W piątkowy wieczór w Gdynia Arenie odbył się kolejny koncert w ramach cyklu imprez profilaktycznych Niećpa, których celem jest zachęcenie młodzieży do życia w trzeźwości. W tym roku gwiazdą wydarzenia była piosenkarka Margaret, która swoim energetycznym koncertem porwała młodą publiczność.
Koncerty z cyklu "Niećpa" organizowane są już od kilkunastu lat. Jest to ogólnopolska akcja poświęcona profilaktyce uzależnień od narkotyków, dopalaczy, papierosów oraz alkoholu. Co roku w akcję angażują się też gwiazdy polskiej sceny muzycznej, które występują dla młodzieży, ale też edukują ją i pokazują, że dobra zabawa nie wymaga zażywania środków psychoaktywnych. Rok temu Gdynię odwiedził Kamil Bednarek, tym razem ambasadorką akcji została wokalistka Margaret.
Gdynia Arena zapełniła się gośćmi długo przez koncertem gwiazdy wieczoru. Przeważającą większość stanowili uczniowie z Trójmiasta oraz szkół z okolicznych miejscowości, których przywiozły na wydarzenie szkolne autobusy. Koncert nie był jednak wydarzeniem zamkniętym, bilet na niego mogli kupić też inni fani Margaret, którzy również (choć w mniejszości) pojawili się tego wieczoru w Gdynia Arenie.
Pierwsza część wieczoru miała charakter edukacyjny. Tak jak w roku poprzednim zwieńczył ją koncert zespołu STO% z Piotrkiem Nagielem. Zespół wykonał m.in. swoją najbardziej znaną piosenkę "Stop pijanym kierowcom".
5
Ponownie okazało się, że miejsca siedzące podczas koncertu dla młodzieży są chybionym pomysłem. Zachęcana przez wykonawców publiczność chętnie podeszła pod scenę i została tam już do końca imprezy. Nieliczni na krzesłach stawali, żeby mieć lepszy widok.
Support rozgrzał widzów, ale dopiero pojawienie się na scenie Margaret wyzwoliło z niej ukryte pokłady energii. W Gdynia Arenie rozległy się entuzjastyczne krzyki i piski, a wolna przestrzeń pod sceną natychmiast się zapełniła. Margaret zaśpiewała swoje najbardziej znane przeboje m.in. "Heartbeat", "Cool me down", "Thank you very much".
- Jesteście spełnieniem moich marzeń- wokalistka krzyczała do publiczności. Wśród fanów Margaret najwięcej jest młodzieży i to właśnie do niej wokalistka kieruje swoje koncerty. Świadczył o tym fakt, że piosenkarka przed koncertem poprosiła widzów, żeby ściągnęli na swoje smartfony poświęconą jej aplikację i włączyli ją w odpowiednim momencie koncertu. Okazało się, że aplikacja wyświetla na ekranie zmieniające się do rytmu piosenki kolory. Pierwszy raz spotkałam się z tak sprytnym chwytem marketingowym.
W przeciwieństwie do Kamila Bednarka, Margaret dość oszczędnie potraktowała kwestię profilaktyki. W zamian za to podzieliła się z młodzieżą opowieścią o tym, że popełniając w życiu błędy możemy postarać się je naprawić. Koncert spodobał się publiczności, czego dowodem był fakt, że piosenkarka została wywołana na bis.
Do Margaret przekonałem sie jak nastrojowo zaspiewała na tegorocznym nieszczęsnym skądinąd Opolu.
ok
6 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-11-26 11:55
Inicjatywa koncertu fajna.podobalo mi się ze bylo pełno młodzieży z woj.pomorskiego
6 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-11-26 13:12
takie ciekawe koncerty
Takie ciekawe koncerty były w ten weekend, np. Fisz Emade i Zalewski, a Wy tylko o Margaret piszecie. Nieładnie. Zwłaszcza, że Zalewski był genialny - warto o nim napisać.
nika
6 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-11-26 20:45
Margaret jest swietna
XTOP
6 lat
53
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-12-30 23:50
Żenada
Byłam na koncercie w Szczecinie z 9 letnią córką. Takiego rozczarowania nie przeżyłam na koncercie nigdy. 3/4 sali to dzieci w wieku 6-10 lat. A koncert? Trwał 70 minut z czego 30 śpiewał zagraniczny wokalista. Utwory nie przypominały niczym tych, które słyszymy w radio. Dzieci chcą słyszeć wpadające w ucho dyskotekowe znane im rytmy a zamiast tego usłyszeliśmy muzykę typu: skrzypce, fortepian i dziwnie piskliwy głos Margaret. Nie można było rozpoznać o jaki utwór chodzi. Takie wykonanie klubowe a’la jazz. Margaret nie potrafi nawiązać żadnego kontaktu z publicznością nie mówiąc o tym, ze słowem nie odezwała się do dzieciaków. Żenada to bardzo delikatne określenie tego wydarzenia. Moje dziecko powiedziało, ze nigdy więcej a to chyba najbardziej licząca się opinia.
Ewa D.
5 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-10-07 14:26
re
A kto jutro idzie do Starego Klasztoru we Wrocku na koncert? Wejściówki są jeszcze na Empik Bilety. My wyjeżdżamy rano, więc jeśli ktoś chce się jeszcze podłączyć, to nie ma problemu. Jacyś zainteresowani? Hejterzy - za granicą o niej bardzo dobrze słyszeli...
kalta
4 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-10-21 11:03
Mojej babci się podobało.
Ma 96 lat i nie słyszy. Ale mówi, że ładnie lapmy błyskały. Skoro babci się podobało, to ja tez jestem zadowolony.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
