• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak Wrzeszcz z ruin odbudowano. O Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej

Krzysztof Koprowski
2 grudnia 2023, godz. 15:00 
Opinie (111)
  • Dominanta wysokościowa w miejscu obecnego Olimpu.
  • Dominanta wysokościowa w miejscu obecnego Olimpu.
  • Zachodnia pierzeja al. Grunwaldzkiej odc. Dmowskiego - De Gaulle'a. W tle widoczna linia lasu.

Powojenna odbudowa Gdańska, a zwłaszcza Wrzeszcza, miała na celu nie tylko zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, ale również wymiar ideologiczny. Celem narzuconej odgórnie architektury socrealizmu było umocowanie nowego porządku ustrojowego w odradzającej się Polsce. Choć plan Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej zrealizowano tylko częściowo, to jego ogólne założenia wciąż są kontynuowane.



W jaki sposób remontować zabudowę socrealistyczną?

Rok 1945 oznaczał dla Gdańska kres miasta znanego w dotychczasowej postaci - dosłownie rozumianej jako substancji architektoniczno-urbanistycznej, ale również społecznej - niemal całkowitą wymianę ludności.

Dla architektów i urbanistów odbudowa miasta była gigantycznym wyzwaniem - szczególnie w sytuacji, gdy istniał gigantyczny głód mieszkaniowy. Była zarazem wielką szansą na zmiany, których wykonanie wcześniej było praktycznie niemożliwe.

Zniszczenia i szansa na zmiany



Warto przy tym podkreślić, że wbrew współczesnym wyidealizowanym wyobrażeniom przedwojenne miasta trapiły problemy m.in.:
  • skrajnego przeludnienia i ciasnoty,
  • substandardowych warunków życia - zwłaszcza w suterenach czy oficynach, pozbawionych światła dziennego i toalet, stanowiących zaplecze bogato zdobionych kamienic w pierwszej linii zabudowy, które dzisiaj stanowią obiekt "romantycznej" nostalgii,
  • niewielkich połaci terenów zieleni i przestrzeni zabaw dla najmłodszych - pomimo znacznego przyrostu naturalnego,
  • zanieczyszczenia powietrza i wody, lokowania fabryk i domów w bezpośrednim sąsiedztwie,
  • wielu nawarstwiających się błędów i zapóźnień z poprzednich epok w zakresie układów komunikacyjnych oraz infrastruktury techniczno-przesyłowej.



Pierwsze miesiące powojennego Gdańska oznaczały życie w otoczeniu ruin, w których powstawały prowizoryczne lokale handlowe i usługowe. Pierwsze miesiące powojennego Gdańska oznaczały życie w otoczeniu ruin, w których powstawały prowizoryczne lokale handlowe i usługowe.

Nowoczesne miasta dla klasy robotniczej



Oczywiste stało się zatem podjęcie decyzji o odbudowie miasta w nowej formie - dostosowanej do współczesnych potrzeb i korygujących dawne układy przestrzenne.

Na to wszystko nakładał się nowy ustrój i hasła budowy miast dla klasy robotniczej. Państwo miało zapewnić niespotykany dotychczas komfort zamieszkania, ale jednocześnie wprowadzić w przestrzeń publiczną socrealistyczne formy architektoniczne podkreślające nowy socjalistyczny porządek.

  • Pałac Kultury i Nauki - symbol socrealizmu w Polsce, choć to jedna z wielu realizacji w tym stylu architektonicznym.
  • Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa w Warszawie.
  • Śródmiejska Dzielnica Mieszkaniowa w Szczecinie.
  • Fragment Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej we Wrocławiu z charakterystycznym neonem KDM. Kamienica po lewej jest przedwojenna i została wkomponowana w KDM.

