• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziewięć milionów rowerów i ona - Katie Melua. Czarujący koncert w Gdyni

Patryk Gochniewski
13 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (69)

Dwadzieścia lat temu filigranowa Gruzinka oczarowała świat. Wtedy Katie Melua miała 18 lat. Dziś mamy do czynienia z dojrzałą i świadomą artystką, która jednak - wydaje się - wciąż tkwi w tamtym okresie, bo muzycznie nie posunęła się niemal ani kroku naprzód. Mimo wszystko wciąż jednak czaruje swoją skromnością i wyjątkowym głosem. Mogliśmy się o tym przekonać w środowy wieczór w gdyńskiej Polsat Plus Arenie.



IMPREZY I WYDARZENIA Najbliższe koncerty popowe w Trójmieście

maj 26
Karuzela Gna 2 - Nowa Edycja
Kup bilet


Nie jest tajemnicą, że najważniejszym i najbardziej trendo- i opiniotwórczym rynkiem muzycznym jest brytyjski. To stamtąd wychodzą coraz to nowe gwiazdy i to tam buduje się renomę zespołów z innych krajów. Jeśli w Wielkiej Brytanii publiczność to "chwyci", momentalnie popularność danego wykonawcy rozlewa się na resztę kontynentu.

  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
  • Katie Melua zagrała w Gdyni
Tak też było w przypadku dziewczyny, która w wieku ośmiu lat wraz z rodzicami wyemigrowała z Gruzji na Anglii. Dziesięć lat później Katie Melua wydała debiutancki album, który na samych Wyspach kupiło niemal dwa miliony słuchaczy. Sześciokrotna platyna. Niebywały początek kariery. Już wtedy w innych krajach zaczęto dostrzegać jej talent. Boom nastąpił jednak dwa lata później, kiedy światło dzienne ujrzała płyta "Piece by Piece". Świat oszalał. Zwłaszcza na punkcie piosenki "9 Million Bicycles".

Patrząc jednak na dalszy przebieg jej kariery, można stwierdzić, że z tego peletonu wybrała nie ten rower co trzeba i stawka jej odjechała. Melua miała wszystko, by w niedługim czasie zapełniać największe areny. Tymczasem - zniknęła z radarów. Jej muzyka przestała porywać tłumy. Została przy niej jedynie najwierniejsza gwardia fanów - owszem, wciąż spora, ale jednak jak na kogoś, kto tak zaczął, wciąż dziwi, jak to wszystko się potoczyło.

Szukasz biletu na koncert w Trójmieście? Znajdziesz go naszej zakładce "kup bilet"



Dziś Katie Melua promuje swój najnowszy, dziewiąty album, "Love & Money", a Polska jest pierwszym przystankiem na tej trasie. Zainteresowanie koncertem było bardzo duże. Jeszcze na chwilę przed planowanym rozpoczęciem występu przed gdyńską halą stała gigantyczna kolejka. Aż dziwne, że tak szybko udało się rozładować ten ruch, ponieważ Melua wyszła na scenę z zaledwie dwudziestominutowym opóźnieniem.

I ten koncert też w dużej mierze wyjaśnił, dlaczego Katie Melua nie zrobiła oszałamiającej kariery, którą jej wróżono. Oczywiście, kiedy masz 18 lat i cały świat wchodzi do twojego życia, odciska to swoje piętno. Nie każdy potrafi sobie z tym poradzić. Gruzinka okupiła to ciężkimi problemami psychicznymi, co nie pozostało bez znaczenia dla jej dalszych losów. Niemniej, trudno też powiedzieć, aby muzycznie poszła do przodu.

To wszystko jest do siebie niesamowicie podobne. Nawet kiedy coveruje wielki przebój Black "Wonderful Life", brzmi on jak jedna z wielu jej piosenek. Nie mówię, że to źle - taką drogę obrała, jednak mając tak cudowny wokal i umiejętność pisania pięknych utworów, mogła osiągnąć o wiele więcej.

Publiczność w Gdyni mogła wysłuchać bardzo przekrojowego repertuaru, o którym dość szczegółowo opowiadała Melua, jednak ci, którzy liczyli na więcej evegreenów, musiało obejść się smakiem. Podobać się mogło, że ten jeden monumentalny przebój wybrzmiał już na początku koncertu. Pokazało to, że Gruzinka nie uważa go za najważniejszy w swoim dorobku - ceni za to wszystkie utwory tak samo.

