- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (35 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (12 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (56 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (49 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Niewykorzystany potencjał gdańskiego stadionu. Gdzie leży problem?
Polsat Plus Arena Gdańsk . Stadion Gdańsk. Czy Baltic Arena - jak na początku nazywano gdański stadion zbudowany na potrzeby Euro 2012. Wydawało się, że w końcu na północy powstał obiekt, który pozwoli organizować tu ogromne wydarzenia pozasportowe, głównie koncerty światowych gwiazd. Dziś, ponad dekadę po oddaniu budowli, wciąż są one sporadyczne, a trybuny częściej świecą pustkami, niż wypełnione są publicznością. Gdzie leży problem?
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Skupmy się więc na gdańskim "bursztynku". Bezsprzecznie jest to najładniejszy stadion w Polsce i jeden z najładniejszych w Europie. Dodatkowo stromo wybudowane trybuny zapewniają dobrą widoczność nawet z najwyższych rzędów. Akustyka również nie jest najgorsza. Do tego Gdańsk jako świetnie skomunikowane z Europą miasto. Są to niewątpliwe atuty, którymi stadion powinien grać, walcząc o największe gwiazdy światowej muzyki. Dlaczego więc tego nie robi? I tak, teraz, po zmianie sponsora, widać, że ktoś chce ożywić obiekt, ale co z tego wyjdzie w dłuższej perspektywie? Trudno wyrokować, naprawdę.
Gdański stadion w porównaniu z innymi arenami Euro2012
Gdańsk, Warszawa, Poznań, Wrocław. Te cztery miasta wybudowały stadiony na potrzeby Euro2012. Wielu mówiło, że to niepotrzebne wydatki, że aglomeracji nie stać na utrzymanie takich molochów. Zapewniano jednak, że obiekty na siebie zarobią. Jak jest rzeczywistość - każdy widzi. To głównie - poza stołecznym Stadionem Narodowym - areny ekstraklasowych spotkań, które nie przyciągają tłumów. Wyjątkiem jest Poznań, gdzie dość regularnie na mecze "Kolejorza" przychodzi około 20 tys. sympatyków. Gdańsk i Wrocław? Średniorocznie frekwencja oscyluje w okolicach 10 tys. kibiców - ledwo jedna czwarta kubatury. A i tak wpływy z biletów meczowych idą do kas klubów, a nie stadionu.
Stadion Lechii lepszy od obiektów Juventusu, Arsenalu i Manchesteru United
Zatem jeśli stadion chce generować przychody, nie mówiąc o zyskach, musi robić coś więcej, niż wynajmować swoją przestrzeń klubom piłkarskim. Najlepszą opcją są - poza meczami międzypaństwowymi - koncerty wielkich gwiazd.
Jak to wygląda w liczbach? Tak naprawdę tylko Warszawa ma się czym pochwalić. Spójrzmy:
- Polsat Plus Arena Gdańsk. Od otwarcia w 2011 zorganizowano tu raptem pięć koncertów wielkich gwiazd: Jennifer Lopez, Bon Jovi, Justin Timberlake, Avicii i Guns'N'Roses. Frekwencja? 163 542 widzów. No szału nie ma.
- Tarczyński Arena Wrocław. Tu już ciut lepiej - osiem dużych imprez. Wystąpili chociażby Linkin Park, Kings of Leon, Iron Maiden, George Michael, Queen z Adamem Lambertem, Limp Bizkit czy Rammstein. Nie znamy oficjalnej frekwencji, ale należy mówić o około 250 tysiącach osób, ponieważ cztery koncerty były w pełni wyprzedane.
- Stadion Poznań. W stolicy Wielkopolski również bez koncertowego szału. Raptem pięć wydarzeń, z czego największym był koncert Stinga, który zgromadził 30 tys. widzów. Ponadto inne wielkie nazwy, które pojawiły się na poznańskim obiekcie, to Iron Maiden, Alicia Keys i Andrea Bocelli. Do tego koncert polskich gwiazd z okazji 100-lecia Powstania Wielkopolskiego. Można mówić o łącznej frekwencji na poziomie 140 tys. widzów.
- Stadion Narodowy. Największy stadion w Polsce. Jedyny z zamykanym dachem, co jest jego ogromnym atutem i pozwala organizować duże wydarzenia rozrywkowe zimą. Dom reprezentacji Polski w piłce nożnej. A przy okazji najprężniej koncertowo działający tego typu obiekt w kraju. Od jego otwarcia zorganizowano aż 33 (!) koncerty. Wśród gwiazd Metallica, Ed Sheeran, Madonna, Beyonce, Coldplay, Kings of Leon, Paul McCartney, AC/DC, Rihanna, Depeche Mode, The Rolling Stones, Bon Jovi, Pink czy Phill Collins. Frekwencja? Nawet nie warto porównywać z pozostałymi obiektami. Same koncerty Eda Sheerana zgromadziły niemal 105 tys. ludzi.
