• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa dni z pieśniami partii Bund

Jakub Knera
7 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Dwa trójmiejskie koncerty to przedpremierowe wykonanie pieśni partii Bund w nowym, rozbudowanym składzie. Dwa trójmiejskie koncerty to przedpremierowe wykonanie pieśni partii Bund w nowym, rozbudowanym składzie.

Bund Band Wojtka Mazolewskiego grał już wcześniej w Trójmieście, ale nigdy w takim składzie. Grupa wystąpi w czwartek w Spatifie, a w piątek w Galerii Güntera Grassa w Gdańsku.



Pomysł na Bund Band powstał trzy lata temu, kiedy w Warszawie gitarzysta Raphael Rogiński organizował festiwal Mizrach poświęcony muzyce żydowskiej. Sam wystąpił z grupą Shofar, która dopiero co wydała debiutancki album, a do udziału w festiwalu zaprosił m.in. grupę Mitch and Mitch, która grała utwory Johna Zorna, Ściankę interpretującą muzycznie prozę Bruno Schultza, braci Oleś grających dźwięki sefardyjskie i Pink Freud, którzy na warsztat wzięli socjalistyczne pieśni partii Bund, żydowskiego związku robotniczego.

Występy wszystkich zespołów zostały zarejestrowane i wydane na płycie "Mizrach". Jednak spośród stworzonych ad hoc grup (wcześniej regularnie grał jedynie Shofar) tylko muzycy Pink Freud postanowili rozwijać ten projekt.

- W Pieśniach Bundu zakochałem się od razu, tkwi ogromna żywiołowość i muzyczna siła - opowiada ich lider, Wojtek Mazolewski. - Jej największym atutem jest to, że zmusza do działania. Od początku wyczuwałem ogromny potencjał tkwiący w tych utworach: niezwykle inspirujące skrajności, silny przekaz, świadectwo życia i walki.

Rok później grupę można było usłyszeć w Sopocie, gdzie dała fenomenalny koncert z Irkiem Wojtczakiem. Jednak w głowie Mazolewskiego cały czas tkwił pomysł na rozbudowanie tego przedsięwzięcia.

- Od dłuższego czasu planowałem zrealizować projekt z muzyką bundowską z udziałem saksofonisty Maćka Obary i perkusisty Michała Gosa - tłumaczy. - Okazja nadarzyła się podczas przygotowań do koncertu poświęconego Markowi Edelmanowi.

Do wspólnego koncertu zaprosił więc jeszcze drugiego saksofonistę Marka Pospieszalskiego i drugiego perkusistę Oskara Toroka. W takim właśnie składzie grupa Bund Band, zagra dwukrotnie w Trójmieście: w czwartek, 8 kwietnia w sopockim Spatifie, a dzień później w Galeria Güntera Grassa w Gdańsku.

Koncerty w hołdzie Markowi Edelmanowi będą przedpremierowymi wykonaniami nowego materiału. Oficjalna premiera odbędzie się podczas koncertu organizowanego przez Muzeum Historii Żydów Polskich z okazji 67. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim w ramach projektu Nowa Muzyka Żydowska, który odbędzie się w stolicy w najbliższy weekend.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (14) 1 zablokowana

  • (3)

    BUND-pełna nazwa - אַלגעמיינער ייִדישער אַרבעטערסבונד אין ליטע, פּוילן און רוסלאַנד (Algemejner Jidiszer Arbetersbund in Lite, Pojln un Rusland)(Wikipedia)
    teraz czekam na zespół NSDAP albo Bolszewicy

    • 6 7

    • kolego, poducz się historii (2)

      tak się składa, że BUND był przeciwnikiem wpływów bolszewików w ruchu robotniczym. Niektórym wszystko co związane z ruchem robotniczym, kojarzy się z komunizmem. Homo Neoliberikus :)

      • 5 3

      • Vietcong był przeciwnikiem wpływów chińskich, więc na tej samej podstawie nie był organizacją komunistyczną? (1)

        Ważne jest co się głosi, a nie z kim się walczy. Zwłaszcza że najczęściej ideolodzy najmocniej zwalczają swoich "heretyków".

        Nazwa zespołu odstraszająca, a szkoda, bo muzycy wysokiej klasy. Nie można było coś weselszego typu Brooklyńska Rada Żydów? ;)

        • 0 2

        • to byli socjaldemokraci, nie komuniści

          • 1 0

  • Dlaczego Żydzi tak genetycznie kochają komunizm? (2)

    Z wyjątkiem Żydów bankierów oczywiście

    • 6 9

    • (1)

      jakoś nie mam wrażenia, żeby Izrael był krajem komunizującym. Komunistyczne kibuce są głównie dla obcokrajowców, a poza tym wiele z nich się skapitalizowało i normalnie działają na rynku. A Żydzi WTEDY byli komunistami bo komuniści ich nie mordowali (za samo żydostwo) a ci drudzy - owszem

      • 3 5

      • ...bo komuniści ich nie mordowali za samo żydostwo...

        yhm, jasne... zapraszam choćby do sprawdzenia co kryje się pod terminem "Spisek lekarzy kremlowskich".

        • 0 2

  • brawo (5)

    nie rozumiem tylko czemu nie możemy sie odwoływać częściej do naszych polskich tradycji. Mało to jest świetnej polskiej muzyki ludowej ?? oberki niech zacznie WM wywijać. Ale nie, trzeba być zawsze na fali i robić to co wszyscy, jakąś tam pop-lewackość najlepiej w sosie jidysz. Wiwat artyści poszukujący.

    • 1 3

    • (4)

      z tego co wiem, BUND po powstaniu Polski podzielił się na część rosyjską i polską. Żydzi z części polskiej BUNDU byli obywatelami Polski, więc jest to tradycja jak najbardziej polska.

      • 2 2

      • (3)

        a wiesz, że można mieć polskie obywatelstwo a być innej narodowości ?

        • 3 0

        • (2)

          a wiesz że można być Żydem, a czuć się Polakiem?

          • 3 0

          • oczywiścście , że można, ale też można być polskojęzycznym szkodnikiem... (1)

            • 0 2

            • polskojęzycznym szkodnikiem

              czyli antysemitą?

              • 1 0

  • Czemu przeczytałam

    dwa dni z pleśniami? Chyba starczy tego piwa :)

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (51 opinii)

(51 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który zespół wywołał kontrowersje podczas swojego występu na Festiwalu w Sopocie w 1979 roku śpiewając zakazaną w Polsce piosenką "Rasputin"?