Słuchając jej można odpłynąć. Był to jeden z tych koncertów, podczas którego liczyła się wyłącznie muzyka. Jej muzyka. Gdyby wyszła na scenę sama z gitarą, dając swoim muzykom wolne, nie odczulibyśmy różnicy. To ona rządzi podczas występu - nikt jej tego nie odbierze. Mimo sporej przestrzeni, mogliśmy poczuć się jak w małym klubie.

Symboliczne oświetlenie, a scenografię stanowiły jedynie trzy duże tiulowe szarfy. Tu naprawdę nie trzeba było niczego więcej - publiczność chłonęła każdy utwór. Momentami była jak zahipnotyzowana - zapadała taka cisza, że słychać było stukanie obcasów na scenie.



Może i wybrała zły rower. Może i nagrywa od dwóch dekad podobne utwory. Może i zaprzepaściła szansę na bycie jedną z największych gwiazd XXI wieku. Ale co z tego, skoro potrafi tak czarować. Do Trójmiasta powróciła po - o ile mnie pamięć nie myli - czternastu latach. I ci, którzy przyszli na jej koncert, nie mogą czuć się zawiedzeni. Otrzymali koncert artystki dojrzałej i świadomej, dla której muzyka jest całym światem. Kawałkiem tego świata właśnie się z nami podzieliła.

Wydarzenia

Katie Melua (25 opinii)

(25 opinii)
139 - 299 zł
folk / reggae / world, pop

Miejsca

Zobacz także

Opinie (69) 8 zablokowanych

  • sorry Patryk

    ale chyba nie byłeś na tym koncercie

    • 20 0

  • Kto to?

    • 2 10

  • Gwiazdy sprzed lat!?

    Nie róbcie z Katie muzycznej emerytki. O takiej rozpoznawalności jak ona większość muzyków mogłaby co najwyżej pomarzyć.

    • 18 0

  • I dobrze, że się nie posunęła muzycznie, bo strach pomysleć, że mogłaby spiewać jak nasze sepleniące młode odkrycia estradowe.

    • 14 0

  • nuda

    • 1 6

  • słucham Katie od lat i nie jest to muzyka dla laików (1)

    Widać, że Pan autor tego tekstu nie bardzo zna się na muzyce albo słabo zna repertuar tej artystki. To, ze jej piosenki są wszystkie podobne jest własnie JEJ niepowtarzalnym stylem wynikającym z jej bogatej i subtelnej osobowości. Dzięki temu, jej piosenki zawsze są rozpoznawalne. I gdyby znał pan choć odrobinę zasad harmonii i rytmu odkryłby, że jej muzyka jest bardzo zróżnicowana, ale własnie w taki subtelny i zauważalny tylko dla wprawnego ucha sposób. Poza tym jeszcze aspekt afektów - jej muzyka i głos wprawia w nastrój i robi to ona w genialny sposób, może właśnie dzięki tej "powtarzalności".

    • 18 0

    • OK, skończę studia i posłucham

      "nie dla laików" - Co za brednie

      • 0 3

  • ktoto jest pierwszy raz ja widze

    • 0 9

  • Czy 20 lat temu kiedy była na "topie" (1)

    to też przyjechała do Polski?

    • 0 6

    • Może nie od razu,

      ale w Polsce pojawia się od wielu lat, w tym kilka razy występowała w Trójmieście.

      • 3 0

  • "Muzycznie nie posunęła się niemal ani kroku naprzód" - to lepiej niż autor, który się cofa pisząc takie bzdury.

    • 15 1

  • Melua jest jedna

    a Patryków są setki.
    Kiedy Pan redaktor pisze recenzję to jego egocentryzm jest na pierwszym miejscu. Po prostu chce być ważniejszy od głównego bohatera koncertu. Taka niedojrzałość społeczna...

    • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (54 opinie)

(54 opinie)
75 - 290 zł

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Na dachu, którego gdańskiego teatru, w okresie letnim odbywa się cykl pokazów kina plenerowego?