- 1 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (26 opinii)
- 2 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (71 opinii)
- 3 Co Jason Momoa robi w Gdańsku?
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
Gdańsk ponownie będzie "toczył bekę"
Festiwale kabaretowe to jedna z ulubionych form letniej rozrywki tysięcy Polaków. Podczas sobotniej imprezy Gdańsk Toczy Bekę widzowie będą rozśmieszani przez sześciu artystów, m.in. Grzegorza Halamę i Waldemara Malickiego. Ceny biletów zaczynają się od 80 zł.
Zdawałoby się, że w dobie serwisu YouTube, który dyktuje rozrywkowe trendy, kabarety tracą popularność. Wcale tak nie jest. W tym roku na imprezie Gdańsk Toczy Bekę, która na Placu Zebrań Ludowych odbędzie się po raz trzeci, organizatorzy spodziewają się rekordu frekwencji.
- W latach poprzednich w imprezie wzięło udział osiem tysięcy fanów kabaretów - mówi Przemysław Trapkowski z firmy Profispot. - W tym roku pogoda zapowiada się świetna, więc spodziewamy się tłumów. To impreza skierowana przede wszystkich do trochę starszej publiczności w wieku 40+, ale myślę, że młodzi też będą dobrze się bawić.
Gdańsk Toczy Bekę rozpocznie się dość wcześnie, bo już o godz. 15. Przez pierwsze dwie godziny na scenie wystąpią cztery początkujące zespoły kabaretowe, które mają rozgrzać publikę przed głównymi wykonawcami. Następnie rozśmieszać będą mistrzowie humoru: Grzegorz Halama, Marcin Daniec, Andrzej Grabowski oraz Piotr Bałtroczyk, który w roku ubiegłym pełnił rolę konferansjera. Obok nich wystąpi kabaret Smile, najmłodszy z tegorocznych artystów. W rolę konferansjerów wcielą się trójmiejscy improwizatorzy Kacper Ruciński i Wojciech Tremiszewski.
- Imprezę zakończy nowość na naszym festiwalu, czyli show będący połączeniem kabaretu z koncertem w wykonaniu Waldemara Malickiego, który rozpocznie po godz. 20. Pianista zagra program, w którym nie tylko rozśmiesza, ale także stara się edukować publiczność w obszarze muzyki klasycznej - dodaje Trapkowski.
Bilety kosztują od 80 zł do 130 zł. Podczas imprezy funkcjonować będzie miasteczko gastronomiczne.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (65)
-
2015-08-05 08:59
Toczenie beki po gdańsku
czyli festiwal żenady i bezguścia. Rechot z żartów pana Grabowskiego wzbudza uczucie zażenowania. Wystarczy parę wyrazów na P i na K, oczywiście zastąpionych charakterystycznym pipnięciem* i już cała sala skręca się ze śmiechu.
To pipnięcie to jest największa żenada, jaką widziałem. To takie puszczanie oka do publiki, że ona wie, że jaki ja jestem dowciapny i swój chłop.- 18 2
-
2015-08-05 08:54
Ha ha
ale to smieszne! Puszczanie bakow do mikrofonu, rozrywka pierwsza klasa. Poziom kabaretow dopasowal sie do wysublimowanego poziomu wiekszosci narodu polskiego.
- 13 1
-
2015-08-05 08:54
ile?
p,rąb,ało,o chyba tych de,.bili co to organizują
- 8 1
-
2015-08-05 08:21
od 80zł to już przeginka!
cena prawie jak na Juventus :) - nieźle się cenią
- 26 0
-
2015-08-05 08:14
Czarek Pazura ze swoimi skeczami wysokich lotów też będzie?
- 34 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.