- 1 Sporo odwiedzających mimo deszczu (22 opinie)
- 2 Grzechy gastronomii: kto winny? (133 opinie)
- 3 Festiwal Światła rozbłysnął w Hevelianum (4 opinie)
- 4 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (5 opinii)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (46 opinii)
- 6 5 kultowych reklam Mango TV (36 opinii)
"Jestem fanem długiej brody". Wywiad z barberem
- Barber shop to zakład fryzjerski tylko dla mężczyzn. Wystrój ma niewiele wspólnego z typowymi salonami. Klimat jest bardziej garażowy, typowo męski. Można na luzie pogadać, rzucić suchym żartem, klient czuje się jak na spotkaniu z kumplami - opowiada Mateusz Banaszek, fryzjer i szef Salonu Fryzur Męskich w Gdańsku, gdzie na wizytę trzeba czekać kilka tygodni. W sobotę będzie można zobaczyć jego umiejętności podczas imprezy w Królewskiej Fabryce Karabinów na Dolnym Mieście.
Łukasz Stafiej: Głośno o barberach zrobiło się w Polsce, gdy w ubiegłym roku Nergal otworzył swój zakład w Warszawie. Ty już wtedy strzygłeś na Dolnym Mieście od dawna.
Mateusz Banaszek: Moja mama jest fryzjerką. Od dziecka sam chciałem strzyc, ale wyłącznie mężczyzn. Szukałem sposobu, jak się tego nauczyć. Szkoła fryzjerska nic mi nie dała, to był zmarnowany czas. Umiejętność i technikę zdobyłem dopiero na praktykach, doskonaliłem się strzygąc w piwnicy znajomych. Ciągle jednak szukałem pomysłu na zakład. Nie chciałem strzyc w sterylnym salonie w centrum handlowym z przyjemną muzyczką w tle. Pierwszą inspiracją był mój wujek, który zawsze miał oryginalny styl. Wyglądał kontrowersyjnie: lekki zarost, długie włosy zaczesane do tyłu na tak zwany slickback, całe życie spędzał w garażu ubrudzony smarem. Postanowiłem przenieść ten klimat do mojego Salonu Fryzur Męskich przy ul. Łąkowej 27 . Potem okazało się, że za granicą to normalna sprawa, a w ubiegłym roku ta moda rozwinęła się w Polsce.
Przyjmujesz w pomieszczeniu, które przypomina garaż albo pokój rockmana. Z zakładem fryzjerskim w ogóle to się nie kojarzy. Ale na zainteresowanie nie narzekasz - trzeba zapisywać się z miesięcznym wyprzedzeniem, ludzie walczą o miejsca na twoim fotelu. Wytłumacz ten fenomen.
Sam się nad tym zastanawiam. Ja po prostu robię swoje w miejscu, które tak naprawdę jest moim drugim domem, więc chcę czuć się tutaj dobrze. Większość ludzi robi biznes i myśli tylko o pieniądzach. Dla mnie ważniejsze jest to, czy moja robota sprawia mi radość i czy jest dokładnie taka, jak chcę. A że przy okazji przynosi zyski, to nie narzekam. Zainteresowanie jest tak duże, że sam nie daję rady. Niestety nie ma ludzi do pracy - w tym fachu nie ma wielu, którzy chcą się uczyć i poszerzać fryzjerskie horyzonty.
Czym się właściwie różni barber shop od salonu fryzjerskiego?
Barber shop to zakład fryzjerski tylko dla mężczyzn. Wystrój ma niewiele wspólnego z typowymi salonami. Klimat jest bardziej garażowy, typowo męski. Można na luzie pogadać, rzucić suchym żartem, klient czuje się jak na spotkaniu z kumplami. Zamiast "Twojego Stylu", można przejrzeć "Playboya". Poza tym barberzy używają zupełnie innych kosmetyków niż w zwykłych salonach. Różni się również technika strzyżenia, sprzęt fryzjerski, a nawet fotele, na których siadają klienci.
Jak to wszystko się zaczęło?