Gdzie leży problem?
Tak naprawdę trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wiele zależy też od tour managera gwiazdy. To on ustala trasę tak, aby można było łatwo się przemieścić i ruszyć w dalszą podróż. Tyle że jeśli ktoś gra w Berlinie lub Moskwie, to do wszystkich czterech miast ma praktycznie taką samą drogę. Mało tego - z każdego z tych miast można łatwo wyruszyć dalej.
Brak obecności wielkich gwiazd na gdańskim stadionie dziwi zwłaszcza wtedy, gdy ktoś ma trasę po Skandynawii i przyjeżdża do Warszawy czy Krakowa. Oczywiście są jeszcze organizatorzy koncertów, którzy współpracują z gwiazdami, ale też z obiektami. Oznacza to, że gdańska arena do tej pory mało zabiegała o to, aby być miejscem muzycznego widowiska.
Przykład? Koncert Justina Timberlake'a, który organizowała agencja Prestige MJM. Management Amerykanina naciskał na Warszawę. Organizatorzy jednak powiedzieli - a może Gdańsk? Piękny stadion, piękne miasto. Wysłano zdjęcia obiektu, a świta Timberlake'a powiedziała, że nie chce wizualizacji, a prawdziwe fotki. Kiedy powiedziano im, że to nie są wizualizacje, nie mieli wątpliwości - gdański stadion jest wspaniały i wybór nie podlegał dyskusji.
Można zatem mieć odczucie, że dotychczas zarządcy stadionu nie za bardzo starali się o organizację dużych imprez muzycznych. Jasne - to duże przedsięwzięcie logistyczne, problemy z zabezpieczeniem murawy. Ale też ogromne wpływy do kasy. A biorąc pod uwagę, ile kosztuje utrzymanie takiego molocha, jednak należy myśleć bardziej przedsiębiorczo i po prostu namawiać organizatorów do współpracy.
Być może teraz, kiedy nowy sponsor obiektu, czyli grupa Polsat, wyłożyła niemal 20 milionów złotych na to, aby ich logo było na stadionie, coś się zacznie ruszać. Już widać lepszą komunikację w mediach społecznościowych i próbę zwiększania świadomości nie tylko mieszkańców regionu, że mamy naprawdę prawdziwą perełkę. I warto ją odpowiednio wykorzystać.
Know-how oraz czynnik ludzki
Inna sprawa, że naprawdę warto zastanowić się, czy w strukturach obiektu znajdują się osoby o właściwym stopniu zaangażowania w wykorzystanie jego potencjału. Nie da się ukryć, że to one głównie odpowiadają za to, jak stadion jest postrzegany i czy jest atrakcyjny dla organizatorów imprez pozasportowych. Musi być dobry manager, znający specyfikę zarówno sportu, jak i rozrywki. Musi być know-how. Musi być to obiekt także przyjazny dla biznesu i dużych nadawców telewizyjnych. To jest potencjał na około 60 tys. widzów podczas imprez pozasportowych. Nie można tego nie wykorzystać.
Wspominamy wielkie koncerty na gdańskim stadionie
Tym bardziej że mieszkańcy Gdańska od 2011 roku, kiedy to oddano stadion do użytku, czują, że jego potencjał jest niewykorzystany. Marnowany wręcz. Za to do oporu wykorzystuje się inny potencjał - skarbonki bez dna. Miasto ma naprawdę wiele wydatków. Dokładanie gigantycznych milionów - rokrocznie - do obiektu, który przede wszystkim jest miejscem rozgrywek jednej z najsłabszych lig piłki nożnej w Europie, jest bezsensowne. W 2020 roku miasto było stratne już 19 milionów złotych - oznacza to, że w ciągu dziewięciu lat średnio w ciągu roku dokładano ponad 2 miliony do utrzymania obiektu.
Tu trzeba pomysłu, ludzi, restrukturyzacji. Być może - zostawiając obiekt w rękach miasta - nie ma tu już więcej opcji. Niestety. Władze powinny pomyśleć o outsourcingu zarządzania. Oznacza to, że stadion wciąż pozostałby miejski, ale za jego prowadzenie odpowiadałyby osoby, które się po prostu na tym znają. Zbyt wiele okazji już przeszło koło nosa. Szkoda, aby ta sytuacja trwała dalej.
Miejsca
Opinie (122) 5 zablokowanych
-
2022-02-24 14:19
spoko,nie martwcie się
wujek Władek wam zapełni
- 2 1
-
2022-02-24 15:21
Każda wieksza impreza na stadionie... (2)
... To paraliż miasta.
