- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (52 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (51 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Gildia, Sezam i Manhattan: gdzie robiliśmy zakupy w latach 90.?
Lubimy wracać do tego, co było. Często przeszłość jawi nam się jako raj utracony. Wiele osób tak postrzega lata 90. - pierwszy powiew wielkiego świata. Półki pełne towarów, ogólny dostęp do wspaniałości z Zachodu. Pierwszy też w pełni wolny handel, a co za tym szło - pierwsze centra handlowe czy - jak jeszcze wtedy je nazywano - domy towarowe. Przypomnijmy sobie, gdzie wtedy chodziliśmy na zakupy.
Centra handlowe w Trójmieście
Z dnia na dzień przybywało wszelkiej maści sklepów, ale nowością, która przyciągała największe rzesze klientów, były pierwsze centra handlowe. Czy - jak je wówczas nazywano, jeszcze na wzór czasów słusznie minionych - domy towarowe czy handlowe. Ich największą atrakcją były produkty z Zachodu - w końcu na wyciągnięcie ręki.
Co ciekawe, szał na centra handlowe przyczynił się do ich upadku. Ludzie oczekiwali coraz więcej. To spowodowało pojawienie się - również na wzór zachodni, przede wszystkim amerykański - galerii handlowych. Gigantycznych nierzadko, ale już nie ze sklepikami lokalnych wystawców, a z ofertą światowych marek, multipleksami oraz przestrzeniami gastronomicznymi.
Sprawdź, co wiesz o centrach handlowych
Rozpocznij quizGildia
Gildia była miejscem, które odwiedzało się zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba było znaleźć nowe buty - szczególnie sportowe - kurtki zimowe czy wiatrówki (np. amerykańskiej marki Starter, z emblematami klubów NFL, NHL czy NCAA), garnitury na pierwszą komunię czy po prostu wszelkiej maści tiszerty. Gildia bowiem głównie kojarzyła się właśnie z odzieżą.
Nazwa dwuhangarowego kompleksu pochodziła od Stowarzyszenia Kupców Gdańskich "Gildia". Kiedyś był tu dworzec PKS, w międzyczasie funkcjonował też bazar, ale od 1993 roku (wtedy otwarto pierwszą halę, rok później drugą) plac na Targu Siennym zamieniono w miejsce handlu. Ponad trzy tysiące metrów kwadratowych, dwieście stoisk - do wyboru, do koloru.
Dziś po Gildii zostało jedynie wspomnienie. Część kupców dawnej Gildii kontynuuje swoją działalność w hali na Zaspie, przy al. Rzeczypospolitej . Na miejscu na Targu Siennym powstał wielki obiekt handlowy - Forum Gdańsk, który dla wielu jest solą w oku z najróżniejszych przyczyn. Nie ulega jednak wątpliwości, że to jedno z największych trójmiejskich centrów handlowych, a przy tym niezwykle popularnych.
"Pedet"
Budynek od samego początku swojego istnienia, czyli 1951 roku, służył celom handlowym. Aż do początku lat 90. funkcjonował tam Powszechny Dom Towarowy "Neptun", często zwany "Pedetem". I ta nazwa została w użytku nawet w momencie, gdy sklep przemianowano na Galerię Centrum.
"Neptun" był największym tego typu miejscem w Trójmieście aż do rozwoju handlu w latach 90. właśnie. To tu - zwłaszcza w czasach Polski Ludowej - przyjeżdżali ludzie z całej aglomeracji, żeby zrobić zakupy.
Później, już Galeria Centrum, nie cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, a po otwarciu centrum handlowego Manhattan (2004 rok), zaczęła coraz bardziej tracić na znaczeniu, aby zamknąć się w 2007 roku. Przez chwilę jeszcze próbowano zaadaptować budynek na cele biurowe, ale ostatecznie w okolicach 2012 roku całość zburzono i wzniesiono tam nowoczesny biurowiec... "Neptun", którego nazwa nawiązuje do handlowej historii poprzednika.
