli tradycją. Młode miasto kryje bowiem bardzo wiele ciekawostek, które warto odkryć. Nie tylko będąc gdynianinem, ale w ogóle trójmieszczaninem. W końcu wszystko i wszyscy tutaj mamy ze sobą wiele wspólnego.

Dlatego też, mimo dość niesprzyjającej aury, pod Muzeum Miasta Gdyni stawiło się czterdzieści osób. Zatem spacer w kooperacji z Browarem Port Gdynia okazał się naprawdę dużym sukcesem. Jego zadaniem było pokazanie znanych i nieznanych rozlewni piwa, win greckich oraz oranżady w centrum miasta. Wędrówkę poprowadził Michał Miegoń - twórca inicjatywy Inne Szlaki, najmłodszy członek Koła Starych Gdynian oraz muzyk.

- Strugi deszczu bynajmniej nie przeszkodziły w bardzo pozytywnym odbiorze spaceru przez chłonących wiedzę odbiorców. Uzbrojeni w parasole oraz peleryny deszczowe przemierzyliśmy kilkukilometrowy szlak wiodący przez zakamarki miasta - podsumowuje spacer Miegoń. - Mieszkańcy Gdyni są absolutnie wyjątkowi pod względem chłonięcia wiedzy o swoim mieście. Niezależnie od wieku, stawiają się licznie przy wszelkich warunkach atmosferycznych, biorąc aktywny udział, przynosząc często własne archiwalne zdjęcia i opowieści.
Spacer skupiał się przede wszystkim na rozlewniach piwa oraz oranżad w samym sercu miasta. Ale nie tylko. Rozlewnia wina greckiego przy ul. Kilińskiego 6, rozlewnia PHU Warzywa i Owoce przy ul. I Armii Wojska Polskiego 6, rozlewnia Augustyna Troki (10 Lutego 9), rozlewnia napojów gazowanych pod budynkiem ZUS (Władysława IV 30), Rozlewnia "Mewa" (Jana z Kolna 4), Rozlewnia Wikaryjczyka (Świętojańska 14), Browar Port Gdynia (Bulwar Nadmorski) - zwiedzenie tych wszystkich miejsc zajęło ponad dwie godziny.

- Warto dodać, iż pierwsze takie obiekty powstawały tu już przed nadaniem Gdyni praw miejskich, a prowadzenie rozlewni było zarówno sposobem na życie, jak i na szybkie wzbogacenie się i zainwestowanie w inne działalności - opowiada Michał Miegoń. - Pokazaliśmy to na przykładzie Antoniego Troki, który dzięki prężnie działającej rozlewni, mógł zainwestować w hotel Wygoda w dzielnicy Chylonia.
Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się nieznana historia dawnego placu, na którym składowano piwo w miejscu obecnej siedziby... ZUS. Podczas budowy nowych obiektów w tym rejonie odkopano nawet oryginalną powojenną beczkę piwa Gdańskiego. Niestety, trunek nie nadawał się ona do konsumpcji.

Historia prawdziwego potentata win - czyli konkurencji dla piwa - Mariana Toczyskiego i jego przedwojennej rozlewni win greckich, pokazała zaś w jaki sposób zmieniały się gusta smakowe Polaków i kultura picia alkoholu.

Prawdziwą wisienką na torcie był oczekiwany przez wszystkich pokaz piwowarstwa w pierwszym gdyńskim browarze - Browar Port Gdynia, dzięki uprzejmości którego uczestnicy mogli brać udział w procesie wytwarzania niezwykłych piw oraz spróbować świeżego piwa pszenicznego prosto z tanka. Niezwykłe walory smakowe oraz fascynujące opowieści piwowara podsumowały ponad dwugodzinny spacer śladami bogatej, piwnej historii miasta Gdyni.

Jeśli ktoś przegapił piątkowy spacer, nie musi się smucić. Kolejna taka wyprawa odbędzie się już w czerwcu.

- Na lato planowane są również spacery o tej tematyce w innych dzielnicach miasta - zapewnia Miegoń.
Muzeum Miasta Gdyni prężnie działa także w temacie spacerów historycznych. Jeden z nich - 16 czerwca - odbędzie się wyprawa śladami tajemnic dzielnicy Dąbrowa. Za to już za tydzień, 19 maja, podczas Nocy Muzeów, odbędą się przejazdy trolejbusowe szlakiem rzekomej katastrofy UFO, która miała miejsce 59 lat temu w basenie portowym. Michał Miegoń obiecuje, że latem będzie działo się bardzo wiele.

Wydarzenia

Rozlewnie piwa w Gdyni - spacer historyczny (2 opinie)

(2 opinie)
degustacja, spacer

Miejsca

Opinie (68) 5 zablokowanych

  • (1)

    Ciekawa inicjatywa. Chętnie bym się kiedyś wybrała na taką wycieczkę po moim ukochanym mieście.

