Centrum Gdańska wzbogaca się o nowe puby i restauracje, często w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Ale nowe lokale powstają także we innych dzielnicach, z dala od głównych szlaków.
. Kto ma ochotę poczuć się jak jeden z bohaterów filmu "Pulp Fiction", powinien koniecznie się tam wybrać. Czerwone kanapy i ciepły wystrój sprzyjają aby wybrać się tam na obiad. Podstawę menu stanowią przepyszne burgery, ale oprócz nich możemy zamówić też steki, sałatki, dania rybne oraz pasty i risotta. Menu jest także zróżnicowane ze względu na potrawy mniej i bardziej ostre, a także na dania dla wegetarian. Specjalne dania są także przygotowywane dla dzieci, a z samego rana można wybrać się tam na śniadanie. Co najważniejsze, jedzenie jest świeże i przygotowane na bieżąco, czasem warto więc poczekać kilkanaście minut. Uwagę zwraca także bardzo miła obsługa (pozdrawiamy pana Janusza!) i fakt, że lokal jest czynny nawet do 2 czy 3 godz. w nocy!. Kolorowe wnętrze, mimo że w podziemiach, zachęca do wizyty w porze obiadowej obiad - w menu znajdziemy szeroką ofertę pizz, kilka typów makaronów (spaghetti, penne, fusilli, tagiatelle, gnocchi), ryby i zestawy mięs. A jeśli zostaniemy na deser, czekają na nas włoskie specjały. to mały pub w podziemiach. Miejsce doskonale sprzyja rytuałowi, od którego przyjął swoją nazwę - w języku niemieckim Bruderschaft oznacza braterstwo i jest to ceremoniał przechodzenia z grzecznościowych zwrotów "Pan, Pani" na "ty". Kiedyś wystrój wnętrza był zdominowany przez cegłę, teraz stał się bardziej nowoczesny, uzupełniony przez obrazy z gwiazdami muzyki popularnej. To dosyć kameralny lokal składający się z kilku klimatycznych sal, w których można się ukryć przed spojrzeniami ciekawskich. w nowej odsłonie działa Klub Aktora. Eleganckie, przestronne wnętrze, wygląda jakbyśmy znaleźli się w dawnej sali pałacowej. Nad barem znajduje się antresola, a przez okna rozpościera się widok na najpiękniejszą gdańską uliczkę - z pewnością warto tu zabrać osoby przyjezdne.. Czy miejsce, w którym kiedyś znajdował się krótko działający Pub Doki, ma szansę na stałe zagościć na mapie Gdańska? Na razie wszystko na to wskazuje - w lokalu regularnie zaczynają odbywać się imprezy muzyczne i koncerty, a niedawno wprowadzono także menu, w którym znajduje się m.in. kanapka wydziałowa, ziemniaki wydziałowe oraz kotlet i bigos wydziałowy. Kto ma ochotę sprawdzić, co kryje się pod tymi nazwami, powinien skierować się w stronę stoczni., bocznej od ulicy Dmowskiego. Wszystko przygotowywane jest tam na miejscu, a w menu znajdziemy wiele dań, w tym kilkanaście rodzajów pizzy, zupy na naturalnych wywarach, dania obiadowe, a także pasty i sałatki. Wszystko to możemy zjeść w kolorowym i przytulnym wnętrzu, najlepiej przy oknie z widokiem na ulicę. w miejscu, gdzie kiedyś była Bawialnia Cafe. To kolejne z miejsc, wpisujące się w serię gdańskich naleśnikarni - w ciekawie zaaranżowanej przestrzeni możemy spróbować ich w wersji mięsnej, wegetariańskiej, a także na słodko. na Przymorzu, nieopodal Alfa Centrum. Mantra to kolejna restauracja współwłaściciela znanej i lubianej restauracji indyjskiej Masala. Z jednej strony można tutaj przyjść na romantyczną kolację we dwoje albo w klimatycznych i orientalnych wnętrzach zorganizować dużą imprezę na ponad 100 osób. Bogate menu oferuje indyjskie, tajskie lub chińskie potrawy przyrządzane przez kucharzy z Indii i Nepalu, ale Mantra to również Centrum Kultury Indyjskiej uroczyście otwarte w tym roku przez ambasador Indii. Odbywają się tu zajęcia z jogi i tańca indyjskiego, a wkrótce ruszy klub filmów Bollywood.
