• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dokąd na imprezę w Sopocie? Przegląd klubów

Łukasz Stafiej
16 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Myślisz: najlepsze imprezy w Trójmieście? Mówisz: Sopot. Zaraz jednak pojawia się pytanie: gdzie dokładnie się wybrać? Żeby ułatwić wam wybór, proponujemy subiektywny przegląd 10 sopockich klubów, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.



Atelier
W Atelier warto imprezować do rana, żeby zobaczyć wschód słońca nad morzem. W Atelier warto imprezować do rana, żeby zobaczyć wschód słońca nad morzem.

Miejsce, które na początku miało być kawiarnią, gdzie po skończonym spektaklu tutejszego teatru, można by się było podzielić wrażeniami. Szybko jednak okazało się, że to również świetna przestrzeń na imprezy taneczne. Na pewno nie jest to jednak klub dla miłośników współczesnej muzyki klubowej - właściciele stawiają na hity z lat 70., 80. czy 90. W ciągu dziesięciu lat wytworzyła się tutaj silna społeczność stałych bywalców, jednak nie oznacza to, że klub zamyka się na nowych gości. Panuje tutaj wyjątkowo swobodna atmosfera. A dla widoku wschodu słońca nad morzem - Atelier mieści się tuż przy plaży przy al. Mamuszki 2 - warto imprezować do bladego świtu.

Club Sixty9
W Club Sixty9 często usłyszymy stare disco z lat 70. i 80. W Club Sixty9 często usłyszymy stare disco z lat 70. i 80.

Klub znajduje się na uboczu głównego szlaku imprezowego Sopotu - zlokalizowany jest w domu przy ul. Kościuszki 68. Mimo to, w imprezowe dni, często trudno tam wejść. Także dlatego, że to obecnie jedyny w Sopocie klub muzyczny otwarcie ogłaszający się jako lokal "gay & les friendly". Dzięki temu musimy się liczyć m.in. z bardziej wymagającą selekcją na wejściu. Z głośników - prócz najnowszych trendów klubowych - często usłyszymy tutaj stare disco z lat 70. i 80.

Czekolada
Klub Czekolada oferuje klubowy miks muzyczny, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Klub Czekolada oferuje klubowy miks muzyczny, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

Dobre miejsce, jeśli nie mamy żadnych sprecyzowanych oczekiwań. Czekolada oferuje muzyczny miks, w którym każdy fan aktualnych klubowych brzmień znajdzie coś dla siebie. Jeśli odwiedzacie Sopot raz na jakiś czas i szukacie na sobotnią imprezę typowego klubu przy Monciaku, to będzie to idealny wybór. W środku znajdują się dwa przestronne piętra, każde z osobnym barem oraz - dostępne po wcześniejszej rezerwacji - specjalne loże i vip-roomy. Na parkiecie przeważają młodzi imprezowicze.

Kongo Bar
Kongo Bar celuje w młodszą klientelę. Kongo Bar celuje w młodszą klientelę.

Nawet jeśli nie wiecie, gdzie to miejsce się znajduje, na pewno widzieliście jego maskotkę - wielkiego sztucznego goryla, którego w weekendowe wieczory można spotkać w różnych miejscach Monciaka. Kongo Bar stawia na nieskrępowaną zabawę w wakacyjnych klimatach i młodszą klientelę, którą przyciągają częste promocje alkoholowe. W głośnikach usłyszymy głównie najpopuarniejsze przeboje klubowe. - Polecam zwłaszcza studentom, którzy w roku akademickim mają kilka dni w tygodniu wjazd za darmo - tak klub oceniają nasi czytelnicy w Serwisie Oceniaj.

Quiz Sprawdź, jak dobrze znasz klubowe Trójmiasto Średni wynik 56%

Sprawdź, jak dobrze znasz klubowe Trójmiasto

Rozpocznij quiz


Mewa Towarzyska
Mewa to kameralny klub muzyczny, który bardzo szybko stał się modny. Mewa to kameralny klub muzyczny, który bardzo szybko stał się modny.

Klub, który funkcjonuje raptem od jesieni ubiegłego roku, a już udało mu się zdobyć lojalną klientelę, która niemal w każdy imprezowy dzień zapełnia parkiet po brzegi. Lokal mieści się na piętrze kamienicy przy ul. Pułaskiego 15, w miejscu dawnego Starego Roweru. W głośnikach: funk, rock i pop, ale również dobra klubowa mieszanka. - Zachęcam każdego, kto szuka alternatywy dla typowych dyskotek - zachwala nasza czytelniczka w Serwisie Oceniaj. Idealne miejsce dla tych, którzy wciąż nostalgicznie wspominają imprezy w nieodżałowanej Papryce.


Sfinks700
W klubie Sfinks wiele lat temu rodził się nadmorski clubbing. W klubie Sfinks wiele lat temu rodził się nadmorski clubbing.

Legendarna sopocka imprezownia, popularna na całą Polskę. Nie będzie przekłamaniem stwierdzenie, że to właśnie tutaj wiele lat temu rodził się nadmorski clubbing podczas pamiętnych imprez z najnowszymi muzycznym trendami z europejskich parkietów. Obecnie klub przyciąga sporo młodszych gości, zanika również klimat tutejszej bohemy skupionej wokół poprzednich właścicieli - Roberta Florczaka i Ali Grucy. Wciąż jednak to niemal jedyny sopocki klub, gdzie na parkiecie króluje alternatywna elektronika, dubtep i minimale.

Soho
Soho od lat utrzymuje swój własny, niekomercyjny charakter. Soho od lat utrzymuje swój własny, niekomercyjny charakter.

Klub, który od lat trzyma wysoki poziom i opinię kameralnego lokalu z przyjazną atmosferą, do którego chce się wracać. Na tyłach jednej z kamienic przy Monciaku właścicielom udało się stworzyć miejsce, które płynie pod prąd imprezowych mód w Sopocie i utrzymuje swój własny, niekomercyjny charakter.

Spatif
Tańce na stołach to element każdej imprezy w Spatifie. Tańce na stołach to element każdej imprezy w Spatifie.

Miejsce, do którego każdy chciałby chodzić, wstydem jest powiedzieć, że się nie było, a tak naprawdę nie każdemu się udaje tutaj imprezować. Z dwóch powodów. Po pierwsze, jeśli nie masz znajomego bywalca i nie spodobasz się ochronie - nie wejdziesz. Po drugie, w weekendy często są tu takie tłumy, że najlepszym pomysłem jest w ogóle nie wchodzić. Nic dziwnego, znajdujący się przy deptaku Spatif to najstarszy sopocki klub i miejsce-legenda, gdzie spotyka się cała tzw. śmietanka biznesowa czy artystyczna Trójmiasta. W dobrym tonie jest tu czasem się pokazać.

Śledzik Dance u Fabrykanta
Jeśli na największe imprezowe obroty wchodzisz przy takich piosenkach, jak "Ona tańczy dla mnie", to Śledzik Dance u Fabrykanta jest dla ciebie. Jeśli na największe imprezowe obroty wchodzisz przy takich piosenkach, jak "Ona tańczy dla mnie", to Śledzik Dance u Fabrykanta jest dla ciebie.

Jeśli na największe imprezowe obroty wchodzisz przy takich piosenkach, jak "Ona tańczy dla mnie" oraz innych przebojach ze ścisłej czołówki disco-polo, to jest to miejsce stworzone dla ciebie. Co dla wielu byłoby powodem do wstydu, przez właścicieli Śledzik Dance u Fabrykanta zostało przekute w sukces - klimat stylizowanej na czasy raczkującego kapitalizmu imprezowni o prostym, wręcz przaśnym wystroju, z ceratami na stołach i znaną, i lubianą przez wszystkich muzyką, przyciąga tłumy ludzi w każdym wieku. Klub mieści się w budynku dawnego Enzymu, w Parku Północnym nad morzem.

