III Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku.
Ponad 100 osób z biało-czerwonymi flagami spotkało się o godz. 13 przy pomniku Jana III Sobieskiego
, skąd ruszył marsz pod pomnik Żołnierzy Wyklętych przy Bramie Oliwskiej w Gdańsku. O 16 Marsz Żołnierzy Wyklętych odbył się również w Gdyni. Maszerujący przeszli ul. Świętojańską na skwer Kościuszki.
. Przemarsz zakończył się na skwerze Kościuszki, przy pomniku Armii Krajowej. Początek marszu w Gdyni
Filmy z poprzednich lat i innych wydarzeń
i 3 Maja, powodując pewne utrudnienia w ruchu. . Przemarsz zakończy się na skwerze Kościuszki, przy pomniku Armii Krajowej. 
2024-03-03 14:12
Kilka czarnych owiec nie powinno przysłaniać obrazu całości. Czytałem wspomnienia tych ludzi. W czasie wojny byli katowani przez gestapo, a po wojnie przez NKWD albo UB. Komuniści katowali mocniej.
2024-03-04 09:48
A możę kilkadziesiąt??
2024-03-04 10:30
Przez bezstronnych historyków. Od systematycznych kradzieży chłopom żywności czy bydła począwszy. Ukradli komuś dwie krowy (połowę, co miał), jedną zeż arli, drugą trzy wsie dalej sprzedali, aby mieć na wódkę. Ale to były rzeczy z tych najlżejszych.
2024-03-04 08:39
rosjanie robili to tez w dobrej sprawie, niemcy tez. Ale ci byli zli a polacy sa dobrze, zawsze, wszedzie
2024-03-04 08:11
należy sie emeryturka
2024-03-04 08:10
ale przede wszystkimi wybranymi przez kacapów najgłupszymi polakami zdolnymi do pałowania własnych rodaków. Popychadła to najgorsza kategoria czlowieka.
2024-03-04 08:10
Może idea żołnierzy wyklętych była słuszna ale wykonanie typowo polskie. Dobrze że uczciło to 100 osób. Więcej nie trzeba.
2024-03-04 07:52
Szacun dla tych żołnierzy. Bronili nas przed czerwoną zarazą, a wcześniej przed faszystami, co też yło komuszym projektem.
2024-03-03 21:53
Kiszczak miał rację o to właśnie toczy się spór. Żołnierze wyklęci walczyli z władzą z obcego nadania. Jak nazywać ludzi, którzy rządzili Polską przez dziesięciolecia, w interesie okupanta przeciwko interesom własnego narodu? Polityczni spadkobiercy tych ludzi sprawują obecnie władzę w Polsce. Ci z nich, którzy są nieco bystrzejsi i mają trochę wiedzy historycznej mają pełną tego świadomość i dlatego tak intensywnie dezawuują pamięć o żołnierzach wyklętych.
2024-03-04 07:54
bez wzorców, bohaterów i bez pracy/ pieniędzy naród łatwy do podbicia... witajcie szparagi? niedoczekanie!
2024-03-04 10:49
2024-03-04 15:43
2024-03-04 09:19
Jak przychodzi do realizacji, to już jest "nie no, tak to nie".
2024-03-03 21:15
Natomiast mi opowiadał były akowiec jak torturowali partyzanta z AL bo chcieli dowiedzieć się gdzie stacjonuje jego oddział, po co, w jakim celu. A ty piszesz o katowniu tylko kto kogo. A wiesz że na dawnych Kresach akowcy walczyli więcej z radziecka partyzantka niż z hitlerowcami. Historia pisana kłamie w zależności od sytuacji politycznej i im dalej od tamtych czasów tym więcej kłamstwa bo nikt temu nie może zaprzeczyć.
2024-03-06 05:26
najpierw AK współpracowała z rosyjską i żydowską (tak, też taka była, chociażby w Puszczy Nalibockieĵ), ale po zdradach, morderstwach, wrecz pacyfikacjach zaścianków, wiosek i miasteczek (Koniuchy, Naliboki), oraz podstępnych "aresztowań" i zabójstw żołnierzy i oficerów AK, walczyli
2024-03-04 10:17
AK została rozwiązania 15 stycznia 1945
2024-03-04 07:58
Takie pokolenie teraz mamy bez znajomości historia ,tragedia.
