- 1 Na który festiwal warto kupić bilety? (43 opinie)
- 2 Te kreacje przeszły do historii festiwalu (5 opinii)
- 3 7 rzeczy, które musisz zrobić wiosną (19 opinii)
- 4 Modne imprezowe miejsce w Oliwie (80 opinii)
- 5 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (11 opinii)
- 6 Wielkie zainteresowanie naszą strefą (68 opinii)
Moc różnorodności w Parku Kolibki. Trwa Globaltica
Globaltica 2023
Za nami pierwszy dzień festiwalu Globaltica w Parku Kolibki w Orłowie. Choć pogoda nie dopisała, uczestnicy wydarzenia nie dali deszczowej aurze zepsuć sobie humoru. Było głośno, radośnie, a przede wszystkim bardzo różnorodnie, wszak o to w tym wszystkim chodzi. Dziś trzeci, ostatni dzień imprezy. Bilety są jeszcze w sprzedaży.
Kiedy wrócą upały? Sprawdź naszą prognozę
Drugi dzień festiwalu upłynął pod znakiem deszczu. Ci, którzy uwierzyli optymistycznym prognozom pogody, chowali się w popłochu w strefie gastronomicznej i pod drzewami. Przezorni zabrali ze sobą peleryny, kalosze, parasole i plandeki. Ostatecznie, wszyscy razem spotkali się pod sceną, nie zważając na padający mniej lub bardziej deszcz.
- Jeszcze trochę błota i będzie jak na Woodstocku - śmiali się uczestnicy, niezrażeni deszczową aurą.
Zostawmy jednak pogodę, bo mimo niej, frekwencja na festiwalu dopisała. Globaltica to ten rodzaj wydarzenia, w którym to, co wokół sceny, jest równie ważne, jak to, co na scenie. A na terenie imprezy działo się naprawdę sporo. Przede wszystkim bogata oferta gastronomiczna, w której można było spróbować kuchni świata. Wśród stoisk i food trucków znalazły się m.in. przysmaki tajskie, meksykańskie i gruzińskie. Dorośli uczestnicy imprezy mogli spróbować również win z różnych zakątków globu.
Równie ciekawie przedstawiała się strefa handlowo-warsztatowa. W jednym z namiotów przez cały czas trwały warsztaty dla dzieci, które angażowały młodych uczestników festiwalu, dając tym starszym chwilę wytchnienia. Na stoiskach handlowych można było zaopatrzyć się w niebanalne ubrania, biżuterię, ceramikę, świece, a także dać sobie zrobić tatuaż z henny lub jaguy.
A co działo się na scenie? Między innymi charyzmatyczna Sahra Halgan, pieśniarka i aktywistka walcząca o wolność Somalilandu za pomocą muzyki odnoszącej się do złotych lat somalijskiego funku. To właśnie ona, mimo deszczu, zdołała zgromadzić pod sceną liczną publiczność. Po niej wystąpili Ivo Papasov & His Wedding Band oraz Septeto Santiaguero. Z każdym kolejnym występem na przekór pogodzie robiło się coraz bardziej gorąco.
Sahra Halgan, czyli pieśniarka z Somalilandu
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (44) 7 zablokowanych
-
2023-07-23 17:16
(1)
Ceny z kosmosu. Wejście na jeden dzień 110pln, piwo 0,4L po 14pln, hamburger 37PLN. Kogo na to stać?
- 4 0
-
2023-07-24 11:48
Każdą osobę ze stałą pracą, rozsądnie dysponującą swoim budżetem.
- 1 0
-
2023-07-24 17:31
³
Niestety ale artykuł jest "laurką" na jaką ten festival nie zasługuje.
Chodzę na ten festival od ok 11 lat i niestety obserwuję jego podupadanie.
Jednym słowem ten festival to jedna wielka stagnacja od lat. Nic się nie zmienia, wręcz aktywności jest coraz mniej.
Jakim cudem w 2023 roku na takim festiwalu jest tylko 1 scena.
Jeżeli nie spodoba nam się kapela na scenie "głównej" to w zasadzie można pójść do Klifu na zakupy i na jedzenie do Maka (bo o niebo tansze niż to co oferuje gastro na festiwalu)
Pamiętam że w 1 roku przed pandemią byl dzień polski gdzie naprzemiennie były koncerty w wozowni i na scenie plenerowej (Sutari grało wtedy w Wozowni). Był to super pomysł : na jednej scenie grano a na drugiej technicy przygotowywali kolejny koncert. Prawie nie było przerw między koncertami.
2023- ceny w punktach gastronomicznych to "żart". Bardzo wysokie w stosunku do tego co się otrzymywało.
2023 - zdecydowanie mniej ludzi na koncertach niż w porzednich latach, kiedyś w przerwie między koncertami część gastronomiczna "kipiała ludźmi", obecnie hula tam wiatr
Organizatorze Szrpnij tymi lejcami aby wyrwać do przodu , bo obecnie to staczanie się w dół (stagnacja to fatalna sprawa, a trwa już kilka ładnych lat)- 2 1
-
2023-07-24 19:30
Darmowy wstęp dla dzieci to pomyłka. (1)
Kto wymyślił, żeby dzieci do 12 roku życia miały darmowy wstęp? Organizator na tym cierpi finansowo, a dzieci uprzykrzają festiwal innym uczestnikom. Festiwal to nie piknik rodzinny.
- 1 2
-
2023-07-24 19:38
Ten festiwal skierowany jest do rodzin a nie bananowej młodzieży
Nikt by nie przyszedł na ten piknik dla niepoznaki zwanym festiwalem gdyby 4 osobowa rodzina miała placić full cenę- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.