Versalka
Jeśli chcemy imprezować w Versalce, warto ubrać się trochę bardziej elegancko niż na co dzień. Jeśli chcemy imprezować w Versalce, warto ubrać się trochę bardziej elegancko niż na co dzień.

Klub w Centrum Haffnera, gdzie selekcjonerzy poważnie podchodzą do wyznaczonych przez właścicieli standardów. Jeśli chcemy tutaj imprezować, warto ubrać się trochę bardziej elegancko niż na wypad z kumplem do zwykłego pubu. Na uwagę zasługuje również klubowy taras, który jest prawdopodobnie najwyższym imprezowym miejscem w Sopocie z widokiem na nocny Monciak. Klimat Versalki dobrze podsumowuje opinia naszej czytelniczki w Serwisie Oceniaj: - Jest to jedno z niewielu miejsc w Sopocie, gdzie towarzystwo jest starsze, wyselekcjonowane, obsługa bardzo miła i - co najważniejsze - muzyka jest świetna.

Poleć swój ulubiony klub innym! Oceń i wystaw opinię w Serwisie Oceniaj.

Śledzik w sopockich klubach

Otrzęsiny w sopockich klubach

Miejsca

Opinie (333) ponad 10 zablokowanych

  • Tylko do potańcówek.

    W Sopocie nie ma prawdziwej dyskoteki. Po pierwsze są małe, a po drugie nie dają muzyki Trance. To jedynie kluby do potańcówek. Jeżeli ktoś nigdy nie był na prawdziwej dysce, to może mu takie coś starcza.

    • 21 4

  • Siusiumajtki bawiące się za pieniądze rodziców (15)

    albo za swoje drobne klepaki zarobione w Mcdonaldzie.

    Nachlać się, przewalić całą kasę i SKMką wracać rano na gapę do domu.

    Tak wygląda rozrywka tych ludzi!

    • 61 17

    • nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka (13)

      ktoś tu widze rozgoryczony strasznie.
      Sama zarabiam, pracuję cały tydzień, mam prawo wydac pieniądze jak chcę w sobotę.
      Nie mierz wszystkich swoją miarą i nie krytykuj bez sensu.

      • 20 4

      • i jeszcze jedno...

        Każda praca jesli uczciwa jest dobra - nawet w MC Donaldzie.
        Patrząc jak sie uwijają Ci ludzie tam za ladą nie odwazyłabym sie ich krytykować na Twoim miejscu.

        • 30 2

      • To odkładaj ze swojej wypłaty na własne M (11)

        a nie jak większość panienek, dobrze się ożenić nie koniecznie kochając

        • 13 12

        • no cóż rozgoryczony człowieczku :) (10)

          tak sie skłąda, że trafiłes kulą w płot - nigdy nie licze na nikogo, lubie miec kontrolę nad tym co robię - a żeby było ciekawiej, w zeszłym roku, własnie z własnej wypłaty kupiłam całkiem spore mieszkanie.

          Top sie dalej we własnej nienawiści ale nie obrzucaj innych błotem.
          Jesli Tobie sie w zyciu nie powiodło, nie wyżywaj sie na innych w necie.

          • 19 5

          • Ja wcale nie jestem rozgoryczony ani nie pałam nienawiścią (9)

            Całe życie ciężko pracuję i uważam że mimo swojego młodego wieku 35lat bardzo dużo osiągnąłem. Postawiłem dom, mam żonę, dwie córki, własną firmę, daję 8 osobą pracę itd.

            Moja wypowiedź jest skierowana do panienek które obserwuję podczas swoich wypadów do Sopotu, które bardziej się interesują facetami w moim wieku i ich portfelami niż swoimi rówieśnikami

            Jest to dla mnie obrzydliwe

            • 20 5

            • OsobĄ (1)

              Serio? To musi być firma w której nie musisz za wiele pisać, prawda?

              • 13 2

              • Polonista przez kabel

                • 3 1

            • OsobA - kolejny inteligenty co ma matke za sciana

              • 7 1

            • jedż do Gdyni a będziesz zadowolony !

              • 0 2

            • ok (2)

              Zgadzam się, że jest to obrzydliwe ale pamiętaj, że to działa w obie strony.
              Starsi faceci swoje mają tez za uszami i często sami zachęcają takie naiwne panienki. To dopiero jest obleśne, bo sa facetami, którzy już powinni miec poukładane w głowie.

              Ja tez całe życie pracuję, imprezowałam za młodu sporo, ale nie sprawiło to, że nie wyszłam na ludzi.

              • 14 0

              • Widzę, że po krótkiej wymianie zdań się rozumiemy:) (1)

                Życzę miłego weekendu i sobotniego wieczoru

                Pozdrawiam

                • 6 2

              • co do tego to tak ;)

                a teraz wybacz, ale szykuję się na imprezę do 3 sióstr :)))
                Zapraszam - tam nie ma problemu z naiwnymi młódkami a i panowie normalni są mile widziani :)

                I nie pisz, że mając 35 lat jesteś starszy wiekiem -wiek to tylko liczba, a liczy sie to na ile się czujesz i na ile sił wystarcza :)

                pozdrawiam, 34-letnia :)

                • 12 1

            • Jaki ty " starszy wiekiem". Młodziaku...

              LMłodzież lubi się wyszumieć..

              • 3 2

            • hmmm

              A co na to Twoja zona ze tak czesto bywasz w sopockich klubach ? ;) Poza tym masz dwie còrki wiec nie oceniaj innych dziewczyn , bo kto wie, moze Ci ktoras ziècia z Sopockiej knajpy przyprowadzi ;-)

              • 10 0

    • Młodość musi się wyszumieć.

      Ci którzy tak utyskują na dzisiejsze zepsucie, niech przypomną sobie jak sami się bawili do upadłego i rozpijali półlitrówki po parkach.

      • 8 0

  • W Sopocie nie ma klubów

    Jest tylko tandetna ich imitacja na potrzeby buraków z co raz bardziej odległych okolic trójmiasta, których życie jest niesamowicie nudne. Wszystko kręci się wokół kasy i odmóżdżania, leminogwania i seksu. Monciak to rak wokół kręgosłupa mojego miasta, całe szczęście w miarę trzymany w ryzach jednej ulicy.

    • 43 3

  • Do kościoła bezbożnicy jest post.Tańce,hulanki,swawole.

    Nie wiadomo kto chłop kto baba.Chłop z chłopem a baba z babą.
    Sodoma i Gomora.Świat upada.
    Lecą meteoryty i rozwalą wkrótce to zepsucie.

    • 41 14

  • spatif już dawno się skur....ł

    kilka lat temu była tam jeszcze klimat, teraz to przeciętna balangownia

    • 30 5

  • COCOMA !!! ;)

    tam są fajne imprezy... tylko że dla panów :))

    • 8 14

  • studenci wrócili imprezować do wrzeszcza (1)

    Kwadratowa, Autsajder, Mechanik

    • 25 5

    • Autsajder przez pewien czas wyglądał, jakby 'ostatni miał gasić światło'.

      • 3 1

  • w wielkim poście. . . (3)

    . . . Nigdzie na imprezę. Czas na wyciszenie i detox (oczyszczenie organizmu), w pierwszy dzień wiosny ewentualnie piwko pod chmurką. Nikomu nic nie zakazuje poprostu ja mam takie zdanie.

    • 19 12

    • Wielki Post (1)

      Jako określenie części katolickiego kalendarza liturgicznego zapisujemy od wielkich liter.

      • 5 4

      • to sie czepiaj literówek u siebie wdomu

        • 6 2

    • Też w czasie wielkiego postu nie chodzę do klubów. Piję wódkę w domu.

      • 6 1

  • kIEDYS sOPOT MIAŁ KLIMAT TO RACJA ALE TERAZ JUZ DAWNO NIE!!

    Teraz ten betonowy placyk z bunkrami na modłę warszawski na lans i buractwa!

    • 33 3

  • Clubbing to był w końcówce lat 90 i początku obecnego wieku, teraz to dno (7)

    Kiedyś szło się do klubu, dla muzyki teraz szeroko nazywaną klubową, choć więcej ma wspólnego z sieczką z radia Zet czy RMF niż z klubową muzą. Kiedyś w klubach królowała muzyka house, d'n'b , techno i wiele innych ciekawych nurtów , muzyka łączyła klubowiczów, atmosfera nie do podrobienia kiedy dj porywał tłumy, ludzie krzyczeli, bili brawo, gwizdali ( nie mylić z białymi rękawiczkami i gwizdkami - nie ta bajka ) , ludzie doceniali dobrą muzę, dobrych dj, zero agresji, ludzie się nie znali, ale nastawienie było przyjazne. W zeszłym roku odwiedziłem klub Czekolada, grał znany dj jedna z legend muzyki house i co ??? Dj stanął na wysokości zadania, ale publika...żałosne - wypindrzone panny ledwo stąpające na 12 cm obcasach, panowie - co jeden to bardziej ponapinany, udający co najmniej milionera, patrzący z byka, połowa przy barach obcina tych co tańczą, ci co tańczą, z wielką uwagą patrzą czy aby dobrze się prezentują na parkiecie, kontakt z dj z muzyką miałem ja , moi znajomi starzy klubowicze i kilka osób, które wiedziały o co w tym chodzi, reszta nie wie co to clubbing, zdegustowanie było widać również na twarzy dj'a .
    Brakuje mi imprez, z lat 90 ...kto pamięta Wieżę w Gdyni, Sfinksa z dawnych lat, Metro, Enzym ( gdzie bawili się ramię w ramię ludzie o różnych poglądach i orientacjach i nikogo to nie obchodziło...liczyła się muza i taniec ) długo można by wymieniać. Więc jeśli tak jak my brakuje Ci porządnych imprez - kciuk w górę!!

    • 140 2

    • dawne czasy

      w pełni zgadzam się , Enzym owszem dobre czasy wszyscy razem się bawili do białego rana :) narzekali co niektórzy na piwo i toalety ale w każdy piątek i sobotę tłumy ciągnęły na dobrą zabawę przy rewelacyjnej muzyce. A teraz w większości lans i obcinka przy barze, ja czasem chodzę do Autsajdera na szczęście tam lans jest w minimalnym stopniu , zero zadym i przede wszystkim miła obsługa
      polecam każdemu

      • 13 0

    • metro (2)

      a ja miło wspominam METRO w czwartki piękne clubbowe nocki zawsze z gwiazdami :)

      • 8 0

      • bywałem dość dawno temu, muzyka fajna aczkolwiek sporo dresiwa też się kręciło i przestałem tam chodzić.

        • 2 0

      • metro było zarąbiste

        .

        • 1 0

    • Melmak i Łajba...

      • 9 1

    • popieram w całej rozciągłości

      stary SFINKS,Siouxie Tower,Kaponiera,Forty,GGOG,Metro w czwartki i jeszcze parę innych lokacji ale niestety to już nie wróci bo na tym przynajmniej w tym pseudo kraiku nie da się zarobić zarabia się właśnie na pseudo klubikach i lambadziarach echhh..... dlatego ani te kluby atmosfera muzyka i czasy już nie wrócą czasami zdarzają się imprezki w tajnych lokacjach ale żadko....

      • 16 0

    • Sfinks, GGOG, SOHO

      Kiedyś to było, w Sfinksie często minimale, schranz, techno (nie zapomnę nigdy tresorów w sfini!), w GGOG dnb do samego rana, w SOHO hałsy a teraz? teraz to jest popelina.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Które kluby i dyskoteki były w Sopocie?