- 1 Młodzi w ten weekend bawią się na Elektryków (36 opinii)
- 2 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (63 opinie)
- 3 Grzechy gastronomii: kto winny? (182 opinie)
- 4 Sporo odwiedzających mimo deszczu (26 opinii)
- 5 Festiwal Światła rozbłysnął w Hevelianum (4 opinie)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (52 opinie)
Do największego muzycznego wydarzenia roku w Trójmieście zostało pięć dni. David Gilmour i towarzyszący mu muzycy pojawią się na scenie w Stoczni Gdańskiej o 21.00. W pierwszej części ok. dwuipółgodzinnego koncertu usłyszymy utwory z najnowszej płyty Gilmoura pt. "On An Island". Po nich przyjdzie czas na największe hity z repertuaru artysty: zarówno solowe, jak i wykonywane wcześniej przez Pink Floyd. Anglikom będzie towarzyszyć 38-osobowa orkiestra pod dyrekcją Zbigniewa Preisnera.
Występ Gilmoura, wspieranego przez trzech innych muzyków Pink Floyd, to dla fanów tego zespołu wyjątkowe wydarzenie, ale część z nich i tak liczy, że na scenie pojawi się drugi z liderów grupy - Roger Waters, który dzień wcześniej wystąpi w Poznaniu ze swoją operą "Ça ira". Choć z wielu względów - finansowych, prawnych, ambicjonalnych pewnie też - taki duet wydaje się niemożliwy do zrealizowania, Roger Searle, szef ekipy technicznej Gilmoura nie chciał jednoznacznie wykluczyć takiej możliwości. - David jest znany z tego, że lubi dzwonić do swoich przyjaciół. Do wielu jego koncertów dołączali niespodziewanie różni muzycy, więc niczego nie można wykluczyć - podgrzewał oczekiwania fanów Searle.
Bramy prowadzące na teren Stoczni zostaną otwarte o godz. 17.00. Organizatorzy wyciągnęli wnioski z zeszłorocznego koncertu Jarre"a, gdy przed wejściami ustawiały się ogromne kolejki, a ochroniarze kontrolujący bilety praktycznie nie mieli czasu na kontrolowanie wchodzących na teren imprezy. W przypadku koncertu Gilmoura wykorzystany zostanie pomysł opasek na rękę, znanych choćby z gdyńskiego festiwalu Open"er. - Wokół stoczni będzie siedem białych namiotów, w których zamienimy bilet na opaskę upoważniającą do wejścia na teren Stoczni. Operacji wymiany będzie można także dokonać w namiocie, w którym sprzedawane będą bilety na koncert - tłumaczy Marcin Burda, odpowiedzialny za organizację koncertu.
W sieci Ticketpro wciąż do nabycia są bilety na koncert, przede wszystkim na miejsca w dalszych sektorach: C1 i C2. Organizatorzy zapewniają, że w tym roku nie powtórzy się sytuacja z koncertu Jarre"a, kiedy to widzowie z tylnych sektorów niewiele słyszeli, a dodatkowo oślepiani byli przez telewizyjne reflektory. - W tym roku nie będzie telewizyjnej transmisji na żywo, a za dźwięk odpowiadają specjaliści od Gilmoura - uspokaja Marcin Burda.
Podobnie jak w zeszłym roku uczestnicy koncertu będą mogli tego dnia za darmo korzystać z miejskiej komunikacji - bilet lub opaska na ręku będą upoważniały do bezpłatnego przejazdu gdańskimi autobusami, tramwajami i trójmiejską SKM-ką. Ta ostatnia będzie w dniu koncertu kursowała jak w dzień powszedni, czyli częściej. Po koncercie dodatkowe składy rozwiozą uczestników imprezy do domów.
Koncert Davida Gilmoura odbywa się w 26. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Organizatorem koncertu jest Fundacja Gdańska, a Portal Regionalny Trojmiasto.pl jednym z jego patronów medialnych.
Wydarzenia
Opinie (62) 4 zablokowane
-
2006-08-22 09:33
barti
oj czuć prowincjonalnym guśćikiem oj czuć....ale może to i dobbrze bo D.G. to muza dla koneserów a słuchajac żara zatraca się wrażliwośc...fu aż pisać o jmj nie mogę bo mnie....- 0 0
-
2006-08-22 09:26
gallux
To jeszcze nie koniec megakoncertów. O ile wiem za rok ma wystąpić Brodka, a za dwa lata Piasek. Już teraz trzeba myśleć o logistyce. Samochody to ludzie będą musieli zostawiać na Obwodnicy. Dojazd do Trójmiasta będzie niemożliwy
- 0 0
-
2006-08-22 08:27
michał wiśniewski to on nie jest
ciesz sie, że masz i to i to ciaptaku jeden...- 0 0
-
2006-08-22 08:22
JMJ
No tak: Jarre gra idealnie "do kotleta". Myślę, że na wiejskich weselach tez by się sprawdził?
- 0 0
-
2006-08-22 08:07
nic nie przebije koncertu Jean Michel Jarre. A jakiś tam Glimour niech sie schowa
- 0 0
-
2006-08-22 07:47
ms
to zapewne znany tutejszym nautom pan michał:-)
pisanie w tytule per dawid sugeruje zażyłe stosunki:-)
dawno dawno temu w TVP wystepował nie pamietam u kogo fronczewski
i ten kogo nie pamietam zwrócił sie do miSZCZa per panie piotrusiu
na to cicho ale wyraźnie padła odpowiedź
dla kogo piotruś dla tego piotruś
tja.....ciasne buty- 0 0
-
2006-08-22 07:39
zadzwoni? po kasę!
Przecież koncerty nie są dla przyjemności, ale dla pieniędzy. Każdy może wystąpić, to kwestia "kasy". Waters nie dostał takiej kasy na zachodzie (na wspólne występy), a nasi to mu mogą "na waciki" wysupłać parę $.
- 0 0
-
2006-08-22 06:59
no i znowu "kolebka" sie przydała
szkoda że nie do produkcji statków alkbo chociaż jak przedwojna tramwajówe ktoych breakuje w Gdańsku
- 0 0
-
2006-08-22 06:44
ostatni taki koncert w trójmieście.....
idzieta ludziki??
ja ide:-) w końcu bede se mógł pomachać niewymowną w krate....
tyle lat czekalismy ha ha ha ha- 0 0
-
2006-08-22 00:40
napewno się przejadło...
...ale może Chuck by wpadł:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.