    • 18 8

    • # GA

      piszą, że następna już w czerwcu

      • 2 0

  • (7)

    Ktoś pamięta wodę "klar, pierwsza pepsi, czy ptyś i starą polską kole za 1700zł " Szkoda że dziś takich smaków nie ma :(

    • 21 3

    • (2)

      ptysia bym się napił i zwykłej sodowej z małej butelce na kapsel

      wie ktoś czy taką wodę gazowaną w butelkach 0,33 l można gdzieś w Trójmieście kupić? czasami się zdarzają w hipermarketach ale wołają sobie za nie prawie 2 zł

      • 11 1

      • (1)

        To chcesz kupić, czy za darmo?

        • 2 3

        • kupić ale w normalnej cenie, w jednym markecie taka sodówka z PRLu była droższa niż dobra woda mineralna gazowana o 50 groszy! bogaty jest bogaty bo zanim wyda złotówkę obejrzy ją dwa razy a nie przepłaca jak frajer za wszystko

          • 1 0

    • (2)

      ptysia to ja pamiętam za 7zł w delikatesach na władysława, coś koło 1978r ptyś to była wielka rzadkość, podobnie jak mirinda w szklanych litrowych butelkach. mniam!!

      • 10 2

      • Byla tez woda grodziska czysta albo cytrynowa q duzych szklanych butelkach

        • 3 1

      • do nas miranda dojechała chyba pod koniec lat 80tych

        • 1 1

    • Klar byl rozlewany przez sopocka wytwornie. byla tez Perla Baltyku na calym pomorzu

      A Ptysie jeszcze w butelkach zwrotnych kupowalem przez poczatkowe lata istnienia Auchan. Pozniej wybor sie skonczyl i zostalismy skazani na plastikowe smieci.

      • 1 0

  • i chociaż wszyscy pili oranżadę

    droga powrotna trwała 2 x dłużej

    • 25 2

  • (1)

    Oranżada - 1,80 zł.
    Mandarynka - 3,20 zł.
    Sklepik Cyrsona na Polankach koło wału...
    Pamięta jeszcze ktoś?

    • 10 2

    • był także na Chrzanowskiego

      • 5 0

  • (22)

    "Trójmieszczanin"???!!!
    A co to takiego?
    Nie życzę sobie, aby mnie kojarzono z podmiejskim uzdrowiskiem, albo z wioską rybacką!

    • 11 41

    • (5)

      Ogrodźcie się solidnym murem i nie wyjeżdżajcie.

      • 8 4

      • (4)

        A z czego byś żył, gdyby nie pieniądze od Panów z Gdańska?

        • 3 8

        • (3)

          Raczej: z czego by żyli moi pracownicy, z których prawie połowa jest z GD. Tylko uważajcie za tym murem, bo po takim deszczu jak wczoraj i wybitnym odwodnieniu może być ogólnomiejski basen...

          • 7 2

          • (2)

            SĄ z GD, czy mieszkają w GD? Zasadnicza różnica. A co ty tam za pracę oferujesz, żeby nie można jej było znaleźć w granicach GD? Sądząc po poziomie twoich wypowiedzi, nie może być to nic skomplikowanego. Ot, czyszczenie kibelków max.

            • 1 2

            • Skończ już kiepie bo zalatujesz smrodem z szadółek (1)

              • 0 0

              • To twoje dłonie. Wszystko poniżej pasa już zgniło.

                • 1 0

    • (9)

      To se, gościu, nie życz! A ja sobie życzę, aby kojarzono mnie nie tylko z Gdańskiem, ale i z Gdynią i Sopotem. Każde z tych miast ma coś do zaoferowania. Jestem Gdańszczanką, ale nie obrażę się jeśli ktoś mnie nazwie Trójmieszczanką!

      • 13 8

      • (6)

        Słoiczanko!
        Żaden prawdziwy Gdańszczanin z dziada pradziada, nie ścierpi nazywania go mianem wymyślonym przez współczesnego okupanta.
        Zatem, jako element napływowy - nie zabieraj głosu w sprawie, której istoty nie rozumiesz.

        • 7 15

        • gdańszczanin z dziada pradziada mówi tylko po niemiecku (5)

          • 12 4

          • (4)

            Jednym językiem posługują się jedynie prymitywy twojego pokroju.
            BTW - czemu wskazałeś język niemiecki? Ojciec mojego pradziada np. przybył z Niderlandów i porozumiewał się głównie po flamandzku.

            • 2 2

            • Miał beczkę na łbie zamiast słoja. Fajny był. Taki flamandzki (3)

              • 0 2

              • (2)

                Żebyś ty miał na czym chociaż berecik nosić...
                Pra-pra dziadek przybył tu nie z beczką bynajmniej, a z narzędziami i z wiedzą w dziedzinie melioracji wodnych. I w odróżnieniu od ciebie - słoju z odchodami - Jego tu zaproszono!
                Pojmujesz różnice, tłumoku nieznanego pochodzenia?

