• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odczepmy się od Nergala i innych! Krótka historia o polskiej zaściankowości

Patryk Gochniewski
25 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Po co ten tekst - zapewne wielu się zastanawia. Po co promować jątrzyciela, antychrysta i - w opinii wielu - pajaca. Otóż ja nie promuję. Na przykładzie Adama Darskiego, Nergala, można bardzo pięknie pokazać, że mimo iż wydaje nam się, że jesteśmy niezwykle rozwiniętym, otwartym i tolerancyjnym krajem, to tak naprawdę wciąż znajdujemy się w ciemnej... otchłani.



Ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście



Czy obraza uczuć religijnych powinna przestać być karana?

Pomyśleć, że wszystko zaczęło się od niewinnego zdjęcia. Oto Nergal wrzucił na swoje konta społecznościowe selfie z Larsem Urlichem, perkusistą legendarnej Metalliki. No i zaczęła się burza w szklance wody. O co poszło? Zazdrość najpewniej. I zawiść. My, Polacy, mamy zawiść we krwi. Zwłaszcza względem swych rodaków.

"No chce się wybić!", "znowu robi szum wokół siebie", "pajac promuje się na nazwisku legendy" - takich opinii pojawiło się mnóstwo. No nie. Darski przede wszystkim nie musi robić wokół siebie szumu. Robią to za niego inni. A on - wiadomo, nie jest święty, czasem zrobi coś takiego, że można tylko schować twarz w dłoniach. Kto nie zrobił nigdy w życiu niczego idiotycznego, świadomie lub przypadkiem, ręka do góry. Tyle że znani ludzie są na świeczniku i pod pręgierzem opinii. Nergal to światowa gwiazda metalu. Jego Behemoth od mniej więcej 20 lat jest w absolutnej czołówce globalnego black metalu. Największe festiwale, światowe trasy. Naprawdę ktoś myśli, że potrzebny mu rozgłos zapewniany przez tanie sensacje?

Spotkanie dwóch znajomych, które przerodziło się w hejterską burzę w całym polskim internecie. Kto by pomyślał, że zwykłe selfie może narobić tyle rabanu? Spotkanie dwóch znajomych, które przerodziło się w hejterską burzę w całym polskim internecie. Kto by pomyślał, że zwykłe selfie może narobić tyle rabanu?
A fotka z Urlichem? Wyjaśniam - panowie są ziomkami. Znają się od lat, lubią. Legendarny perkusista, założyciel największego zespołu metalowego na świecie, Metalliki, kupił bilet na koncert Behemotha, a po występie wpadł zbić piątkę z Nergalem i polskimi muzykami. To naprawdę takie wydarzenie, aby ponownie wyklinać Adama Darskiego od czci i wiary? Tym bardziej że to nie było tak, że Nergal czaił się, żeby strzelić fotkę. To Urlich przyszedł oklaskiwać Behemotha na koncercie w Berkeley. I pogadać, jak kumpel z kumplem.

Mądrą rzecz zauważył dziennikarz Jarek Szubrycht - gdyby Behemoth był drużyną sportową, stałby się jednym z najważniejszych projektów marketingowych naszego kraju. Ale że grają metal i nie wierzą w siły wyższe? No to cóż - ostracyzm. Zwrócił też uwagę - słusznie zresztą - że Norwegia i Finlandia ze swoich gagatków w czarnych szatach zrobiły atut. No tak, tyle że gdzie Rzym, gdzie Krym.

Kiedy zaczęła się cała afera z Nergalem? W 2007 roku. Wtedy ze stanowiska NBP ustępował Leszek Balcerowicz, po raz pierwszy w Polsce wystąpił Wu-Tang Clan, a w fabryce w Tychach wyprodukowano milionowego fiata pandę. No, dawno to było. W tym też roku Nergal miał czelność podrzeć Biblię na koncercie. Dokładnie 13 września w gdyńskim Uchu.

Behemoth, w tym jego lider - Nergal (na zdj. pośrodku) - robi muzykę dla określonego grona słuchaczy, którzy się z nią zgadzają. Podobnie jak z jej przekazem. Więc, gdy na koncercie podrze Biblię lub nazwie jednego czy drugiego księdza "skur*ysynem", nie ma tu mowy o jakiejkolwiek obrazie czyichkolwiek uczuć. Dlaczego? Bo mówił to w swojej bańce. Behemoth, w tym jego lider - Nergal (na zdj. pośrodku) - robi muzykę dla określonego grona słuchaczy, którzy się z nią zgadzają. Podobnie jak z jej przekazem. Więc, gdy na koncercie podrze Biblię lub nazwie jednego czy drugiego księdza "skur*ysynem", nie ma tu mowy o jakiejkolwiek obrazie czyichkolwiek uczuć. Dlaczego? Bo mówił to w swojej bańce.
I tu dochodzimy do chyba największego absurdu, który toczy ten kraj od wielu lat. Obraza uczuć religijnych. Co to w ogóle jest? Co to znaczy? Uczucia religijne to paradoks.

