• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk Dźwiga Muzę przechodzi do historii

Łukasz Stafiej
17 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Katie Melua była gwiazdą pierwszej edycji Gdańsk Dźwiga Muzę w 2009 roku. Katie Melua była gwiazdą pierwszej edycji Gdańsk Dźwiga Muzę w 2009 roku.

Największy festiwal muzyczny Gdańska - Gdańsk Dźwiga Muzę, który od dziesięciu lat organizowany był w wakacje na Placu Zebrań Ludowych więcej się nie odbędzie. Miasto zlikwidowało imprezę.



Festiwal Gdańsk Dźwiga Muzę:

O likwidacji Gdańsk Dźwiga Muzę poinformowała na swojej stronie fejsbukowej Scena Muzyczna Gdańsk - należąca do Gdańskiego Archipelagu Kultury instytucja miejska, która była bezpośrednim organizatorem festiwalu. W komunikacie czytamy: "Dziękujemy Gdańszczankom, Gdańszczanom, wszystkim uczestnikom, sponsorom oraz partnerom za minione 20 lat uczestnictwa w festiwalowych wydarzeniach muzycznych i tanecznych".

Bo choć GDM odbywał się od 2009 roku, był de facto kontynuacją koncertów i imprez muzycznych, które Scena Muzyczna Gdańsk organizowała od 1997 roku, czyli obchodów Millenium Gdańska (na ten cel instytucja została specjalnie powołana). Jednym z największych wydarzeń był koncert Ich Troje, który latem 2001 roku przyciągnął do Brzeźna około 30 tys. widzów. Potem masowe, miejskie wydarzenie muzyczne przeniesiono na Plac Zebrań Ludowych.

Festiwale w Trójmieście



Pierwsza edycja Gdańsk Dźwiga Muzę odbyła się w 2009 roku, partnerem była stacja muzyczna MTV, a program był obiecujący: oprócz polskich i trójmiejskich artystów wystąpiły zagraniczne gwiazdy: Black Rebel Motorcycle Club oraz Katie Melua. Przez kolejne lata impreza często zmieniała formułę, która w ostatnich latach stała się połączeniem festiwalu z polską muzyką rockową i hip-hopową oraz spotkania miłośników nowoczesnego tańca na przeróżnych warsztatach i turniejach tanecznych.

Jeszcze kilka tygodni temu Scena Muzyczna Gdańsk informowała o odświeżeniu koncepcji festiwalu i postawieniu wyłącznie na muzykę. Gdański magistrat zdecydował jednak, że likwiduje imprezę.

- Mija 20 lat od startu projektu. Przyszedł więc czas na poszukiwania nowych, świeżych projektów, stąd decyzja o zamknięciu festiwalu - informuje Anna Iwanowska z biura prasowego gdańskiego urzędu. - Już niedługo pochwalimy się nowym, wspólnym projektem z Gdańskim Archipelagiem Kultury.
Frekwencja na festiwalu była bardzo nierówna: raz impreza przyciągała tłumy słuchaczy, innym razem koncerty cieszyły się umiarkowaną popularnością. Frekwencja na festiwalu była bardzo nierówna: raz impreza przyciągała tłumy słuchaczy, innym razem koncerty cieszyły się umiarkowaną popularnością.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że impreza, która każdego z trzech dni przyciągała około 8-10 tys. widzów, nie spełnia oczekiwań frekwencyjnych.

Skontaktowaliśmy się z dyrektorem Sceny Muzycznej Gdańsk, Piotrem Chrzanowskim, który jednak nie chciał komentować powodów likwidacji festiwalu: - Scena Muzyczna Gdańsk nadal będzie organizować mniejsze wydarzenia muzyczne, m.in. imprezy sylwestrowe, widowiska z okazji Nocy Świętojańskiej, koncerty w naszej siedzibie czy Parku Oruńskim.

