- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (49 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Drag queens, tancerze voguingu i mnóstwo kolorowych ludzi w Gdańsku
Cekiny, lateks, brokat i totalna wolność wizerunkowa - w przestrzeniach Ulicy Elektryków odbył się Queer Carnival. To była radosna celebracja kultury queer, którą wypełniły występy drag queens oraz efektowne pokazy tańca vogue zaprezentowane przez czołowych performerów w kraju. Trójmiasto jeszcze nie zaznało tego typu imprezy na taką skalę. Co się działo w sobotni wieczór?
Imprezy w Trójmieście
Blichtr, pióra i cekiny
Wydarzenie celebrowało kulturę Queer - jest to bardzo szeroki termin i nie jest on związany tylko i wyłącznie z orientacjami seksualnymi, a z całą kulturą inności, z której czerpie wiele współczesnych dziedzin: moda, muzyka i sztuka. Podczas wydarzenia można było spotkać wielu kolorowych, pozytywnych ludzi, którzy wyrażali siebie poprzez wszystkie rodzaje ekspresji - ruch, ubranie, makijaż, akcesoria. To był wieczór koloru, makijaży, brokatu, piór i swobody ubraniowej.
- Wielu ludzi błędnie określa nasze stylizacje jako prowokację i chęć szokowania. To jest bardziej manifest tego, że każdy człowiek, w absolutnie każdej sytuacji może i powinien pozostawać sobą i nikt mu tego prawa nie może odbierać, ograniczać - mówiła Patrycja, jedna z uczestniczek imprezy.
Czytaj też: Miejsca przyjazne społeczności LGBT w Trójmieście
Wieczór pozwalał na poczucie się wolnym każdemu. Na wydarzeniu nie zabrakło oczywiście par jednopłciowych, ale spora część gości to pary różnopłciowe, zaciekawione wydarzeniem i kulturą drag i vogue. Publiczność była w najróżniejszym wieku, jednak większość stanowiły osoby około 30 roku życia. Impreza rozpoczęła się o godzinie 19 i już wtedy kolejka do wejścia zdawała się nie mieć końca.
Głównymi elementami imprezy były występy drag queens w klubie Drizzly Grizzly, w klubie B90 pokazy tańca vogue prezentowane przez jeden z najbardziej znanych w Polsce domów - Kiki House of Sarmata (szkoły tańca vogue nazywane są domami - przyp. red). Prowadzącą spotkanie była Misia Joachim, drag queen z lokalnych stron. Taniec vogue ma bardzo ciekawą genezę, a rozpropagowała go Madonna, która zafascynowana zyskującym popularność zjawiskiem, pokazała jego namiastkę w słynnym klipie do piosenki "Vogue". W dużym uproszczeniu, styl ten jest taneczną improwizacją, w której szczególną rolę odgrywają bardzo charakterystyczne ruchy rąk, bioder i mocne stawianie akcentów na muzykę.
Czym jest voguing?
Mówienie jednak, że Madonna jest matką chrzestną vougingu to spore nadużycie. Voguing ma swoje korzenie w latach 80 i powstał dzięki połączeniu świata mody, popkultury, tańca i muzyki ulicznej. Tak jak dynamicznie zmieniała się popkultura, tak też ewoluował sam taniec, można nawet powiedzieć, że w ciągu zaledwie kilkunastu lat przeszedł on wielką transformację.
- Egzaltacja własnej tożsamości i teatralność na trwałe zrosły się z voguingiem, który zaadaptował całe spektrum ruchów rodem z czasopism modowych, filmów kung-fu, staroegipskich reliefów czy innych elementów tańca ulicznego i klasycznego. Dzięki temu ewoluował na trzy główne style taneczne i podkategorie z nimi związane. Między latami 80. a 90. forma voguingu bazowała na w precyzyjnych ruchach i geometrycznych pozach. Pojawiły się takie elementy jak: Hand Performance (praca rąk i dłoni), Floor Performance (pozy oraz ruch na ziemi), Spinning (obroty) and Dips (pozy, w których czubek głowy dotyka ziemi), Catwalk (sposób przemieszczania się na ugiętych kolanach) oraz Duckwalk (skoczny sposób przemieszczania się w po-zycji kucanej) - opowiada Mother Bożna z Kiki House of Sarmata.
Tancerze vougingu skupiali się w tzw. domach, gdzie doskonalili swoje umiejętności. Przedstawiciele różnych domów wspólnie występowali na pokazach zwanych balami, ale też wspierali się w życiu i codziennych sprawach. Dość dobrze, chociaż w bardziej kolorowej wersji, pokazał to bardzo popularny serial Pose, dostępny na jednej z platform internetowych, a kulturę balów i występów drag oraz nierozerwalnej więzi między voguingiem i drag queen zobaczyć możemy również w programie rozrywkowym RuPaul Drag Race.
Czytaj też: Gdańszczanin w programie randkowym "Prince Charming"
Tancerze podczas występu przeprowadzili uczestników nietypowej imprezy przez charakterystyczne cechy tańca, prezentując go w kilku stylach: klasyczny old way, który przesycony jest pozami inspirowanymi modą i sesjami zdjęciowymi w kolorowych magazynach; new way i vogue fem, który ma więcej elementów akrobatycznych i figur tanecznych wykonywanych na podłodze. Ale voguing nie ma sztywno określonych ram, to taniec, który czerpie inspirację do rozwoju z wielu dziedzin życia i cały czas ewoluuje.
- Było naprawdę super. Byłam na dwóch balach w Poznaniu i Warszawie, teraz jestem w Gdańsku i jestem totalnie szczęśliwa. Nie zawiodłam się. Wszyscy tak pięknie błyszczeli. Uwielbiam takie imprezy, czuć wokół prawdziwą wolność. Nieważne, jaki masz makijaż, jakie masz ubranie oraz kogo trzymasz za rękę - na takich imprezach każdy może być sobą - mówiła Martyna, uczestniczka wydarzenia.
Nauczyciele szkolą się, by wspierać nastolatków LGBT+
Bardzo różnorodne były też występy drag queens. Tego wieczoru na scenie wystąpiły: Lily Froù, Hrabina, Lola Vuitton, Charlotte Drag Queer, Madame Meduse, Misia Joachim i Vrona. Jedne prezentowały lip sync, czyli formę sztuki polegającą na zbudowaniu swojego pokazu pod piosenkę, którą występująca drag tylko udaje, że śpiewa, inne zaś wybrały formułę stand-upu, czy też bardziej rozbudowanego tanecznego show z elementami burleski, baletu a nawet flamenco.
Satyra i dystans
Występy drag są często pełne satyry, dystansu do samego siebie i całej kultury Queer. Performerki często są mocno zaangażowane w działania mające na celu edukację seksualną, a także w politykę. Dlatego również takie tematy się pojawiają podczas ich show.
- To był mój pierwszy raz z występami drag na żywo. Nie powiem, ostre przeżycie, ale z dziewczyną byliśmy pod wrażeniem. Warto było przyjść przede wszystkim, aby zrozumieć, uwolnić się od stereotypów i po prostu poczuć atmosferę przyjaźni. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, gdy człowiek człowiekowi wilkiem, nie powinniśmy się izolować, tylko szukać dla siebie przestrzeni, w której czujemy się dobrze, bezpiecznie z pozytywnymi, przyjaznymi ludźmi wokół nas. Następnym razem zabierzemy większą grupę znajomych - mówi Kamil z Gdyni.
Warty podkreślenia jest też program muzyczny imprezy. Na scenie B90 wystąpiły polskie didżejki hermeneia i divaTN, artystka gosha savage ze specjalnym występem na żywo, a także artystki zagraniczne: ISAbella, założycielka queerowego kolektywu Maricas z Barcelony oraz S Ruston - brytyjska didżejka i producentka, mieszkająca w Berlinie.
Z pewnością impreza Queer Carnival okazała się strzałem w dziesiątkę. Było kolorowo, radośnie, bezpiecznie. Z klasą, wyczuciem i bez niepotrzebnych kontrowersji. Zainteresowanie imprezą udowodniło, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy w Trójmieście.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (130)
-
2022-02-13 18:27
Kiedy zapominam jak bardzo brzydzi mnie bycie Polakiem wchodzę i czytam tutaj komentarze
- 12 32
-
2022-02-13 18:43
Cuuuuuuuudowna impreza !!!!
- 9 30
-
2022-02-13 19:01
Więcej procesji i uroczystości patriotycznych
- 14 8
-
2022-02-13 19:48
Czy leci z nami pilot ?
Chyba nie.
- 23 3
-
2022-02-13 20:00
I
Co z tego wynika?
- 6 1
-
2022-02-13 22:06
Ramzes (Wojtek) z Gdyni to dopiero jest drag gueen
- 2 0
-
2022-02-13 22:13
Opinia wyróżniona
Teraz to jest modne. (2)
Ale zobaczcie na ostatni filmik - facet przebrany za kobietę udaje, że śpiewa piosenkę Celine Dion, muzyka z płyty leci. Co w tym fajnego, bo nie rozumiem? Czy ta muzyka, czy ten facet czy jego kiecka? Żeby chociaż ten facet sam śpiewał a akompaniament nie leciał z płyty tylko żeby muzycy mu grali na żywo, to by było coś. Przepraszam, ale nawet występy dzieci w szkole podstawowej mają wyższy poziom...
- 68 11
-
2022-02-14 08:46
ale to właśnie kicz jest najbardziej pożądaną cechą tych występów :)!!!
- 10 3
-
2022-02-15 09:25
odpalanie petard jest bezsensu
a miliony to robia co roku na sylwestra, nie co ładne, ale co sie komu podoba, jak jest klient to jest podaz, proste
- 0 0
-
2022-02-13 22:19
to ja jestem starej daty żonaty biały hetero lubię cycki i siłownie (2)
spacery z córką i żoną , sport i karmienie ptactwa w parku oruńskim rocka i metal , samoloty statki. Czyli według nowoczesnego świata jestem typowym faszystą narodowcem i co tam jeszcze aa terrorystą :) Nie lubię homo propagandy. Tak leczą mnie i żonę te tęczowe flagi.
- 34 9
-
2022-02-13 22:23
Takich jak Ty jest pewnie ponad 90% tylko media stwarzają pozory, że norma to mniejszość.
- 18 2
-
2022-02-14 13:57
Karmienie ptaków i rock nie robią z ciebie faszysty.
Nazywanie wzmianek o życiu innych ludzi homopropagandą i flagofobia czyni z ciebie faszystę.
- 2 6
-
2022-02-13 22:36
A te drag gueens, to w jakim wieku idą na emeryturę? (1)
Jak mężczyźni 65 lat, czy o 5 lat wcześniej?
- 24 2
-
2022-02-14 12:12
XD
- 0 0
-
2022-02-13 23:28
A Polaken dalej plują
- 6 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.