2024-03-04 07:57
nie ci którzy coś usłyszeli albo coś przeczytali albo "coś" obejrzeli np. "granicę" - tfuuuu!!!!
2024-03-03 19:10
I szanuję, pozdrawiam
2024-03-03 18:40
biednych cywili
2024-03-04 13:23
kto miał rację? okres wojny to ruski terror na mieszkańcach Polski... więc z kim tutaj było się dogadywać... np. akcja amnestii jak się skończyła...wymordowali wszystkich którzy się ujawnili... polskich kolaborantów którzy myśleli że wywieszają wszystkich i nie będzie świadectwa ich zbrodni na rodakach grubo się mylili... pamiętamy o wszystkich! I o to idzie cały spór w Polsce - z mordercami się nie układa a zdrajców osądza sądem polowym! Rudy pod sąd polowy!
2024-03-04 08:00
2024-03-04 08:41
2024-03-03 22:09
2024-03-03 17:49
2024-03-03 18:44
Gdzieś na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia przyszli do gospodarstwa położonego w pewnym oddaleniu od wsi, kazali się ugościć obfitym obiadem, czyli już mieszkańców, kilkuosobową rodzinę chłopską, z żywności okradli. Potem żywności zrabowali więcej, jeszcze jakąś odzież gospodarzowi, trzy nastoletnie córki wyprowadzili z domu, a trzymając w nim
Gdzieś na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia przyszli do gospodarstwa położonego w pewnym oddaleniu od wsi, kazali się ugościć obfitym obiadem, czyli już mieszkańców, kilkuosobową rodzinę chłopską, z żywności okradli. Potem żywności zrabowali więcej, jeszcze jakąś odzież gospodarzowi, trzy nastoletnie córki wyprowadzili z domu, a trzymając w nim rodziców dziewczyn. Pozamykali okiennice, po czym deskami, gwoździami z zewnątrz je starannie pozabijali, jak i drzwi do domu. Jak się okazało, mieli w tym cel. Trzy nastolatki zawlekli do pobliskiej szopy i tam przez większość nocy zbiorowo gwłcili, a rodzice nic nie mogli zrobić, mimo że rozpaczliwe krzyki córek słyszeli.
2024-03-04 09:21
Ale teraz ludzie wolą słuchać historii dyktowanej przez polityków, zamiast zapytać swoich babć - jeśli jeszcze żyją.
2024-03-04 09:58
Moja rodzina z Lubelszczyzny, w 1943 moja matka miała niespełna 17 lat, ale się tu i tam "zaokrągliła", była niska, ale dość ładna. Zaczął się do niej przystawiać "pan akowiec" z sąsiedniej wsi, bo i tam towarzysko zaglądała do koleżanek. Zaczął się, starszy o kilka (załóżmy 5-7) lat, od niej domagać, aby się z nim "spotykała", czytaj - seksualnie
Moja rodzina z Lubelszczyzny, w 1943 moja matka miała niespełna 17 lat, ale się tu i tam "zaokrągliła", była niska, ale dość ładna. Zaczął się do niej przystawiać "pan akowiec" z sąsiedniej wsi, bo i tam towarzysko zaglądała do koleżanek. Zaczął się, starszy o kilka (załóżmy 5-7) lat, od niej domagać, aby się z nim "spotykała", czytaj - seksualnie obsługiwała, gdzieś w krzakach, zagajnikach albo jakiejś szopie. Oczywiście odmówiła. Ale nadal ją zaczepiał. Ponieważ moi dziadkowie, rodzina padli na początku wojny ofiarą napadu rabunkowego, to zaczęli się bać, że po nocy ten typ z uzbrojonymi kumplami dokona napadu (osobny dom poza wsią, pod lasem, jeden z tylko dwóch), rodziców zastraszą bronią, a on z moją matką wiadomo co zrobi. Dni były coraz krótsze, koniec lata, było już po żniwach, to babcia