- 1 Techno balkon otworzył sezon (34 opinie)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (64 opinie)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (57 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 6 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
Manhattan tętni życiem dzięki bibliotece
XXI wiek ma to do siebie, że słowo biblioteka kojarzy się z nudą i zamierzchłą przeszłością. Dużo wskazuje na to, że nowa placówka WiMBP w Manhattanie, zwana popularnie mediateką, będzie w stanie zmienić ten stereotyp i zainteresuje swoją ofertą tych, którzy dawno temu porzucili biblioteki na rzecz internetu. W nadchodzący weekend odbędzie się tam kilka ciekawych imprez. I miejmy nadzieję, że tak będzie przez cały rok.
Zaczynamy w czwartek (29.03, godz. 18) od inauguracyjnego spotkania z cyklu "Słowo & Dźwięk". Słuchowisko na żywo pt. "Bajki Robotów" wykonają muzyk Marcin Dymiter (Emiter) i prozaik Daniel Odija. W cyklu opowiadań mistrza Lema autorów zafascynował kunszt języka, humor oraz futurystyczne wizje będące inspiracją elektronicznych eksperymentów Emitera. Słupszczanin, którego "Tartak" został nominowany do nagrody Nike, przeczyta fragmenty tekstów. Natomiast znany z formacji Ewa Braun i Mordy, od lat występujący pod szyldem Emiter przygotuje elektroniczne, improwizowane tło dźwiękowe. Obaj artyści są autorami cyklu spotkań "Słowo & Dźwięk", podczas których będą wprowadzać gości w arkana muzyki elektronicznej i jej związków ze słowem pisanym.
- To kontynuacja projektu "Słuchaj uchem", w ramach którego prezentowali m.in. powieść "Pociągi pod specjalnym nadzorem" - mówi Paweł Radziszewski z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku. - Mamy nadzieję, że przyciągnie młodszych ludzi do naszej biblioteki.
Dzień później w piątek (30.03, godz. 18) odbędzie się spotkanie z autorką książek dla kobiet (i nie tylko), Hanną Cygler. Autorka będzie promować swoją najnowszą powieść pt. "Bratnie dusze". To historia trzech przyjaciółek, których relacje zaczynają się psuć na skutek różnych życiowych zawiłości. Zwykła codzienność okazuje się czasem przerastać nawet najsilniejszych. Cygler, z urodzenia i zamiłowania gdańszczanka, jest autorką trzynastu książek m.in. "Dobre geny" czy "Odmiana przez przypadki".
W sobotę (31.03, godz. 12) w mediatece spotkają się miłośnicy gier miejskich i fabularnych na imprezie "iGraj z wyobraźnią". Planszą stanie się Centrum Handlowe Manhattan, a uczestnicy wcielą się w rolę poszukiwaczy przygód, by wyruszyć na szpiegowską misję szpiegowską rodem z książek Dana Browna.
Tego samego (godz. 13) spotkanie dla najmłodszych "Tajemnicze dźwięki" poprowadzi Anna Czerwińska-Rydel. Autorka opowie o książkach, muzyce, instrumentach i innych tajemniczych sprawach. Czerwińska-Rydel to autorka książek dla dzieci i młodzieży o tematyce muzycznej, historycznej, społecznej (m.in. cykl o Matyldzie, a także o Chopinie i Heweliuszu). Jej książka "Wszystko gra" z ilustracjami Marty Ignerskiej otrzymała nagrodę Bologna Ragazzi Award 2012 w kategorii Non Fiction.
Wieczorem (godz. 18) o swych niezwykłych podróżach na Wschód opowie globtroter Max Cegielski. Swe doświadczenia Cegielski przekuwa w rozmaity sposób - pisze reportaże, książki, prowadzi programy kulturalne, był radiowym prezenterem, założył także popularny kolektyw muzyczny Masala Soundsystem. Spotkanie poprowadzi Urszula Abucewicz.
- Planujemy już kolejne imprezy - zapowiada Natalia Gromow, rzecznik prasowy WiMBP w Gdańsku. - Już w kwietniu rusza akcja "Sztuka czytania", na którą dostaliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ramach tej imprezy będziemy pokazywać różne alternatywy obcowania z tekstem: audiobooki, słuchowiska, interpretacje tekstu przez aktorów. Swój cykl spotkań przygotowuje także Wojtek Mazolewski, który będzie odpowiedzialny za zbiór muzyczny mediateki.