Socrealizm jedyną dopuszczalną formą architektoniczną



Narzucony odgórnie w Związku Radzieckim i krajach będących w bezpośrednim oddziaływaniu Związku (w tym w Polsce) styl architektury socrealizmu przełożył się na realizację w Polsce m.in.:
  • Nowej Huty - pierwotnie jako osobnego miasta, potem dzielnicy Krakowa,
  • tzw. Nowych Tychów,
  • alei Pokoju w Częstochowie,
  • odbudowy i przebudowy pl. Ratajskiego i pl. Wielkopolskiego w Poznaniu,
  • Pałacu Kultury i Nauki, Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, osiedli na Muranowie i Pradze w Warszawie,
  • Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej we Wrocławiu,
  • Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Szczecinie,
  • Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Gdańsku.

Czym jednak był socrealizm w architekturze? W bardzo dużym uproszczeniu czerpał wzorce z architektury klasycystycznej i monumentalnej, uzupełnionej o szereg motywów ideologicznych. Architektura (i urbanistyka) miały wyrażać potęgę państwa oraz idei socjalizmu.

Styl socrealizmu narodził się w latach 30. XX wieku w Związku Radzieckim. Obecnie w mocno zmodyfikowanej formie wciąż jest wykorzystywany w nowym budownictwie w Korei Północnej, Chinach czy na Białorusi.

Ostatnie chwile al. Grunwaldzkiej przed poszerzeniem - na wysokości obecnego Manhattanu. Po prawej widoczny początek budowy GDM ze sklepami "pod filarami". Ostatnie chwile al. Grunwaldzkiej przed poszerzeniem - na wysokości obecnego Manhattanu. Po prawej widoczny początek budowy GDM ze sklepami "pod filarami".

Grunwaldzka Dzielnica Mieszkaniowa przedmiotem badań



Z naszego punktu widzenia najciekawszy jest oczywiście projekt Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej, czyli planu odbudowy Wrzeszcza w rejonie tytułowej al. Grunwaldzkiej. Nazwa ta w sposób bezpośredni odnosi się do wspomnianych wyżej projektów MDM, KDM czy ŚDM.

Obszar GDM-u stał się jednym z zagadnień działalności Biura Architekta Miasta, które chce zmierzyć się z tematyką "Kłopotliwego Dziedzictwa" z okresu PRL - zwłaszcza w kontekście Wrzeszcza.

Pierwsza koncepcja realizacji GDM. Doskonale widoczny jest już pl. Czerwonych Gitar. Zachowano także wycofanie zabudowy w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego. Pierwsza koncepcja realizacji GDM. Doskonale widoczny jest już pl. Czerwonych Gitar. Zachowano także wycofanie zabudowy w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego.

Kłopotliwe dziedzictwo odbudowy Wrzeszcza



W tym celu rozważane jest sformowanie - na wzór Młodego Miasta i Polskiego Haka - Rady Interesariuszy GDM-u, czyli zespołu osób związanych z tym obszarem, m.in. zarządców nieruchomości i wspólnot mieszkaniowych, przedsiębiorców oraz lokalnych działaczy społecznych celem wypracowania podejścia do tego obszaru Gdańska w zakresie remontów i przebudowy.

Działania te są podejmowane jako element projektu AR.C.H.ETICS realizowanego w ramach europejskiego programu Urbact i na ten moment skupiają się głównie wokół próby zdefiniowania dziedzictwa socrealizmu w Gdańsku.

- Należy jednoznacznie podkreślić, że celem projektu nie jest propagowanie symboliki bądź idei słusznie minionych ustrojów politycznych - wyjaśnia Grzegorz Sobczyk z Biura Architekta Miasta. - Definicji "kłopotliwego dziedzictwa" jest bardzo wiele. Na potrzeby projektu przyjęliśmy, że mówimy o takim, które z powodu czasów powstania bądź historii jest niejednoznacznie odbierane. To także dziedzictwo, które nie funkcjonuje w powszechnej świadomości, przez co jego wartości architektoniczne, kultura i społeczne są dla większości społeczeństwa po prostu nieznane. Zazwyczaj są to obiekty związane z reżimami totalitarnymi.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych dla osi ul. Klonowej i pl. Czerwonych Gitar.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych dla osi ul. Klonowej i pl. Czerwonych Gitar.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego.