Złoty czas dla barberów to pierwsza połowa XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Faceci potrafili przychodzić codziennie rano na golenie zarostu, a przy okazji spotykali się w swoim gronie. Schludny wygląd to była podstawa prawdziwego gentlemana - wystarczy pooglądać stare filmy czy fotografie. Współcześnie moda na taki styl zaczęła wracać w subkulturach punkowych czy skaterskich. Chłopaki nie mieli u kogo się strzyc, więc sami złapali za maszynki i nożyczki. Okazało się, że to strzał w dziesiątkę, a zapotrzebowanie jest ogromne.
Czym się charakteryzuje twój styl?
Nie toleruję fryzjerskiego kiczu. Fryzury na piłkarza, miotełkę i irokezy odpadają.
Za to brodę potrafisz przystrzyc na kilkadziesiąt sposobów.
Wszystko zależy od kształtu twarzy, gęstości i długości brody! Broda może mieć wiele walorów wizualnych, zakryć niedoskonałości, a nawet zmienić kształt twarzy. Ja osobiście jestem fanem długiej brody. Przy goleniu klientów najczęściej używam maszynki, ponieważ lubię naturalny wygląd zarostu. Brzytwę stosuję tylko wtedy, kiedy klient życzy sobie, aby widocznie zaznaczyć linię zarostu. Podcinanie brody nie jest wcale łatwe. To jest jak rzeźbienie. Wpierw trzeba wyobrazić sobie ostateczną formę i do niej dążyć.
Dziewczyny lecą na brodaczy?
Oczywiście, że tak! Najlepiej sprawdzić to samemu - zapuścić brodę, zadbać o nią i wyskoczyć na miasto. Teraz jest moda na brodę i przyzwolenie na jej noszenie. Już nikt na to krzywo nie patrzy, nie jest to oznaka zaniedbania.
Dbanie o włosy kojarzy się stereotypowo z czymś kobiecym. A przecież u ciebie w zakładzie aż kipi od testosteronu.
To jest ciekawa sprawa. Jeszcze nie tak dawno baza kosmetyków dla mężczyzn była mocno ograniczona. Facet, który chciał zadbać o włosy, dostawał u fryzjera czy w drogerii kosmetyki w kolorach tęczy i o zapachu kwiatów. W barber shopach to w ogóle nie wchodzi w grę. U nas facet dostanie pasty do układania włosów czy olejki do brody o zapachach pieprzu, lasu, drzewa czy nawet wódki, papierosów, cygar i whisky. Pakowane są w metalowe pudełka i bardziej przypominają pasty do butów, a nie kosmetyki. Faceci ustawiają się po nie w kolejkach. Nawet tacy, dla których używanie specyfików do włosów jeszcze do niedawna było nie do przełknięcia. To są po prostu totalnie męskie, dobrej jakości kosmetyki, które - co najważniejsze - działają.
Kto się u ciebie strzyże?
Są młodzi ludzie, którzy chcą dobrze wyglądać, są faceci, którzy nie pójdą do zwykłego fryzjera, bo nie czują się w nim dobrze. Są też klienci wyjątkowi, jak 90-letni pan, który przychodzi do mnie regularnie i za każdym razem cieszy się, że może się ostrzyć jak w latach swojej młodości. Tacy klienci to dla mnie największe wyróżnienie.
Barberzy często strzygą poza swoimi zakładami. Gdzie cię można spotkać?
To właśnie jest w tym wszystkim najlepsze! Nawet nie śniło mi się, że będę jeździć po Polsce i strzyc ludzi, którzy na to specjalnie czekają. Byłem w Krakowie w zakładzie ButterCut, niebawem planuję Warszawę, mam jeszcze kilka innych propozycji. W sobotę, 26 września o godz. 14 można mnie spotkać w Królewskiej Fabryce Karabinów na Dolnym Mieście. Z dwoma innymi barberami z polskiej czołówki będziemy strzyc bez zapisów. Ponadto będzie didżej, food truck z burgerami oraz premiera piwa rzemieślniczego Last Cut, które AleBrowar uwarzył w hołdzie dla barberów.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2015-09-24 12:46
Gdynia (3)
Może ktoś polecić dobrego męskiego fryzjera w Gdyni , na Łąkową nie chce mi się jeździć , a tzw. Barbershop w Gdańsku to jakaś pomyłka , nie mają pojęcia o fryzjerstwie męskim
- 6 1
-
2015-09-25 08:28
"Coco", salon strzyżenia .....
albo Modny York.