Proszę mnie źle nie zrozumieć - absolutnie szanuję wybory każdego człowieka. Bo jest wolny, ma do nich prawo. Jednak wolność jednego kończy się tam, gdzie zaczyna drugiego człowieka. Dlaczego nie ma obrazy uczuć niewierzących? Żyjemy podobno w świeckim państwie. Otwartym, tolerancyjnym. Jednak w każdej szkole, urzędzie, obiekcie państwowym są krzyże. Co z innymi wyznaniami, z agnostykami, heretykami? Co z ich uczuciami?

Czytaj także: Odczepcie się od polskiego rapu!



Ale niech ktoś powie, że "papież ch*j" - będzie ciągany za nasze pieniądze po sądach, bo ktoś poczuł się urażony. Przecież to jest paranoja. To jest tak absurdalne, jakbym jako niewierzący obywatel szedł się procesować z kimś, kto powiedział, że Bóg istnieje i to mnie uraziło. Ludzie, szanujmy się!

Niemniej są ludzie niejako skazani na hejt i ostracyzm. Ponieważ wymykają się tym zaściankowym kajdanom, w których Polska wciąż pozostaje uwięziona. I niestety na razie nie widać jakiegoś rewolucyjnego światełka, które zapoczątkowałoby istotne zmiany. Jak chociażby w Irlandii, gdzie przecież religia też od zawsze była niezwykle ważnym elementem życia i kultury.

Nie muszą być nawet kontrowersyjni, jak Adam Darski. Wystarczy, że będą inni, będą sobą. Ralph Kamiński, Michał Szpak, Doda. Albo, szukając bliżej - wysoko wrażliwe dzieci, które w szkołach nie mają życia, bo nie wpisują się w utarty schemat. Musimy się obudzić, ponieważ wyrośnie nam pokolenie jeszcze bardziej poharatane psychicznie niż millenialsi czy "zetki". Już jest dramat, a będzie jeszcze gorzej.

Szanujmy się, powtórzę. Tylko tyle i aż tyle. Każdy ma prawo prowadzić swoje życie drogą, którą wybierze, i nikomu nic do tego. Tak samo przestańmy się przejmować rzeczami, które nas nie dotyczą. Tymczasem niedawno do Sejmu trafił projekt zmian w Kodeksie karnym autorstwa Solidarnej Polski, zakładający zaostrzenie przepisów za obrazę uczuć religijnych. Za publiczne wyszydzanie Kościoła mają grozić dwa lata więzienia.

Jakże kuriozalnie brzmią słowa wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, który powiedział, że prawo trzeba zmienić, by chrześcijanie nie byli wykluczani z życia społecznego i nie byli zmuszani do ukrywania swojej wiary, tym bardziej że -  jak podkreślał - praktyka zmierza do poszerzania wolności w innych dziedzinach np. praw osób LGBT i to kosztem chrześcijan.

Wrócę na końcu do casusu Nergala. Robi muzykę dla określonego grona słuchaczy, którzy się z nią zgadzają i utożsamiają. Podobnie jak z jej przekazem. Więc, gdy na koncercie podrze Biblię lub nazwie jednego czy drugiego księdza "skur*ysynem", nie ma tu mowy o jakiejkolwiek obrazie czyichkolwiek uczuć. Dlaczego? Bo mówił to w swojej bańce. Tyle. Koniec. Kropka.

Miejsca

Opinie (263) ponad 20 zablokowanych

  • To bardzo ciekawe ci co krzycza ciagle o demokracji maja potwierdzaja ze maj ja gdzies,tak jak ci teczowi o dysryminacji (1)

    To oni dyskryminuja wszystkich wokoło,jaki maja szacunek do innych pokazali na swoich marszach teczowych.To test własnie taka hipokryzja on krzyczy o szacunku i sam podaje przykłady ze go niema do wszystkich wokoło!

    • 16 1

    • Klasyka, najbardziej zawistni i nietolerancyjni ludzie to lewactwo z lgbt.

      • 2 0

  • Pomylenie z poplątaniem.

    Tyle o tym artykule bo o darskim bez sensu go ranić

    • 6 0

  • Panie Autorze czyli chrześcijaństwo mozna obrazać a judaizmu i islamu juz nie?

    I co to jest "ten kraj"? Nie przechodzi przez gardło słowo Polska? Następny europejczyk plujący jadem pod płaszczykiem tolerancji.
    Wiemy, że tacy jak wy chcą nas opiłować i napluć na nasza wiarę i wartości Panie Redaktorze...wstyd!

    • 17 1

  • Ironia

    Polscy katolicy nawet nie wiedzą,że nie są chrześcijanami.

    • 1 17

  • Hipokryzja!

