Piątkowy występ Eleni w Sali Koncertowej Portu Gdynia był dla wielu osób okazją do wspomnień, a nawet symbolicznym powrotem do przyszłości. Podczas dwugodzinnego koncertu zabrzmiały zarówno największe przeboje artystki, jak i piosenki z najnowszej płyty. Publiczność bawiła się znakomicie, nagradzając Eleni i jej zespół niekończącymi się brawami oraz owacją na stojąco.
"Barka" na bis
2016-06-04 15:11
i miłe oderwanie od chały serwowanej w popularnych stacjach radiowych i telewizyjnych. Stare piosenki, które wciąż mają swój czar.
2016-06-04 15:13
Pełen podziwu dla Jej uroku i chęci śpiewania dla publiczności. Na koncercie Rynkowskiego "odbębnił" 5 piosenek i .... zwinął kasę. Sala koncertowa to za wielkie okreslenie.
2016-06-04 16:47
to najpiekniejszy glos na swiecie wierna jak Penelopa Fanka Basia z Lodzi
2016-06-04 17:01
Poniosło ciebie i to ostro !
2016-06-04 23:45
Zważywszy, że Eleni debiutowała na profesjonalnej scenie występując z zespołem "Prometeus" właśnie w Gdyni , to wczarajszy Jej koncert był powrotem do miejsca początku Jej przygody z piosenką. Nie był to pierwszy taki powórt Eleni do Gdyni ale tym razem przypadł w rok po jubileuszu 40-lecia pracy artystycznej ...a na rok przed jubileuszem wydania pierwszej płyty długogrającej. Czas tego recitalu pełen był magicznych chwil tkanych z nut i dźwięków wyśpiewywanych piosenek. Byly zatem wielkie przeboje, piosenki znane i lubiane i chętnie przez publiczność podchwytywane. Nie zabrakło piosenek greckich i brawurowego utworu instrumentalnego " Dikos mu dromos" granego przez muzyków towarzyszących Artystce czyli : Kostasa Tzokasa , Aleksandra Białousa oraz Andrzeja Ellmanna. Były też piosenki refleksyjne z płyt "Nic miłości nie pokona " oraz " Moje credo". Eleni gdyńskiej publiczności zaprezentowała też kilka utworów z najnoweszego, dwupłytowego albumu " Miłości ślad". Kostas i Eleni to osoby obdarzone ogromnym poczuciem humoru więc i takich akcentów pełno było podczas występu. Publiczność wypełniła całą widownię sali koncertowej "Portu Gdynia" przy ul. Rotterdamskiej. Świetnie reagowała na to co się działo na scenie a na koniec zgotowała występującym wielką owację na stojąco. Wdzięk i urok samej Piosenkarki za każdym razem jest pełen dobrej energii i uśmiechu o czym można było przekonać się gdy rozdawała autografy i pozowała do pamiątkowych fotografii.
2016-06-05 00:15
Eleni kojarzy mi się wyłącznie z Koncertem życzeń w TV, który ogladali moi dziadkowie w latach 80-tych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W piosence Lady Pank “Tańcz, głupia, tańcz” pojawia się znany klub:
Filmy
