- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (54 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Koncert wyprzedany, a w klubie pusto? Witamy w nowej imprezowej rzeczywistości
Co rusz można się natknąć w internecie na informacje, że jakiś koncert jest wyprzedany. Biletów brak, można ewentualnie odkupić od kogoś, kto nie może iść. Wchodzimy potem do klubu, a tam... pustawo. Ledwo połowa sali zapełniona. Cóż, po pandemii takie widoki nie są rzadkością. Z czego to wynika?
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Trzeba przyznać, że te niemal trzy lata z covidem sprawiły, że wiele osób zmieniło swoje priorytety. Obcinanie pensji, redukcje etatów, teraz absurdalna inflacja, śmieszna siła nabywcza pieniądza - to wszystko działa na niekorzyść koncertowej frekwencji. Tym bardziej że nie tylko zdrożały produkty pierwszej potrzeby, ale również bilety na rozrywkowe wydarzenia.
Grzechy koncertowej publiczności
O co więc chodzi z tym, że organizatorzy mówią o sold oucie, a klub nie jest zapełniony? Zapytaliśmy przedstawicieli tej branży, ale poprosili, aby nie upubliczniać nazw firm ani też nazwisk.
- To prawda, że to zabieg czysto marketingowy - wyjaśnia osoba związana z jednym z największych graczy na rynku organizatorów koncertów. - Mamy świadomość tego, że zainteresowanie występami niektórych wykonawców nie jest już takie, jak kilka lat temu, ale z drugiej strony za kilka sezonów nikt nie będzie o tym pamiętał. Za to fakt o wyprzedanych koncertach pozostanie. To czysty PR.
Każdy z branży, z kim rozmawiałem, zapytany o to, czy nie czują, że oszukują ludzi, odpowiedział bez wahania, że nie. Wynajmując określoną przestrzeń, nie mają też potrzeby wypełnienia jej do ostatniego miejsca. Po prostu pasuje do wykonawcy, do muzyki, jest modna - powody są różne. W obieg idzie określona liczba biletów. Klub ma kubaturę, powiedzmy 2 tys. osób, biletów jest 800. I wydaje się pusto, ale koncert się wyprzedał - wszystko się zgadza.
Zwracają też uwagę, że to dotyczy wyłącznie imprez w niewielkich przestrzeniach, klubach. Na stadionach czy w halach sprawa wygląda nieco inaczej. Z jednej strony bardzo trudno ukryć brak zainteresowania, ale z drugiej łatwiej ogłosić sold out nawet w momencie, kiedy jeszcze są bilety, ale nie ma chętnych na ostatnią pulę.
Co myśleć o telefonach na koncertach?
- W przypadku kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy widzów zdecydowanie łatwiej nagiąć rzeczywistość - mówią mi organizatorzy dużych wydarzeń koncertowych. - Pamiętajmy, że żaden organizator nie podaje, ile jest biletów w sprzedaży. Przykładowo mamy w obiegu 50 tys. wejściówek. Wyprzedaje się 43 tys. i dalej sprzedaż się nie rusza lub jest niewielka. Można ogłosić sold out - wyjaśnia mój rozmówca. - Przy tak wielkiej liczbie widzów można ukryć te kilka tysięcy pustych miejsc. Ewentualnie stworzyć dodatkowe, sztuczne zainteresowanie, rzucając do sprzedaży tzw. dodatkową pulę. Często ludzie wręcz rzucają się na takie bilety.
Jak zatem powinno być - liczba dostępnych biletów powinna być taka, na jaką maksymalnie pozwala dana przestrzeń, czy też jednak może być mniejsza, aby dobrze wyglądało, że koncert się wyprzedał?
Co myślicie o takich praktykach? Dajcie nam znać w komentarzach.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (73) 7 zablokowanych
-
2022-12-15 17:05
Organizatorzy powinni za takie cos trafic za kratki bo niesą tam zachowane standarty bezpieczeństwa (1)
- 10 2
-
2022-12-16 14:34
A co to jest standart?