2012-04-22 09:12
Może i artykuł sponsorowany (co prawda musiałoby tych sponsorów być kilku...), ale nie wyróżnia specjalnie żadnego z tych miejsc, a ja się cieszę, bo dzięki takim informacjom wiem, że są nowe miejsce warte odwiedzenia i wypróbowania! Mam dosyć starych, niczego dobrego nie oferujących knajpek, wyciągających tylko kasę od klientów, z kiepskim jedzeniem i żenującym poziomem obsługi. A że nie mam czasu chodzić i szukać, chętnie skorzystam z sugestii zawartych w tym opisie, zwłaszcza "American Diner" jawi się obiecująco... Bardzo dziękuję za pomocne informacje.
PS. Warto by było pozbyć się literówek, trochę rażą i nie najlepiej świadczą o autorze/korekcie...
2012-04-22 23:20
2012-04-22 23:12
casino diner super. rzeczywiście troszkę się czeka na jedzenie, ale warto
2012-04-22 09:16
zwyczajnie na to niestać.
2012-04-22 09:43
a kto komu każe mieć stado bachorów, wilę zycia singla którego stać na wiele, jak stado bachorów, i wiazanie końca z końcem
2012-04-22 11:03
Wiesz, że posiadanie "stada bachorów' jak to określiłeś nie wyklucza dostatniego życia? A wielu tzw singli też ledwo wiąże koniec z końcem
2012-04-22 22:29
owaszem, masz rację dlatego uważam że biedni nie powinnni się rozmnażać, nie stać Cię na dzieci to ich nie rób, proste.
2012-04-22 12:39
2012-04-22 16:30
2012-04-22 13:56
2012-04-22 10:01
Czy po prostu piszesz głupoty?
2012-04-22 09:38
Chyba się przejdę :)
2012-04-22 21:55
Panie prezydencie ! Tymi czynszami pogrzebałeś miasto ! Zabiłeś usługi i handel ! Tego nie da się już odkręcić ! SZKODA !
2012-04-22 19:52
bo nie umiesz sie bawic i szkoda ci szmalu.
2012-04-22 10:00
Chciałabym móc pójść w Gdańsku do restauracji na prawdę na poziomie, gdzie mogłam dostać nie tylko nieśmiertelne burgery makarony czy naleśniki ale dania które swoim smakiem i podaniem zasługują na gwiazdkę Michelina. Restauracji gdzie kelner dokładnie wie co podaje i potrafi opisać potrawę a także doradzić wino, gdzie wnętrza i widok sprawiają że czujesz się wyjątkowo od wejścia. Ja wiem to kosztuje ale wolę zapłacić więcej za doskonałość raz na pół roku niż mało za bylejakość co miesiąc. To co zna ktoś może taki lokal czy pozostaje mi jeździć do Kensington Roof Gardens w Londynie, jak dotąd mojego ulubionego miejsca.
P.S. i nie krytykujcie singli czy rodzin , życie jest sztuką wyboru i każdy wybiera to co dla niego najlepsze
2012-04-22 10:34
oni plajtują ;) bo raz na pół roku to oni nie chcą takich klientów
2012-04-22 19:26
Powinnam częściej latać do Londynu, bo mi jeszcze ulubiony lokal splajtuje a jak w Gdańsku zobaczę restaurację na podobnym poziomie to będzie częściej
2012-04-22 17:44
dlaczego nie ma w tym wszystkim wielkim zachwycie pubami niema polskich nazw czyżby o nich zapomniano ciekawe a nazwy polskich dań by były inne i by nie smakowały by teraz wszystko co obce jest lepsze ciekawe
2012-04-22 18:00
2012-04-22 16:39
warto zajrzeć do Orient Expressu nie daleko Zielonej Bramy .jedzenie dla lubiących chińszczyznę ,można tam dobrze i nie drogo zjeść i maja tez dowóz:)
2012-04-22 17:43
2012-04-22 15:51
ale przy prawie 3500 na rękę i ponad 2000 różnych rat i opłat to się nie da
2012-04-22 16:10
2012-04-22 09:38
nie interesuje mnie to; nie chodzę do pubów czy restauracji; wolę oglądać w domu mecz z piwem z ręku
2012-04-22 15:47
jak w tytule !! - nie interesuje , proste nie czytaj i nie komentuj prostaku
2012-04-22 10:40
A piwo mozna wypic wszedzie.Ale kak jestes dziwakiem to siedz sobie sam w domu i ogladaj tvn.Tam ci powiedza "prawde"
2012-04-22 10:07
no jasne najtańsze piwo z marketu, papierosy skręcone samodzielnie i niektórzy są szczęsliwi,
Rano jak taki typ wejdzie a tramwaju to siekierę można powieścić. Szcególnie atrakcyjna trasę Stogi-Stocznia,
2012-04-22 10:01
2012-04-22 09:59
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W którym roku odbyła się pierwsza edycja Octopus Film Festival?
Filmy