matce załatwiła stałe nocowanie we wsi 1,5 km dalej, gdzie była zabudowa dwurzędowa i łatwo było o pomoc przeciw napastnikom. Matka po południu dzień w dzień, późnym popołudniem, szła przez pola, miedzami, bo nawet drogi tak idącej nie było. Typ musiał szpiegować z lasu, wypatrzył, zaczaił się na nią w małym zagłębieniu terenu na ziemi ornej, położył się tam i czekał. Gdy go mijała, wyskoczył i biegł, aby złapać i zgwłcić. Ale że zagłębienie było w pewnej odległości od miedzy, ruszyła sprintem i wiała. Doganiał ją, ale musiał zaprzestać pościgu, bo już domy wsi były w zasięgu głosu i by krzyczała. Ale mało tego, w sąsiedniej wsi odgrażał się wobec jej znajomych, że jeszcze ją dopadnie. Otóż z 32 lata temu wyczytałem o podobnej sytuacji z Lubelszczyzny, ale tam "panu akowcowi" się powiodło. Nie przewidział jednego. Że się nie ujawnił, ofiara za ok. 3 lata napisała donos na UB, że był w AK. Liczyła, że go solidnie obiją, ale że coś chyba więcej odkryli - zabili go bez wyroku. I taki gwłciciel nastolatki jest uważany jako: "biedny żołnierz wyklęty" !!
2024-03-04 17:14
2024-03-04 21:23
zgadzała. A i owszem. Bo dziadkowie (będący i nauczycielami wiejskimi w II RP, a i po wojnie) gospodarstwo sprzedali i wynieśli się do Lublina, ale że i mój ojciec stamtąd (kolega mojej matki ze szkoły sprzed wojny), z tej wsi, z drugiej strony rzeczki, to 400 metrów dalej u drugich dziadków kilka razy byłem, latem, ale i raz w zimie. Ojciec mi
zgadzała. A i owszem. Bo dziadkowie (będący i nauczycielami wiejskimi w II RP, a i po wojnie) gospodarstwo sprzedali i wynieśli się do Lublina, ale że i mój ojciec stamtąd (kolega mojej matki ze szkoły sprzed wojny), z tej wsi, z drugiej strony rzeczki, to 400 metrów dalej u drugich dziadków kilka razy byłem, latem, ale i raz w zimie. Ojciec mi uprzednie gospodarstwo rodziców mojej matki pokazywał, z oddali. Matka mi to ww z "panem akowcem" opowiedziała, gdy już z 20 lat miałem, wcześniej nie. Ojciec zmarł, gdy byłem pod koniec podstawówki.
2024-03-03 19:10
"Gdzieś na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia...."
Bajki pisz, ignorancie.
2024-03-03 19:09
Sputnik czy Komsomolskaja Prawda?
2024-03-03 19:16
2024-03-03 19:23
w miasteczku (ten sam rejon), gdzie wkraczali we wrześniu 1939, zabili 20-tu Polaków w odwecie za ciężkie zranienie ich oficera. To zrobili polscy żołnierze, mała grupka, może trzech czy czterech, będąca odłączona od oddziału. Gdzieś na peryferiach. Widząc maszerujących Niemców, jeden strzelił do oficera, z ukrycia, po czym zwiali. Niemców tłumaczenia lokalsów, że to nie oni, nie interesowały.
2024-03-03 20:29
... oddali sie bezgranicznie wiedzac ze straca swoje najlepsze lata...zdrowie i niestety zycie. Dzisiaj komuna znowu podnosi leb... ale po raz ostatni. To co stalo sie 15.10 polaczy wszystkich antykomunistow - w koncu!
2024-03-03 17:37
ustawiania razem z tymi, co polskiej krwi na rękach nie mieli. Jak choćby Pilecki, czy kapitan Moczarski.
2024-03-03 17:49
2024-03-03 16:40
Twój komentarz sie nie podoba i go minusuja. Teraz widac jak jest ich dużo. Tusk z k0 również nie uznaje żołnierzy wykeltrych i zakłamuje historie.
2024-03-03 14:41
Tyle ,że oni zabijali bez żadnych powodów!
2024-03-04 10:23
Pieniądze były im potrzebne bo pracować się nie chciało, Nie chciało się Polski po wojnie odbudowywać
2024-03-03 17:50
2024-03-03 17:23
2024-03-03 16:42
Bycie komunistą to wystarczający powód.
2024-03-03 17:02
Sorki, ale wg Twojej logiki, to bycie antykomunistą jest takim samym dobrym powodem.
2024-03-03 17:19
W tamtym czasie ruscy byli okupantami a polscy komuniści z nimi kolaborowali. Logika wojenna jest taka, że okupanta trzeba wyprzeć a na kolaboranta wydać wyrok śmierci.
2024-03-03 20:08
obaj na miękkich nogach wobec ojczulka świętego oddając środki ochrony przeznaczone dla polskich obywateli, jeden w nadziei na odpust zupełny lub inne czary-mary, drugi na lajki w mediach - to na jaki wyrok tych dwóch byś skazał? W końcu jakie czasy, taka kolaboracja i zawsze ludzie najgłośniej krzyczący okazują się mieć najsłabszy charakter.
2024-03-03 20:48
I nie zawracaj głowy, nawiedzony lewaku.
2024-03-03 18:18
Aha, a teraz mamy amerykańskich okupantów? I mamy naśladować tych dzisiejszyvh bohateróŵ? Dziękuję za Twoją logikę. Nie skorzystam.
2024-03-03 18:39
Sztama z Amerykanami to nasza demokratyczna decyzja, a o to, czy chcemy mieć sztamę z wami nikt naszego narodu w 1945 roku nie pytał.
2024-03-03 21:26
Sztama za mld zł na ich utrzymanie w Polsce. Ty masz rozumek jak Kubuś Puchatek. USA maja nas głęboko w ie im chodzi o okupacje Rosji gdzie można ukraść biliony dolarów z bogactw naturalnych Rosji tak jak kradną iracka ropę od 21 lat. i śmieją się że frajerzy utrzymują ich wojska.
2024-03-03 14:56
Napisz jeszcze, że byli faszystami lub nazistami a najlepiej że to komuniści! Co niektórzy mają wyprane mózgi przez propagandę!
2024-03-03 17:50
Pytanie retoryczne, bo wiem że nie masz.
2024-03-03 14:51
Myślałem, że w tych czasach sieroty po PRLu zdążyły się douczyć
2024-03-03 17:44
Bo był już jedynym dzieckiem małżeństwa chłopskiego, mającego gospodarstwo. Ale 2-3 razy w nocnej akcji na niemiecki tzw. punkt kontyngentowy uczestniczył. Niemało jego kolegów czy znajomków poszło po wojnie do MO, gdzie to uprzednie członkostwo to była duża rekomendacja. Ale on celował w ambitniejsze, ciekawsze rzeczy, maturę, studia, za PRL
Bo był już jedynym dzieckiem małżeństwa chłopskiego, mającego gospodarstwo. Ale 2-3 razy w nocnej akcji na niemiecki tzw. punkt kontyngentowy uczestniczył. Niemało jego kolegów czy znajomków poszło po wojnie do MO, gdzie to uprzednie członkostwo to była duża rekomendacja. Ale on celował w ambitniejsze, ciekawsze rzeczy, maturę, studia, za PRL naukowcem w dziedzinie rolnictwa został. Ale gdyby przechodził przy posterunku MO, byli koledzy na herbatę zaprosili, a gdy tam by był, napadliby posterunek "wy klę ci", to w samoobronie strze lałby do nich, ile by się dało. O ile koledzy (dwóch na ośmiu) mieliby wolny karabin. Mój ojciec, gdyby chciał, w milicji może nie aż pułkownikiem by został, jak ojciec0wsiaka, ale np. majorem. Tylko zdecydowanie nie chciał.
2024-03-03 20:17
Kiedy Lubelszczyznę wyzwolono, to powinniście wiedzieć. Ale w październiku pojawiło się NKWD i "trzepało" wieś za wsią. Wygarniali młodych mężczyzn i starszych nastolatków, gdzieś trzymali kilka dni i przesłuchiwali. Tam ulokowali się w domu u zamożniejszego gospodarza, murowanym i podpiwniczonym. Zatrzymanych trzymali stłoczonych w piwnicy, a na
Kiedy Lubelszczyznę wyzwolono, to powinniście wiedzieć. Ale w październiku pojawiło się NKWD i "trzepało" wieś za wsią. Wygarniali młodych mężczyzn i starszych nastolatków, gdzieś trzymali kilka dni i przesłuchiwali. Tam ulokowali się w domu u zamożniejszego gospodarza, murowanym i podpiwniczonym. Zatrzymanych trzymali stłoczonych w piwnicy, a na górze przesłuchiwali. Bo wiedzieli, że te okolice były dosyć partyzanckie. Pewnie zatrzymanych też i bili, ale ojciec w domu nic się tym nie chwalił. Po kilku dniach wszystkich (czy prawie) wypuścili. Po dziesięcioleciach, z 25 lat temu, w Czeczenii, taka ruska (niegdyś radziecka) taktyka nazywała się "zaczystka".
2024-03-03 15:19
2024-03-04 08:44
2024-03-03 18:17
2024-03-03 15:51
2024-03-03 16:50
że pamiętają o ludziach, którzy w trudnych czasach zachowali się jak trzeba i nie sprzedali się ruskiemu okupantowi.
2024-03-03 17:04
Jak wg Ciebie trzeba? Chciałbyś, żeby dziś ludzie też tak się zachowywali? Mordowali policjantów, bo nie podoba im się obecny ustrój państwa czy jego obecny sojusz międzynarodowy?
2024-03-03 18:07
2024-03-03 17:24
2024-03-03 17:14
To nie była żadna wojna domowa, a wojna z ruskim okupantem, który usiłował narzucić tu swoje rządy. Niestety skutecznie, czego efekty widzimy do dzisiaj.
2024-03-04 08:47
2024-03-03 17:08
2024-03-03 14:53
Ojciec, świadek tamtych dni. Tereny bogate w lasy, AK mocne. Wujkowie starsi byli oficerami w AK, młodsi żołnierzami. Ojciec o okresie powojennym i ,,partyzantach" mówił żołnierze przeklęci. Prywata, rozliczenia sąsiedzkie za pomocą donosu do leśnych,rabunki... Trzeba popytać miejscowych o tych ,, bohaterów". Fakt ,nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka.
2024-03-04 06:06
2024-03-03 22:28
Ja oddaje chołd tym którzy przelali krew za Wolną Polskę a nie za Bolszewicką republike radziecką.
Ci co nie chcą pamiętać o Żołnierzach Wyklętych nie muszą mają do tego prawo dlatego bo żyjemy w wolnej Polsce a nie komunistycznej Republice tylko czy aby nie są potomkami tych oprawców co ich mordowali??
2024-03-04 07:39
'trzcić' trzciną po gołej dudzie
2024-03-04 07:01
Dobrze gdybyś umiał ich uczcić godną polszczyzną. Czcić i hołd. Oczy pieką od twych błędów.
2024-03-03 19:29
2024-03-03 18:40
Stworzyli go komuniści aby jego oddziały złożone głównie z ubowców i bandytów siali terror i wzbudzali strach i wrogość w stosunku do tych prawdziwych . Mamy obecnie podobną sytuację bo każdy akt sabotażu to wina Putina . Gdyby Hiszpańskim poszukiwaczom bursztynu się udało to kogo by oskarżono ?
2024-03-03 17:37
2024-03-03 17:24
2024-03-03 17:05
U ruskich kolaborantów było za to wyrywanie paznokci i grzebanie zwłok pod śmietnikiem.
2024-03-03 18:27
odsylam do Teheranu 28XI-1XII 1943!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Make Life Easier to blog prowadzony przez:
