- 1 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (86 opinii)
- 2 Nadciągają duże imprezy studenckie (11 opinii)
- 3 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (41 opinii)
- 4 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 5 Do piekła i z powrotem z Jarym (23 opinie)
- 6 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
Leszek Możdżer rezygnuje ze Sfinksa?
Od kilku dni w trójmiejskim środowisku artystycznym krąży plotka, że Leszek Możdżer zrezygnował z prowadzenia Klubu S.F.I.N.K.S.700. Odwołano wszystkie imprezy do końca czerwca. Informację potwierdzają nieoficjalnie niektórzy pracownicy związani z klubem. Management Sfinksa odmawia komentarza, ale klub na razie wstrzymał działalność.
- Leszek od początku miał być dyrektorem artystycznym klubu. W praktyce okazało się, że musi się zajmować całą działalnością klubu - wyjaśnia Sylwia Kicka, menadżer Leszka Możdżera. - A na to najzwyczajniej w świecie nie ma czasu. W związku z tym klub ogłosił przerwę techniczną, podczas której zostanie przeprowadzony remanent. Następnie Sfinks zostanie oddany w ręce operatora, który będzie odpowiadał za jego funkcjonowanie.
Nie od dziś wiadomo, że przygoda Możdżera w branży "gastronomicznej" (jak ostatnio zażartował Maciej Stuhr) nie była drogą usłaną różami. W kwietniu niemała afera wybuchła po tym, jak Rada Miasta najpierw przyznała, a później odebrała pieniądze na zakup sprzętu nagłośnieniowego do Sfinksa. Wcześniej władze miasta, wspólnie z fundacją Sfinks oraz Teatrem na Plaży, złożyły w Ministerstwie Kultury wniosek o dofinansowanie zakupu wyposażenia, multimediów i oświetlenia, które służyć miały klubowi i teatrowi. Ministerstwo wniosek rozważyło pozytywnie i przyznało na ten cel 100 tys. zł. Miasto musiało jednak zagwarantować wkład własny w inwestycję, który wynieść miał 202 tys. zł.
Pianista Leszek Możdżer przejął stery Sfinksa pod koniec zeszłego roku. Zmiany w klubie rozpoczął od mało widocznych, ale jakże potrzebnych inwestycji w ogrzewanie, wentylację i nagłośnienie. Kolejne zapowiadane przez Możdżera plany, póki co, stanęły pod znakiem zapytania. Sam Możdżer aktualnie przebywa za granicą i zajmuje się promowaniem swej najnowszej płyty pt. "Komeda".
Sfinks co najmniej dwukrotnie padł ofiarą donosu "życzliwych" przechodniów. Raz - ktoś podobno usłyszał strzał z broni palnej wewnątrz klubu. W środku dnia wyważono drzwi do zamkniętego klubu, w którym nikogo nie było. Wcześniej inspektorat budowlany został poinformowany o nielegalnej palarni - przybudówce, którą postawiono w ogródku Sfinksa, gdy weszły w życie nowe przepisy dotyczące palenia tytoniu w miejscach publicznych.
Miejsca
Opinie (290) ponad 10 zablokowanych
-
2011-06-16 15:16
Skandal!!! (2)
budżet miasta MUSI sponsorować działalność artystyczną!!!
- 10 6
-
2011-06-16 15:48
wez to powiedz Fułkowcom (1)
- 2 2
-
2011-06-16 19:16
podli socjaliści!!!
- 1 1
-
2011-06-16 15:52
Zabrac mu to
od kiedy on sie tym zajmuje to caly czas jest z czyms problem
- 6 11
-
2011-06-16 15:59
Nareszcie !! (1)
zwycięstwo , facet sam nie wiedział czego chce !!!
- 2 12
-
2011-06-16 23:03
taki z Ciebie gitarzysta jak ze mnie astronauta
pozdro
- 1 2
-
2011-06-16 16:04
Szkoda (1)
jak w nagłówku - po raz kolejny p. Leszek "zderzył" się z rzeczywistością - oczywiście jeśli pogłoski się potwierdzą. A już miałem nadzieję że Sopot "nabędzie" sensowne repertuarowo miejsce. Moim zdaniem brakuje jazzowo/bluesowo/etc enklawy, gdzie można posłuchać dobrej muzy, pogadać z ciekawymi ludzimi (niezależnie czy z Trójmiasta czy z innych stron świata). Marzy mi się taki klub jak bydgoski Mozg czy torunskie Pod Aniolem...
a jesli chodzi o donosy - może komuś zależy na miejscówce i robi wszystko żeby ją zdobyć... aby stworzyć kolejny "modny" klub dla "elegenckiego" establishmentu :)
no nic zostaje Ucho i od czasu do czasu Poklad... (genialne koncerty Take 6 czy Richarda Galliano - ale ciasno tam straszliwie)
Panie Leszku - mimo wszystko trzymam kciuki!!!- 10 1
-
2011-06-17 06:52
W-wka
chce go wykurzyć , ma być lokal z nagimi panienkami i dużo , dużo koksu , brawo !!
- 0 2
-
2011-06-16 16:30
a czy Leszek też polewał z kija ?
jeśli nie, to pewnie dlatego sfinks upadnie.
A tak serio, to pewnie pan Leszek przekona się na własnej skórze o
udogodnieniach i działaniu machiny urzędniczej w przyjaznym państwie.- 6 1
-
2011-06-16 16:58
sZKODA CZASU NA pisOWSKI ZAŚCIANEK
- 3 3
-
2011-06-16 16:59
a dla kogo te inwestycje za pieniadze podatnika (2)
lokal prawie prywatny wiec dlaczego mam to fiannsowac jak wstep i tak platny?
- 5 5
-
2011-06-16 17:23
nie prawie tylko całkowicie prywatny Folwark
Florczak stracił wenę czy maluje ze studentami budy pod katedrą oliwską ?
Nie ma co płakać po syfixsie ups sfinksie. Mniej dragów i do tego jednego ogłupiacza mniej.- 1 4
-
2011-06-16 17:43
lokal jest miejski osle
- 1 2
-
2011-06-16 17:25
To nie zart.
To nie zart ani kpina,Leszek chyba zrezygnuje ze Sfina.OLE!
- 1 0
-
2011-06-16 17:38
Lepiej postawic kolejną wiejską potańcówkę Drim Klap
wieś w środku miasta
- 4 0
-
2011-06-16 17:47
Trzeba miec jaj żeby prowadzić SFINKSA . (1)
Zobaczymy czy Leszek Możdżer ma jaja?
- 6 2
-
2011-06-16 21:52
Czy pianista moze miec jaja ?
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.