- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (21 opinii)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (42 opinie)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 6 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
Koncert Marizy. Czarodziejka fado wystąpiła w Gdańsku
To był kolejny koncert bogini fado w Trójmieście i jak zawsze do tej pory, wyprzedany do niemal ostatniego miejsca. Posągowa Mariza w środowy wieczór w Filharmonii Bałtyckiej ponownie czarowała słuchaczy głosem i przesiąkniętymi tęsknotą muzycznymi opowieściami z dalekich, egzotycznych krain. Publiczność zasłużenie nagrodziła ją gromkimi brawami i (tradycyjnie) obdarowała na koniec kwiatami.
Uwielbienie Marizy i w ogóle gatunku fado w Polsce to swoisty fenomen. Kochamy rzewne portugalskie pieśni o nieszczęśliwej miłości, melancholii i przemijaniu, mimo że, nie oszukujmy się, nie rozumiemy ich słów. Podświadomie czujemy jednak w nich prawdę, coś bardzo bliskiego i znajomego. Być może w "podskórnym" odczuwaniu fado tkwi jego siła i przyciąganie, a kolejne wyprzedane koncerty Marizy (i edycje festiwalu Siesta, które mocno spopularyzowały ten gatunek w kraju) tylko to potwierdzają.
Urodzona w Mozambiku Mariza od lat porusza się w nurcie fado wbrew jego żelaznej regule: to muzyka, której słuchać mogą wszyscy, ale już wykonywać tylko ci, którzy urodzili się w Portugalii. Z czasem udało się jej przekonać do siebie zagorzałych fadistów i udowodnić, że jednak ktoś "obcy", z daleka, również może wiarygodnie śpiewać portugalskie pieśni "saudade".
W środowy wieczór w Filharmonii Bałtyckiej artystka zaprezentowała utwory ze swoich ostatnich płyt (w sumie nagrała sześć, ostatnia z 2015 roku), ale i tak największe emocje oraz aplauz publiczności wywołały te piosenki, które są esencją fado i które wykonywała jego królowa, niedościgniona Amália Rodrigues, uważana za najwybitniejszą reprezentantkę gatunku.
Był to chyba najbardziej, jeśli w ogóle można użyć takiego określenia, "mroczny" występ Marizy w Trójmieście. Scena przez większą część koncertu tonęła w ciemności, a jedynie chwilami, w trakcie bardziej skocznych utworów, rozświetlały ją ciepłe i jasne barwy. Wokalistka świetnie odnalazła się w tym klimacie i regularnie pojawiała się i znikała z oczu publiczności, nadając spektaklowi potrzebnej dynamiki.
Zabawna lekcja portugalskiego podczas koncertu Marizy:
Poza tym bez zmian i większych zaskoczeń: potężny, przeszywający głos Marizy chyba nie zostawił nikogo obojętnym. Gdy na moment zapalały się światła, wyraźnie było widać wzruszenie na twarzach publiczności, a u niektórych także łzy. Na szczęście pieśniarka umiejętnie dozowała smutne i przejmujące fragmenty, przełamując je zabawną i niewymuszoną konferansjerką. Ponownie usłyszeliśmy opowieści o ukochanym synu Martinie, wadze miłości w życiu i zadziornym charakterze portugalskich kobiet. Nie mogło też zabraknąć wspólnego odśpiewania "Rosa Branca" i przy okazji przyśpieszonej lekcji języka portugalskiego... Widownia, początkowo nieśmiała, po kilku próbach chóralnie wykonała z Marizą fragment utworu i co ważne, doskonale się przy tym bawiła.
Być może narażę się miłośnikom Portugalki, ale ja poczułam pewien niedosyt - to był mój trzeci koncert Marizy i liczyłam na element zaskoczenia. Teoretycznie nie powinnam mieć uwag, skoro wszystko było dopięte na ostatni guzik, a wokalistka w świetnej formie. Z drugiej strony apetyt rośnie w miarę jedzenia i w 2018 roku spodziewałabym się delikatnie odświeżonej formuły. Jestem natomiast pewna, że ci, którzy po raz pierwszy zetknęli się z portugalską pieśniarką fado na żywo, spędzili udany wieczór i mieli wiele okazji do wzruszeń.
Nie powinny zatem dziwić gorące prośby o bisy, które ewidentnie sprawiły artystce i towarzyszącym jej muzykom satysfakcję. Przechadzając się na koniec wśród publiczności, wykonując jeden z najsłynniejszych utworów fado, "Ó Gente da Minha Terra", Mariza przyjmowała kolejne naręcza kwiatów od poruszonych fanów. Jak najbardziej zasłużone.
Mariza w Filharmonii Bałtyckiej:
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (20) 6 zablokowanych
-
2018-02-22 13:02
(3)
Nigdy mi się nie podobała taka muzyka. Smutne wycie dla ubogich duchem ludzi.
- 5 34
-
2019-10-24 20:12
Ha
Zostań w domku przyjacielu ...odpocznij
- 0 0
-
2018-02-23 21:20
To sobie słuchaj swojego wesołego i skocznego disco polo dla bogatych duchem.
- 5 0
-
2018-02-22 18:50
to chyba jesteś ubogi, brak uczuć i empatii może na to wskazywać
- 7 0
-
2018-02-22 07:21
Posągowa Mariza? (5)
to znaczy, że jaka? duża? nieruchoma?
- 7 10
-
2019-10-24 20:10
Podpowiedź
Bogini - cudownie zbudowana., oszczędna w gestach z niesamowitym głosem
- 0 0
-
2018-02-22 10:56
(3)
Język polski jest twoim drugim językiem? W jakim wieku zacząłeś się go uczyć? Szanuję!
- 6 4
-
2018-02-22 11:16
w XX (2)
- 3 4
-
2018-02-22 11:47
(1)
To słabo
- 1 2
-
2018-02-22 14:46
ok, sprawdziłem: "nieruchomy i niewyrażający żadnych uczuć"
czuwaj
- 1 3
-
2018-02-23 16:52
Zenada gdanska
Spiewa o dziewczynach mafii
- 0 5
-
2018-02-23 16:40
Rewelacja
Dla mnie rewelacja, uwielbiam fado,a Mariza ma super głos.Jej ”o gente de minha terra” po prostu powala i zawsze wywołuje u mnie łzy.
Pozdrawiam wszystkich miłośników fado.- 7 0
-
2018-02-23 10:33
Wielka Sztuka
Jeszcze ciągle się pojawia w dyscopolowym świecie
- 3 1
-
2018-02-22 20:07
Mam jej płytę.
Ostatnia piosenka na niej jest po angielsku. A reszta to fado po
- 1 1
-
2018-02-22 19:58
to z
to żałuj!
- 1 0
-
2018-02-22 19:37
Ok
Nie znam- 1 1
-
2018-02-22 13:20
To był mój drugi koncert Marizy w Polsce. Pierwszy był w Gdyni w 2013 r. Pomimo, że Filharmonia na Ołowiance zapewnia lepszą oprawę, uważam, że poprzedni koncert był o klasę lepszy. Może skręt w stronę muzyki popularnej, perkusja i inne poszukiwania muzyczne zakłócił mi odbiór? Nie wiem. Ale rzeczywiście jestem wielką fanką tradycyjnych pieśni fado w interpretacji Marizy.
- 6 4
-
2018-02-22 10:30
Wbiło w fotel
Było inaczej niż w Gdyni, mniej teatralnie ale za to bliżej. Wbiło w fotel. Cudownie!
- 12 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.