- 1 Politechnika bawiła się na Technikaliach (37 opinii)
- 2 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (15 opinii)
- 3 Młodzi w ten weekend bawią się na "Ele" (62 opinie)
- 4 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (6 opinii)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (98 opinii)
- 6 Grzechy gastronomii: kto winny? (197 opinii)
Nawet 30 zł za skorzystanie z toalety w lokalu
Często turysta nie mogąc znaleźć publicznej toalety decyduje się na wizytę w restauracji. Właściciele lokali nie chcą jednak ich udostępniać nie-klientom. Prawie wszyscy domagają się za to opłat, od 2 zł do nawet 30 zł.
"Chcesz skorzystać z toalety w naszej restauracji? Nie ma sprawy, ale będzie cię to kosztować 30 zł. Paragon wystawimy". W ten sposób jedna z restauracji w gdyńskim Śródmieściu walczy z niechcianymi gośćmi, którzy wchodzą do lokalu tylko po to, aby w toalecie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Niedawno z tego powodu doszło w restauracji niemal do rękoczynów.
Jak przyznaje, tak ekstremalnych sytuacji jest niewiele, jednak kilka razy dziennie kelnerki informują przekradających się ukradkiem do toalety o wysokości opłaty. Niemal wszystkich to zniechęca.
Są też mniej restrykcyjne sposoby. W jednym z barów w okolicy gdyńskiej plaży zamontowano bramki z automatem na monety. Koszt skorzystania z toalety to 2 zł. Klient dostaje wydruk potwierdzający usługę, a zapłaconą kwotę może odjąć od rachunku w barze.
- To jasny sygnał, że mile widziani w toaletach są przede wszystkim nasi goście - mówi menedżer. - Z jednej strony rozumiem ludzi, bo poza sezonem okoliczne toalety publiczne nie funkcjonują. Oni z kolei powinni zrozumieć nas: udostępnienie toalet za darmo byłoby dla nas nieopłacalne, szczególnie w sezonie, gdy problem rośnie lawinowo.
Wtóruje mu szef popularnego wrzeszczańskiego baru, gdzie o klucz do toalety trzeba poprosić w kasie:
- Gdybym chciał świadczyć publicznie usługi, założyłbym fundację. Pamiętam sytuacje, gdy w naszej łazience ludzie się zamykali i brali kąpiele. Uważam to za chamstwo.
Restauratorka z Sopotu komentuje krótko:
- Papier nie rośnie na drzewie, a woda nie jest za darmo. Jak ktoś bardzo potrzebuje skorzystać, to 2 zł zapłaci.
Jak często tzw. "osoby z ulicy" pytają o możliwość skorzystania z ubikacji? Restauratorzy zgodnie przyznają, że zdarza się to rzadko.
- Jak ktoś wejdzie i poprosi, to miło się robi, ale większość chce to załatwić chyłkiem. Nikt nikogo nie gania, bo nie mamy na to czasu i energii - mówi menedżerka jednego z nadmorskich lokali w Gdańsku. - Co ciekawe, takie osoby mniej szanują czystość łazienki, niż nasi goście. Raz ktoś próbował wyjść z wyposażeniem. Była nawet pani, która wpadała regularnie i zlewała sobie mydło do pojemniczka.
Rozwiązanie? Tak naprawdę nie ma skutecznego - odpowiadają gastronomowie. Problem jest stary jak świat i póki lokale będą istnieć, póty będzie istniał. Nie dziwi więc postawa szefa popularnej restauracji w gdańskim Śródmieściu.
- U mnie skorzystać z toalety może każdy przechodzień i turysta. Sam podróżuję po świecie i wiem, że czasem skorzystanie z restauracyjnej łazienki to jedyne rozwiązanie. Namawiam jednak wszystkich: pamiętajmy o podstawach kultury osobistej i zostawiajmy po sobie porządek.
Opinie (253) 6 zablokowanych
-
2015-07-25 10:18
buuuuuuuuuuu
ale zdzierstwo
- 1 2
-
2015-07-24 16:38
ewka (1)
w Polsce nawet za kupę trzeba płacic
- 4 4
-
2015-07-25 10:17
Powinna być cena od kilograma. Jak w hipermarkecie.
Ważysz, nalepiasz wydruk z kodem kreskowym i zanosisz do baru, żeby skasowali.- 2 1
-
2015-07-24 16:10
(2)
Powinni zrobić wyjątek dla dzieci. Przynajmniej nie byłoby widoku małych gołych tyłków na każdym trawniku czy pod każdym krzaczkiem. I koniecznie darmowe wc dla kobiet w ciąży, bo te wszystkie biedne dziewczyny pójdą z torbami po jednym spacerze ;)
- 11 1
-
2015-07-24 17:06
(1)
"Pedofilka" że po d*pach małych dzieci sie rozglądasz ? Co Ci przeszkadza że za krzakiem dziecko sika strzeli ? Higienicznej za krzakiem jak w tych toaletach miejskich za kilkaset tysięcy.
- 2 8
-
2015-07-25 10:15
No właśnie się nie rozgląda, a i tak widzi.
- 4 0
-
2015-07-24 16:10
(2)
''Raz ktoś próbował wyjść z wyposażeniem. Była nawet pani, która wpadała regularnie i zlewała sobie mydło do pojemniczka.''
Ja pier...- 19 2
-
2015-07-24 20:15
Ja pier..... (1)
czego to właściciele wc nie wymyślą jeszcze....
- 2 2
-
2015-07-25 10:13
U nas w biurze, jak z okazji jakiegoś święta były napoje w automacie za darmo, to byli ludzie co z butelkami podchodzili i sobie brali litr kawy albo czekolady.
Takie buraki to mniejszość, ale są i denerwują.- 5 0
-
2015-07-24 22:00
Już (1)
Jan Kochanowski pisał:
Grosz dałem od wychodu
Zjadłem jeno jaje
Drożej sr.m niżli jadam
złe to obyczaje- 11 1
-
2015-07-25 10:08
Szeląg - grosza nawet Żyd by nie wziął za sr*cz za czasow Kochanowskiego
- 0 1
-
2015-07-25 10:06
a ja to rozumiem
Sama pracuję w dziale usługowym, nie restauracja, często ludzie wchodza i udają ze niczego i nikogo nue widzą poza napisem 'toaleta'. Nie wpuszczamy, nie mamy kluczyka w drzwiach wiec mozemy wejsc do srodka i robimy to. Niestety same sprzatamy toalete po naszych klientach i ludzie z ulicy nie szanuja czystosci ani porzadku! Nie zamuerzamy wycierac po kims odchodow! Dlatego mimo wielu klotni bronimy naszej toalety.
- 9 1
-
2015-07-25 10:06
oj ludzie, ludzie
...a kilka dni temu były płacze ze za dużo kibli nad morzem
- 0 1
-
2015-07-24 14:07
(2)
Mi tak kiedyś chciało się siku, że dalbym stówę.
- 9 0
-
2015-07-24 18:09
(1)
Oblanie muru kosztuje 50zł i to tylko jak cię złapia.
- 5 1
-
2015-07-25 10:03
Niektórym kultura niepozwala
- 3 0
-
2015-07-24 12:38
Brak toalet zniechęca turystów do powrotu!!! (2)
włodarze miasta jesli wam sie wydaje ,że za pomocą braku toalet wepchniecie klientow do restauracji -to oznajmiam wam-jest to podstawowy błąd -to było dobre 20 lat temu.dzis turysta ma wybór i jedzie tam gdzie jest zaplecze w postaci dostepu do publicznych miejsc higieny.turyści jak chcą zobaczyć zacofanie i archaizm ,wybierają się np.do Bangladeszu -chociaż i tam jest pod tym względem lepiej niz PL
Ocknijcie się decydenci ,bo jak zwykle nie nadążacie za światem.- 24 1
-
2015-07-25 09:59
(1)
Chyba tylko u nas ludzie są w stanie wydać kasę na przejazd, hotel, restauracje, pamiątki, ale dostają nerwicy gdy mają zapłacić 2 złote za toaletę lub parking.
Ja to nazywam dziadostwem.- 3 1
-
2015-07-25 10:01
I jeszcze mydło zakoszą.
- 2 1
-
2015-07-24 18:42
30 zł (3)
Krew i woda mnie zalewają jak sobie o tej cenie pomyślę.
- 7 6
-
2015-07-24 22:46
(2)
Bo to nie cena za szalet, ale kwota odstraszają ma być. ..
- 4 0
-
2015-07-24 23:46
(1)
dobra dobra, odstraszająca - albo przekręt podatkowy. Urząd Kontroli Skarbowej powinien ich zbadać, może więcej takich "kwiatków" mają w cenniku, np. szklanka herbaty za 30 zł
- 1 7
-
2015-07-25 10:00
Jakie przekręty podatkowe można robić sprzedając herbatę za 30 zł?
Może pozwijmy starbaksa, bo tam kawa za mniej więcej tyle chodzi?- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.