Manhattan
Ależ to była handlowa atrakcja. Mini miasteczko złożone z sześćdziesięciu parterowych, murowanych pawilonów. Można tu było znaleźć wszystko - od oryginalnych sportowych ciuchów i obuwia, przez wszelkiej maści sprzęty RTV i AGD, po eleganckie futra.
Golarki Braun? Proszę bardzo. Maszynki do golenia Schick? Oczywiście. Oryginalne koszulki piłkarskie klubów Bundesligi? Do wyboru, do koloru. Butiki pełne eleganckich i codziennych ubrań dla kobiet i mężczyzn? Co najmniej kilka. Jubiler, drogerie, sklepy branżowe. No po prostu wszystko. Można powiedzieć, że to była taka mniejsza Matarnia. A jeśli ktoś zgłodniał, wystarczyło wejść po schodach, na pętlę autobusową i zjeść gigantycznego hamburgera albo hot-doga z budy.
Manhattan - taka była potoczna nazwa tego miejsca, ponieważ można było dostać tam naprawdę wszystko, czego się potrzebowało. W gruncie rzeczy było to targowisko jak każde inne, tyle że ładniej opakowane. No i z lepszym asortymentem. Z sukcesem funkcjonowało do początku XXI wieku, kiedy to podjęto decyzję o jego likwidacji i budowie centrum handlowego o tej samej nazwie.
Sukces i Sukces-Bis
Centrum Handlowe Sukces znajdowało się tuż obok Manhattanu, przy ul. Partyzantów, w budynku dawnej zajezdni tramwajowej. Zostało otwarte w 1991 roku. Kilka lat później dobudowano kolejną część, która nosiła nazwę Sukces-Bis. Obie części zostały zburzone w 2006 roku. Obecnie w ich miejscu znajduje się kompleks wieżowców mieszkalnych Quattro Towers.
Sukces i Sukces-Bis cieszyły się sporym zainteresowaniem. Niemal zawsze głównymi alejkami przechadzały się tłumy ludzi. Zwłaszcza w weekendy. Można tam było znaleźć profesjonalne sklepy sportowe czy hobbystyczne, à la lumpeks, czyli sklep Defekt, a także sklepy muzyczne. Atrakcyjności tej przestrzeni dodawało drzewo, które rosło w środku i ozdabiało tamtejszą restaurację, a także... żywe żółwie mieszkające w wykafelkowanym brodziku.
Sezam
Sezam działał od - uwaga! - 1 marca 1949 roku. Przez wiele lat ten kilkupiętrowy budynek był niezwykle popularnym, lubianym i dobrze zaopatrzonym ośrodkiem handlowym. Jego kres nastał oczywiście w latach 90., kiedy to nie wytrzymał po prostu presji wolnego rynku. Próbował jeszcze utrzymywać się na powierzchni oferując różnego rodzaju zagraniczne dobra - chociażby licencjonowane zabawki marki Mattel.
Był też jednym z pierwszych miejsc oferujących możliwość płacenia kartą. Dzisiejsza młodzież tego nie może pamiętać i zapewne nie będzie się to jej mieścić w głowie, ale ówczesne terminale były analogowe. Karty były... kalkowane. Sklep później rozliczał się z bankiem.
Sezam był ciekawym obiektem - każde piętro oferowało co innego. Był dział z wystrojem wnętrz i meblami, było piętro z ubraniami, z zabawkami. Ci, którzy mieli okazję być w środku, na pewno powiedzą, że to było wyjątkowe miejsce, stworzone na wzór zachodnich domów towarowych. Dziś znajduje się tam bank ING, dla którego budynek dawnego Sezamu jest domem już od ponad dwóch dekad.
Były i nie ma. Miejsca handlu lat 90. - niezwykle popularne, oferujące towary, o których wcześniej można było tylko pomarzyć. Jeśli pamiętacie inne tego typu przestrzenie, które zniknęły z mapy Trójmiasta, dajcie znać w komentarzach.
Miejsca
Opinie (124) 6 zablokowanych
-
2022-11-14 15:30
Nigdzie tak nie pachniało luksusem jak w (7)
Pewexie.
