• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogródki restauracyjne jesienią. Sposób na wydłużenie sezonu?

Magda Mielke
18 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W Trójmieście znajdziemy wiele restauracji z całorocznymi ogródkami. Na zdjęciu ogródek na Monciaku w restauracji Ferber. W Trójmieście znajdziemy wiele restauracji z całorocznymi ogródkami. Na zdjęciu ogródek na Monciaku w restauracji Ferber.

Odwiedzając restauracje w ciepłe dni, bardzo chętnie wybieramy miejsca w ogródkach, którymi dysponuje wiele lokali. Pozwala to nie tylko rozkoszować się piękną pogodą, ale często też jest gwarancją nietuzinkowych widoków. Jedzenie na świeżym powietrzu cieszyło się dużym zainteresowaniem zwłaszcza w ostatnich miesiącach. W obecnej sytuacji, zajmowanie miejsc na zewnątrz zwiększało poczucie bezpieczeństwa. Mimo że jesień już w pełni, nadal można zobaczyć wiele osób wybierających miejsca na powietrzu. Czy to oznacza, że restauracyjne ogródki zostaną z nami na dłużej?



Gdzie zjeść - wszystkie lokale w Trójmieście


Czy chętnie zajmujesz miejsca w restauracyjnych ogródkach?

W Paryżu czy Rzymie ludzie pijący kawę przy stolikach ustawionych na chodniku to standardowy widok nawet zimą. W trójmiejskich lokalach, pomimo jesiennej aury, nadal można zobaczyć ludzi przesiadujących w restauracyjnych ogródkach. Z roku na rok coraz więcej lokali nie rezygnuje z utrzymywania tych przestrzeni wraz z końcem ciepłych dni, lecz dostosowuje je do jesiennych warunków, rozkładając na krzesłach koce, ustawiając ogrzewacze bądź zabezpieczając tarasy przed zmianami atmosferycznymi tak, aby mogły służyć przez cały rok. Przy obecnych obostrzeniach - w tzw. żółtych i czerwonych strefach jest to co drugi zajęty stolik i jedna osoba na cztery metry kw. - pozostawienie ogródka umożliwia jednoczesne obsługiwanie większej liczby gości, którzy czują się bezpieczniej, mogąc cieszyć się posiłkiem na świeżym powietrzu.

Ogródek przez cały rok to już tradycja



Ogródek Wiśniewskiego przy ul. Piwnej. Ogródek Wiśniewskiego przy ul. Piwnej.
W Wiśniewskim, zlokalizowanym przy ul. Piwnej 22Mapka, od początku istnienia lokalu, stoliki wystawiane są na zewnątrz przez cały rok. Goście - nawet w zimie - chętnie przystają i przysiadują na zewnątrz baru. Spowodowane jest to niewielkimi rozmiarami lokalu, w którym fanom nalewki zawsze ciężko było się pomieścić. Ogródek, dogrzewany zimą ogrzewaczami, składa się tylko z czterech stolików. Mimo to, goście bardzo chętnie wybierają właśnie te miejsca. Nie bez znaczenia jest tu sam widok - ulica Piwna leży w bardzo urokliwej okolicy, ponadto rozciąga się stąd piękny widok na Bazylikę Mariacką.

- Ogródek jest otwarty poza sezonem letnim, bo po prostu nasi goście chętnie stoją przed lokalem, rozmawiają, piją, tworzą razem klimat tego miejsca. Co więcej, podajemy Wiśniewskiego również na ciepło, jest bardzo smaczny i rozgrzewający, dlatego nawet w zimne dni cieszy się dużą popularnością - mówi Agata Mietelska.

Dokąd na nalewkę w Trójmieście?



Również kawiarnia Ferber w Sopocie od lat wyznacza ogródkowe trendy - ogródek "na Monciaku" sprawia, że do dzisiaj klubokawiarnia uchodzi za jedno z najciekawiej prezentujących się tam miejsc. Jest on nieodłącznym elementem restauracji i tradycyjnie funkcjonuje przez cały rok. Wyposażony jest w nagrzewnice oraz parasole wytrzymałe na silny wiatr. Został również zabezpieczony przed wszelakimi zmianami atmosferycznymi.

