• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Doja Cat headlinerem Open'era. Wystąpią też The Smile i Playboi Carti

Patryk Gochniewski
1 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Open'er Festival nie zwalnia tempa i już drugi tydzień z rzędu ogłasza kolejnych wykonawców, którzy pojawią się na tegorocznej edycji. Tym razem wykonawcy głównie hip-hopowi, z Doja Cat na czele. Raperka została ogłoszona jako kolejny headliner festiwalu.



Festiwale muzyczne w Trójmieście



Czy uważasz, że tegoroczny Open'er jest godny uwagi?

W środę, 29 czerwca, czyli pierwszego dnia Open'era, na scenie pojawi się Doja Cat. To światowa supergwiazda, która szturmem zdobyła popularność. Co ciekawe - zajęła drugie miejsce w festiwalowej ankiecie, w której rokrocznie organizatorzy pytają, kogo uczestnicy chcieliby zobaczyć podczas kolejnej edycji. Doja Cat to w bardzo ogólnym ujęciu raperka, ale bardzo sprawnie poruszająca się także po bardziej tanecznych czy popowych obszarach.

Swój pierwszy profesjonalny kontrakt podpisała w wieku zaledwie 17 lat, ale jej początki nie należały do najłatwiejszych. Jej twórczość przeszła bez echa. Ale, jako osoba młoda, wyczuła, że furtką do kariery jest internet. I to taki trochę freakowy, spod znaku pokolenia OwO czy UwU (czyli tego, które na nowo fascynuje się słodkim i kolorowym światem mangi oraz anime). W związku z tym wydała utwór "Mooo!", w którym... marzy o byciu krową. No i poszło - z miejsca stała się gwiazdą. Początkowo internetu, a po chwili sceny muzycznej.

Dziś Doja Cat to jedna z najgorętszych nazw na rynku. Gwiazda światowego formatu - zwłaszcza dla słuchaczy młodych. Można nie lubić, można nie doceniać, ale na żywo na pewno tacy wykonawcy wiele zyskują, ponieważ robią pierwszorzędne show. A o to także chodzi podczas letnich festiwali muzycznych.

Organizatorzy Open'er Festival ogłosili też kolejnych dwóch artystów. Playboi Carti pojawi się na głównej scenie w czwartek, 30 czerwca. To jeden z najbardziej wyczekiwanych wykonawców - przede wszystkim przez młodszą część festiwalowiczów, którzy coraz tłumniej zaczynają pojawiać się na Babich Dołach. Jesteśmy świadkami zmiany pokoleniowej na Open'erze i - czy nam się to podoba, czy nie - musimy się z tym pogodzić. Nic więc dziwnego, że organizatorzy sięgają po wykonawców, których słucha młodzież. A Playboi Carti na pewno do nich należy.

To przedstawiciel raperskiej sceny Atlanty. Podopieczny A$AP-a Rocky'ego, dzięki któremu stał się światową gwiazdą nowej fali hip-hopu. Trzeba mu jednak oddać, że o ile zdarza mu się korzystać z autotune'a, to jednak sporo w jego twórczości jest także odniesień do dawnego, ulicznego rapu. To go wyróżnia spośród młodych wykonawców, zwłaszcza spod skrzydeł Rocky'ego. Carti jest na pewno jednym z ciekawszych reprezentantów młodej sceny, który mimo młodego wieku dość świadomie buduje swoją pozycję na rynku.

Fanów rocka ucieszy fakt, że na festiwalu zagra zespół The Smile, czyli Thom Yorke, Jonny Greenwood i Tom Skinner. Połączenie Radiohead i Sons of Kemet. Ten wyjątkowy muzyczny projekt pojawi się pod openerowym namiotem 29 czerwca. Panowie pojawili się znienacka. Ten koncert będzie ucztą dla wszystkich fanów brytyjskiej alternatywy. Trzy legendy na jednej scenie są gwarancją wyjątkowego muzycznego spektaklu. Tym bardziej że nikt się go nawet nie spodziewał.

The Smile zadebiutowało na zeszłorocznym streamie Glastonbury i od razu przykuło uwagę słuchaczy i krytyków. Zespół przygotowuje się do wydania debiutanckiej płyty i rusza w trasę. Jednym z jej przystanków jest Gdynia. Zresztą Thom Yorke i Jonny Greenwood już nie raz gościli na Open'erze - to niemal jego stali bywalcy. Zatem jeśli wspólnie zawiązali nowy projekt, i to jeszcze z muzykiem z zespołu, który też będzie występować w tym roku, wiadomym było, że i teraz muszą zawitać nad polskie morze.

Do tej pory na Open'erze potwierdzono chociażby Imagine Dragons, Duę Lipę, Twenty One Pilots, Måneskin, Megan Thee Stallion, Years & Years, Royal Blood, Martin Garrix, Jessie Ware, The Chemical Brothers, Michael Kiwanuka, Glass Animals, Little Simz, KennyHoopal, Cigarettes After Sex i Destroyer.

Open'er Festival 2022 odbędzie się w dniach 29 czerwca-2 lipca na terenie lotniska Gdynia-Kosakowo Mapka. Bilety zakupione na poprzednie dwie edycje, które zostały odwołane ze względu na pandemię COVID-19, zachowują ważność. Bilety i karnety obecnie są w cenie od 349 do 819 zł. Szczegóły znajdują się na stronie internetowej wydarzenia.

Wydarzenia

Open'er Festival 2022 (13 opinii)

(13 opinii)
315 - 649 zł
festiwal muzyczny

Zobacz także

Opinie (152) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (9)

    Doja cat to obecnie top, więc dobra robota

    • 12 51

    • Zenek to też top, tylko co z tego wynika? Bycie top w muzyce dla motłochu to żaden szał. (1)

      • 34 5

      • Patrząc na tegoroczny line up nie zdziwie się

        jak wyskoczy jako kolejny headliner

        • 6 3

    • (1)

      w tym tygodniu przynajmniej

      • 5 0

      • Już tak długo?

        • 0 0

    • Po polsku mówi się"doję kota" a nie "doja cat" :)))))))) (3)

      • 18 1

      • (2)

        Moze on ze Slunska :)

        • 3 1

        • On? (1)

          Dyć to je dziołcha...

          • 5 0

          • Frelka znaczy?

            • 3 0

    • Jedzmy g***o

      miliardy much nie moga sie mylic

      • 5 0

  • KIM?! (1)

    Żenda.

    • 19 6

    • Doję Cat gra podobno Scarlet Johannsson

      zobaczcie sobie na jutubie kanał: Divine Sade lub Angel Price

      • 2 0

  • Head co? Po polsku proszę... (3)

    • 22 5

    • o, pseudo patriota się odezwał

      • 3 9

    • Hedlajner

      Nie ma za co

      • 3 2

    • to się angielskiego naucz

      a nie siedzisz i tylko po polsku szprechasz

      • 2 6

  • Łał!

    No, to idę. Czekałem na nią od urodzenia!

    • 8 5

  • (12)

    Prawdziwa muzyka umarła na naszych oczach. Po części to nasza wina bo wychowaliśmy pokolenie dzieciaków pozbawionych wrażliwości muzycznej. Albo po prostu nie daliśmy rady ochronić dzieciaków przed zalewem tej tandety.

    • 79 19

    • Tak, tak, powtarzają to co najmniej od lat 50... Nihil novi sub sole.

      • 10 23

    • tego typu szity jak ta Doja to pamiętam od lat 90. (4)

      a "prawdziwa muzyka" ma sie całkiem dobrze.

      • 12 3

      • (3)

        Domyślam się, ale nie ma jej w tym zestawieniu. Przykład Doja- włącz teledysk. Warstwa muzyczna to plastikowy samplowy beat. Nie można mówić o "Zespole" który weźmie instrumenty, wyjdzie na scenę i zagra. Warstwa wizualna- epatowanie tyłkiem i cyckami. I jak ktoś napisał niżej, nasze "starsze" pokolenie denerwuje tą osobę tym, że nie rozumie tej muzyki :)
        I jak ktoś inny napisał- co tu jest do rozumienia?

        • 20 1

        • No dobra, The Smile może być

          Może nie moje klimaty, ale przynajmniej jest to muzyka.

          • 6 0

        • (1)

          " nasze "starsze" pokolenie denerwuje tą osobę tym, że nie rozumie tej muzyki :)"? Czyli, że ta osoba jest zdenerwowana starszym pokoleniem? Polska język, trudna język.

          • 1 3

          • Dokładnie tak, przeczytaj komentarz niżej bo do niego to się odnosi :)

            • 1 1

    • Nic nie umarło, tylko trzeba poszukać :)

      • 3 1

    • Nie umarła, tylko nie da się na niej trzepać hajsu.

      Na YT jakość muzyczna ma 50 tys wyświetleń, a jakaś mata czy inny chodnik miliony. Kasa misiu, kasa. Oczywiście ze szkodą dla tych młodych słuchaczy.

      • 6 0

    • Chyba ty

      Tak wychowałeś dzieciaki. Nie mierz innych swoją miarą. To, że jakiś szitowy popik ma miliony wyświetleń, to przecież nic nowego, gwiazdy jednego sezonu, jednego utworu - to też nie nowość. I nawet festiwal da się na tym zbudować, tyle że to będzie bardziej jak impreza na budach (że wszystkimi konsekwencjami), niż festiwal muzyczny. Prawdziwa muzyka ma się dobrze i u starych i u młodych, a miliony much...

      • 3 2

    • (1)

      12-letnia córka mojej przyjaciółki słucha rocka i metalu, więc jest jakaś nadzieja. Kiedyś musi nastąpić zmiana. Wszyscy młodzi nie są tacy głupi, kiedyś przeje im się ta papka wypuszczana przez koncerny i nadejdzie nowa rewolucja muzyczna, tak jak grunge na początku lat 90-tych zmiótł pop.

      • 2 0

      • Tylko przed grungem były jakieś zwiastuny lepszych czasów - Guns N'Roses, Living Colour, Sonic Youth, The Cult, wielka czwórka trashu, stare dziady w stylu Stonsów wróciły w dobrym stylu, Ozzy, Ramonsi czy AC/DC trzymali fason, łabędzi śpiew Queenów... był dobry zaczyn pod rockową eksplozję.

        A teraz znikąd nadziei.

        • 2 0

    • eee, przesada

      Sam obecnie słucham rocka i metalu głównie, ale nie tylko. I rzeczywiście miałem podobne odczucia, że cała muzyka się skończyła w latach 90tych. Ale jest sporo kapel, które grają i mają coś fajnego do zagrania nawet obecnie. Wiem, że hip-hop jest na świeczniku jeżeli chodzi o młode pokolenie, można ubolewać, że akurat to pokolenie obrało sobie ten gatunek jako swój wyraz buntu, ale nic się z tym nie da zrobić niestety.

      • 2 0

  • (26)

    Niesamowicie denerwuje mnie pokolonie już trochę starszych osób, którzy nie rozumieją aktualnej muzyki i jedyne co są w stanie się wypowiedzieć to "kiedyś to była muzyka nie to co teraz "

    • 42 182

    • A co tu jest do rozumienia???

      • 55 2

    • (1)

      Sory, ani to dobre muzycznie, ani wokalnie, a teledysk mówi sam za siebie- cycki, tyłek i nic więcej.

      • 70 5

      • następna

        która śpiewa chcicą?

        • 26 1

    • przecież to jakieś pop-soulowe-rapowe popłuczyny

      i kręcące tyłkami panny. Pełno tego od od lat 90.
      naprawdę nic niezwykłego. Było szitem 25 lat temu jest szitem i teraz.

      • 63 4

    • Pokazywanie tyłka to nie sztuka

      • 34 1

    • Nie było mnie na świecie jak Hendrix podpalał gitarę, Jagger z Richardsem byli brzydcy i młodzi albo Keith Moon wyzywał ekipę Page'a od Lead Zeppelin, ale jakoś wszyscy oni razem wzięci bardziej przemawiają do moich gustów muzycznych.

      • 33 1

    • Ale dziś też jest dużo dobrej, nowej muzyki (1)

      Tyle że chyba już nie na Openerze.

      • 25 0

      • Off festiwal Katowice - tego u nas brakuje....

        • 5 1

    • Mój syn ma 10 lat od paru lat gra na klawiszach (1)

      i też stwierdza patrząc na umiejętności w klipach niektórych tegorocznych gwiazd. "Tato ale oni grają na jednej ręce i tylko na białych klawiszach albo odpalają gotową ścieżkę z kompa". Dla osoby nie mającej pojęcia większego o muzyce może to sztuka o gustach się nie dyskutuje. Jednak wolę aby taka duża impreza miała jakąś ambicję i kształtowała też trochę gusty muzyczne wśród młodych ludzi a nie szła po najniższej linii oporu sugerując się klikalnością w necie

      • 32 0

      • jak mu włączasz disco polo to co poradzisz, albo sylwester z tvp

        • 1 11

    • Można wyciszyć i klip obejrzeć

      Jedyne co.
      To ja erotoman

      • 17 0

    • ciebie to wszystko denerwuje ,boś frustrat

      • 5 1

    • To starsze pokolenie ma wiedzę muzyczną. (2)

      Jeśli ktoś od 40 lat słucha muzyki, tzn. interesuje się muzyką, zna różne gatunki, wykonawców, ma kolekcję ulubionych płyt, był na kilkuset koncertach i mówi, że to co dziś nazywa się headlinerem, nie jest godne czyścić butów gwiazdom muzyki (nie mylić z gwiazdami jutuba), to znaczy, że tak jest. Możesz sobie pisać ile chcesz, możesz wyzywać od boomerów, ale to niestety nie doda jakości tym popłuczynom muzycznym, które dziś wypycha się jako "gwiazdy".

      • 41 0

      • (1)

        haha dobre, te mistyczne "starszy to wie lepiej". ale ty musisz miec kompleksy, gosciu.

        • 0 32

        • raczej ty masz skoro chcesz się dowartościować, że jesteś równy temu co ma wiedzę i kompetencje by się wypowiadać.

          • 22 0

    • Problem w tym, że tu w zasadzie muzyki nie ma.

      • 19 0

    • Mnie za to denerwuje gowniarzeria

      ktora stekanie na autotune przez beztalencie wytwory korporacji nazywa muzyka bo tak im sugeruje sekcja polecanych na youtube

      • 27 0

    • (2)

      "Worship my hips and waist"- faktycznie, nie lada polotu trzeba, by przeniknąć te wersy mające tyle ukrytych znaczeń.

      • 19 2

      • (1)

        ciekawe o czym backstreet boys spiewali kiedys co

        • 0 6

        • o miłości

          • 5 0

    • "kiedyś to była muzyka nie to co teraz " (1)

      coś w tym jest, czasami jak coś robię w kuchni to odpalę sobie radio pogoda, muzyka która tam leci jest taka "normalna" można sobie posłuchać, jest przyjemna dla ucha
      jak odpalę rmffm czy jakiś vox to głowa boli od tego łupania po garach i speakerzy którzy krzyczą do mikrofonu jakby biegli w maratonie

      • 9 1

      • polecam radio 357 lub nowy świat, albo newonce

        • 4 2

    • Dokładnie...

      ludzie do 25 roku życia na pewno będą zadowoleni. A pozostali znajdą sobie inne koncerty i festiwale.

      • 1 1

    • Zazdroszcze powodów do "denerwowania"

      • 2 0

    • pomóż zrozumieć starcowi

      Jak wokalistka macha pośladami w klipie to już jest dobra muzyka czy jescze nie? Czy jak wyśpiewa nutę paru "madafaków in the anus" w w/w kawałku to już są wyżyny? Pomóz zrozumieć. Inaczej nothing else matters but good'ol classic rock&roll music....

      • 7 0

    • no właśnie cały ból jest w tym że my rozumiemy "muzykę" bo znamy języki.

      Młodzi ludzie nie rozumieją polskiego a co dopiero angielskiego. Ale lubią bo "nutka wpada w uszko"

      • 0 0

  • Impreza tylko dla zaszczepionych, segregacja sanitarna cattle (2)

    • 11 15

    • I dobrze. (1)

      • 6 8

      • Co dobrze?

        Że zaszczepieni się pozarażają bo szczepionki nic nie dają?

        • 8 2

  • Że kto? (3)

    Gdzie te czasy kiedy grali Beastie Boys, Mars Volta, Grace Jones, KOC, Warpaint, Nick Cave ...

    • 40 0

    • A Opener na skwerze? Tylko dwa dni ale z Massive Attack, Cypress Hill i Goldfrapp. Za to teraz jest pół tygodnia z jakimś wydziaranym popaprańcem, któremu się wydaje, że umie śpiewać, albo prawie gołą babą wypinająca tyłek, która minęła się z powołaniem. Ziółkowski już dawno odleciał i już pewnie nie wróci.

      • 24 0

    • Nick gra w sierpniu w Trójmieście :) (1)

      • 2 1

      • Tak, niemal w cenie biletu na caly opener, w sali o akustyce sr*cza.

        • 2 0

  • Porposzę o jakiegoś rockowego headlinera (6)

    • 22 2

    • Z roku na rok coraz większym obciachem jest granie na tym pikniku. To widać w "lajnapie", niestety.

      • 15 1

    • Rocka reprezentuje tegoroczni popaprańcy z eurowizji (4)

      Maneskin. Porażka

      Ja pamiętam Muse, Radiohead, Interpol, RHCP i wiele innych

      Kiedyś to był opener, teraz nie ma już openera.

      • 19 1

      • Ten manekin to parodia a nie rock, kiepski żart

        • 16 0

      • Mam wrażenie, że chcą się odkuć po covidzie (1)

        i postawili na eskowych słuchaczy.

        • 11 0

        • Eskowi słuchacze maja nikłą zdolność nabywczą.

          • 5 0

      • Maneskin to taki rock jak piosenki Dody

        • 7 0

  • hmmm - ciężko powiedzieć

    iż zachwyca.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (53 opinie)

(53 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach (2 opinie)

(2 opinie)
w plenerze, gry

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kolekcja ubrań #GDNCollection gdańskiej firmy odzieżowej Etos, do której należy marka Diverse wykorzystuje lokalny symbol: