• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Golden Life: Za dużo hałasu? Zagramy akustycznie!

Borys Kossakowski
14 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Płytę "AQQ" promuje klip do "Helikoptera" nakręcony na sopockim Monciaku przez Yacha Paszkiewicza.


- "Bez prądu" to fajne hasło, ale okazało się, że w niektórych utworach po prostu musieliśmy użyć gitar elektrycznych - mówi Jacek "Bodek" Bogdziewicz, basista zespołu Golden Life, który właśnie wydał płytę "AQQ". Koncert ją promujący odbędzie się w piątek, 14 grudnia o godz. 19 w sopockiej Versalce. Bilety po 30 zł i 35 zł.



Wszystko zaczęło się od akustycznego koncertu w Windzie. Wszystko zaczęło się od akustycznego koncertu w Windzie.

Koncerty "bez prądu":

Borys Kossakowski: Większość płyt "bez prądu" nagrywana jest podczas koncertów. Wy zdecydowaliście się na rejestrację w studio. Dlaczego?

Jacek "Bodek" Bogdziewicz: Nagranie koncertu wiąże się z dość dużym przedsięwzięciem finansowym. Nie mogliśmy sobie pozwolić na taki wydatek. Pomysł na tę płytę zrodził się zresztą dość przypadkowo. Zostaliśmy zaproszeni na koncert do klubu Winda w Gdańsku. Klub jest malutki. Gdybyśmy zagrali tam normalny koncert, hałas byłby nie do zniesienia. Co zrobić? Zagramy akustycznie! Wszystkim się to bardzo spodobało i postanowiliśmy nagrać płytę.

Podtytuł płyty brzmi: Akustycznie... miało być, a wyszło jak zawsze.

To taki żart. W niektórych utworach nie pasowało nam brzmienie gitar akustycznych. Dołożyliśmy więc kilka solówek na gitarach elektrycznych. Podstawowy cel był taki, żeby było fajnie, a nie żeby się trzymać za wszelką cenę brzmień akustycznych. Nie oszukujmy się: "unplugged" to tylko fajne hasło. Nie da się nic nagrać bez prądu.

Często mówisz o pieniądzach. Na nagranie płyty wyłożyliście własne pieniądze. Czy rynek muzyczny jest w kryzysie?

Czasy się zmieniają. Aby zdobyć kontrakt, kiedyś wystarczyło przynieść nagrania demo zarejestrowane na próbie albo nawet tylko opowiedzieć o swoich pomysłach. Dziś wydawcę interesuje gotowy produkt, który może przesłuchać i podjąć decyzję: wydajemy lub nie. Trzeba więc zainwestować własne pieniądze w studio i nagrania, a potem szukać wydawcy.

Jakie to ma konsekwencje dla artystów?

Na pewno musimy bardziej się pilnować. Każda godzina w studio kosztuje, więc trzeba się spieszyć z nagrywaniem. Takie są czasy i trzeba to zaakceptować.

Według jakiego klucza dobieraliście gości zaproszonych na płytę?

W nagraniu wzięli udział nasi znajomi, których lubimy i cenimy. Cieszymy się, że zgodzili się uczestniczyć w nagraniach.

Najbardziej zaskakujący jest utwór, w którym śpiewa Edyta Glińska.

No tak, bo to kobieta (śmiech). W pozostałych śpiewają sami faceci: Muniek Staszczyk, Robert Gawliński czy Artur Gadowski. Edyta zaśpiewała to brawurowo. Ten utwór miał się wyróżniać, miał być kobiecy, erotyczny.

Czy na koncertach będą pojawiać się goście?

Wokaliści raczej nie, bo to zbyt trudne pod względem logistycznym. Na piątkowym koncercie w Versalce pojawią się natomiast instrumentaliści. Jacek Cichocki zagra na akordeonie i klawiszach, na wiolonczeli - Michał Kardowiński, pojawi się też Maciej Łyszkiewicz, który z nami nagrywał płytę. Irka Wojtczaka nie będzie, bo gra tego dnia inny koncert. Zastąpi go Michał Sasinowski.

Teledysk promujący płytę zrealizował dla was Yach Paszkiewicz. Czy to gest solidarności z Yachem, który ostatnio wzbudza sporo kontrowersji?

Yachu jest naszym kumplem. Dawniej spotykaliśmy się dużo częściej, potem nasze drogi trochę się rozeszły. Teledysk nie ma nic wspólnego z sytuacją Yacha. A jeśli chodzi o gesty solidarności, to byliśmy na koncercie w Sfinksie, gdzie były zbierane pieniądze na pomoc Yachowi.