Gumą natomiast w Chemii na Grunwaldzkiej- 21 0
-
2022-11-14 15:39
Tak (6)
Tam były Mydełka Fa
- 4 0
-
2022-11-14 16:13
Pewex w Olimpie,lata 80-te (5)
kto widzial tamte wieze stereo czy nowe plyty winylowe prosto z zachodu-ten widzial i czul raj.
Nigdy juz pozniej nie czulem niczego podobnego
Pamietam nawet rozklad stoisk,gdzie byl sprzet muzyczny,gdzie alkohole,gdzie plyty,kasety- 12 0
-
2022-11-15 02:12
ja tam miałem z lego
- 0 0
-
2022-11-15 01:55
A ja oglądałem pewex i baltonę w Gdyni , ale zawsze od strony wejścia .Nigdy rodziców nie było stać żeby coś tam kupić . Dlatego przyrzekłem sobie , że będę się dobrze uczyć i pójdę do Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni . Udało się i zacząłem pomagać moim rodzicom .
- 4 0
-
2022-11-14 17:38
Raj
Ja czułam się podobnie jak w Peweksie, będąc pierwszy raz na zagranicznej wycieczce w Tajlandii.
- 1 4
-
2022-11-14 17:28
Też pamiętam. Parking pod Olimpem taki mały. Wchodziło się na piętro. Po lewej była lada. Na środku takie szklane gabloty a tam lego... Marzenie. Dostałem matchboxa czerwony bmw cabrio. Ach...
- 10 0
-
2022-11-14 16:51
Prawda
Te wspomnienia pokazują w jakiej biedzie i jakim paskudnym kraju żyliśmy.
- 6 2
-
2022-11-14 09:20
Żeby zrozumieć, czym te centra były dla ludzi po roku 89-tym, to trzebaby najpierw wiedzieć (4)
jak wyglądał handel w PRLu. A wyglądał on zgoła inaczej, niż na (zazwyczaj lukrowanych) kronikach filmowych i dokumentach z tamtego okresu. I nagle na pocz. lat 90-tych pojawiły się towary przez duże T (wówczas, dla tych, którzy nie mieli kontaktów "z zachodem" i stamtąd nic nie przywozili, albo załatwiali) w takich centrach jak podane wyżej Manhattan, Sukcesy... Nie miało znaczenia _jak_ są eksponowane, ale że _są_. I tym człowiek się cieszył, bo w końcu były tu i teraz, pod ręką, a nie znane z opowiadań nielicznych. Teraz jest wszystko wszędzie, ale nie cieszy. Dzięki za ten art!
- 43 1
-
2022-11-14 10:20
mnie się oczy wywracały na wierzch, jak w Niemczech pierszwy raz zobaczyłem asortyment jogurtów / nabiału (3)
- 12 0
-
2022-11-14 17:44
Seks (1)
Mnie się oczy wywracały kiedy zobaczyłam jaka w Niemczech albo we Francji była wolność seksualna. Pierwsza sauna w Niemczech. Nadzy ludzie.
A ja o tym nie wiedziałam że seks może cieszyć i nie krępować. W Polsce tylko czarnogród i kościół i poczucie winy.- 1 5
-
2022-11-15 01:43
Bzdury opowiadasz ! Seks zakazany ! Trzeba było podjechać do Gdyni ! Roxana , Liliput , słynny Maxim sex przez 24/ h ! Chyba brzydka byłaś że sexu w Polsce nie zaznałaś !
- 3 0
-
2022-11-14 12:42
Nawet w Czechach czy Enerdówku
Asortyment był większy niż w PL
- 10 0
-
2022-11-14 11:29
Pamiętacie snack bar? (1)
Przy zajezdni autobusowej Manhatann ? Pyszne hamburgery...
- 15 0
-
2022-11-14 21:27
Ta pamiętam
Kolega po fachu tam pracował. Do mielonego dawali dużo marchwki starkowa ej. Żeby większe były
- 1 0
-
2022-11-14 15:22
(1)
i komu to wszystko przeszkadzało....