Relacja z pierwszej edycji Gdańsk Dźwiga Muzę

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (225) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Koncerty w brzeznie na budach... (50)

    To był klimat. Piękny czas przełomu lat 90 i 2000. Łezka się w oku kręci. Ich troje dokładnie pamiętam, nawet na plaży się ludzie ledwo miescili. Oni wtedy byli na największym topie, wstań powiedz nie jestem sam leciało w co drugim oknie na dzielni.
    Piękne czasy

    • 186 19

    • (17)

      Dokładnie, to były czasy :) Koncerty w Brzeźnie, piwko na plaży, nocne powroty "z buta" do domu. Nastoletnie czasy, to już nie wróci :(
      Oprócz Ich Troje pamiętam też Lady Pank (wtedy jeszcze nie rzucali butelkami w widownię). Czy możliwe, że Myslovitz też tam grało czy już pamięć zawodzi?

      • 34 0

      • ONA Chylińska też tam była

        • 0 0

      • (1)

        Myslowitz tez grało w Brzeźnie, oj to były czasy... :)

        • 3 0

        • Ty tu też?

          Nie bylas wtedy za mała?

          • 1 0

      • (6)

        Ja pamiętam, że Myslovitz był ale już na Placu Zebrań

        • 7 1

        • Brzeźno było wczesniej i grali tam świetne rozbudowane wersje. (1)

          Z Placu zebran pamietam Dzem, Ich troje, No limits, Kobranocke z Torunia..
          Blue Cafe (stare).

          • 4 0

          • Płac Zebrań - Acid Drinkers z gościnnym udziałem Lipy z Illusion. To był chyba ich jedyny wspólny koncert bo się potem pokłócili na amen :)

            • 4 0

        • (1)

          A ja pamiętam że koncert Myslovitz na Budach był o 14tej :)

          • 7 0

          • Był był. Wpadlismy przypadkiem bo robilsmy spacer nad morze.

            • 2 0

        • (1)

          Racja, dzięki, już pamiętam!

          Wpisujcie koncerty, które pamiętacie !

          • 4 2

          • Ja pamiętam O. N. A bardzo dokładnie

            Ale wtedy grali na budach wszystkie zespoły aktualnie na topie u nas w pl. Na O. N. A pamiętam jak ktoś po telebimie świecił laserem (wtedy był na nie szał) a gościu od obsługi sprzętu wyświetlil na telebimie napis "spadaj z tym laserem frajerze". Takie rzeczy człowiek pamięta... Piękne czasy

            • 18 1

      • przez 12 lat sceny w Breźnie które były w sobote i niedzielę cały lipiec i sierpień (2)

        czyli zakładając ze miesiąc ma 4 tygodnie to w miesiącu 8 a w roku 16 koncertów. I teraz 16 koncertów x 12 lat w Brzeźnie = 192 koncerty i wszystkie za free, bez żadnych barierek czy bramek z piwkiem w dłoni... Część wykonawców była po kilka razy ale praktycznie były tam Wszystkie Polskie zespoły i te rockowe i te inne. Piękne czasy. Na Placu Z. L. szczególnie jak zrobili płot i biletowane imprezy to już nie to samo.

        • 33 0

        • (1)

          Byłem na każdej i nigdy nie było ,,sztachetobrania,,.tearaz to niemożliwe bez ochrony impreza .

          • 4 0

          • Po prostu chca zarobic. troche jak mafia pobierajaca haracz za ochrone.

            • 1 0

      • (1)

        Jeszcze O.N.A .
        A przy lady punk pierwszy pocałunek

        • 0 4

        • a przy Dzemie pierwsza palcówka.

          do tej pory lubie kiełbasę.

          • 7 0

      • Jasne, że Myslovitz. Jeszcze z płyta "z rozmyslan przy sniadaniu". Pierwszy raz ich wtedy widziałem na zywo.

        Pozniej z ekipa już w 2000 na molo w Sopocie grali przed Moloko. Ale to juz czasy "Milosci w czasach popkultury"

        Kto był to widział jak ten zespol wtedy ewoluował :)

        • 1 0

      • Kult też grał w Brzeźnie

        • 8 0

    • to było to... (1)

      winko, piwko na plazy a potem na big cyc !!! pieknie było !!! pozdro dla ekip plazowych !

      • 33 2

      • Pamiętam słowa Skiby na koncercie w Brzeźnie : Tacz maj body tam są schody , albo Pan Kleks i seks . Bawili się różni dzieci z rodzicami , młodzież , turysci , miejscowi i było spoko

        • 0 0

    • Łzy (3)

      Byłem na kilku koncertach w Brzeźnie, ale najbardziej utkwił mi w pamięci koncert zespołu ŁZY i ta ich "Agnieszka co tu dawno nie mieszka". Zwłaszcza, że na wyjście na koncert nalegał i zachwalał ów zespół taki jeden kumpel - stary punksiur, co to na półce ma cały przekrój europejskiego punku z lat 80tych. Serio spodziewałem się ostrego punkowego grania :D Mimo wszystko w Brzeźnie był klimat, nie ważne kto grał.

      • 4 0

      • Pamiętam ten koncert Łez - to była zupełnie inna kapela, niż się potem w mediach wykreowali (1)

        Dobry, rockowy koncert im wyszedł, "Zabij się" na bisie - nie do uwierzenia co się potem z nimi stało.

        • 4 1

        • Omatko no przecież, Łzy!!!To prawda, wtedy to był zupełnie inny zespół!
          I Myslovitz jednak i w Brzeźnie grali, jednak pamięć cały czas dobra :)
          Pozdrawiam Adama z Wiślinki, z którym bawiłam się w Brzeźnie na którymś z koncertów :)

          • 3 0

      • Ryba? Pamietam, ze grali ale cały koncert przesiedziałem na plaży

        i było dosko - piwo dziewczyny i seks.

        • 1 0

    • Gdyby nie ich troje (1)

      Gdyby nie ich troje to koncerty byly by dalej (przynajmniej przez jakis czas) w Brzeznie, a tak to zeszlo sie bydlo, zrobili mega roz$£"^%$$l. Wydmy byly zrownane, to co tam sie dzialo to byla apokalipsa, ludzie siedzieli na drzewach, karyny z wozkiem i dziecmi w samym zatloczonym centrum. Pamietam, bylo cieplo, prawdziwe lato, plaza tak zatloczona :) Gdyby to jakos lepiej zorganizowac i kontynuowac tradycje albo przeniesc kawalek dalej. A tak na placu zebran nie ma co robic po imprezie, sam klimat tego miejsca jest dla mnie denny. Cala organizacja jest sztywna i nie zacheca do wypadu na impreze z znajomymi.

      Mam nadzieje ze w tym roku na Flader festival zapewni troche elektronicznej muzyki, jakies konkretne after party i oby pogoda dopisala - 2 lata temu ludzie w kurtkach stali tak zimno bylo :)
      Wszystko przez ich troje :)

      • 3 0

      • pjona Pjoter!

        bo wszystko to bo ich kochali ;) za mocno. Ale winni byli ci co sciagali ludzi jak na pielgrzymke calymi autokarami.

        • 1 0

    • A po koncertach do Balladyny na tańce. (3)

      Teraz 20 lat więcej na karku i siwa głowa się robi.

      • 9 0

      • (2)

        Człowiek był piękny i młody, a teraz tylko uroda została

        • 6 3

        • u mnie odwrotnie (1)

          • 2 1

          • he he ;)

            • 1 0

    • Nie tylko ich troje (5)

      Gruby nie tylko ich Troje, Jeszcze Stachursky ściagał tłumy.
      Wtedy to były gwiazdy 1 formatu :D.
      Żadna tandeta i śmiech a koncerty 1 klasy :-)
      Czasy sie zmieniły i muzyka też, ale wspomina sie miło

      • 36 2

      • Stachursky (2)

        Pamiętam że zagrał najkrótszy koncert w historii koncertów w Brzeźnie. Po czterdziestu minutach, dziesięć tysięcy "dresów" wyległo na plażę. Myślałem że to jakaś impreza sportowa :-)

        • 4 1

        • Jacek grał też na placu zebran. Juz wtedy szykował sie do dosko. (1)

          byłem tam technicznym na scenie

          • 5 0

          • fajnie mu ustawiliście pogłos ;) he he

            • 1 0

      • (1)

        Co to jest "1 format"? Bo ja wiem tylko co to jest "pierwszy format" Kłania się odróżnianie liczebników zwykłych od porządkowych.