Stadion może przyjać 10 000 do 20 000 osób. Przy stadionie jest parking może na 1000 pojazdów. Reszta może dojechać autobusami lub tramwajami. Jeżeli założymy, że jeden tramwaj to 200 osób, to 10000 osób przewozi 50 tramwajów. Jeżeli tramwaj opróżnia się 3 minuty, to mamy 150 minut na wysadzenie pasażerów. Czyli 2.5 godziny. Jeżeli przyjmiemy, że widzowie będą docierali również z innych kierunków i innymi sposobami niż tramwaj, to i tak zapełnienie obiektu to ponad godzina. Podobnie będzie z opróznieniem. Jeżeli impreza skończy się np. o 21, to ostatni ludzie opuszcza okolice stadionu o 22..22.30. Jeżeli są z Gdyni, na dworcu skm będą ok. 23, co oznacza czekanie na pociąg.
Wniosek?
Stadion jest logistyczną klapą, i na masowe imprezy raczej nie ma co liczyć.- 3 0
-
2022-02-24 18:15
(1)
Przecież jeździ kolejka SKM w dni meczowe dla kiboli,darmowa.
- 0 0
-
2022-02-24 22:11
Fajnie.
Czyli 5000 via Gdańsk?
- 0 0
-
2022-02-24 15:42
Rozebrać. Będzie taniej.
- 7 0
-
2022-02-24 16:54
stadion
Jakiś cymbał napisał że nie można porównywać hali do stadionu, otóż można różnią się te obiekty tylko tym że hala ma dach a stadion nie. Imprezy można organizować i tu i tu. Wszystko zależy od tego czy ktoś potrafi zarządzać obiektem czy nie ,stadion gdański od samego początku swego istnienia nie ma szczęścia do zarządzających, a co do murawy to i tak co jakiś czas trzeba ją wymieniać a na hali też nawierzchnia jest wymieniana w zależności od imprezy !!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 1
-
2022-02-24 17:00
To był stadion tylko na 2 tygodnie i o tym wiedzieli wszyscy ci którzy to zaplanowali , ze swoich nie płacili
- 3 0
-
2022-02-24 17:01
(1)
Postawić na murawie namioty i kontenery dla uchodźców z Ukrainy
- 2 0
-
2022-02-25 10:45
Jakiś kościólek mobilny ze stajenką ?
- 1 0
-
2022-02-24 18:44
Stadion mimo ze piękny
jest niepotrzebny i powinien zostać rozebrany. Te pieniądze można by przeznaczyć chociażby na edukacje. Gdansk po prostu nie potrzebuje takiego obiektu, a do tego rynek wielkich koncertów już się od dawna kończy. Poza tym w Gdyni od wielu lat jest bardzo dobry festiwal, który nie potrzebuje stadionu żeby przyciągać gwiazdy i setki tysięcy widzów. Gdański stadion to była chybiona inwestycja i trzeba się z tym pogodzić zamiast wyrzucać pieniądze w błoto.
- 3 1
-
2022-02-24 18:56
cokolwiek...
1. brak dachu to faktycznie kryminał. może da się to jeszcze naprawić?
2.skoro kopacze piłki nie potrafią w pełni wykorzystać stadionu to po co im. albo niech go finansują. to dla nich wszak był budowany.
3. skoro stadion stopi pusty to może niech grają na nim drużyny podwórkowe. rekreacja to podstawa.
4.rezygnacja z funkcji stadionowej !!!
5.przebudowa na palmiarnię/ogród tropikalny - to co jest w Oliwie jest nędzne
5.imprezy wszelkiej maści- śluby pogrzeby, konferencje, targi samochodowe, zjazdy gołębiarzy i pszczelarzy, idt
7.koncerty muzyki góralskiej, disko polo i wszystkiego z czego będzie płynąc kasa
8.lodowisko miejskie całoroczne
9.basen całoroczny. miał być na terenie Letnicy ale teren poszedł pod salony samochodowe
10. największa uprawa boczniaka i sh*take. plus - nie trzeba oświetlenia
11.miejsce prób i koncertów kapel lokalnych
najważniejsze jednak - zerwać z funkcją stadionową!
ps. miejsca rekreacji znajdujące się obecnie muszą dalej działać. fun arena, hale zabaw dla dzieci i rolkarzy a także eskejp rum działają -cały czas mieszkańcy Gdańska z tego korzystają.- 1 0
-
2022-02-24 19:02
wieża ciśnień kolejowa -przewrotnie
czy piękna ale znajdująca się w stanie agonalnym wieża kolejowa, stojąca obok hali, nie jest swoistym obrazem życia hali?
może najpierw wyremontowac wieżę a wtedy klątwa przestanie działać- 1 0
-
2022-02-24 19:08
Lechia i inni...
czy ktoś zrobił bilans ile kosztuje utrzymanie tego klubu a jakie są zyski/efekty dla miasta i jego mieszkańców.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.