Wyjątkowa forma wrzeszczańskiego socrealizmu



Podczas ubiegłotygodniowego spotkania BAM na temat historii GDM-u zwrócono uwagę na kilka cech, które odróżniają wrzeszczański GDM od wzorcowego warszawskiego MDM-u. Są to m.in.:
  • znaczne uproszczenie formy architektonicznej i urbanistycznej,
  • bardzo ograniczony detal i zredukowana praktycznie do zera architektura "pomnikowa",
  • znaczne ograniczenie wyburzeń i wkomponowanie starej tkanki w nowy kształt dzielnicy.

Ten ostatni element należy traktować jako wyjątkowy, ponieważ oznaczał najczęściej uszanowanie dorobku niemieckich architektów, którzy po wojnie (a w przypadku Gdańska także szeroko pojętego okresu germanizacji) niezależnie od daty urodzenia i poglądów politycznych byli - delikatnie to ujmując - oceniani negatywnie.

Jeden z wariantów zabudowy GDM z naniesioną współczesną zabudową i siatką ulic. Jeden z wariantów zabudowy GDM z naniesioną współczesną zabudową i siatką ulic.

Grunwaldzka główną osią nowej nadmorskiej aglomeracji



- Niemal natychmiast po objęciu Gdańska przez polską administrację rozpoczęto opracowanie koncepcji nowego Gdańska, a właściwie całego Trójmiasta. Ścierały się tutaj dwie wizje: Władysława Czernego, który optował za koncepcją "Wielkiego Gdańska" z miastami satelitarnymi wokół - w tym Gdynią oraz Kamila Lisowskiego z utworzeniem Trójmiasta [jako jednego zespołu - dop. red.], gdzie nie negowano znaczenia Gdyni. W ten sposób powstała koncepcja przebudowy al. Grunwaldzkiej jako głównej osi komunikacyjnej aglomeracji, co wiązało się z jej poszerzeniem i rozbiórką tego, co jeszcze pozostało po wojnie - mówi Klaudiusz Grabowski z Muzeum Gdańska.
W przypadku Wrzeszcza oznaczało to "przesunięcie" linii zabudowy o jeden rząd kamienic, wydzielenie torowiska tramwajowego oraz budowę drugiej, wschodniej jezdni (tj. po stronie torów kolejowych).

Jeden z wariantów zabudowy GDM. Jeden z wariantów zabudowy GDM.

Wrzeszcz jako ośrodek handlu, usług i gastronomii



Ponieważ Wrzeszcz znalazł się w dogodnej lokalizacji na nowej trasie komunikacyjnej i zdecydowanie mniej ucierpiał podczas wojny niż Śródmieście Gdańska, bardzo szybko zyskał sympatię nowych gdańszczan nie tylko jako miejsce zamieszkania, lecz również dokonywania zakupów czy punkt na mapie gastronomii odradzającego się miasta.

Nie można też zapominać o Politechnice Gdańskiej, na której już w październiku 1945 r. odbyły się pierwsze zajęcia dla studentów, przy czym kilka tygodni później niezbędna była zimowa przerwa ze względu na problem z niedogrzaniem pomieszczeń.

- W założeniu urbanistycznym zaproponowanym przez zespół Kamila Lisowskiego Wrzeszcz zajmuje ważną, centralną rolę. Grunwaldzka była jednym z najważniejszych elementów aglomeracji pod względem handlu i usług. Następny plan zatwierdzony w 1952 r. pod kierownictwem Stefana Liera skorygował te ustalenia - zmniejszono wskaźnik handlu i usług w Śródmieściu, gdzie odbudowę realizowano jako osiedle robotnicze, a zwiększono właśnie we Wrzeszczu - zwraca uwagę Grabowski.
Historia największego gdańskiego domu towarowego w PRL-u Historia największego gdańskiego domu towarowego w PRL-u
Dom Kupca - zapomniana świątynia handlu we Wrzeszczu Dom Kupca - zapomniana świątynia handlu we Wrzeszczu