        • 3 12

        • A ty nie strajkujesz?

          • 7 4

    • ich troje, piekne czasy? (3)

      raczej osobliwe i tandetne

      • 15 25

      • Chyba nie pamietasz tej pierwszej niepromowanej wersji. (2)

        Mandaryna wtedy byla tylko jedna z tancerek. Dobry czas.

        • 5 2

        • (1)

          to przaśne guano nigdy nie było dobre...słuchały tego niedojdy nie mające gustu muzycznego, słuchające papki lansowanej w komercyjnych radiach

          • 4 7

          • Tu mowimy o koncertach, a oni wtedy robil szoł. Prawie kazda piosenka

            była ilustrowana tańcem lub ukladami aktorskimi. Jak w metrze.
            Dopiero potem na drugim koncercie to loili jak obecny Slawomir. I wtedy to na drugim ich koncercie w Brzeznie zadeptano doslowanie caly pas nadmorski.

            Powod był taki, że ktos wykminił interes. I na darmowy koncert nad morzem uruchomił flote wycieczkową. Byłem swiadkiem jak turystyczne autobusy jeden za drugim stawaly przy obecnym parkingu i wyspywaly sie znich tabuny koncertowych turystow.

            Dosłownie w tysiącach mozna bylo liczyc przyjezdznych z tych autobusów.
            To tak jakby publika Open Air'a wylegla w tym jednym miejscu.

            Bylo tak tloczno, ze nie dalo sie wysikac bo nie dalo sie przemiescic. Byłem umowiony wtedy w "Wielkim blekicie" ze znajomymi i ciezko było ;) oj ciezko.

            Dziewczyny nawet sikaly pod drzewami, a toi toi-e przepelnily sie po pol godzinie.

            TO wlasnie byl powod zabrania koncertow z Brzezna. Tak przynajmniej podawaly wladze miasta. Bo impreza zrobila sie znana i wyszla poza lokalny charakter.

            Ju na placu zjedzali ludzie zewszad. Z Malborka, Elblaga. nawet z Olsztyna. Z drugiej strony Slupsk, Bytów. itd

            • 1 0

    • Piękne czasy, bo i młodość się pięknie wspomina (5)

      Ale dobrze, że tego rodzaju muzyka już nie jest na topie.

      • 45 6

      • W TVPiS to krem dela crem. (4)

        • 8 11

        • (3)

          Lecz sie d**ilu bo juz masz paranoje z tym pisem

          • 17 5

          • Gdyby nie był anonimowy, to bys zamordował gościa, nieprawdaż? (1)

            • 4 3

            • jak wnuk noblisty by bił pałą

              • 5 2

          • twoja pełna jadu i wścieklizny wypowiedź tylko potwierdza, że gość ma rację

            z niczego się to nie wzięło tylko z takiego plucia i wyzwisk pisowskich jak twoje

            • 5 6

    • Ten klimat ten luz... Wspaniali ludzie nie powroca juz (2)

      Dokladnie... Fakt ze byli tam praktycznie wszyscy znani polscy wykonawcy tego okresu (piasek, perfect, kasia kowalska, hey, kult, ira, blenders, golden life,.... I tak mozna jechac bez konca) ale prawda jest taka ze od samego poczatku (nawet za czasow malej sceny glownie z szantami w miejscu gdzie jest pietriwy tarasik baru led) teraz) to klimat miejsca robil robotę... Oprocz piwka przy muzyce to przeciez tam popowstawaly mini dyskoteki na swierzym powietrzu jako kontynuacja koncertow. Inna sprawa ze młodzież teraz bawi sie trochę inaczej i wydaje mi sie ze raczej coby nie bylo przasny klimat juz jest nie do powtórzenia.... Takze wiadomym bylo ze przeniesienie imprezy na plac zebran od poczatku oznaczalo powolna smierc eventu. Ale co tam.... Co nasze to nasze. Warto bylo

      • 10 0

      • Nie powrócą już ani ten klimat ani ten luz.

        Bo kompot zabił cała przyjemność życia. Mądrość życiowa Rysia - nie ćpaj heroiny, bo Twoje życie tez straci sens.