- 0 1
-
2015-09-24 20:40
(1)
Kamil Cesarski, YES w Gdyni
- 7 1
-
2015-09-25 01:13
Potwierdzam Kamil Cesarski 100% dobrego fryzjerstwa i nie tylko potrafi strzyc głowy i brody , ale też potrafi je ogolić brzytwą , potężne doświadczenie , zero na pinki .
- 1 1
-
2015-09-24 11:17
Z długą brodą (2)
tak tak upodabniajcie się do muzułmanów
- 13 2
-
2015-09-24 22:57
A czemu nie do Gandalfa z Władcy Pierścieni?
Albo do Panoramixa z Asterixa i Obelixa?
- 0 3
-
2015-09-24 11:21
zapuszczając brodę
osiedlasz araba- 11 1
-
2015-09-24 08:29
Zamiast "Twojego Stylu", można przejrzeć "Playboya" (3)
a nie Gejzer'a?
- 15 3
-
2015-09-24 09:05
akurat edycja polska playboya od czasu gdy naczelnym był pederasta to tego typu pismo (2)
- 0 0
-
2015-09-24 22:51
Oho
Widzę twórca komentarza jest znawcą gejowskiej prasy!
- 0 0
-
2015-09-24 13:37
Czyżby Playboy prezentował kobiety z brodą? ;)
- 1 0
-
2015-09-24 22:43
Brawo chłopak wykorzystał okazję na interes.
Co do innych to widac jak głupie jest społeczeństwo,wczesniej kazdy młody głupek golił sie na łyso teraz zapuszcza długą brodę,Brode nosze od lat zawsze tylko zapuszczam na zimę bo jest zdecydowanie cieplej i to najlepszy moment..Noszenie długiej brody latem i g*wniarze wyglada szmiesznie.Kobiety nigdy rozumu niemiały ale zawsze leciały na mode wiec to tez nic dziwnego.Jesli bedzie moda na przeklejene sztucznego penisa na czole to kobietom tez sie to bedzie podobac ,a cymbały też bedą sobie go przyklejac jak teraz zapuszczaja brody,bo łatwo poznac kto spedza godzine dziennie na stylizacje i pielegnowanie brody a kto ja poprostu ma.Gdy wprowadzano mode na brody porównywana ja do drwali którzy noszą ja od zawsze i ze kady alus moze byc twadzielem wystarczy ze brode takasama zapusci niemusi miec nawet sily siekiery utrzymac.Wiec taka własnie jest miedzy nami róznicza ze my jestesmy brodaczami a reszta tylko sie na nas wzoruje.
- 10 0
-
2015-09-24 08:11
Wyglądają jak klony (4)
Jak widzę tych p****siów z brodami, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać...
- 61 7
-
2015-09-24 09:31
co ty nie powiesz... (2)
Nie jeden taki "p****ś" przycisnął by Cię do gleby i przejechał zębami po krawężniku. Wierz mi nie jeden z tych p****si by się śmiał a Ty byś płakał i szukał mamy. Idź trenuj słowiańsku przykuc i nie zapomnij kołczanu prawilności.
- 5 30
-
2015-09-24 19:47
Uważaj
Bo ci rurki pękną.
- 10 0
-
2015-09-24 12:55
Już to widzę
Prawie każdy mały, chudy i brodaty - niczym jakiś skrzat
- 14 1
-
2015-09-24 08:14
Płakać.
Już przestali być śmieszni, teraz są żałośni.
- 29 3
-
2015-09-24 07:24
Ciekawe (1)
Od pewnego czasu widzę takich kolesi przychodzących na siłownię z ajfonem w łapie-bardzo małej zresztą. Trening mija im na dzwonieniu po wszystkich kumplach i opowiadaniu co robią i gdzie są. A te fryzurki rodem z Potopu-fikuśny warkoczyk na szczycie wygolonej pały chyba jest tylko po to żeby partner miał za co trzymać przy analu.