Wstęp na wszystkie wydarzenia w Bibliotece Manhattan jest wolny.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (84) 1 zablokowana
-
2012-03-31 13:04
a ja wiem swoje ...
Dziwoląg zwany mediateką prawdziwego czytelnika z pewnością nie zainteresuje ;-)
- 5 7
-
2012-03-31 19:22
Podobno nie należy oceniać książki po okładce, (4)
ale jeżeli nie znam autora, to właśnie oceniam po okładce i po tym, co na tej okładce napisano.
Okładka, tytuł, grafika, tekst jest takim samym środkiem promocji książki, jak każdy inny.
Tymczasem okładki są ODRZUCAJĄCE.
Wiele książek, które w rozpaczy pożyczyłam z biblioteki, w przekonaniu, że to ostatnia, sądząc po okładce, chała, którą nazajutrz nieprzeczytaną zwrócę, okazało się naprawdę ciekawymi książkami.
Co się więc dzieje ze sztuką wydawniczą?
Czy ta sztuka jest na poziomie programów telewizyjnych, adresowanych do półgłówka pod pozorem "oglądalności"? Czy wydawcy uważają, że ktoś, kto i tak nie czyta, nagle kupi książkę, bo przyciągnie go prostacka, najbardziej kiczowata okładka??- 3 3
-
2012-03-31 21:46
(3)
Ale o co Ci chodzi?
- 0 1
-
2012-04-01 11:45
(2)
O to co napisane powyżej. Czego nie rozumiesz?
- 0 0
-
2012-04-01 15:35
(1)
Gdzie tu teza lub wniosek?
- 0 0
-
2012-04-07 18:56
Okładki reklamują książki, zachęcać mają do ich przeczytania. Tymczasem dużo okładek jest brzydkich lub kiczowatych. Nie zachęcają.
Przykład jeden z wielu: W tej chwili mam w ręku książkę Ewy Białołęckiej "Tkacz iluzji", wydała SuperNowa W-wa 2003. Okładka jest tak brzydka, ze gdybym nie znała wcześniej tej autorki, nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę.- 0 0
-
2012-04-01 18:11
..wniani polscy frazeusze
Jak satysfakcjonująco być wartościowym wśród wartościowych, a nie wybijającym się wśród miernot... większości polaków zostało to drugie
Pustakom o łysych łbach, dresach na odnóżach, pustym lateksom w kiczowatych szmatach, wszystkowiedzącym tandeciarzom z kapturem na pustynnej głowie...
Jak mawiał wielki- potwór na twarzy potwór w duszy, a dodatkowo śmierdzący polski mas potwór- 0 2
-
2012-04-01 23:05
Mediateka? (2)
Z tą mediateką to gruba przesada. Zlikwidowano kilka filii i przeniesiono z nich księgozbiór do Manhattanu. Ile Mediateka ma płyt i filmów? No ile?
- 7 0
-
2012-04-02 15:52
Słabe otwarcie
Zgadzam się, księgozbiór jakby ze "spadów". Audiobooków niewiele. Poza tym na otwarciu kłopoty z wentylacją - zaduch mimo otwartych wszystkich drzwi, okien brak.
- 3 0
-
2012-04-02 23:09
Idź i się przekonaj
- 0 1
-
2012-04-02 15:05
Oddajcie starą "jedynkę"!
Ta biblioteka jest ohydna. Hałas centrum handlowego, wszędzie ta "nowoczesny" wystrój ze stalą, plastikiem i wszędobylskim szkłem... Do tego zero przytulności, a cały lokal bardziej jest podobny "ciucholandom", których w Manhattanie pełno, niż intelektualnej czy duchowej ostoi, jaką winna być biblioteka. Kolejny przykład na to, ze czytelnictwo w Polsce spychane jest na margines, upychane tam, gdzie nikt obecny być nie chce, tam, gdzie nikomu nie będzie przeszkadzać.
Pomimo, że jestem młodym człowiekiem, zdecydowanie wolałem starą "jedynkę", a pseudo-nowoczesny wystrój i lokalizacja są poważną wadą. Do tego "marketu" chodzić nie będę.- 7 1
-
2013-03-19 21:12
młodziez chodzi na wagary i przesiaduje dniami i nocami w necie juz nie wspomne o narkotykach powinni kontrolowac kto wchodzi i czy nie ma pobrane
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.