- 1 Jason Momoa na jachcie w Gdańsku (120 opinii)
- 2 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (68 opinii)
- 3 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 4 Ciotka i skandal w uzdrowisku (28 opinii)
- 5 Kręcą film przy Muzeum Bursztynu (20 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Nocne kluby i dyskoteki. Tak imprezowano w latach 90.
Ostatnio pisaliśmy o hucznych imprezach w gdańskim Cristalu, dziś rozwiniemy temat i pokażemy, jak na początku lat 90. prezentowały się najpopularniejsze trójmiejskie nocne kluby i dyskoteki.
Po przełomie w roku 89., kiedy w Polsce mocno poluźnił się obyczajowy gorset, kluby dla dorosłych powstawały jak grzyby po deszczu. Nie wszystkie uchodziły za te "niegrzeczne" - zdarzało się, że zwyczajna dyskoteka była tak nazywana, choć urządzano w niej głównie potańcówki.
Romantica na gdańskiej Zaspie, gdzie odbywały się m.in. imprezy z okazji wyborów Miss Polski, na które przyjeżdżali znani dziennikarze i artyści (np. Zygmunt Chajzer czy Kabaret Otto), Caro z Jelitkowa, Lido, Lucynka z Wrzeszcza, Sawa, Max, Morenka oraz sopockie Meduza i niezapomniany Non Stop. W Gdyni dużo się działo w Lilipucie przy ul. Świętojańskiej. Hucznie otwarty w 1992 roku lokal przyciągał nie tylko trójmiejską elitę. To tutaj wyprawiono Danielowi Olbrychskiemu specjalny bankiet, na którym bawiło się szacowne towarzystwo oraz organizowano koncerty, spotkania z artystami i wybory... Miss Mężatek.
Najodważniejsze imprezy organizowano jednak w Jokerze w Sopocie, Hadesie w Hotelu Posejdon i słynnej Amazonce w Gdańsku (tutaj również bawiono się podczas balu sobowtórów). W archiwach Kosycarza znajdziemy zdjęcia roznegliżowanych dziewczyn, które o uwagę gości walczyły, wijąc się na rurze, walcząc w bieliźnie na ringu lub bez, podczas wyborów Miss Topless. Gorąco też bywało w klubie Bartek we Wrzeszczu na ul. Podleśnej. Takich miejsc w Trójmieście było znacznie więcej, lecz o części dziś już wielu nie pamięta, bo i niektóre nie działały jawnie, często ukryte między blokami z wielkiej płyty.
Wszystkie zdjęcia w poniższej galerii łączy jedno: ludzie chcieli się po prostu bawić, a nowe czasy im to umożliwiły. W końcu pojawił się zagraniczny alkohol (barowe półki uginały się pod ciężarem butelek, które jeszcze kilka lat wcześniej można było dostać tylko w Peweksie), choć i piwo EB cieszyło się popularnością, wzięcie miały też amerykańskie gumy do żucia i przekąski. Kolorowe drinki piły podobnie wyglądające dziewczyny - natapirowane włosy, mocny makijaż, wszechobecne poduszki, szerokie jeansy, workowate bluzy i legginsy z lycry zestawione ze spódniczką. Choć ówczesna moda była połączeniem kiczu i szeleszczącego ortalionu, coś w niej musiało być, skoro niedawno wróciła na dobre do łask.
Opinie (350) ponad 10 zablokowanych
-
2019-03-29 22:03
alga nocny klub sopot
To byly czasy,w latach 80 ,podczas dyskoteki miedzy 17-21.00 na telewizorach wtedy lecial film z vhs supermenka ,chyba z mloda aktorka Kim cattral,czesto w trakcie dyskoteki w tych godzinach wpadal na rozrobe (bolo) z ulicy bieruta,obecnie haffnera.Wtedy premiere w polsce w tym klubie miala piosenka diany ross(eaten alive)-swiezo przywieziona z berlina Zach.na singly.To byly czasy
- 6 0
-
2015-11-21 22:26
To byly czasy (1)
Wrzeszcz pod kominkiem,akwarium,muza na zywo
- 21 0
-
2019-03-29 21:03
nocny klub i dyskoteka akwarium w latach 80(gdansk wrzeszcz)
To byly czasy,podloga podswietlona,szklana,kolumny glosnikowe niecale 05m.nad glowa.Miejsca do siedzenia wokol podlogi szklanej(ala wneki-intymne).Jak ktos zginal w tym klubie pod koniec lat 80,to klub znajdujacy s is przy glownej ulicy .grunwaldzkiej w gdansku wrzeszczu.To zamkneli I juz wiecej nie otworzyli(bardzo dobry klub I dyskoteka w tamtych latach.Ocena klubu od 1-6.Dalem 5.Nostalgia
- 4 0
-
2018-11-17 21:36
Trops Gdańsk
Piękne czasy. Najpierw bilardzik i disko w Tropsie w Oliwie, potem o 2 w nocy do Balladyny, a o 4 do Maxa we Wrzeszczu. I tak co weekend. To było życie, a nie teraz jakieś twarzoksiążki czy inne instagówna ;)
- 30 0
-
2018-11-06 17:44
In da club w letniewie na szklance:)))
To były balety:)
Pozdro dla bywalców:)- 0 1
-
2015-11-21 19:21
A pamietacie prywatke z radiem Arnet. (6)
Tam byly imprezy i mozna bylo w radiu na zywo pozdrowionka przesylac.
