- 1 "Grillujemy" współczesne kino (43 opinie)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Oblężona Ulica Elektryków. Przebrani imprezowicze bawili się do rana
W noc z 31 października na 1 listopada nadszedł czas, by strzygi, upiory i nieco zabawniejsze postaci wyszły na miasto, by wspólnie bawić się podczas tegorocznego Halloween. Tego wieczoru Ulica Elektryków zapełniła się spragnionymi zabawy imprezowiczami. Motywem przewodnim wydarzenia były wampiry, ale każdy mógł się przebrać wg własnego pomysłu. Inwencji nie zabrakło!
Wydarzenia w Trójmieście, które warto odwiedzić
Ulica Elektryków pełna przebranych imprezowiczów
Kolejki do wejścia tworzyły się od samego otwarcia bramek na Ulicę Elektryków, a im bliżej północy, tym bardziej się wydłużały. Nie przeszkadzało to imprezowiczom, którzy tego dnia właśnie za cel obrali to miejsce. Wiele osób postawiło na kreatywność, a niektóre stroje bardziej bawiły niż straszyły. Chodziło przecież o dobrą zabawę.
Narodziny imprezowego Halloween w Polsce. Wszystko zaczęło się w Sfinksie
- Lubimy Halloween, bo można się przebrać za postać, w którą wcielaliśmy się w dzieciństwie, ale wtedy rodzice o tym decydowali. Teraz możemy zrobić to tak, jak nam się podoba. Elektryków było moim i znajomych pierwszym i najbardziej oczywistym wyborem, bo spędziliśmy tu całe lato - powiedziała mi Natalia.
Tej nocy można było spotkać wiele osób umazanych sztuczną krwią, wampiry, wiedźmy, strzygi i upiory, zabandażowane mumie, ponurych zakonników, postaci z seriali "Dom z papieru" czy "Squid game", a nawet "simów" z gry "The Sims".
Dla niektórych osób halloween było również okazją, by przebrać się za coś mniej strasznego czy też oczywistego. Dlatego na Ulicy Elektryków zobaczyć mogliśmy również dwie dziewczyny przebrane za... biustonosz, ludzi przebranych za grzyby czy banana. Halloween to dla wielu czas do zabawy, dlatego imprezowiczów ograniczała jedynie kreatywność.
- Podobają mi się w Halloween przebieranki. Wcześniej imprezowałem w klubach, ale nie było takiego klimatu jak na Elektryków. Ludzie tu mają większą możliwość do integracji niż wszędzie indziej. Są ludzie z różnych miast, a nawet krajów. W kolejce spotkaliśmy np. osoby z Berlina i Hiszpanii - mówił Marek.
Rodzime Dziady, katolickie Wszystkich Świętych, a może amerykańskie Halloween?
Bunkier pod Ulicą Elektryków nową przestrzenią do zabawy
Ulica Elektryków postanowiła urządzić tegoroczną imprezę w klimatach Vampire Hardcore, dlatego wszystkie osoby, które się przebrały, prócz bezpłatnego wejścia, dodatkowo otrzymywały darmowy kieliszek Jägermeistera na barze. Osoby nieprzebrane płaciły 50 zł.
Organizatorzy zadbali o niecodzienne ozdoby i oświetlenie, np. w przestrzeni W4 Food Squat pojawiły się zawieszone na specjalnej konstrukcji planety. Na pierwszym piętrze hali można było bawić się do muzyki trap. DJ-skich bitów można było również posłuchać w B90 czy też na zewnętrznej scenie Pleneru 33, gdzie pojawiły się dekoracyjne wielkie grzyby.
Wyjątkowo w ten dzień działała również scena w podziemiach W4, do której wchodziło się przez metalowe drzwi i schody. Zadymione pomieszczenie i czerwone światła dodawały halloweenowego klimatu.
Impreza w bunkrze na Ulicy Elektryków:
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (144) ponad 50 zablokowanych
-
2022-11-02 10:07
malo ciekawe te stroje ze zdjęć
wymazane byle jak twarze, w większosci niechlujnie i bez pomysłu
- 1 0
-
2022-11-02 12:19
Myślę, że za dużo osób doszukuje się drugiego dna
W hellołinn chodzi o zabawę, stroje, picie i tańce. Nic poza tym, głębi żadnej. Przeca żadne obrzędy nie są odprawiane, żadne zwyczaje nie są kultywowane, tylko jest impreza, bez przesłania. Stąd chyba nie ma co porównywać tego do zakorzenionych w świadomości wielu Polaków Świąt. Takie modne teraz imieniny u Krystyny:)
- 0 0
-
2022-11-02 14:00
Strach sie bac.
- 0 0
-
2022-11-04 18:22
Wszystkie przebrane "radosne Julki" dbały tylko o to by pupa była na wierzchu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.