• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec jarmarku

Maciej Goniszewski, (PAP)
22 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Blisko 5 mln osób odwiedziło w ciągu trzech tygodni Jarmark św. Dominika, który zakończył się w niedzielę w Gdańsku. Według szacunków organizatorów w 2004 r. jarmark odwiedziło o około 2 mln osób mniej.

- Taka liczba gości pokazuje, że jest to największa tego typu impreza w Europie - powiedział po symbolicznym odebraniu kupcom kluczy do bram miasta prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Handlowcy, kolekcjonerzy staroci i antyków oraz rzemieślnicy z Pomorza i innych części Polski swoją ofertę prezentowali na ponad 1000 stoiskach. Pawilony i stragany zajmowały kilkanaście ulic i placów na terenie Głównego Miasta.

W trakcie uroczystego zakończenia jarmarku na Targu Węglowym wręczono nagrody dla najsmaczniejszego wyrobu cukierniczego i piekarniczego oraz dla produktu, który cieszył się największą popularnością. Smakołykiem cukierniczym roku zostało ciastko "Fantazja Kociewska" z piekarni w Pelplinie, a piekarskim "Chleb dworski" z Kartuz. Grand Prix jarmarku otrzymała firma "Suszka" za glinianą figurkę piejącego koguta.

- Przypomina dawne jarmarki, które pamiętam z dzieciństwa - mówi Ewa Podlaska z Lubawy. - Właśnie dlatego kupiłam go i podejrzewam, że wiele osób robi podobnie.

Imprezę uatrakcyjniały pokazy sztucznych ogni, wystawy, występy kabaretowe oraz imprezy folklorystyczne i sportowe. Odbyło się 150 koncertów i 11 festiwali.

O "wymiar duchowy" jarmarku dbali ojcowie dominikanie podczas Festiwalu św. Dominika - "Dusza jarmarku". Byli organizatorami m.in. koncertów organowych i muzyki gospel.

Tradycja Jarmarku św. Dominika liczy 745 lat. Został on ustanowiony bullą papieża Aleksandra IV w 1260 r. Od tego czasu, z przerwami rozpoczyna się w Gdańsku na początku sierpnia bądź pod koniec lipca. Po wojnie impreza została reaktywowana w 1972 roku.
Maciej Goniszewski, (PAP)

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (35)

  • Jakoś dobrze zniosłam jarmark w tym roku, nie wiem, czy on był przyjemniejszy czy we mnie coś sie akurat zmieniło. Czy może dobrą porę dnia wybierałam. Ładne były te "grafiki ze zbiorów PAN" jako zamknięcie straganów. Miałam szczęście i nie usłyszałam żadnego łomotu (muzyki). Byłam na jarmarku parę razy wybiórczo ogladając niektóre ulice. Oczywiście że ubrania te same co w sklepach, szkoda czasu. Smalec i ogórek dobry!:) Chciałam zobaczyc te podziemia czy "zaułki" u dominikanów ale nie zdążyłam jeszcze.

    • 0 0

  • Jarmark OK

    W tym roku faktycznie było wszystko dużo lepiej. Zawiodłem się tylko na 2 tematach: koncert PERFECTu - doszedłem do wniosku, że bardzo się zestarzeli no i fajerwerki w sobotę na koniec - muzyka za cicho i spadające na głowy ogromne ilości palących sie kawałków, wyglądało to jak ognisty deszcz, ludzie musieli mocno się starać, żeby uniknąć spalenia ciuchów i poparzeń

    • 0 0

  • uuffff, nareszcie sie skonczyl

    • 0 0

  • Peter Konfederat

    Ja już nie raz wspominałem, ze Galuks to kolejne wcielenie Petera Konfedrata - jemu sie tylko wydaje, ze coś wie, ale zawsze głosno bełkocze. Jeśli znajdzie jakiegoś adwersarza to już leci po całości - rymowanki dadaistyczne, blablala, przekleństwa inzynierów z lat 50-tych...
    Zaraza sami zobaczycie

    • 0 0

  • zobaczyć to możesz swój brud pod pazurami:)
    ja ci błogosławie:)

    • 0 0

  • Galux jest z Sopotu a to straszna dziura.Nic tam sie nie dzieje.Aha sorry.W tenisa graja i wtedy do Sopotu przyjeżdzaja ludzie z Warszawki i Galux i jego rodzina chodzą podziwiać samochody na parking.

    • 0 0

  • do galluxa

    A nie lepiej po salonach pochodzić.Mam znajomego
    w Mercedesie.Da posiedzieć.

    • 0 0

  • a chodzi:) jak mu sie chce:) a jak mu sie nie chce to wynajmuje swój kwdrat warszawiakom po 300 za dobe i potem se znowu chodzi:) nie strasz synek skarbówką tylko zajmij sie szydłowskim bo wychodzi mi że za te procesy bedziesz miał chlebek po osiem:)

    • 0 0

  • nudny ten jarmark co roku to samo i jeszcze ta je*** policja ktora pieniadze dostaje a gowno robi:Dsa uczciwi policjanci np dzielnicowy na chełmie idzie sobie sam na dzielnicy i zadnego sie nie boi jak sa za głosno to ich ucisza ,zaden nie podskoczy.

    • 0 0

  • Nudny ten Jarmark Dominika jak flaki z olejem polewane wyciągiem z łopucha. Oryginalne jak Golem, atrakcyjne jak jojo, przebojowe jak Cz-G.
    jacy wrogowie takie zatargi
    jacy wieśniacy takie targi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Bigbit to inaczej: