- 1 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (14 opinii)
- 2 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (71 opinii)
- 3 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 4 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
- 6 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
Nowe idzie od morza: Kiev Office
Kiev Office z Gdyni są świeżo po nagraniu płyty i właśnie rozpoczynają trasę koncertową. Warto iść na ich koncert do Blues Clubu o już przed wakacjami będzie można posłuchać ich debiutanckiego albumu.
Ich znakiem rozpoznawczym są sceniczne szaleństwo i skłonność do improwizacji. Grupa powstała w 2007 roku jako zlepek kilku solowych projektów. Ewoluowali od zespołu punkowego, potem elektro, aż w końcu stali się formacją, której muzyka oscyluje wokół rocka alternatywnego i postpunka.
- Zostawiamy sobie duże pole manewru, bo nie chcemy obracać się tylko w jednej stylistyce - opowiada gitarzysta i lider zespołu Michał "Goran" Miegoń. - Bywa, że nasze kompozycje radykalnie różnią się między sobą. Ograniczone instrumentarium - gitara, bas, perkusja - motywuje nas do ciągłych poszukiwań.
Ale Kiev Office ma dwie twarze: na scenie grupa jest wyjątkowo żywiołowa i bardziej eksperymentalna, natomiast w materiałach studyjnych zdaje się brzmieć bardziej piosenkowo.
- Nie boimy się tego powiedzieć: nagrywamy "ładne i chwytliwe melodie" zarówno w warstwie instrumentalnej, jak i wokalnej - opowiada Michał Miegoń. - Skomponowanie zapadającej w pamięć melodii, która dodatkowo niesie ze sobą jakiś przekaz jest znacznie trudniejsze niż zagranie 15 minutowe transowej i hałaśliwej improwizacji. Rozwijamy się jednak w obu kierunkach.
Duży wpływ na dzisiejsze brzmienie zespołu ma nowy perkusista Krzysztof Wroński. Dzięki niemu, utwory trio (które dopełnia grająca na basie Joanna Kucharska) są bardziej rozbudowane i energiczne.
Jak na młody zespół Kiev Office dużo koncertuje. Grupa zagrała m.in. na festiwalach w Jarocinie i Węgorzewie oraz w Szwecji na Festiwalu MusikDirekt. W 2008 roku zdobyli wyróżnienie na festiwalu Grzegorza Ciechowskiego "In Memoriam" w Tczewie.
Swoje występy grupa ubarwia video-wizualizacjami. - Wykorzystujemy twórczość reżysera Sergeia Paranajova, którego jestem wielkim fanem. To twórca "The Colour of Pomegranates", prawdopodobnie jednego z najbardziej niezwykłych dzieł kina surrealistycznego - opowiada Miegoń. - Obrazy, które stworzył odwołują się do kondycji ludzkiej i duchowej człowieka, stanowią dopełnienie naszych dźwięków. Wykorzystujemy również kolaże i slajdy kręcone na terenie mało znanych miejsc Trójmiasta.
Grupa nagrała już w sopockim Long Train Studio swój debiutancki album, który ukaże się w wakacje. Na krążku pt. "Jest taka opcja" zmieściło się 11 piosenek. Wydawcą płyty jest młoda trójmiejska wytwórnia Nasiono Records.
Pod koniec kwietnia powinien ukazać się pierwszy singiel z tej płyty. Ale warto posłuchać Kiev Office wcześniej - w najbliższa niedzielę w Blues Clubie w Gdyni grupa zainauguruje swoją trasę koncertową.
Posłuchaj muzyki Kiev Office na www.myspace.com/kievoffice
Wydarzenia
Opinie (33) 5 zablokowanych
-
2009-03-13 21:20
skoro tak..
skoro juz rozmawiamy o gustach co powiecie na to : http://rozrywka.trojmiasto.pl/info_imp.php?id_imp=117005 oni tez sa slabi ??
- 0 0
-
2009-03-13 13:45
xiądzpedryl :
sam jesteś słaby. -.-- 1 0
-
2009-03-13 13:43
ja byłam na ich 3 koncertach.
było z****iście.
jeśli nawet nie słuchaliście ich i oceniacie po zdjęciu to żal mi was cholernie.,^^
a sądzę, że ludzie kupią płytę.- 1 0
-
2009-03-12 10:01
dajcie spokój z tym zespołem
są słabi, po prostu słabi, laska na basie nie wystarczy
- 0 2
-
2009-03-11 13:59
Kiev Office z Gdyni są świeżo po nagraniu płyty i właśnie rozpoczynają trasę koncertową. Warto iść na ich koncert do Blues
Clubu o przed wakacjami ich albumu w sklepach. o co chodzi?
- 0 1
-
2009-03-09 19:26
musza
tak jak ksiadz zdobyc kase na galerie swietojanska cZy sw.jana zawsze na cos wyciagnie
- 0 1
-
2009-03-07 22:03
ale kaszana...
- 0 1
-
2009-02-27 17:54
(4)
Kolejna płyta której nikt nie kupi. Taka prawda.
- 2 5
-
2009-03-04 23:08
fajnie (1)
hehe
- 0 0
-
2009-03-05 11:33
ja też kupię ;)
- 1 0
-
2009-03-04 23:09
ja kupię (1)
tak tak
- 1 0
-
2009-03-04 23:10
ja tez :P
- 1 0
-
2009-03-01 21:44
????
zespol gra i super,maja zajecie i pasję a taki zblazowany "znany muzyk" jak sie podpisuje musi byc bardzo sfrustrowany albo naprawde mu cos w zyciu nie wyszło.robmy swoje!
- 2 1
-
2009-03-01 21:19
Postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze do dyskusji, jako że "trochę" znam temat. To że prezentowany zespół jest nieciekawy jeśli chodzi o warstwę muzyczną, to kwestia gustu i osłuchania. Nawet niezbyt zaawansowany słuchacz zauważy że KO to jeszcze zarodek czegoś, co kiedyś może stanie się zespołem. Lider i jego lekko smętne kompozycje nikogo nie poruszą, jeśli nie poleje się krew. Perkusja stoi na poziomie zupełnie podstawowym, jedynie basistka trzyma poziom i przy okazji nieźle wygląda! Wróże tej Pani karierę, jeśli będzie miała więcej odwagi.
Problem jest inny- naprawdę nie ma kto grać jak przychodzi co do czego. Mało osób ma pasję i wytrwale ją rozwija. Wolicie pracować w nędznych trójmiejskich korporacjach (teraz spedytorzy i armatorzy na topie, prawda? plus pozdro dla prawników) za nędzne kilka tys i nie odróżniać dni. Ciułać na samochodzik, najlepiej corolla i mieszkanko w rumii. KO wolą przeżyć przygodę i życzę im sukcesu.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.