    Tolerancja - toleruje wszystkich i wszystko co nie wchodzi ( wciska się ) z butami w moje życie. Niech sobie żyje. Szanujmy siebie? Jak można szanować kogoś kto pali na scenie Biblię i oczekuje od wiernych szacunku ;))) gdzie w Biblii jest napisane, ze nie mamy tolerować grupy ludzi słuchających metal? Co Ci biblia zrobiła? Szydzenie czy nakłanianie do niewiary? A może chciałeś pokazać, ze jesteś ponad Panem Bogiem ? Śmieszne to wszystko.

    • 14 0

  • (1)

    No tak. Chcemy tolerancji i szacunku ale religii nie tolerujemy. Co za hipokryzja. Uwielbiam te środowiska które tak krzyczą o tolerancji i wolności a potem obrażają innych za wiarę. Katolicy źli bo mają swoje przekonania i nie tolerują wszystkich zachowań. Tęczowi dobrzy bo są tolerancyjni no oczywiście z wyłączeniem katolików, kibiców, narodowców, i wszystkich co mają inne poglądy od nich... ale tak poza tym są tolerancyjni. Szczere to już wolę skinów. Oni mówią w prost i bez udawania kogo lubią a kogo nie.

    • 19 0

    • Tęczowo chcą być tolerowani jedynie. Oni nie tolerują innych !

      • 5 0

  • Może kiedys bedzie ci dane zrozumieć

    To czego nibw zab niebzrozumiesz. Teraz po prostu przyjmij do wiadomości, że nie rozumiesz i nie oczekuj, że ktoś ci wyjasni. Musisz do tego sam dojść, nie ma gwarancji, że dojdziesz.

    Bylem tam gdzie idziesz, tam nic nie ma.

    • 4 0

  • Brawo dla Pana i podobnych "tolerancyjnych" niszowców z różnych dziedzin życia. (4)

    Guzik mnie obchodzi co robi ten klient. Guzik mnie obchodzi co robi ktoś z kimś w łóźku. Patrze na człowieka. Mam jednak wrażenie, że w takich sytuacjach ktoś na siłę wymusza na mnie abym go "lubił" bo jest inny - tylko dlatego że jest inny. W tolerancyjnej Holandii, gdzie można było prawie wszystko i z każdym i każdemu w wolność everywhere nagle okazało się, że ta wolność ma jednak swoje granice. Zakazali burki.... jak to? W Holandii ? Dlaczego? - dlatego. kropka.

    • 15 0

    • Wszystko ma swoje granice. Tolerujmy q-y, homoseksualistów i inne zboczenia, a burki, która nie robi tak naprawdę krzywdy nikomu - nie! Czy to nie jest chore ?! Tez mam to w d**ie kto z kim, tylko nie lubię jak ktoś promuje swoje skrzywienia i uważa, ze muszę to tolerować otwarcie klaskając. Żyjcie sobie jak chcecie, tylko nie mówcie ze to jest normalne, bo nie jest !

      • 3 0

    • "wszystko ma swoje granice"

      Do czasu gdy nie przeszkadzasz robic kasy, masz "wolnosc".

      • 2 0

    • podobnie w Danii, gdzie zazadano usuniecia z przestrzeni publicznej... choinki bozonarodzeniowej... (1)

      bo obrazala uczucia...

      W kraju Andersena!!!

      I skonczylo sie rumakowanie, nie pomogla nawet obecnosc w parlamencie. Powstawanie meczetow i szkol koranicznych skutecznie zablokowano.

      • 2 0

      • No i fajnie:nie ma choinki to nie ma i burki.

        • 0 0

  • Panie Gochniewski.

    Zły jest ten tekst, od jednego tematu przez drugi, a szamocząc się tak między, próbuje Pan obrazić tych, których Pan nie lubi. Bo zabolało, bo się coś nie podoba. Pan ma w sobie tyle nienawiści i obraca ją wokół swojego ogona wyrzucając ją innym. Ten artykuł o zaściankowości idealnie pokazuje, że dotyczy ona również tych, którzy się nią brzydzą. Jeśli nie zauważa Pan tego w swoim tekście, to warto tak jak każdy dziennikarz przyjąć zdanie czytelnika. Jeśli nie planuje Pan zważać na zdanie czytelnika, to zwyczajnie chce Pan wciskać swoją opinię ludziom, dalekie to od dziennikarstwa. Może to pora na pisanie komentarzy, zamiast artykułów. p.s. mój komentarz nie ma nic wspólnego z wiarą.

    • 15 0

  • Rozumiem,że po aferze w Pucku z ukraińskimi flagami redaktor Gochniewski trzyma stronę zatrzymanego?

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (54 opinie)

(54 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

w 2018 roku Juwenalia zostały wspólnie zorganizowane przez gdańskie uczelnie. O które uczelnie chodzi?