- 1 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (5 opinii)
- 2 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (27 opinii)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (54 opinie)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Gdzie się bawi student w Trójmieście?
Student imprezuje od poniedziałku do piątku. W weekend idzie do rodziców na obiad. Trochę w tym obiegowym dowcipie jest prawdy - kluby przyciągają żaków promocjami i zniżkami głównie w tygodniu. Gdzie więc bawi się przeciętny trójmiejski student?
- Wrzeszcz jeszcze do niedawna był imprezową mekką, ale od jakiegoś czasu coraz więcej studentów przenosi się do Sopotu. Tak zwane modne kluby zauważyły klienta z legitymacją i wprowadzają dla niego różne zniżki - uważa Dominik, student prawa. - Minus tego trendu jest taki, że w tych klubach imprezy dla studentów odbywają się, zamiast w piątki i weekendy, przede wszystkim w środku tygodnia.
Problem to jednak wielki nie jest - od poniedziałku do czwartku w prawie każdym lokalu zlokalizowanym przy sopockim Monciaku student znajdzie jakąś promocję, bo kluby wręcz prześcigają się w zdobywaniu klientów z indeksem. CocoBongo w poniedziałki zaprasza na studenckie karaoke, a we wtorki wszystko na barze serwuje za pół ceny. W środę Ego i Tropikalna Wyspa przyciągają darmowym wstępem, a Soho 40-procentowymi zniżkami. W czwartek studenci wybierają Atelier , gdzie na legitymację kupią piwo za jedyne 5 zł - ceną obecnie niespotykaną w sopockich lokalach.
- Najlepszymi imprezowniami dla studentów pozostają jednak kluby związane z konkretnymi uczelniami - uważa Paweł z informatyki. - Ceny w takich miejscach codziennie dostosowane są do naszych portfeli. Poza tym to najlepsze miejsca, żeby poznać rówieśników ze swojego roku czy uczelnianego korytarza.
Między innymi dlatego, że żacy z legitymacją "swojej" uczelni wchodzą w takich miejscach na imprezy za darmo. Tak jest w Tropsie przy gdańskim AWFiS, gdzie niezmiennie od kilku lat odbywają się studenckie czwartki. Gdyńscy żacy wybierają najczęściej piątkowe imprezy w Bukszprycie przy Akademii Morskiej, a Politechnika Gdańska słynną Kwadratową , gdzie imprezy startują w czwartek i kończą się w sobotę, a bawi się prawie wyłącznie towarzystwo studenckie - wysokie ceny wstępu dla osób "z zewnątrz" działają lepiej niż selekcja na drzwiach. Nowe miejsce do imprezowania dostali kilka tygodni temu żacy z oliwskiego kampusu Uniwersytetu Gdańskiego - w miejscu istniejącej do niedawna Wysepki otwarto klub Xkwadrat prowadzony przez właścicieli zamkniętego kilka lat temu kultowego Iksa.
- Po latach wracamy, a nazwa ma podkreślać, że uderzamy z podwójną mocą. Cenowo i imprezowo jesteśmy nastawieni typowo na studentów. Na imprezy klubowe zapraszamy w czwartek, piątek i sobota, w ciągu dnia klub zmienia się w pizzerię. W planach mamy również wydarzenia kulturalne organizowane razem z Parlamentem Studentów czy Akademickim Centrum Kultury - zapowiada Rafał Jasiński, szef Xkwadrat.
Nowym miejscem jest również sopocki Heaven&Hell , do niedawna działający pod nazwą Dziekanat. Klub reklamuje się prawdopodobnie najniższymi cenami w mieście, także specjalnie pomyślanych dla studentów obiadów. Bo tajemnicą nie jest, że niskie ceny to główny drogowskaz imprezowych wycieczek studentów.
Miejsca
Opinie (237) ponad 20 zablokowanych
-
2010-10-24 20:41
Najlepsze imprezy już przeminęły.
Kiedyś to były imprezy. Lata 2000-2005...
Studenckie piątki za piątki w Vivie;
Techniawka w Galaxy;
Młodzieżowa impreza w Non Stopie.
Manieczki w klubie Terasy Sopot itp...
Szkoda że żaden z tych kultowych klubów już nie istnieje:(- 7 2
-
2010-10-24 21:09
a w gdyni jajco.... nawet tower ma ceny jak z kosmosu xDxDxD
- 0 0
-
2010-10-24 22:17
hmm, pochodzę z Poznania i tam kończyłem studia , choć obenie
pracuję w Gdańsku. Ale do tematu.Kiedyś to były imprezy studenckie, kluby pełne , w czwartki o 22 już nie wpuszczali do środka. No i jakąś koleżanke na domowe " after party" też było łatwiej poznać :). Kto zna przypadkiem poznański Cicibór czy Trops przy AWFie ten wie o czym mówie :)
- 0 0
-
2010-10-24 23:11
STATEK DRAGON W GDYNI
Ostatnio byłam tam na Salsie w czwartek, SUPER miejsce, SUper klimat SUPEr muzyka
- 0 0
-
2010-10-25 00:49
Polanki polanki
Y+X luuuuuuubisz to
- 0 1
-
2010-10-25 02:27
Do autorow ponizszych wpisow (1)
nie wyksztalcenie i zarobki swiadcza o czlowieku
- 0 0
-
2010-10-25 03:04
i nie wyksztalcenie decyduje o poziomie zycia..
sa ludzie z wyzszym klepiacy biede/bezrobotni i sa ludzie po zawodowkach, majacy np. wlasne firmy itd...
- 1 0
-
2010-10-25 15:31
A gdzie coś o Nowej Republice???
To chyba najlepszy klub studencki, a nie ma o tym ani słowa. Dziwne.
- 0 1
-
2010-10-30 00:23
bzdura
jestem studentką czwarty rok i byłam może z 2 razy w outsajderze, kilka razy na koncertach w uchu i raz w parlamencie. Na imprezy akademickie też rzadko chodzę. Mimo to, nie czuję się jakimś odludkiem. Nie wszyscy studenci imprezują dzień w dzień.
- 0 0
-
2010-10-30 17:02
bawia sie dzieci
student powinien sie uczyc i tworzyc zycie kulturalne na uczelni
- 0 0
-
2010-11-01 14:43
AAA!
Studenty diablenty!Spalić ich na stosie za dobrą zabawe!!!
Ave rydzyk!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.