- 128 19
-
2015-09-24 19:26
A myślałem, że anal to domena tych bez włosów z bicepsem wielkości arbuza.
- 6 1
-
2015-09-24 07:23
Efekt wodogłowia (5)
Na czubku głowy stercząca czupryna, na brodzie wydłużająca w dół broda. Efekt wodogłowia albo mega dłuuuugiej bani. To nie jest ładne, to jest śmieszne. A sądziłam, że tylko baby potrafią sie kopiować, a tu proszę facetów idiotów tez nie brakuje...
- 103 12
-
2015-09-24 07:53
Malo tego... (1)
Kazdy wygląda tak samo a każdy myśli ze jest taaaaaki oryginalny...
Śmiech na sali :D- 43 0
-
2015-09-24 19:25
Powiedział oryginał wzorujący się na Bogusiu...
- 0 6
-
2015-09-24 08:13
(1)
Teraz faceci to tez baby
- 25 0
-
2015-09-24 09:23
tyle ze baby noszą brody gdzie indziej
- 18 3
-
2015-09-24 07:25
Można rzucić suchym (??) żartem i przeczytać Playboya....
Serio??
- 38 4
-
2015-09-24 11:14
jestem kobietą i nie cierpię jak facet ma brodę. (7)
wygląda to okropnie, nawet jeśli jest odpowiednio przystrzyżona.
to takie łoniaki, tylko że na ryju...- 22 10
-
2015-09-24 19:10
dlatego wlasnie , jeszcze dluuugo , dluuugo bedziesz samotna kobieta , robiaca zakupy w biedronce
- 1 4
-
2015-09-24 11:24
taka z ciebie kobieta jak z koziej d*py trąba (3)
zwykła królowa dzielni
- 11 7
-
2015-09-24 12:00
a co to kobiety nie mogą użyć mocniejszego słownictwa? (2)
hahaha
- 7 3
-
2015-09-24 12:05
Mogą. (1)
Ale niech się nie dziwią, że nie każdemu mężczyźnie to odpowiada.
- 2 5
-
2015-09-24 12:53
i nie każdemu musi ;)
wystarczy temu jedynemu ;p
- 5 2
-
2015-09-24 11:17
Jak na kobietę (1)
masz wyjątkowo rynsztokowe słownictwo.
- 12 7
-
2015-09-24 11:19
bo ładniej tego opisać nie można, niestety :)
- 10 5
-
2015-09-24 07:34
Rozumiem jeszcze brodę u dojrzałego faceta (1)
Ale nie u młodych ludzi postarzających się hodowaną na siłę brodą a to teraz nierzadki widok.
- 50 5
-
2015-09-24 19:07
kiedys byla moda na wasa , dodawal splendoru itd
Dzis ich dzieci zapuszczaja brody . Minie , jak kazdy chwilowy trend ;)
- 7 0
-
2015-09-24 07:31
Czasy sie zmienily (5)
"Pierwszą inspiracją był mój wujek, który zawsze miał oryginalny styl. Wyglądał kontrowersyjnie: lekki zarost, długie włosy zaczesane do tyłu na tak zwany slickback, całe życie spędzał w garażu uwalany smarem."
Dzisiaj panowie ze swoimi partnerami nie musza uzywac smarow, bo sa zele nawilzajace i inne specyfiki - nie wymienie z nazwy, bo nie nosze brody i szczoteczki na glowie - jestem hetero.- 50 21
-
2015-09-24 08:23
Z półki "D*rex" jest cała paleta, wedele chęci doznań (4)
Super sprawa
- 6 1
-
2015-09-24 09:44
Umowimy sie (3)
Na zakupy?
- 2 1
-
2015-09-24 19:01
rozumiem, ze na zakupy pomady i szczotek do czesania brody ;D
- 1 0
-
2015-09-24 15:52
(1)
Hehehe wszyscy mężczyźni to pedały hehe. Ja też. Nie płaczcie panie, gary musi ktoś zmywać.
- 3 0
-
2015-09-24 18:58
a czy Prawdziwy Polak nie uzywa żelików? :D
może niektórzy się wstydzą i spowiadają z tego... ja nie :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.