Macie nowego gitarzystę - Pawła Smakulskiego. Jak wam się współpracuje? Czy brał udział w komponowaniu utworów na nową płytę, która ma wyjść w przyszłym roku?

Bardzo dobrze nam się współpracuje. Paweł brał udział w tworzeniu nowych kompozycji i bardzo się z tego cieszymy. Chętnie słucham nowych, świeżych pomysłów, bo... swoje już znam.

Zobacz wywiad, jaki zrobiliśmy z Golden Life tuż przed ich pierwszym koncertem akustycznym.

Wydarzenia

Golden Life AQQ - Akustycznie (9 opinii)

(9 opinii)
rock / punk, pop

Miejsca

  • Versalka Sopot, Bohaterów Monte Cassino 63

Opinie (50)

  • Yach to jakis guru polskich filmowców chyba bo o nikim innym nie słyszę

    • 1 0

  • Ej dzadki dziatki bawić a nie grać

    • 5 3

  • negatywne..

    komentarze...dobrze-swiadcza o tym ze jeszcze jest ktos kto potrafi odroznic chlam i miernote muzyczna-jakim jest ten zespolik -wiesiowaty-od innych grajkow.pa.

    • 7 5

  • Negatywne komentarze piszą frustraci z Gdyni, (1)

    którym nie podoba się piosenka Goldenów "Jestem z Gdańska".

    Golden z Gdańskiem, Gdańsk z Goldenami.
    W Gdyni zespół Maxel for ever z hitem "Uśmiechnij się".

    • 10 9

    • się uśmiałam

      ha ha ha

      • 4 3

  • .... (4)

    "Po co czytać komentarze sfrustrowanych miernot!!!!" gońcie się leszcze....

    • 15 12

    • Ty to dopiero musisz byś sfrustrowany (1)

      skoro tego słuchasz :)))

      • 4 5

      • bo ty tak mówisz? tzn uważasz się za wyrocznię która wskazuje co się powinno słuchać a czego nie, a jeżeli ktoś słucha czegoś co uznałeś za mierne to automatycznie ten ktoś mufi być sfrustrowany... i to jest dopiero żałosne

        • 0 3

    • Zgadza się, 2/3 użytkowników forum to wiecznie narzekający frustraci

      • 5 3

    • posłuchajcie

      Nowa płyta jest ciekawa !!!

      • 3 3

  • Co za zenada (1)

    trojmiasto ma szczeście do żenujacych zespołów kombi golden life big cyc czarno czarni no i nergal obecnie :-).
    Takom mamy kóltórem robotniczom :-)

    • 10 16

    • a przepraszam co w Behemocie jest żenującego? big cyca też bym się za specjalnie nie czepiał bo niby o co?

      • 4 2

  • To jeden z tych zespolow, ktorych sie slucha jak ma sie obie zajete rece, lub jak sie jest na drabinie, pod samochodem itp.

    Innymi slowy, jak sie akurat nie mozliwosci do manipulowania radioodbiornikiem. Taki zespol ma wtedy swoje "5 minut".

    • 10 10

  • 35zl to ryzykowna gra :) Watpie, zeby ten zespol uzbieral tlumek, grajac za darmo na plazy w Brzeznie.

    Trzeba by tam ostro tanim piwkiem z woda necic.

    • 7 9

  • A mnie tam stać na VIP i się wybieram, (1)

    wy natomiast pójdźcie se poszaleć do biedry. :)

    • 8 8

    • brawo brawo brawo

      Jestem za :)

      • 3 4

  • Drętwo

    Jak się nie ma nowych pomysłów, to się nagrywa "akustycznie" lub "the best of" dopisując do tego całkiem sprytnie ideologię, że to było "spontaniczne" czy -wręcz przeciwnie - chcieliśmy zrobić to od dawna. Nie wiem skąd te narzekania i gadki o finansach, że studio kosztuje itp. Gro młodych muzyków nagrywa własnym sumptem muzykę o wiele ciekawszą niż panowie z Golden Life. Bez narzekań i z pokorą. W dzisiejszych czasach jest to o wiele prostsze, we własnym domu można zaaranżować studio. Dziadowo i drętwo z tym Golden Life.

    • 15 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W tym roku po raz pierwszy na Jarmarku pojawią się: