• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kabaret dla aktorów, nie dla publiczności

Piotr
22 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Kończący galę występ Borysa Szyca miał być gwoździem programu, ale tak naprawdę okazał się gwoździem do trumny. Kończący galę występ Borysa Szyca miał być gwoździem programu, ale tak naprawdę okazał się gwoździem do trumny.

Sobotnia Aktorska Gala Kabaretowa - Gramy Kabaret w Ergo Arenie powinna się raczej nazywać Aktorską Galą Żenady. Było zimno, nic nie było słychać, a poziom występów był poniżej krytyki - pisze pan Piotr. To nie jedyny negatywny głos, jaki otrzymaliśmy od naszych czytelników na temat tej imprezy.



Zaczęło się od... opóźnienia. Jak usłyszeliśmy od spikera, "problemy komunikacyjne wygrały", co spowodowało spóźnienie o ponad pół godziny. Wcale bym nie żałował, gdybym już wtedy opuścił halę, bo poziom występów był żenujący. Wystarczyło spojrzeć po zdegustowanych twarzach publiczności, żeby się przekonać, że to nie tylko moje, odosobnione zdanie.

Choć na imprezę zaproszono kilkunastu artystów, którzy mieli zaprezentować swoje kabarety, udało się to jako tako jedynie Marianowi Opani, Wiktorowi Zborowskiemu i Andrzejowi Grabowskiemu. Rozbawili publiczność, ale i oni specjalnie się nie wysilili, prezentując głównie materiał dobrze znany z poprzednich skeczy.

Kończący galę występ Borysa Szyca miał być gwoździem programu, ale tak naprawdę okazał się gwoździem do trumny. Rozumiem, że aktor chciał być zabawny, śmiejąc się z poziomu przedstawień poprzedników, ale zupełnie nie potrafię pojąć, dlaczego reżyser widowiska pozwolił mu obrażać publiczność? Co chwilę rzucał pseudo-amerykańskie "What the fuck, ludzie! Co jest?". Ale gdy wypalił "jesteście nudni jak na projekcji filmu o papieżu", przebrała się miarka. Ludzie po prostu zaczęli tłumnie wychodzić. Chyba Szyc nie wyczuł, że na widowni nie siedzą nastolatki, ale ludzie głównie w wieku 40-60 lat.

Równie beznadziejne było nagłośnienie w całym obiekcie. Jeśli osoby siedzące w połowie widowni, muszą czytać aktorom z ust, żeby coś zrozumieć, to chyba jest coś nie tak z akustyką sali albo ze sprzętem. Podobnie z ogrzewaniem, nikt nie pomyślał o tym, żeby ogrzać takie wielkie pomieszczenie, więc w połowie publiczność zaczęła wychodzić po kurtki.

Już tylko napomnę o odpustowych stoiskach z jedzeniem typu "wszystko za pięć złotych", które na "gali" raczej nie powinny się pojawić czy totalnym braku informacji na terenie hali - zarówno o dojeździe, czy "ukrytych" opłatach za parking czy szatnię.

Całe wydarzenie dobrze podsumowują słowa Mirosława Baki, który chcąc zakończyć przedstawienie przy prawie już pustej widowni, rzucił "aktorzy nie gęsi, swój kabaret mają". I chyba to trafne stwierdzenie - to był kabaret dla (portfeli) aktorów, a nie dobra zabawa dla publiczności.

Relacja czytelnika to nowa funkcja w serwisie Rozrywka. Byłeś na imprezie lub koncercie i chcesz się podzielić swoimi pozytywnymi lub negatywnymi wrażeniami? Napisz relację i dodaj zdjęcia
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (90)

  • Żenada, maszynka do "wydojenia" głupich widzów (3)

    Szczerze mówiąc, nie sądziłem, że w XXI wieku, inteligentni (zdawałoby się) aktorzy zgodzą się wystąpić w objazdowym cyrku który dla niepoznaki nazwał ktoś kabaretem.
    Zacznę może od początku:
    - parking 10 zł. - brak rachunku;
    - 3 kurtki na jednym wieszaku 6 zł. (bo jak Pani powiedziała po 2 zł. za szt.) - brak rachunku;
    - stragany z napojami i ciasteczkami jak na jarmarku;
    - zimno na hali;
    - nagłośnienie - masakra, nic nie można było zrozumieć, wzmacniacze rozkręcone były na max-a, jak rozumiem żeby zagłuszyć pomruki zażenowania ze strony widowni;
    - team szafa gra - na wiejskiej dyskotece jak znalazł, ale na tej hali - nie bardzo;
    - stare skecze które każdy znał, a nowe albo obrażające swoim poziomem widownię, albo samego aktora który własne wypociny prezentował (prezerwatywy, sikanie do beczki, obrażanie katolików, papieża);
    - jedyne trzy skecze które były w miarę zabawne to Marian Opania (jego standardowy/stary skecz o brydżu oraz dwa skecze Kabaretu Moralnego Niepokoju w wykonaniu Zamachowskiego i Malajkata - niestety o niebo gorzej przedstawione niż orginał);
    - i na koniec rodzynek - Borys Szyc, dwie opcje - po pierwsze nie powiniem pić (lub ćpać) przed występem, - po drugie jego angielski śpiew to nie jest nic co nadaje się do odtwarzania publicznego. Obrażanie publiki w jego wykonaniu oceniam na co najmniej pięć, to mu wyszło ...a zarazem wyszli widzowie.
    Tak, tak ...Panie Szyc, pewnie Pan tego nie zauważył przez swój "wątpliwy euforyczny" stan, ale widzowie na tej hali nie przyszli na koncert gwiazdy rockowej żeby tańczyć i skakać pod sceną, tylko wysłuchać zabawnych monologów lub skeczy, siedząc we własnych ponumerowanych-opłaconych fotelach. W większości przypadków wiek tej widowni oscylował w okolicach 40 +, a nierzadko 70 +.
    Podsumowując, drodzy aktorzy, czy te pare groszy które zarobiliście na tej "żenadzie" są dla Was warte utraty dobrej opinii i szacunku nas widzów ?

    • 42 0

    • za klasykiem

      "Wszyscy artyści to prostytutki,
      w oparach lepszych fajek, w oparach wódki
      A jedni są lepsi, a drudzy są gorsi.
      A gorsi są tańsi, a lepsi są drożsi."

      • 7 1

    • byli też młodsi i się nie ubawili tymi kabaretami, jakimi kabaretami ?? gramy kabaret ??

      ale nikt nie miał ochoty na takie sceny jakie odstawił Szyc, poprostu gość bez cienia kultury próbował rozbawić publiczność, mógł wyjść dalej do ludzi i posłuchać "dobrego" dźwięku jaki się wydobywa z głośników ergo areny, ludzie koło mnie pytali czy on śpiewa po polsku czy po niemiecku (przemilczałem i opuściłem salę, patrząc na tego trębacza co się tak męczy i tego Boryska jak ma wielką ochotę na tą Panią Kasię ze swojego zespołu, mógł ją dymać na zapleczu i oszczędzić sobie kolejnej porażki a co do reszty to występ Edyty Górniak i jej hymn RP był chyba lepszy . . .

      • 1 0

    • Może trzeba pomyśleć?

      A jaki rachunek Pana interesuje, bo wystarczy zapoznać się z przepisami. Rachunkoż nie ma.

      • 0 0

  • hehehe i dobrze elicie.. za duzo hajsu mają....

    • 7 4

  • przestaję wierzyć zapowiedziom (1)

    Ile razy wybiorę się na szumnie zapowiadaną imprezę, zawsze totalna klapa! Czy naprawdę ci, co piszą, stracili wszelkie poczucie przyzwoitości i za kasę napiszą zawsze cudną laurkę, choć wiedzą, że to chała? A może w ogóle nie wiedzą, o czym piszą - zamówienie jest na super recenzję, no to już - piszą, że rewalacja.

    • 13 0

    • tu na trojmiasto tak robia

      powinni wam 1/2 kasy oddac z trojmiasto.pl

      • 3 1

  • kabaret HRABI

    A ja za 25 zeta w Pruszczu Gdańskim ubawiłem się do łez na występie najwspanialszego kabaretu w Polsce: kabaretu HRABI:-) Jak zawsze bilety wyprzedane na ten kabaret.

    • 12 1

  • Czyli jak zwykle - im większa reklama tym większe g...o

    Zwykła chałtura dla paru groszy, a i nowości jak na lekarstwo. Żenua ...

    • 7 0

  • A może zamiast wychodzić po cichu....

    trzeba było krzyknąć głośno do "artysty " -Szyc won !( lub dostroić się do jego poziomu i obrzucic pomidorami) Jedyna metoda na buców!

    • 11 0

  • Strata kasy i czasu!!

    Podzielam zdanie autora artykułu i opiniujących. Byłam, widziałam i żałuję. Organizacja dno, występy (w wiekszości) dno, zamiast konferansjera, piosenki niekoniecznie pasujące do KABARETOWEJ gali aktorskiej. Lepej niech aktorzy wracają do aktorstwa, piosenkarze do śpiewania, a kabarety zostawmy tym, którzy naprawde się do tego nadają!!

    • 7 0

  • Prawie całkowicie popieram

    Gala była słabiutka i cieniutka ale Szyc mi się podobał, chociaż pewnie lekko dziabnięty i na "dopalaczach". Grał dobrą muzykę. A co co śpiewali marni aktorzy ... N/C.

    • 2 8

  • ZWROT PIENIĘDZY ZA BILETY (1)

    Za takie przedstawienie należy żądać zwrotu pieniędzy, gdyż organizator nie zapewnił tego co obiecał.
    Spóźnienie ponad 30 minut, zła akustyka, brak dźwieku, nie ogrzana sala, ukryte opłaty za parking i szatnie na terenie Ergo Areny.
    Oprawa artystyczna, muzyczna i obsługa techniczna czy też zaplecze cateringowe na poziomie zerowym.

    • 14 3

    • jakie ukryte opłaty kto to przed Toba krył?

      • 1 1

  • hala tylko na mecz

    miejmy nadzieję że ich to nauczy i więcej ludzie się nie nabiorą w butelkę a pókiu co trzeba zażądać zwrotu gotówki, bo bilety były dość drogie.
    Fatalny dojazd i takie zdzierstwo za parking.
    Wstyd wstyd wstyd . . .

    Ciekawe czy publiczności z loży prezydenckich się podobało ??

    Gdzie wystąpić o ten zwrot gotówki ?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim serialu Netflixa możemy oglądać lampy trójmiejskiej firmy?