"Aż po sufit!" to tytuł najnowszej produkcji stacji TVN. Serial, którego tłem będzie Gdynia, zadebiutuje na antenie jesienią tego roku. Na ekranie, oprócz gwiazdorskiej obsady na czele z Edytą Olszówką i Cezarym Pazurą, widzowie zobaczą m.in. ulicę Świętojańską, Skwer Kościuszki, Promenadę Królowej Marysieńki i plażę Babie Doły.
tak, dzięki temu Gdynię zobaczy cała Polska
43%
raczej tak, ale trudno obliczyć korzyści
23%
nie, rozrywkowy serial nie pokaże prawdziwego oblicza miasta
30%
Jednak nic za darmo. Promocja Gdyni na antenie ogólnopolskiej stacji pochłonie z miejskiego budżetu
250 tys. złotych. Czy warto? Urzędnicy gdyńskiego ratusza przekonują, że tak.
- Nie zdziwiła nas oferta TVN, zapraszająca do współpracy przy realizacji nowego rodzinnego serialu ze świetną obsadą. Gdynia ma wiele do zaoferowania, jeśli chodzi o niebanalne plenery i klimat nowoczesnego miasta. Zaproponowane przez nas lokalizacje będą się konsekwentnie pojawiały w całym serialu. To dobra inwestycja w promocję miasta, której koszt to 250 tys. zł. Mamy nadzieję, że serial tworzony przez doświadczoną w podobnych produkcjach ekipę, zdobędzie sympatię i uznanie publiczności oraz zaowocuje znakomitą promocją Gdyni. Liczymy na to, że tak jak to się dzieje w przypadku Torunia, nasze miasto odniesie wymierne ekonomiczne korzyści, będzie jeszcze chętniej i liczniej odwiedzane, a mieszkańcy, zachęceni serialowymi ujęciami, będą odkrywać je na nowo - tłumaczy decyzję miasta
Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Śladem "Linii życia" i "Rodzinki.pl"Udział Gdyni w produkcji TVN nie jest jej ekranowym
debiutem. Wcześniej kręciły w tym miejscu inne stacje. Cztery lata temu fragmenty miasta można było zobaczyć
w serialu Polsatu "Linia życia". TVP zdecydowało się nakręcić w Gdyni
odcinek "Rodzinki.pl". W obu przypadkach miasto również musiało dopłacać - 60 tys. zł Polsatowi i 90 tys. zł Telewizji Polskiej. W Gdyni powstały także dwa sezony kryminalnego serialu "Krew z krwi". Swojego udziału w telewizyjnych produkcjach doczekał się również Gdańsk. Tu rok temu ekipa TVN nagrywała 12 odcinków szóstego sezonu "Prawa Agaty".
Zaproszenie ekipy filmowej kosztowało gdański ratusz około 300 tys. zł.Gdynia: miasto z filmowym potencjałemPotencjał Gdyni i jej atrakcji dostrzegli także twórcy serialu "Aż po sufit!", którzy zapewniają, że miasto od początku było głównym kandydatem do umiejscowienia losów bohaterów.
-
Z jednej strony to nowoczesne miasto, które kojarzy się z wolnością i rozwojem, słynące z festiwalu filmowego i przyciągające wielki biznes, a z drugiej miasto pełne historii, gdzie lata dwudzieste przeplatają się z historią współczesną - wyjaśnia producentka serialu,
Dorota Chamczyk. -
Gdynia jest taka, jak nasi bohaterowie, którzy pracowitością, talentami, pasją, gospodarnością tworzą swój los, zawsze mając wsparcie w sobie nawzajem.
Aktorzy i ekipa już na miejscuZdjęcia do serialu już się rozpoczęły. Ekipa TVN gościć będzie nad morzem do połowy lipca, a następnie wróci na przełomie września. W kadrze filmowej kamery uchwycone zostaną m.in.
Skwer Kościuszki 
, gdyński port handlowy i port jachtowy,
Sea Towers,
ulica Świętojańska , Promenada Królowej Marysieńki i plaża Babie Doły. Twórcy serialu zapewniają jednak, że to nie wszystkie zakątki Gdyni, jakie będzie można zobaczyć jesienią w "Aż po sufit!".
Wzorem serialu z AntypodówSama produkcja oparta jest na australijskim formacie "Packed To The Rafters". W polskiej wersji głównymi bohaterami będzie rodzina Domirskich.
- "Aż po sufit!" to współczesna saga rodzinna, pełna dynamicznych relacji między bohaterami - zdradza Dorota Chamczyk. -
To historia o tym, że tak naprawdę wszystkie drogi, nawet nas dorosłych, prowadzą do domu. Za kamerą stanie twórca nominowanego do Oscara "Królika po berlińsku", Bartosz Konopka. Scenariuszem zajmie się Marcin Baczyński ("Listy do M."). Na ekranie zaprezentują się m.in. Edyta Olszówka, Cezary Pazura, Karolina Staniec ("Miasto 44"), Krzysztof Chodorowski ("Mój rower") czy Kamil Szeptycki ("Kamienie na szaniec"). Premiera "Aż po sufit!" we wrześniu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy