- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (24 opinie)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (50 opinii)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (155 opinii)
- 4 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 5 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
Massive Attack, jakiego nie znacie
8 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Massive Attack to częsty gość Openera na lotnisku w Kosakowie. W piątek największe przeboje brytyjskiej legendy trip-hop można było usłyszeć w podziemiach małego klubu Desdemona w gitarowych aranżacjach trójmiejskiego zespołu Logophonic.
Wróćmy do współczesnej Gdyni. Piątkowy wieczór w Desdemonie, lokalnej kolebce alternatywnego grania. Z zatłoczonej klubowej piwnicy dobiegają pierwsze takty utworu "Karmacoma", jednego z hymnów "Massivów". Bas i perkusja bezbłędnie odtwarzają hipnotyzującą linię rytmiczną piosenki. Po chwili słyszymy gitarową nawałnicę w utworze "Angel". Następne w kolejności są m.in. "Black Milk", "Raisingson", "Protection" czy "Teardrop".
To oczywiście nie występ legendarnych Brytyjczyków. Oni Gdynię odwiedzają wyłącznie jako największe gwiazdy festiwalu Opener. Tym razem przeboje Massive Attack zagrał trójmiejski zespół Logophonic podczas specjalnego muzycznego hołdu dla swoich idoli. Był to nie tylko umiejętnie przygotowany program dziewięciu coverów, ale i wymagające nie lada kreatywności zadanie muzyczne.
Gitarzysta Krzysztof Stachura i basista Maciej Szkudlarek przełożyli bowiem - z sukcesem - generowaną główne za pomocą urządzeń elektronicznych muzykę Massive Attack na gitary oraz perkusję, na której gościnnie zagrał Michał Gos. Zapętlający i samplujący kolejne gitarowe frazy Stachura stanął na wysokości zadania, jednak to sekcja rytmiczna wypadła najlepiej, wzorowo oddając mroczny i transowy klimat bristolskiego zespołu.
Jak zazwyczaj ma miejsce w przypadku koncertów z coverami, największą słabością okazały się wokale. Wykonała je gościnnie trójmiejska performerka Joanna Szkudlarek. Brakowało jej niestety pewności siebie i niekiedy również umiejętności. Zadania jednak nie miała łatwego - naśladowanie talentu Elizabeth Fraser to ogromne wyzwanie.
Koncerty z serii "Tribute to..." wracają do łask w Trójmieście. Kiedyś prym w tej kategorii wiodła sopocka Papryka, obecnie najczęściej wykonywane na żywo popularne kawałki można usłyszeć podczas cyklicznych imprez w gdańskim Wydziale Remontowym.
"Teardrop".
"Angel".
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (28) 4 zablokowane
-
2014-02-08 19:53
Masakra Attack :-)
- 5 1
-
2014-02-10 17:27
wielcy
MA sa wielcy prawdziwa rewolucja
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.