• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czarująca Stacey Kent w Starym Maneżu

Aleksandra Wrona
1 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Stacey Kent czarowała publiczność nie tylko głosem, ale też opowieściami, które snuła między piosenkami.
  • Na scenie towarzyszył jej mąż, saksofonista Jim Tomlinson.
  • Pięcioosobowy zespół zagrał tak, jakby Stacey towarzyszyła cała orkiestra.

Ostatni wieczór października to czas, kiedy jedni oddają się szalonej zabawie, a drudzy wolą jesienną zadumę. Z myślą o nich, w środowy wieczór w Starym Maneżu wystąpiła Stacey Kent. Wokalistka oczarowała publiczność zarówno swoją osobowością, jak i zmysłowym głosem.



Kto choć raz był w Starym Maneżu na koncercie wie, że w tak dużej sali trudno jest oddać atmosferę małego, zatłoczonego, jazzowego klubu. Okazuje się jednak, że muzyka, a w szczególności muzyka Stacey Kent, potrafi dokonać niemożliwego. Skromny wystrój sceny, klimatyczne, ciepłe światło i zachowanie artystki sprawiły, że każdy gość koncertu czuł się jakby Stacey śpiewała właśnie do niego.

Wokalistka nie kryła zadowolenia, że ponownie dane jej było odwiedzić Polskę, tym razem znalazła się tu na zaproszenie Starego Maneżu i Grupy Inwestycyjnej Hossa. Wielokrotnie podkreślała, że uwielbia występować w naszym kraju, a zgromadzonej w klubie publiczności zadedykowała bossa novę.

- Niedawno udzielałam wywiadu podczas którego mówiłam o bossa novej i dziennikarz zapytał mnie w którym miejscu na świecie najbardziej lubię ją wykonywać. Odpowiedziałam, że w Polsce. Dziennikarz dopytywał dlaczego, ale nie umiem tego wytłumaczyć, to coś w rodzaju poczucia, że czujecie to samo co ja, że dzielimy naszą wrażliwość - powiedziała Stacey Kent.
Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu Imprez oraz cyklu Planuj Tydzień.

Koncert okazał się muzyczną podróżą przez bogaty dorobek artystki. Zgromadzona w Starym Maneżu publiczność usłyszała nowe i starsze utwory, zarówno w języku angielskim, jak i francuskim. Tego wieczoru Stacey nie była jednak jedyną gwiazdą. Scenę dzieliła ze swoim mężem, saksofonistą Jimem Tomlinsonem, który zachwycał publiczność licznymi partiami solowymi.

Warto wspomnieć, że to właśnie Tomlinson odpowiedzialny jest za brzmienie płyt Stacey, komponuje dla niej piosenki, wykonuje aranże i pośrednio pełni też funkcję lidera zespołu.

  • Koncert Stacey Kent to nie tylko muzyczna uczta, ale też wyjątkowa atmosfera.
  • Publiczność uważnie wsłuchiwała się w płynące ze sceny dźwięki.
  • Wydarzenie cieszyło się dużą frekwencją.
Stacey Kent nie bez powodu nazywana jest gwiazdą muzyki jazzowej. Wokalistka posiada zmysłowy, czysty głos którym posługuje się z niebywałą perfekcją. Miłośnicy jazzu zachwycają się też jej nienagannym frezowaniem i perfekcyjną dykcją. Sama Stacey na scenie zachowuje się nieco nonszalancko, sprawiając wrażenie jakby muzykowała podczas kameralnego jam session, a nie przed wypełnioną salą koncertową. Pewnie dlatego z taką łatwością zjednuje sobie publiczność.

Wyjątkowa tego wieczoru była także atmosfera. Delikatne, spokojne, kojące dźwięki dobiegające ze sceny wprawiły widzów w nostalgiczny nastrój. Na sali widać było wiele przytulających się par, a ci którzy na koncert przyszli bez swoich drugich połówek, zerkali w stronę Stacey spod przymkniętych powiek, delikatnie kołysząc się w rytm muzyki.

Zobacz więcej koncertów w Starym Maneżu


"Cieszę się, że tu jesteśmy" powiedziała po polsku Stacey, żegnając się z publicznością. Najwidoczniej nie tylko ona była zadowolona z tego faktu, bowiem widzowie nagrodzili ją gromkimi brawami i domagali się bisów. Niestety, zespół wykonał tylko jeden dodatkowy utwór, co mogło pozostawiać pewien niedosyt, gdyż koncert trwał niecałe półtorej godziny. Trochę szkoda, bo myślę że kilka utworów więcej sprawiłoby, że każdy wyszedłby z koncertu wniebowzięty.

Miejsca

Wydarzenia

  • Stacey Kent 31 października 2018 (środa) (2 opinie)

Zobacz także

Opinie (18)

  • Niezły jest ten Stary Maneż co nie ? (1)

    • 19 5

    • Stary Maneż jest super !!!

      • 8 1

  • Koncert - rozczarowanie !!! (3)

    Pani z opóźnieniem zaczęła koncert, owszem poprawny muzycznie, momentami ciekawy, ale krótki ... Zero atmosfery ... odśpiewanie poprawnie kilku piosenek i łaskawe jednorazowe zabisowanie, miałem wrażenie, że wielce wymuszone ... Po koncercie podpisywała CD, które nie można było kupić ... na pytanie kolegi, wyraziła zdziwienie, że nie można już kupić ..., czyli chaos organizacyjny. Latem byłem na koncercie Melody Gardot ... nieporównywalnie lepszy atmosferą i ukłonem w stronę słuchacza ... Stacey popularność w Polsce chyba zaszkodziła ...

    • 12 12

    • (2)

      Muchy w nosie. Też byłem na tym koncercie. Atmosfera cudowna.

      • 6 5

      • Chyba byłeś na innym koncercie

        Stacey była wspaniała!

        • 4 5

      • Odpowiedź

        Widocznie nie zadawalam się byle czym..., zresztą nie tylko ja. Może w czasach PRL byłbym szczęśliwy, ale aktualnie niszowa artystka powinna wykonać ukłon w stronę słuchacza ... patrz koncerty Melody Gardot, Tori Amos itd. itp.

        • 0 0

  • (4)

    Kto to?

    • 9 10

    • (3)

      Nie umiesz czytać, czy masz inny problem?

      • 5 3

      • (2)

        Ty jesteś moim problemem

        • 1 7

        • (1)

          Apteki niektóre są wciąż czynne. Skorzystaj trolu.

          • 3 4

          • Widzę że temat aptek jest Ci bliski hejterze

            • 1 3

  • (1)

    Ludzi siedzących w telefonach przez pół koncertu, gadajacych, powinno się usuwać w trakcie.
    Ja wiem ze na fb wypada mieć fotę z koncertu gwiazdy...... świat zwariował

    • 28 0

    • Dokładnie, przez to wielce przydatne w codziennym życiu urządzenie prawdziwe relacje coraz częściej schodzą na dalszy plan,przez co coraz mniej ze sobą rozmawiamy. Nie dajmy się zwariować !!!

      • 10 0

  • beznadziejny koncert

    odgrzewane kawałki. zaplacilem za bilet ponad 140 zl. to wychodzi ok 14 zl za piosenkę. Stosunek ceny do jakości słaby. Co otrzymałem: Odśpiewała 10 piosenek bo drugiego bisa nie bylo pewnie w umowie (nic za darmo). Plus to żenujące - kocham Polskę i tylko tutaj lubię śpiewać (pewnie to samo mówi w Berlinie, Londynie i Kijowie) . To co usłyszałem nadawałoby się bardziej do małego kameralnego klubu w którym można byłoby sie rozsiąść przy stoliku zastawionym kolacja. A tak zmarnowane pieniądze i czas

    • 9 4

  • Koncert tak ciekawy ze ludzie z nosami w komorkach! I to nie dzieci ! (2)

    • 8 0

    • To chyba świadczy o ludziach, a nie artystce. (1)

      • 1 4

      • Jednak na odwrot..

        • 3 1

  • zdecydowanie najsłabszy występ w porównaniu do poprzednich

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W której edycji popularnego programu "Idol" wziął udział wokalista Tomasz Makowiecki?