- 0 0
-
2022-12-15 19:55
A po co na dyskotekę? (1)
Te tłumaczenia, że srowid to i tamto to możecie sobie wsadzić. Jest prosta zasada, raz, że gdziekolwiek nie idziesz to leci ta sama kaszana, jak jeszcze wrzuca do tego maszupy po 2 minuty każdy kawałek to można oszaleć. Do tego nagłośnienie do bani. Takie jak w parlamencie od lat, puszczając muzykę z telefonu marki kalkulator jest lepsza jakość. Do tego te ceny z kosmosu za browara 20 PLN, za szatnie już chyba prawie 10pln. To wy się dziecię, że ludzi nie ma. Parę lat temu to impreza zaczynała się od około 22 do 24 i trwała tak do 3 z masą ludzi. Teraz jak bylem jakiś czas temu to patrzę 24 a nikogo nie ma. Dopiero o 1 ktoś tak się pojawił, poskakali dosłownie godzinę i znowu pusto. Słaba muza, słabe nagłośnienie, pogięte ceny i wystarczy.
Ja to jeszcze pamiętam Galaxy w Sopocie! Techno,klatki białe rękawiczki, Manieczki! Czy na forteczna z pubkiem i ciężkim brzmieniem. A teraz? Sam kał z radia, miksowany na kalkulatorze i w koło te same kawałki bez przerwy. Pół litra to mało na taką imprezę. Tylko upodlic to można się w domu za 30 PLN a nie za 300 i to jakims paskudnym bolsem.- 13 1
-
2022-12-16 11:41
fdsfs
oh tak, brakuje takich klubów jak kiedyś...sfinks, mandragora, forty...teraz sama komercha i uszy więdną
- 0 0
-
2022-12-15 20:08
Sugestywna opinia
Pranie pieniędzy?
- 6 0
-
2022-12-15 22:36
Chciwość
Zwykła chciwość, a ja doceniam takie kameralne koncerty i imprezy, bez tłoku, tłumu. W tłumie ludzie glupieją
- 4 0
-
2022-12-16 04:49
Należałoby znać słowa, których się używa
Klub ma kubaturę, powiedzmy 2tys. osób ?
Kubatura to objętość budynku, pomieszczenia (powierzchnia razy wysokość). Tak to jest, jak ktoś używa słów, których znaczenia nie zna.- 15 1
-
2022-12-16 08:13
Koncerty w Adwencie?
Przecież to nienormalne i niemoralne.
- 5 4
-
2022-12-16 08:21
"Sold out" - jaka piękna polska nazwa. (1)
- 5 0
-
2022-12-17 00:46
I taka
Katopatriotyczna
- 0 0
-
2022-12-16 08:23
Przecież to jest jakaś bzdura. Sold out, ale jednak nie sold out. Jaki to ma sens? Walą ceny z kosmosu, żeby wyjść na swoje, a mogłyby być niższe, gdyby zapełnili cały klub. Lepiej kreować pseudo prestiż i kroić frajerów.
- 19 0
-
2022-12-16 08:27
(1)
"Klub ma kubaturę, powiedzmy 2 tys. osób"
Od kiedy kubatura, czyli wymiar liniowy AxBxC podawana jest w "sztukach" uczestników wydarzenia??- 11 0
-
2022-12-16 14:35
Od kiedy artykuły piszą tłumoki z matura napisana w
Teście wyboru i to na 3
- 1 0
-
2022-12-16 08:32
Wykonawcy frekwencja nie interesuje, dostaje wynagrodzenie zgodnie z kontraktem. Organizator oszczędza na ochronie, ponieważ przepisy pozwalają na zatrudnienie mniejszej ilości osób do organizacji koncertu. U nas zawsze jest dziwnie, inaczej.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.