- 15 1
-
2022-11-14 20:38
Polska to nie Ukraina tam jeszcze lata 90
jak chces to jedz tam
- 1 0
-
2022-11-14 13:39
Ludzie z Gildi mieli dostac nowe miejsce do handlu i nie odstali zostali oszukani przez władze miasta tak jak wiekszosc obietnic (3)
działajacych na szkode mieszkanców Forum Gdańsk nie jest sola w OKu tylko gigantycznym przekretem gdzie poszły lapówki!!
Centrum w OSOwie miała byc przebudowa wezła by niebyło korków i co Prezydent gdańska umorzył wszystkie kary i zobowiazania!!
Kunszt wodny nadal nie otwarty!!- 19 4
-
2022-11-14 20:24
Idź głosuj na Kacperka.
- 2 2
-
2022-11-14 14:38
(1)
Gildia cały czas jest na Zaspie za ETC
- 4 0
-
2022-11-14 19:49
Ale to marna lokalizacja w porównaniu do Gildii
- 3 2
-
2022-11-14 11:55
Hala na Wyspie Spichrzów (9)
Czy ktoś kojarzy halę na północnym cyplu Wyspy Spichrzów? Znajdowała się tam, gdzie teraz jest Deo Plaza. To były boksy podobne jak w Gildii, tylko w murowanym budynku. Pamiętam że moja rodzina kupiła tam kiedyś odkurzacz :D
A po wschodniej stronie Chmielnej były duże sklepy z materiałami budowalnaymi i sanitarnymi.- 21 0
-
2022-11-14 12:48
Centrum kafelek i glazury? (1)
- 2 0
-
2022-11-14 20:23
Trakt?
- 0 0
-
2022-11-14 20:22
Bazar Centrum (BC)
- 2 0
-
2022-11-14 17:20
(1)
CH na Wyspie Spichrzów nazywało się Bazar Centrum, działało chyba do około 1994/95. Pamietam, ze na ścianie od strony Motławy były wymalowane grafiki z chipsami - faluj z Ruffles :)
- 13 0
-
2022-11-14 17:25
Faluj z rafuls było widoczne dość długo po zamknięciu. Chodziło się tam na wagary a kumpel kupił tam sobie buty sofixy.
- 8 0
-
2022-11-14 16:45
Bylo
I bar piwny "Pod kogutkiem". I Gdańskie serwowali.
- 5 0
-
2022-11-14 15:32
Było było. Dziwne miejsce to było. Mydło i powidlo. Ze to był Szczepan to nie wiedziałem. Jeszcze kamieniczek na Stagiewnej nie było a gdzie teraz budują ściana z luksferami.
- 2 0
-
2022-11-14 12:55
Właśnie o tym chciałem napisać, tam wiecznie pustawo było, pamiętam jako dzieciaki chodziliśmy tam do sklepu ze śmiesznymi rzeczami.
- 1 0
-
2022-11-14 12:40
Hurtownia "Szczepan"
była na Wyspie Spichrzów .
- 2 0
-
2022-11-14 19:39
A Bazar Centrum? Też takie targowisko pod dachem.
- 3 0
-
2022-11-14 19:36
,,,,,
Teraz ogrom galerii i pseudo oryginalnych adidasów szytych u Chińczyków na zamówienie a potem logo firmy i mamy adidasy z nazwy gdzie skóra wygląda jak tani plastik na tych butach.
- 9 0
-
2022-11-14 18:24
Pamiętam
Pamiętam te wszystkie sklepy.Walczyłam o wymarzone buty w Sezamie.W Neptunie o kozaki dla męża.Manhattan był super.Wszystko było super.Tęsknię!
- 16 0
-
2022-11-14 12:51
(1)
Pamiętacie obok pętli we Wrzeszczu snack bar? Się zajeżdżało w nocy na przepyszną pite i koktajl truskawkowy, ale to było pyszne...
- 10 0
-
2022-11-14 18:13
Szwajcara się jadło po nocach.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.