        • 2 0

      • Wehikuł czasu - to byłby cud :)

        zawsze jak wstaje wraca i czuje sie mlody :)

        • 3 0

    • Ich troje miało tam calkiem inny koncert. Z pierwsza wokalistka i z oprawa taneczna na scenie

      Ludzi bylo w sam raz. Nie było wtedy takiej mody. To były najlepsze koncerty. Grała Bartosciewicz, grało Myslowitz. Nawet grał Rynkowski :)

      • 3 0

  • (1)

    Fajne koncerty grają w Maneżu

    • 0 2

    • Maneż, to to miejsce po sprzedanym jedynym Browarze z historia w naszym miescie?

      • 1 0

  • miasto dla wybranych (1)

    miasto Gdańsk prowadzi od dawna dziwną politykę, najpierw likwidowało wszystkie spółki miejskie aby teraz je reanimować, likwiduje imprezy kulturalne wrosłe w klimat miasta aby &

    • 4 1

    • ja to okreslam wprost - faszystowskie getto budyniowych

      Ruguje sie wrosnietych w to miasto, w kulture. A robi w tym czasie nieasmowity PR dla tych ktorych chce sie sciagac kuszac nowo powstajacym betonem.
      Realnie jednak nie robiac nic co byloby wartosciowe w dalszej perspektywie czasowej. Tu brak infrastruktury to glowna bolaczka.

      Prawie wszystkie dobre rzeczy jakie sie zdarzyly w ofercie kulturalnej w Gdansku nastapiły / ropoczely sie cyklicznie do 2001 roku.

      Pozniej byly te co najwyzej trwaly 3 sezony max. A idzie w ogole w niedobrym kierunku. Ostatni trzyma sie Flader.

      • 1 0

  • dziwna decyzja dulkiewicz (8)

    pewnie zorganizuje coś gdzie będzie mogła "walczyć" politycznie

    • 135 50

    • Dolisz

      Dolisz gościu

      • 0 0

    • Kazik (1)

      Nie chcial śpiewać "wyjechali na wakacje... Jedna flaszka druga flaszka..." to i festiwal trzeba było zamknąć

      • 3 0

      • ha ha :)

        bo wywalili na ryj ciecia i bylo nieposprzątane ;)

        A pamietasz jak spiewal przy filharmonii na tej malej scenie w muszli nad motlawa?

        Tam to sie dzialo. Ludzie na Targu Rybnym rozlozeni. Tylko jacyc pijani szalikowcy rzucali przez moment butelkami. Dopoki ich nie zpacyfikowano. Tam tez bylo spoko koncerty i klimat.

        • 0 0

    • obstawiam jakąś przebrzmiałą gwiazdę Zachodu o lewicowych poglądach (1)

      • 9 1

      • konczita kiełabasa

        • 5 0

    • Ale na ECS bedzie..

      • 5 0

    • (1)

      cesarzowa potrzebuje kasy na "obchody" rocznicy ustawionych wyborów 4 czerwca 1989 roku,

      • 26 12

      • Podobno dołoży się na kolejne miesięcznice dla Kaczysyna

        • 4 22

  • przyczyny

    Wprowadzenie jako głównego tematu warsztatów tańca było przyczyną marginalizacji imprezy, nie wiem kto to wymyślił , ale osoba ta jest winna upadkowi. Wprowadzanie z powrotem koncertow szło opornie, wystarczyło być na tych imprezach żeby zobaczyć fiasko pomysłu.

    • 3 0

  • Co tam na Arenie słychować? Bon Jovi jakieś? (2)

    Cisza jak makiem zasiał. Prezesy czekaką na LM w wykonaniu LG? Gdzie te wielkie koncerty? No gdzie?!

    • 10 0

    • Tam to faktycznie szkoda murawy / wymiana po każdym koncercie / , ale jest hala i tam tez słabo (1)

      • 4 0

      • jest arena

        i wiatr po niej se hula...

        • 0 0

  • zawsze możecie przyjechać do nas do Kosakowa na openera. (4)

    Szczurek rzucił w tym roku 8 milionów złotych dotacji:)

    • 63 18

    • Bilety są drogie (1)

      • 20 5

      • bez przesady

        • 1 1

    • owszem, zawsze możemy (1)

      rzut kamieniem

      • 4 0

      • daj kamienia!!!

        • 1 0

  • Totalne dno (3)

    Warszawa ma od cholery fajnych koncertów, Kołobrzeg ma Sunrise, Gdynia Openera, a co ma Gdańsk teraz? Muze z radia! Wstyd!!Nie róbcie z miasta nadmorskiego, pełnego turystów wioski!! Skandal, że w takim mieście jak Gdańsk nie ma imprezy z prawdziwego zdarzenia w wakacje!!

    • 9 1

    • ani jednej

      siara.

      • 1 0

    • 100% racji

      dlaczego na fajne koncerty zawsze trzeba jeździć na południe kraju???

      • 5 0

    • Polityka biura kultury

      Biuro kultury uwaza ze jego zadaniem jest tworzenie kultury wysokiej. A nie takie tam festiwale ludyczne dla plebsu. Sie nie godzi!

      • 5 0

  • Koncerty w halach i klubach są lepsze pod względem odbioru dźwięku od tych plenerowych. Oczywiście pod warunkiem że fachowcy zajmują się nagłośnieniem. DM zeszłego roku w Ergo Arenie - ekstra.

    • 1 2

  • (6)

    Bo zamiast zainwestować w porządne gwiazdy muzyki zagranicznej czy polskiej np Podsiadło i Kortez jednego dnia a drugiego jakiś Tiesto to wy zapraszacie kilkanaście szrotów i oczekujecie frekwencji.

    Dobra,jeden powie że to żadne gwiazdy,ale organizatorom chodzi o liczby a bez wątpienia tacy artyści zapewniliby sold out

    • 77 10

    • Podsiadło i Kortez jest średnio co kwartał. (3)

      Może jeszcze Zalewski? Też co chwila. Na festiwal jaki się raz do roku odbywa muszą być ze dwie trzy gwiazdy co ściagna 15-20 tys. widzów.

      • 8 2

      • (2)

        Jakimś cudem Męskie Granie się wyprzedaje co roku, a w line-upie właśnie Podsiadło, Kortez, Zalewski...

        • 0 9

        • ..czyli Męskie Granie - pop dla dziewczyn

          I na Gdansk Dźwiga Muzę - chwilę przed/po też ma być ten sam pop dla dziewczyn? Po co ciągle to samo?

          Poważnie mówię. Nie znam żadnego, powtarzam żadnego zdrowego, heteroseksualnego mężczyzny, który byłby wielkim fanem Korteza i Podsiadło czy Zalewskiego. Sorry.

          • 3 2

        • no dobra, ale Męskie Granie jest i tak w każdym większym mieście

          tu chodzi o wykonawców trochę bardziej unikatowych, coś szczególnego, czym Gdańsk mógłby się pochwalić. Przy całej mojej sympatii do Waglewskich, Kultu czy np. Chylińskiej nie mam specjalnie ochoty chodzić na 3. ich koncert w danym roku. Pamiętam, że Gdynia kiedyś ściągnęła Morcheebę na otwarcie lata, w sierpniu w Chorzowie (tak, w 4 razy mniejszym od Gdańska Chorzowie!) będzie Wu-Tang Clan, Disclosure i Róisin Murphy. Czyli można ściągnąć gwiazdy ze średniej półki światowej do Polski, czemu nie do Gdańska? Ile lat można wspominać koncert Jean-Michela Jarre'a? Ergo Arena nie jest wykorzystywana na miarę swojego potencjału, Filharmonia, Opera, Teatr Szekspirowski przez większą część roku stoją puste...

          • 9 0

    • moim zdaniem Podsiadło i Kortez spoko, ale na główne gwiazdy to też za mało (1)

      Kogoś z zagranicy musowo trzeba sprowadzić, i to nie jakiegoś jarmarcznego Tiesto.

      • 12 3

      • Martin Garrix : D

        • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (51 opinii)

(51 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście odbywa się Festiwal Globaltica - Festiwal Kultur Świata, którego celem jest pokazywanie wielokulturowości?