- Ferber to miejsce z historią. Goście kochają nasz ogródek - zawsze jest w nim ciepło oraz przytulnie, a widok na Monte Cassino mówi sam za siebie. Dzięki temu, że na zewnątrz znajduje się duża liczba stolików, dla nikogo, biorąc pod uwagę aktualne obostrzenia, nie zabraknie miejsca. Niezależnie od pandemii Ferber pracuje w najwyższych standardach higieny oraz bezpieczeństwa gości. Wszystkie newralgiczne miejsca są regularnie dezynfekowane, a stoliki po każdym gościu. Jeśli ktoś szuka miejsca w Sopocie, gdzie dobrze zje, wypije koktajl przygotowany przez profesjonalnych barmanów, a przy okazji spędzi miło czas w ogródku bez względu na panującą za oknem pogodę, Ferber jest dla niego idealnym miejscem - zachęca Patrycja Girszewska.
Czytaj także: Trójmiejska branża rozrywkowa protestuje

  • Ogródek na Monciaku w restauracji Ferber.
  • Ogródek na Monciaku w restauracji Ferber.
  • Ogródek na Monciaku w restauracji Ferber.

Bezpieczne wydłużenie sezonu?



Ostatnie miesiące są bardzo trudne dla wielu branż. Także dla restauracji, które po nieoczekiwanym zamknięciu, latem powoli zaczęły się "odmrażać" i nadrabiać straty. Obowiązujące aktualnie obostrzenia dotyczące dystansu społecznego i bezpieczeństwa ponownie ograniczyły ich działalność. Teraz lokale szukają rozwiązań, które pozytywnie wpłyną na przedłużenie sezonowej passy. Jednym z pomysłów są ogródki gastronomiczne pozostawiane na zimę.

- Na pewno nie zrezygnujemy z prowadzenia działalności w ogródkach, bo widać wyraźny trend wśród odwiedzających, że wolą zajmować miejsca na zewnątrz niż w środku restauracji - zapewnia Klaudia Riemer, menager restauracji Błękitny Pudel. - Biorąc pod uwagę kolejne wprowadzane obostrzenia, funkcjonowanie ogródków w związku z kosztami ich utrzymania jest na granicy opłacalności. Władze miasta powinny rozważyć rezygnację z przyjmowania opłat od właścicieli restauracji i wspierać tym samym działalność ogródków, ponieważ kolejne wytyczne władz i Głównego Inspektora Sanitarnego prowadzą do praktycznego zamrożenia branży HoReCa.

Browary w Trójmieście radzą sobie z pandemią



Znajdująca się w Sopocie przy Monciaku restauracja Błękitny Pudel posiada dwa ogródki gastronomiczne. Jeden mniejszy - mierzący 28 m kw., znajdujący się bezpośrednio przy restauracji oraz drugi - po przeciwnej stronie ulicy Bohaterów Monte Cassino, mierzący 72 m kw. Pierwszy, z lampami grzewczymi towarzyszy lokalowi od wielu lat, drugi powstał w czerwcu i latem był bardzo chętnie odwiedzany. W sierpniu zostały w nim zamontowane lampy grzewcze oraz gazowe ogrzewacze, które generują ciepło pionowe o dużym zasięgu działania, więc goście mimo chłodniejszej aury mają gwarancję, że nie zmarzną na zewnątrz. W trakcie ostatniej wichury połamane zostały parasole, więc obecnie w ogródkach trwa naprawianie szkód.

  • Ogródek w Błękitnym Pudlu.
  • Ogródek w Błękitnym Pudlu.
Pozostawić na zimę ogródek restauracyjny i zaadaptować go do niższych temperatur decyduje się coraz więcej lokali. Kolejny raz w chłodniejszych miesiącach będzie można posiedzieć w ogródku Hard Rock Cafe. Przestrzeń ta adaptowana jest do potrzeb gości, a teraz także do niższych temperatur - lada moment pojawią się na nim podgrzewacze oraz oświetlenie.

Na Wyspie Spichrzów znajdziemy wiele lokali, które ciesząc się urokliwym usytuowaniem - pięknym widokiem na Motławę i okoliczne, historyczne zabudowania - utrzymują ogródki przez cały rok. Tak jest m.in. w restauracji True, która posiada oranżerię dostosowywaną do warunków pogodowych, a teraz także do wymagań sanepidu. Działają zatem lampy grzewcze, a stoły rozstawione są w odpowiednich odległościach.

Z ogródka nie rezygnują także właściciele restauracji Ducha 66.

- Zima idzie do nas szybciej, niż się spodziewamy. Aura niestety nie jest dla nas łaskawa, ale mam nadzieję, że jeszcze nadejdzie złota polska jesień. Z ogródka przed lokalem nie rezygnujemy. Mamy do dyspozycji gości ogrzewacze oraz koce. Jest też miejsce dla tych, którzy palą. W ogródku zachowane są wszystkie zasady reżimu sanitarnego, panującego w naszym kraju - mówi Daniel Matz, szef restauracji Ducha 66.
  • Ogródek restauracji Sempre.
  • Ogródek restauracji Sempre.
W tym roku, dłużej niż zazwyczaj będą otwarte i utrzymywane wszystkie ogródki przy lokalach Sempre.

- W tym roku zauważyliśmy że goście chętniej zajmują miejsca na zewnątrz. Z całą pewnością jest to związane z obecną sytuacją - ludzie na świeżym powietrzu czują się po prostu bezpieczniej. W związku z tym utrzymamy ogródki dłużej niż zwykle. Przede wszystkim w wyjątkowym ogródku naszej restauracji Sempre Garden Restaurant w Sopocie przy ulicy Grunwaldzkiej 11 odczuwamy przyrost liczby gości. W ostatnim czasie zakupiliśmy dodatkowe lampy grzewcze, które niebawem pojawią się w ogródkach, aby poprawić komfort naszych gości w trakcie spożywania posiłku na zewnątrz - mówi Emilia Kuciewicz, dyrektor generalny Sempre Pizza & Vino.
Zobacz także: Trójmiejskie lokale z widokiem na wodę

W Śródmieściu Gdyni wypijemy kawę, zjemy śniadanie i obiad, a także napijemy się wysokoprocentowych koktajli w całorocznych ogródkach tarasowych restauracji F. MingaContrast Cafe, położonych przy samym bulwarze. Lokale przez cały rok dysponują stolikami na świeżym powietrzu z kojącym widokiem na plażę i morze.

  • Ogródek restauracji F.Minga.
  • Ogródek restauracji F.Minga.
  • Ogródek restauracji F.Minga.

Bez ogródków, ale z tarasami



Nie wszystkie restauracje decydują się na pozostawianie tarasu zewnętrznego. Wynika to głównie z braku możliwości dostosowania przestrzeni do chłodniejszych warunków pogodowych. Jest też wiele lokali, które dysponują na tyle dużą przestrzenią bądź dodatkowymi, całorocznymi przestrzeniami np. tarasami, przez co w obecnych, ograniczonych warunkach funkcjonowania nie widzą potrzeby utrzymywania jeszcze ogródków.

- W naszej restauracji mamy całoroczną oranżerię, a także całoroczny taras na dziesiątym piętrze. Nie widzimy więc potrzeby pozostawiania jeszcze tarasu zewnętrznego przy restauracji - mówi Anna Rogacka z restauracji Szafarnia 10.

Miejsca

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • Ogrodki zaopatrzyly stoliki w szyldy zdezynfekowane, ale na tym koniec. Kelnerzy ograniczaja sie do wytarcia stolu sciereczka- wielokrotka , a i to nie zawsze.

    • 6 0

  • Ogródki restauracyjne to dobry kierunek! Przy odpowiedniej infrastrukturze mogą być czynne jesienią.

    • 3 3

  • Palacze (2)

    W artykule zapomnieli wspomnieć, że siedzenie na dworze to tylko przyjemność dla palaczy, bo osobom nie palącym ciężko znaleźć miejsce z zakazem palenia przy stolikach zewnętrznych

    • 20 9

    • często stoliki i krzesła na zewnątrz są klejące się a w lokalu jest czysto

      • 2 2

    • Weź se kup wojskową maskę najlepiej z całym kombinezonem.
      Ochroni przed petami i wirusem.

      • 6 11

  • sanepid na kontrole w Gdyni

    Ogrodek, dogrzewanie na zewnatrz super sprawa i jakas alternatywa dla funkcjonowania plus oczywiscie dezynfekcja czy odstep
    Nie robila to wiekszosc restauratorow czy kawiarni cale lato, gdzies w pojedynczych miejscach mozna bylo spotkac obsluge w rekawiczkach czy przylbicach a teraz wam zle?narzekacie , protesty?
    Trzeba bylo myśleć wcześniej i szukac rozwiązań a przede wszystkim szkolic obsluge w zakresie podstawowych zasad w czasie pandemii
    Niedawno odwiedziłem kilka rożnych miejsc w poszukiwaniu tort znanej cukierni Sowa w Gdyni i nie tylko ,nikt absolutnie nie dba o dezynfekcje stolików, nikt absolutnie z obsługi nie stosuje się do reżimu sanitarnego podając ciasto na wynos Tak podobnie ma to miejsce w gdyńskich sklepach spożywczych, co niektóre tylko maja obsługę świadoma, reszta niestety nawet nie zwraca uwagę na nic

    • 2 1

  • Muj ulubiony ogruteg

    to ten na podwurku lub przed moim blokiem, gdy popijam pifko z kumplami!

    • 3 1

  • W nocy (1)

    Bardzo często ogródki te, po zamknięciu lokalu stają się miejscem libacji alkoholowych meneli. Kupują alkohol w sklepie nocnym i siedzą potem przy tych stolikach piją, palą, hałasują

    • 15 6

    • Też korzystają z uroku ogródków.

      • 3 0

  • (2)

    co to za ogródek , jak nie jest na swierzym powietrzu? kolejne obejscie przepisów?

    • 9 5

    • (1)

      gier tych doradził?

      • 1 3

      • Hej, studenci z 3 roku szkoły powszechnej.

        Uczyć się pisać po polsku.

        • 7 0

  • ogródki tak, ale tylko tam gdzie jest na to miejsce!

    a nie wciskanie często na siłę, kosztem mieszańców (chodnik), a nawet kierowców (ulica). Przykładem urzędniczej samowoli było zajęcie dla restauratorów pasa na ul. Wajdeloty, co spotkało się z ogólnym protestem. Restauratorzy to nie są święte krowy.

    • 20 6

  • W tych czasach niestety pójście do restauracji to ryzyko. (3)

    Nie zazdroszczę właścicielom i pracownikom ale ma co sie dziwić. Zagrożenie wirusem i wszelkie obostrzenia robią swoje.

    • 23 24

    • Dlatego "rząd" powinien wprowadzić darmowa eutanazję dla chcących, dla każdego dorosłego i dla dzieci jeśli rodzice wyraża taka chęć.
      Bez pytań i analiz.
      Chcesz to dostajesz zastrzyk.
      Trup się ściele po ulicach, gospodarka pada, eksperci i dziennikarze wysokiej klasy piszą, że tylko będzie gorzej, wszędzie statystyki tego wirusa, o tyle dobrze, że już nie ma innych chorób...
      Ale i tak życie nie mam sensu

      • 7 6

    • W tych czasach już samo wyjście z domu jest ryzykowne...

      A jak się obejrzy wiadomości, to już samo życie jest ryzykowne, bo przecież każdy kto żyje kiedyś umrze...

      • 12 3

    • a mnie ich nie zal

      to cwaniactwo niech sie teraz wyprzeda

      • 6 12

  • To sa mieczaki. (1)

    Posiedziec w ogrodku w lutym po pas w sniegu,to by bylo cos.Zamarzajace smarki i czerwone uszy.Sztucce ukryte pod sniegiem.

    • 24 2

    • ja tak siadywalem, w aniolach na barce

      polecam. :)

      • 3 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście znajduje się plac zabaw z zamkiem rycerskim ze zdjęcia?