• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa przestrzeń imprezowo-kulinarna. Ruszyło Podwórko na Dolnym Mieście

Łukasz Stafiej
17 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Piątkowe otwarcie Podwórka.


Przez całe wakacje, w każdy piątek i sobotę wieczorem będzie można zjeść tutaj uliczne jedzenie z całego świata, napić się piwa i spędzić czas ze znajomymi przy didżejskich dźwiękach. Na terenie Królewskiej Fabryki Karabinów przy ul. Łąkowej zobacz na mapie Gdańska ruszył nocny market Podwórko.



Nocne markety są najgorętszym trendem wielkomiejskiego stylu życiu. To zazwyczaj oddolne inicjatywy, organizowane przez lokalnych animatorów chcących ożywić na co dzień rzadko odwiedzane przez mieszkańców tereny. W wybrane dni w dane miejsce zjeżdżają busy z jedzeniem, a knajpy otwierają tymczasowe stoiska. Nie brakuje straganów niewielkich rzemieślników czy artystów, a w programie imprez towarzyszących znaleźć można m.in. wystawy, pokazy filmów czy kameralne koncerty.

Pomysł przyszedł do Europy z krajów południowo-wschodniej Azji. Tam nocne markety są naturalnym element krajobrazu miejskiego, otwartą dla każdego przestrzenią, gdzie zapracowani za dnia mieszkańcy mogą spotkać się ze znajomymi, niczym Brytyjczycy w lokalnym pubie. W największych metropoliach stragany z jedzeniem potrafią zająć kilka przecznic, a takie miejsca stają się opisywanymi w przewodnikach atrakcjami turystycznymi. W Polsce to wciąż młode zjawisko, na razie zauważone głównie przez odbiorców alternatywnych wydarzeń miejskich.

O wydarzeniu informowaliśmy w naszym cyklu Planuj Tydzień. Polecamy czytać w każdy czwartek o godz. 10. Osoby, którym spodobało się Podwórko, powinny wybrać się również na Ulicę Elektryków - podobny cykl imprez, który 23 czerwca startuje przy klubie B90.


- Chodzi o to, żeby stworzyć alternatywę dla spędzania weekendowych wieczorów w klubach w centrum miasta. Żeby było miejsce, gdzie w niezobowiązującej atmosferze i ciekawej przestrzeni można spotkać się ze znajomymi i coś zjeść - mówi Piotr Ryncarz, organizator Podwórka, nocnego marketu, który w piątek wystartował na Dolnym Mieście.
Pod względem lokalizacji impreza nie ma sobie równych. To teren Królewskiej Fabryki Karabinów przy ul. Łąkowej, obecnie nieczynna, a zarazem fascynująca przestrzeń poprzemysłowa. Idealne miejsce, aby stworzyć kontrę dla plastikowej rzeczywistości modnych klubów czy pubów.

Podwórko - nomen omen - znajduje się na podwórku obiektu. Organizator wyznaczył parking dla food trucków oraz przygotował kramy dla wystawców. Podczas otwarcia można było zjeść street-foodowe przekąski z całego świata. Meksykańskie bary SuavementePinata przygotowały m.in. tacos czy quesadillę, Surfburger karmił swoimi popularnymi kanapkami z wołowiną, bistro Rzecz Jasna serwowało portugalską zupę rybną, bajgle czy kanapki z szarpaną wieprzowiną, a Karma Guru indyjskie samosy. Były też gofry, autorskie hot-dogi oraz piwo rzemieślnicze.

Na stoiskach modowych można było kupić niszowe koszulki oraz saszetki, a w jednej z hal lokalna graficzka Agata Królak wystawiała swoje prace. Kameralny podkład muzyczny dla tych wszystkich atrakcji zapewniał didżej.

Zainteresowanych nie brakowało - już od wczesnego wieczoru przez imprezę przewijały się dziesiątki ciekawskich. Część z nich zaglądała i szybko obierała kolejny cel piątkowego wieczoru, część ustawiała się w kolejce do stoisk czy z piwem w ręku odpoczywała na leżakach.

Kto nie zdążył na otwarcie, będzie miał okazję nadrobić zaległości w sobotę od godz. 17. Albo w każdy kolejny piątek i sobotę, co najmniej do końca sierpnia. Jak mówi organizator, podczas kolejnych odsłon Podwórka, odbywać się będą również pokazy filmów czy niewielkie koncerty. W przyszłości na potrzeby imprezy uruchomiona zostanie również jedna z fabrycznych hal.

Wieczorne Podwórko:

Wydarzenia

Otwieramy Podwórko (2 opinie)

(2 opinie)
clubbing / disko

Miejsca

Zobacz także

Opinie (153) 6 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kulinarne "podwórko" na Dolnym Mieście

    (2)

    czy wszystko jest za darmoszke do degustacji?

    • 13 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kulinarne "podwórko" na Dolnym Mieście

      Oczywiście, wszystko za darmoszkę, jak u proboszcza :-) (1)

      • 2 1

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Kulinarne "podwórko" na Dolnym Mieście

        A kysz szatanie, belzebuba sługusie, czorcie jeden!

        • 1 1

  • kolejny pomysł dla podstarzałych singli co mieszkają z rodzicami na spędzenie czasu (6)

    czapeczki, sweterki, bródki i siano w głowie

    • 34 20

    • (5)

      Moim zdaniem lepsze to niz gruba zona, zasmarkane bachory i kredyt do smierci ale co kto lubi.

      • 16 18

      • oj jeszcze to kolego odszczekasz za pare latek (4)

        niech no paru twoich hipsterowych znajomych jednak stwierdzi ze chca robic kariere, zaczna zarabiac pieniadze i sie budowac, jezdzic na kolorowe wczasy...zaraz ci przejdzie to mieszkanie z mamą, jak sie okaze ze odstajesz od znajomych. zeby tylko nei bylo za pozno bo skonczysz na kasie w tesko albo jako freelancer zarabiajacy grosze za robienie zdjec i sadzenie kwiatkow

        • 9 10

        • Skąd ty takie rzeczy wiesz, skoro "żeś" taki sukces osiągnął? (3)

          • 4 5

          • widze po swoich pracownikach (2)

            zespol podwladnych z podobnych rocznikow = obserwacja socjologiczna

            • 4 3

            • Powinieneś się cieszyć, że (1)

              ze nie chca robic kariery, nie chcą zarabiac pieniedzy i sie budowac, jezdzic na kolorowe wczasy. Masz mniejszą konkurencję.

              • 3 2

              • no przeciez sie ciesze

                niech kisną.

                • 1 1

  • Nie ma to jak jedzenie byle czego na ulicy w brudzie i smrodzie. (2)

    Ale gdzieś powiedziano że to trendy i cool i i brodata gawiedź w wąskich przykrótkich porteczkach wali drzwiami i oknami.

    • 25 11

    • Widzę, że jesteś z pokolenia instagramowych kucharzy skoro po obrazkach jedzenie oceniasz. (1)

      • 3 6

      • Podobno budki na tej ulicy mają dostać 5 gwiazdek "miszelina"

        • 2 0

  • (2)

    plastikowe kubeczki nie byl nigdy tak hipsterskie, jak teraz..

    • 18 1

    • To była impreza masowa. Nie chciałbyś żeby wszyscy ze szkłem latali. Poza tym pomyśl ile byś szkła całego dostał z powrotem (1)

      gdybyś piwo sprzedawał. Wystarczy pomyśleć.

      • 4 4

      • Impreza masowa?! Nie klam..

        • 3 4

  • Pub (4)

    Rzeczywiście słyszałem niedawno o Londyńczykach, którzy spotkali się w pubie.
    Ostatni raz.

    • 23 25

    • Londynczycy przeżyli i bombardowania i zamachy (2)

      Natomiast Polacy będą tam gdzie zawsze. W d....

      • 5 19

      • Jak Polacy mieli za sobą niezliczoną ilość bombardowań i zamachów to ci Londyńczycy trzęśli portkami przed nielicznymi V2 które (1)

        Musisz sobie postawić kapliczkę z Big Bena w domu albo wybrać się na pielgrzymkę do Londynu.

        • 14 4

        • dooookladniutkooo!

          nic dodac.

          • 3 3

    • po co zmyślasz?

      obsr*jmajtku żyjący na dnie rowu mariańskiego
      jako rurkowiec,
      katoliccy terroryści wysadzili wiele pubów w UK
      i anglicy ich wyłapali i powsadzali do więzień,
      są przyzwyczajeni

      • 7 5

  • Taaa

    Kuzyn mieszkał na Chłonej,to boczna. Nie mógłbym jeść w miejscu w który m 1991 było nas..ne i było full meneli. No cóż ale Oni tego nie pamietają... Mniam,nastepna degustacja w miejskiej szalecie zapraszamy :-)

    • 4 5

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kulinarne "podwórko" na Dolnym Mieście

    (1)

    Nie chcesz? Nie korzystaj ! Ale nie krytykuj. Siedź w domu w kapciach,albo rusz się gdzieś za granicę i zobaczysz że tak ludzie korzystają z życia

    • 9 5

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Kulinarne "podwórko" na Dolnym Mieście

      korzystanie z zycia na poziomie ćwierć inteligentów

      • 6 2

  • W czasie ramadanu jedzenie na ulicy do czego to dochodzi skandal /// jaja jak berety

    • 2 2

  • nowa przestrzeń imprezowo kulinarna! (1)

    Jak to dumnie brzmi! A g*wno i tak nie będzie perfumerią!

    • 9 2

    • brakuje jeszcze dodać, że to....

      kultura miejska. Dla mnie wiocha i nikt mi nie powie, że jedzenie z talerzem w ręce i obawą, że ci ptaki albo nietoperze do tego nawalą, to jest "taki styl". To jest wiocha, nie ubliżając wsi, bo na wsi normalnych też da się spotkać, podobnie jak wiochę w mieście.
      Azja południowo-wschodnia - to jest ten "styl" do którego dążymy?

      • 4 3

  • Kolejny pomysł...

    w stylu knajpy na rondzie Wajdeloty we Wrzeszczu gdzie pochlali se w nocnej knajpce a rzygać poszli w krzaczki na rondzie. Kultura miejska nowego stylu. Sorry, dziękuję, ja jednak wolę zjeść coś w normalnej knajpce, gdzie nie leje mi się woda z rynny za kołnierz a można normalnie porozmawiać, nie patrząc jak ptaki s..ją ci na talerz.

    • 13 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki krój ubrań jest modny w 2023 r.?