                • 1 0

              • (1)

                "Szlezwik Holstein" też na zaproszenie przypłynął i co z tego wynikło? Jak już to nie "von" bo to bardziej prusak a raczej "van" . Ja wam dam . Zaraz w Gdańsku pojawią się potomkowie Fenicjan z autentycznym paszportem od faraona "Zelnikusa XIII" .Można pomarzyć a prawda skrzeczy z Podlaskich dzikich pól nad Biebrzańskich. He he.

                • 1 0

              • "Nadbiebrzańskich", analfabeto.
                Nie będę cię, kundlu, wprowadzał w moją genealogię.
                Twoje porównania, prawdopodobnie z powodu nikłej wiedzy historycznej są tak podłej jakości, że normalnym jest ich pominięcie.
                A kompulsywny śmiech na zakończenie wypowiedzi można próbować leczyć. O ile nie jest to już objaw kretynizmu, co prawdopodobnie w twoim przypadku ma miejsce.

                • 1 0

      • a ja sem nietoperek!

        i knedlik

        • 0 3

      • Nie fikaj młoda

        • 3 0

    • (1)

      Ciebie można przypisać do Salomona i Salci Rozencwajg ze wzgórz Golan .Izraelito

      • 3 4

      • Chciałbyś, Mojsze.

        • 2 2

    • (3)

      Ja natomiast nie życzę sobie by mnie kojarzono z niedobitkami szwabskiego pomiotu,których godłem nie jest orzeł biały tylko połamany krzyż

      • 2 1

      • (2)

        To wypad na prapolskie Kujawy i nie zaśmiecać mi tu hanzeatyckiej przestrzeni, niedouku!

        • 2 2

        • (1)

          NieDOuku? To chyba lokalna odmiana tego słynnego flamandzkiego łamanego z trolowym ;)

          • 1 2

          • Ok, ok...
            Chciałem być delikatny.
            "Dysmózgu z kałem zamiast tarczycy" - może być?

            • 1 0

  • kiedyś to były czasy (1)

    • 6 3

    • wszystko zlikwidowane

      nic nie ma

      • 0 1

  • (4)

    Spacer śladami UFO? Ostatnimi laty na świecie pojawia się groźna tendencja wiary w zabobony. Powracają znachorzy podważający zalecenia lekarzy, ruchy antyszczepionkowe, płaskoziemcy, a teraz portal trójmiasto.pl jeszcze promuje wierzenia w zielonych ufoludków. Pogratulować.

    • 8 14

    • to ziemia (1)

      Nie jest płaska?

      • 4 0

      • Każde dziecko wie, ze jest wklęsła.

        • 3 0

    • (1)

      Prędzej wybiorę się na spacer sladami UFO niż na procesję bożego ciała.

      • 5 3

      • Okej, tylko po co?

        • 0 1

  • Ludzie to była tylko burza, nie tornado, W czym miała przeszkodzić? Od kiedy Polski deszcz rozpuszcza ludzi? Z cukru jesteście że się boicie burzy?
    Trochę deszczu a ludzie wie rozbijają autami, jadą 30km/h obwodnica i panikują pisząc 35 tematy na ten temat. To tylko burza

    • 6 5

  • "Mieszkańcy Gdyni są absolutnie wyjątkowi pod względem chłonięcia wiedzy o swoim mieście." (6)

    To świetnie. Stwierdził to na podstawie tych 10 osób, które przyszły?

    • 12 16

    • miasto 90 letnie? (4)

      jedna ulica ..brud ,smród i infobox .... buheheheheheh....

      • 6 14

      • (1)

        Brud, smród i patola to niestety domeny Gdańska...

        • 10 4

        • Jeden debil zacznie ubliżać, to zaraz znajdzie się drugi, co mu wtóruje. Patologia jest w każdym mieście z grubsza taka sama. I z przykrością Was informuję, że obaj się do niej zaliczacie, bo każdy z Was mniema, że jest ulepiony z lepszej gliny tylko dlatego, że przyszło mu żyć 20km dalej.

          • 10 0

      • Sieg Hail ,Sieg Hail .czy jakoś tak

        • 1 2

      • Lechia pany pierwsza liga HAHAHAHA

        • 1 2

    • Gdynianie są wyjatkowi pod zupełnie innym względem. Ślepoty.

      Miasto upada, a im się wydaje że kwitnie :D

      • 6 5

  • (3)

    A rozlewania kitu wstawianego miszkańcom przez ekipe szczura?

    • 14 12

    • A rozlewania kitu

      niepklojace jest kojazenie wszelkich wydazen kulturalnych z osoba prezydenta.

      • 4 1

    • wnioskuję edziu, że guz mózgu ci nadal rośnie

      słabniesz, twoje trolowanie jest nijakie, coraz bardzej mdłe i bez polotu,
      to już ostatnie miesiące

      • 3 1

    • Tchórzu zapomniałeś się podpisać-Wielbiciel Horały.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Z jakiego miasta pochodzi Alicja Długosz, uczestniczka siódmej edycji programu Hotel Paradise?