• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzyka wśród drzew. Rozpoczynają się Gdańskie Noce Jazsowe

Borys Kossakowski
22 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Benefis na Nocach Jazsowych będzie miał Eryk Kulm, perkusista pochodzący z Gdańska. Benefis na Nocach Jazsowych będzie miał Eryk Kulm, perkusista pochodzący z Gdańska.

Gdańskie Noce Jazsowe to przede wszystkim niezwykła atmosfera Teatru Leśnego, który wydaje się miejscem idealnym na takie spotkania. A na tej imprezie najważniejsze są spotkania - muzyków starych i młodych, polskich i zagranicznych, mainstreamowych i niepokornych, wreszcie spotkań publiczności z artystami i kultury z naturą. Gdańskie Noce Jazsowe potrwają od 24 do 26 sierpnia. Wstęp 5 zł. Początek koncertów o 19.



Głównym punktem programu tej imprezy jest, jak co roku, benefis. W sobotę na scenie wystąpi perkusista Eryk Kulm razem z gośćmi, wśród których znajdziemy Piotra Wojtasika, Macieja Sikałę, Przemka Dyakowskiego i dwóch Amerykanów - Reggie'ego Moore'a Longineu Parsonsa. Eryk Kulm to postać nieco zapomniana na polskim rynku jazzowym - może dlatego, że w latach siedemdziesiątych wyjechał do USA na stypendium i został za oceanem na kilkanaście lat. Pracował m.in. z Dizzym Gillespie. Marcin Kydryński powiedział o nim: "dżentelmen na scenie". Swinguje tak lekko, a jednocześnie elegancko, że trudno nie potwierdzić słów Kydryńskiego. Od tego zespołu możemy się spodziewać jazzu głównego nurtu, w którym odnajdziemy tradycyjne brzmienia bebopowe. Ciekawostką na pewno będzie występ trębacza Longineu Parsonsa, któremu niegdyś zaproponowano rolę Louisa Armstronga w fabularyzowanej biografii legendarnego jazzmana.

Muzyki wolę słuchać:

- Stawiamy przede wszystkim na projekty muzyczne związane z Gdańskiem - mówi Katarzyna Burakowska z klubu Winda, pomysłodawczyni imprezy. - Eryk Kulm wyjechał z Gdańska dawno temu, ale nadal z Gdańskiem jest związany. Dzięki nam odkurzy stare znajomości, ale też zaprezentuje nowe.

W piątek mocnym uderzeniem będzie Duodram - występ na dwa fortepiany z udziałem Sławka Jaskułke Piotra Wyleżoła. Popularny "Jaskuła" podbił serca jazzowej publiczności swoim projektem "Chopin na pięć fortepianów". I choć ten projekt jest mniej efektowny, fortepiany na scenie będą tylko (i aż) dwa, to z pewnością możemy się spodziewać gradu muzycznych pomysłów, mnóstwa perełek, fantastycznej techniki obu pianistów i niezwykle kolorowych improwizacji.

Tego dnia zagrają też dwa klasyczne, postbopowe składy. Pierwszy z nich dowodzony przez puzonistę Grzegorza Rogalę to projekt polsko-izraelski. Prócz lidera zobaczymy na scenie Sagit Zilberman z Izraela oraz trójmiejską sekcję rytmiczną: Tomasz Sowiński - Janusz Mackiewicz. Zespół penetruje kulturę i muzykę przedwojennej polski, gdzie mieszały się wpływy polskie i żydowskie. Rogala dwukrotnie został wyróżniony stypendium renomowanego Berklee College of Music z Bostonu. Trzeci piątkowy skład to kwintet młodych wilków Michała Wierby Piotra Schmidta (wygrywają wszystkie konkursy jazzowe w Polsce, a także Getxo Jazz Festival), którzy do wspólnego muzykowania zaprosili jednego z najbardziej uznanych polskich saksofonistów Piotra Barona.

Na zakończenie, w niedzielę zaprezentują się trzy zespoły - każdy zupełnie inny. Pierwszy z nich to trio Projekt Idiom - Północ, którego muzyka charakteryzuje się skandynawskim chłodem i minimalizmem. Co ciekawe, taki właśnie klimat muzycy wybrali do aranżowania... melodii kaszubskich, pieśni ze zbioru Cantigas de Santa Maria - XI-wiecznego zbioru pieśni pielgrzymich. Następna zaprezentuje się Małogrzata Walentynowicz z niemieckim zespołem Lux: Neue Musik. Muzycy odnajdują relacje (a w zasadzie tworzą je) między muzyką współczesną, klasyczną i popularną. Mieszają awangardową "poważkę" z samplami tandetnej muzyki pop. W Teatrze Leśnym wykonają utwory w większości zamówione i prawykonane przez LUX:NM.

Festiwal zamknie formacja Jazzpirin, czyli nowy projekt Irka Wojtczaka, który do współpracy zaprosił gitarzystę Kamila Patera znanego m.in. z Contemporary Noise Sextet. Wojtczak jest zapalonym improwizatorem, ale też chętnie szuka ciekawych i skomplikowanych technik kompozycyjnych. Efektem tego są utwory zupełnie nieprzewidywalne pod względem harmonicznym i melodycznym. To kwartet w którym mieszają się przeróżne osobowości muzyczne - rockowa (Staruszkiewicz), klasyczna (Żuchowski), nujazzowa (Pater) i freejazzowa (Wojtczak). Kwartet Wojtczaka na listopad planuje wydanie płyty "The Bees' Knees" w wytwórni Multikulti.

- Ostatni dzień pokaże, że podziały muzyczne, do których przywykliśmy, są nieco sztuczne - podsumowuje Burakowska. - Jazz, muzyka poważna, folk, pop i rock, to wszystko się tutaj zmiesza. Najważniejsze jest dla nas pokazanie naszych trójmiejskich muzyków, którzy podróżują po całym świecie, to dla nich okazja, aby pochwalić się swą twórczością w rodzinnym mieście.

Wydarzenia

Gdańskie Noce Jazsowe (26 opinii)

(26 opinii)
5 zł
jazz

Miejsca

Zobacz także

Opinie (24) 4 zablokowane

  • ? (1)

    Sagit Zilberman czy Sybil Zilberman?
    Grzegorz Rogala czy Paweł Rogala?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestie. Treść została poprawiona.

    • 16 0

    • zwolnijcie odpowiedzialnych

      za bledy.

      • 3 4

  • (1)

    Wszedłem na tę stronę przyciągnięty przez dekolt, przyznaję.

    • 28 1

    • To jest odpowiednia brama do kultury,

      nie ma czego się wstydzić.. :)

      • 12 1

  • szkoda mi ptaków

    wystraszą się tych dźwięków.

    • 7 10

  • O Jezu!!!

    • 3 0

  • A czy nie powinno być Jazzowe od Jazz`u ?? a nie Jazsowe, nie ma czegoś takiego jak Jazs...

    • 8 10

  • (2)

    no właśnie , nie ma czegoś takiego jak Jazs...wszędzie wkrada się analfabetyzm wtórny to meczące

    • 9 8

    • Masz rację,

      aż trudno pojąć jak autor artykułu wpadł na pomysł tak rażącej pisowni

      • 2 5

    • miłe dziewczęta:

      nazwa jest połączeniem Jazz'u i Yass'u (zainteresowanych odsyłam w wiadome miejsce). Trafną, czy nie - nie obchodzi mnie to; w końcu chce posłuchać muzyki a nie rozwiązywać zagadki lingwistyczne pomysłodawców. Amen

      • 8 1

  • jazs :) (1)

    pan autor słucha "dj-za bumcyk" hahaha

    • 3 7

    • Parafrazując klasyka:

      Chłopcze! Gdybyś ty był tak szybki, jak głupi, to mógłbyś się z rakietami ścigać...

      • 1 1

  • Jazsowe - czyli noce jazzu improwizacyjnego - nie ma tu żadnej literówki znawcy

    • 11 1

  • Ja tam wolę sopocką plażę w nocy, blues fal, projekt świateł portu północnego i bliską obecność małego co nieco

    • 4 4

  • A będzie Robert Haas? (2)

    Bo mi kasę zalega.

    • 10 0

    • mnie tez (1)

      • 3 0

      • Ile?

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który to z kolei Jarmark św. Dominika?