Nowa zabudowa GDM wzdłuż ul. Czarnieckiego - równoległej osi spacerowej do al. Grunwaldzkiej. Nowa zabudowa GDM wzdłuż ul. Czarnieckiego - równoległej osi spacerowej do al. Grunwaldzkiej.
Głównie ustalenia urbanistyczne dla odbudowanego Wrzeszcza zakładały m.in.:
  • traktowanie alei Grunwaldzkiej jako głównej osi z koncentracją handlu i usług,
  • utworzenie powiązań poprzecznych w stronę lasu (Parku Jaśkowej Doliny),
  • lokalizacją w osiach poprzecznych jw. ważnych gmachów: Domu Kultury (w parku De Gaulle'aMapka), Dzielnicowej Rady Narodowej (na przedłużeniu obecnej ul. DmowskiegoMapka) oraz kina (skwer WalentynowiczMapka),
  • utworzenie "placu centralnego" - pl. Czerwonych GitarMapka,
  • podtrzymanie istnienia dawnego rynku wrzeszczańskiego - obecnie skwer z fontanną i kantorem przed GCH ManhattanMapka,
  • budowy osi pieszej równoległej do al. Grunwaldzkiej - zrealizowanej tylko częściowo jako ulica (deptak) CzarnieckiegoMapka, która miała wchodzić wprost do parku UphagenaMapka z gmachem teatru,
  • "wyprostowania" ul. SłowackiegoMapka tak, by łączyła się bezpośrednio z wiaduktem nad torami kolejowymi i ul. Kościuszki,
  • likwidacji tzw. WysepkiMapka i "wyprostowania" alei Grunwaldzkiej lub/i wprowadzeniu drugiej pierzei od strony lasu (niezrealizowane),
  • "przebicia" ul. Partyzantów do ul. Jaśkowa Dolina przez ul. PniewskiegoMapka (zrealizowane ostatecznie w innej formie) i dalej włączenie jej w ciąg ul. MatejkiMapka (przed wojną ulica ta nie łączyła się z ul. Jaśkowa Dolina),
  • przeprowadzenia przez środek obecnego kampusu PG drogi równoległej do ul. Do Studzienki,
  • wprowadzenie dominanty wysokościowej - zrealizowanej ostatecznie jako wieżowiec OlimpMapka.

Co ciekawe, żadna z koncepcji nie przewidywała budowy dużego dworca kolejowego, choć
sytuowano jego nowy gmach w osi ul. Klonowej, podczas gdy przed wojną dworzec znajdował się bliżej ul. Dmowskiego.

(Na potrzeby artykułu zastosowano współczesne nazewnictwo ulic i placów).

Nowy dworzec we Wrzeszczu wreszcie otwarty Nowy dworzec we Wrzeszczu wreszcie otwarty
Jedno miejsce, różne lata: dworzec we Wrzeszczu Jedno miejsce, różne lata: dworzec we Wrzeszczu

Wielki niezrealizowany plan budowy GDM-u



Koncepcja GDM-u została zrealizowana tylko częściowo - główna koncentracja prac nastąpiła na odcinku od ul. MiszewskiegoMapka do ul. KlonowejMapka. Skupiono się przede wszystkim na budowie mieszkań oraz obiektów oświaty. Realizację pozostałych obiektów wstrzymano, by ostatecznie nie zbudować ich wcale.

Śmierć Józefa Stalina (1953 r.), koniec epoki stalinizmu i wreszcie oficjalne odstąpienie od idei socrealizmu w 1956 r. na Ogólnopolskiej Naradzie Architektów przełożyły się w całej Polsce na modyfikację dotychczasowych projektów odbudowy oraz rozbudowy miast.

Trójmiasto roku 2020: autostrady i kilka linii SKM. Wizja aglomeracji sprzed pół wieku Trójmiasto roku 2020: autostrady i kilka linii SKM. Wizja aglomeracji sprzed pół wieku
Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady

  • Charakterystyczny narożny budynek Domu Książki, który rozpoczyna ciąg powojennej zabudowy GDM w przesuniętej pierzei al. Grunwaldzkiej.
  • Pierzeja GDM-u z wysokimi parterami pod handel i usługi.
  • Szkoła podstawowa nr 45, zlokalizowana obecnie w środku kwartału, miała przylegać do nowej drogi, łączącej się z ul. Pniewskiego.

Koniec socrealizmu i powrót do modernizmu



W przypadku Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej oznaczało to m.in.:
  • lokalizację punktowców przy pl. Czerwonych Gitar, który to plac znacznie ograniczono pod względem powierzchni,
  • budowę Cristalu i bloku mieszkalnego tuż za nim w modernistycznym stylu przy zmodyfikowanym jw. kształcie pl. Czerwonych Gitar,
  • budowę biurowca Biura Projektów Budownictwa Komunalnego przy ul. UphagenaMapka - najwyższego budynku biurowego w Gdańsku przed budową Zieleniaka,
  • wzniesienie biurowca Gdańskiego Biura Projektów Budownictwa Komunikacyjnego (obecnie znajduje się tutaj Galeria BałtyckaMapka),
  • budowę wspomnianego wcześniej Olimpu - najwyższego w tamtym czasie budynku mieszkalnego w miejsce wcześniej planowanej dominanty socrealistycznej.

- Jak wynika ze wspomnień architektów, byli oni bardzo niezadowoleni z narzuconego stylu socrealizmu i wyczekiwali powrotu do nowoczesnych form modernizmu - zwraca uwagę Klaudiusz Grabowski.
Największą zmianą w tym czasie było jednak wejście z inwestycjami w nowe obszary Gdańska, a w kolejnych latach przejście w tryb budownictwa na wielką skalę: m.in. w 1959 r. - budowa pierwszego bloku na Przymorzu Małym, cztery lata później początek zabudowy Przymorza Wielkiego.

Po Cristalu został neon i wspomnienia Po Cristalu został neon i wspomnienia
Historia zabudowy Przymorza Historia zabudowy Przymorza

Pl. Czerwonych Gitar ostatecznie powstał w stylu modernistycznym na znacznie mniejszym obszarze. Pl. Czerwonych Gitar ostatecznie powstał w stylu modernistycznym na znacznie mniejszym obszarze.

Plan odbudowy Wrzeszcza wciąż podstawą działań miasta



Dzisiaj, choć od pierwszych planów odbudowy Wrzeszcza minęło ponad 70 lat, nadal wiele rozwiązań z tamtych lat jest kontynuowanych - z dostosowaniem do współczesnych realiów, jak przebudowa placu Czerwonych Gitar czy budowa trasy Nowa Politechniczna.

Jednocześnie na nadanie ostatecznego kształtu oczekuje kilka obszarów np. skwer Walentynowicz, tzw. Kwartał WstyduMapka w sąsiedztwie szkoły podstawowej nr 45 czy pobliski park przy ul. De Gaulle'a.

Kwartał Wstydu przy ul. Partyzantów wg studentów architektury Kwartał Wstydu przy ul. Partyzantów wg studentów architektury
Studenckie wizje zagospodarowania skweru Walentynowicz Studenckie wizje zagospodarowania skweru Walentynowicz
Quiz Trójmiasto, lata 60. i 70. Średni wynik 57%

Trójmiasto, lata 60. i 70.