- 63 2
-
2018-11-06 17:41
Hehh prywatka z radiem arnet...mała byłam,ale nagrywałam na kasety magnetofonowe najnowsze hity:)
- 3 1
-
2018-02-06 21:28
Super transmisja na żywo w radio byla
I audycja 120 minut złamanych organów, kto to pamięta?
- 5 1
-
2016-01-28 10:20
Arnet
Na morenie i na leczkowej , to zawsze byly speluny , nawet lubo nasz wielki gangster dopuscil sie tam gwaltu na nieltniej suce z bloku obok
- 2 5
-
2016-01-03 08:44
Arnet chwile trwał potem to była speluna...
- 2 1
-
2015-11-22 06:01
Arnet (1)
Pewnie że pamiętam to było zarąbiste pozdrawiać znajomych na żywo w radiu i bawić się na parkiecie
- 16 1
-
2015-12-30 12:50
Ja byłam wtedy trochę za młoda ale co tydzień nagrywałam na kaseciaku i marzyłam o tym, żeby tam pójść:-)
- 4 1
-
2018-08-10 21:17
"Stodoła" na Chełmie dla małolatów, a starsi potem szli do "Kosmosu" na ul.Worcella. Ktoś pamięta ? (1)
Koniec lat 80-tych.
- 7 0
-
2018-10-04 19:48
do Wenusa ?
pamiętam :-)
- 1 1
-
2016-08-29 03:22
(1)
Bungalowa, Alga, Wysepka, Kwadratowa, Zak, Rudy Kot, pozniej Piekni Mlodzi I Bogaci, dzialo sie...
- 6 1
-
2018-08-05 01:10
pamietam 87
- 0 0
-
2015-11-21 17:21
Lokale lat 90 (1)
Wspomne jeszcze o barze caro w grand hotelu ;;;bungalow pierwsza knajpa co dostala pozwolenie do godziny 6 bawilismy sie nie raz do 9 ;cala gastronomia z calego trojmiasta zjezdzala o 4 na impreze i sie dzialo ;;
- 34 0
-
2018-05-13 22:28
Domki szwedzkie
Morenka zjeżdzała do Kamiennej a część na domki szwedzkie - śniadanie w Marinie
- 6 0
-
2015-11-20 22:13
Oj mlodzi tege juz nie zobaczcie (1)
Pamietacie dskoteke Trops na Czyzewskiego dobre klimaty i w miare porzadek,Trakia Atrium Zak Zudy Kot Amazonka Cristal .Tak potrafilismy sie bawic i w tamtych niedalekich czasach bez fotek na fc i innych.Pozdrowienia dla 40 latkow z Trojmiasta..
- 93 0
-
2018-02-06 21:47
O tak Trops
Akurat zaczęłam studia, Trops co sobotę był nasz, wynajmowalismy stół do bilarda na pięterku na całą noc w 9 osób, ciagle ktoś pykał w kulki, reszta tańczyła na dole. Jak ktoś miał stół to nie płacił za wstęp, w 9 osób opłacało się. Piękne czasy zabaw do 4 rano. Achhhh
- 4 0
-
2015-11-21 21:08
Kapeć...... (1)
Kaponiera..to był lokal ,super miejsce ,piwnice normalna fortyfikacja i setki uśmiechniętych ludzi i jakoś nikt nikogo nie zadeptał przez panikę..
- 31 0
-
2018-01-29 00:08
Re: Kapeć......
No to pozdrpeienka dla soni . Od PIRULETTA
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.