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (111) 6 zablokowanych

  • Poprzez termin ,,odbudowa " rozumie się przywracanie miejscu poprzedniego wygladu yo co tutaj jest opisane jest to przebudowa (1)

    Ta przebudowa całkowicie zmienia charakter tej dzielnicy ,takie działania nie tylko sa nie porzadane ale wręcz szkodliwe dla tej aglomeracji i jej mieszkańców , Kolejne dodatkowe zabudowy wprowadzaja nadmierny natłok mieszkańców ,powodujacy korki awarie i ogólny bałagan . Modernizm wprowadzany na siłę w stare budynki jest śmieszny i nie pasujacy do tej dzielnicy !!!!! w żadnych poprzednich planach nie było połaczenia tramwajowego z Wrzeszcza na Morenę również nie było wieżowców przy Manchatanie , nadmiernej ilości banków i wielu innych budynków . Jeżeli urzędnicy myśla że ludzie tego nie wiedza to sa w błędzie !!!!!!

    • 8 2

    • przed wojną było w planie połączenie Wrzeszcza z Suchaninem. Morena wtedy nie istniała jako dzielnica mieszkalna

      wykonano nawet prace ziemne, tylko przyszedł kryzys i zabrakło kasy na tory i resztę

      • 0 0

  • Brak bezpośredniego przejścia pieszego

    z Jesionowej na Lendziona czyli bezpośrednio do dworca pokazuje jak fantastycznych planistów mamy w mieście.

    • 7 0

  • Szalenie chaotyczny artykuł.

    • 5 5

  • Ale jak to brzmi ,,Wrzeszcz odbudowano z ruin,,

    Jakby był zniszczony co najmniej jak Warszawa po powstaniu, naloty dywanowe były na Wrzeszcz a potem bomba atomowa jak na Hiroszimę, a tak po prawdzie 99 % substancji budowlanej Wrzeszcza była nie tknięta, może nawet więcej. Czego to ludzie nie wymyślą żeby zaistnieć, w szoku jestem.

    • 9 3

  • Świetnie przygotowany materiał

    Baaaardzo miło mi się to czytało. Dziękuję !
    Pięknie pokazane, że nie wprowadzono nic praktyczniejsze go i nic nowego niż to co w latach powojennych zaplanowano.
    Jedynie chodniki bardziej proste i lampy LED, no ale więcej drzew wycięto, betonu wylano i ograniczeń. Ehhhh...
    Szkoda, że nie ma w tym mieście prawdziwego włodarza, co deweloperów na smyczy by trzymał, a nie odwrotnie...

    • 5 2

  • Socrealizm nurt - zwyczajnie brutalizm

    Większość budynków trzyma się konstrukcyjnie i działa, Wrzeszcz ma też piękne stare kamiennice które dzięki wspólnotom lub prywatnym właścicielom wyglądają jak z bajki...w czym problem?
    Proszę się przejść Do Studzienki od Grunwaldzkiej, co najmniej 10 pustostanów każdy został przez miasto Gdańsk oddany na lokale komunalne. Totalna ruina, kręcące się menele i bezzębne narkomanki. Taki piękny kontrast, szkoda że tak fajny artykuł o przeszłości zupełnie minął się z dziesiejszą rzeczywistością.

    • 4 0

  • Ye klatki8 za Cristalem to modernizm?

    Nie wiedzialem myslalem ze to gomulkowskie sziflady dla krasnoludkow cos a la Kingsajz

    • 2 5

  • "GDM wzdłuż ul. Czarnieckiego" - szeroki chodnik, cywilizacja jakaś. A porównać z wyczynami na osiedlach deweloperskich, tam gdz

    postawili więcej niż kilka bloków.

    • 6 0

  • Wrzeszcz

    Był przed wojna piękny po....koszmar budowlany.Najbrzydszy w Trójmieście ,same blokowiska

    • 3 4

  • Czy to jest wstęp do utwierdzenia koncepcji drapaczy chmur.

    Czy w Gdańsku jest miejski urbausta? Bałagan i rudery Gdańskich Nieruchomości na każdym kroku. No ale bruk na Długim Targu wymienili jak by wcześniej tam było klepisko. Nowy dworzec we Wrzeszczu jest inwestycją skali Biedronka czy Lidl

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas koncertu Bon Jovi na gdańskim stadionie w Letnicy w 2013 roku scena miała kształt: