- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (13 opinii)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (27 opinii)
- 3 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (28 opinii)
- 4 "Grillujemy" współczesne kino (59 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Opener 2019: dzień pierwszy za nami
Tak słabego frekwencyjnie pierwszego dnia na Openerze nie było od lat. Organizatorzy przeliczyli się z możliwościami przyciągnięcia tłumów przez ulubieńców młodszej części festiwalowiczów, którzy okazali się dużo mniej wierni od starszych, którzy nigdy nie zawodzili i tłumnie stawiali się na koncertach swoich idoli.
Opener 2019: podsumowanie pierwszego dnia
Występy Travisa Scotta i Diplo najchętniej bym pominął. To było nieporozumienie. Headliner, który sprzedał najwięcej biletów na koncerty na świecie w ciągu ubiegłego roku zawiódł. Poza efektami pirotechnicznymi nie miał nic do zaoferowania. Inna sprawa, że po raz kolejny na Openerze pojawia się wykonawca, który nie jest w stanie przedstawić swojego show w pełnej krasie ze względu na ograniczone możliwości infrastrukturalne imprezy.
Opener 2019. Mniejsze zainteresowanie w tym roku?
Diplo natomiast to była po prostu kpina. Współzałożyciel jednego z najciekawszych elektronicznych projektów ostatnich lat - Major Lazer - który zresztą bardzo mocno spuścił z tonu, idąc w stronę pozbawionej ambicji muzyki tanecznej, na tegorocznym Openerze odbębnił przysłowiową pańszczyznę. Każdy, kto znajdował się podczas jego setu pod sceną, byłby w stanie dać podobny albo i lepszy występ niż Amerykanin. Takie rzeczy po prostu nie przystoją na jednym z największych europejskich festiwali.
Opener 2019: najciekawsze rzeczy
I tu przechodzimy do sedna sprawy. Najważniejsze rzeczy działy się poza Orange Main Stage. Fantastyczny koncert dała punkowa formacja Idles, która udowodniła, że ten gatunek wciąż ma się bardzo dobrze. Umiejscowienie ich o godz. 19, kiedy jeszcze mało kto zdążył się wczuć w festiwalowy klimat, było nieprzemyślanym ruchem. Szkoda.
Innym bardzo ważnym występem pierwszego dnia był koncert nowojorskiego zespołu Interpol, jednej z legend współczesnej alternatywy. Na prośbę samej formacji odbył się późnym wieczorem na Tent Stage. Nic dziwnego. Zespół, który wzrastał w dusznych klubach, dużo lepiej czuje się właśnie w takiej scenerii. Wielka szkoda, że tak mało osób go widziało, a po wybrzmieniu "Slow Hands" jeszcze więcej zaczęło opuszczać scenę pod namiotem.
Festiwale muzyczne w Trójmieście
Kolejnym kapitalnym występem, który stał się ofiarą line-upu i dużo mniejszego zainteresowania festiwalem, był koncert Death Grips, formacji prezentującej eksperymentalny hip-hop. Zespół zagrał porywająco, pokazując, że w muzyce można przekraczać wszelkie normy i granice, przywołując najlepsze lata Openera, kiedy ten festiwal kształtował trendy i budował świadomość słuchaczy.
Opener 2019: co się nie udało?
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nagłośnienie na Alter i Tent Stage było katastrofalne. Dopiero po włożeniu zatyczek i mocnym ich dociśnięciu można było cieszyć się koncertami zespołów. Na festiwalu z tak dużym stażem tego rodzaju incydenty nie powinny mieć miejsca.
Alter Art podczas pierwszego dnia osiemnastej edycji Openera dostał pstryczek w nos. Okazało się bowiem, że młodszy fan nie jest tak żelaznym odbiorcą, jak ten starszy, który w ciemno idzie na Pearl Jam czy Depeche Mode. Może też część młodzieży po prostu nie uzyskała zgody rodziców na uczestnictwo w festiwalu. Ale jedno jest pewne - budowanie w Polsce imprezy na podstawie "trending on Spotify" jest nieracjonalne i nierentowne.
Takich pustek Babie Doły nie widziały już dawno. I niech to będzie lekcja poglądowa, bo kolejnych tego rodzaju niewypałów stali bywalcy po prostu nie wybaczą.
Wydarzenia
Opinie (180) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-04 11:46
taki festiwal a frekwencja jak na dożynkach w żukowie :D (3)
bardzo się ciesze ze alter art będzie w plecy , a będzie na 100%, może pójdą po rozum do głowy ze pieniądze dadzą im 30-40 latkowie a nie banda gibmo-dzbanów, za rok liczę na chemicznych braci, fatboja i jak zawsze depszów :) :)
- 87 3
-
2019-07-04 20:28
To jeszcze (1)
Massive attack, ja 40tka poprosze ! ;)
- 5 0
-
2019-07-05 07:24
I koniecznie Krawczyka i Rodowicz!
Ja 70tka.- 0 2
-
2019-07-04 20:34
Co Ty chcesz od Żukowa? Na zeszłorocznej Muzie nad Jeziorkiem było świetnie, grały Farben Lehre, Djangos i Coma, nagłośnienie naprawdę dobre, kiełbacha z grilla, piwo - bawiłem się doskonale.
- 6 1
-
2019-07-05 07:21
Ta w środku taka zła, bo jej smartfon wypadł
- 3 0
-
2019-07-04 11:49
Dlaczego ludzie z pierwszego zdjęcia oglądają koncert na telefonie? (3)
- 65 0
-
2019-07-05 06:54
przypomina im instagtama wtedy
na zywo czuja sie jakos nieswojo
- 3 0
-
2019-07-04 14:16
Wygodniej.
Nie trzeba głowy zadzierać.- 8 1
-
2019-07-04 12:05
sprowadzają..
czy działa FB :D
- 19 0
-
2019-07-04 11:32
(2)
Joo super czeka się na pociąg z miejscem.... ciekawe kto za id...a nie wiem, ze jak daje sie pociagi dodatkowe powrotne z openera to jakos ludzie sie tam dostali nie? Ale skm dodatkowe do gdyni to juz nie
- 4 8
-
2019-07-04 11:41
(1)
dajcie tłumacza
- 23 1
-
2019-07-05 06:53
a byc ma co a
jake tlumacza no stawcie
- 0 1
-
2019-07-04 10:48
Dla mnie wiadomością dnia była rozpacz "influencerek" jak padł Instagram podczas ich pobytu na Openerze ;-) (4)
- 241 1
-
2019-07-05 01:02
(1)
No dobra, beka beka ale jeśli byłbyś w stanie kupować co roku mieszkanie z instagramowej kasy to byś inaczej śpiewał. Nie wina influencerów, że ludzie za to płacą
- 0 8
-
2019-07-05 06:49
no no tak tak
a na koncu smieszkanie za posty z insta zniknelo a ty obudziles sie w swojej norze
- 3 0
-
2019-07-05 00:02
:)szkoda że nie na zawsze
- 11 0
-
2019-07-04 11:29
i FB tez,cos pieknego ;]
- 77 0
-
2019-07-04 13:00
A ja słuchałam z balkonu na Oksywiu (2)
Bilety za 20 zł, jak ktoś chce!
- 28 2
-
2019-07-05 00:04
Jadę z zimnym piwkiem i słonymi paluszkami :))
- 1 0
-
2019-07-04 15:49
duży masz "balkon"?
- 8 0
-
2019-07-04 11:43
ale kibel !!! (1)
wawa , lodz, krakow odbiora nam openera
- 15 4
-
2019-07-04 23:57
Tylko nie wawa
- 1 0
-
2019-07-04 23:09
bieda i nędza (1)
i jeszcze te bilety dla dzieciaków już od 3go roku życia...
- 6 0
-
2019-07-04 23:57
Powaga ?
Sa takie dla przedszkolaków? Nie wierzę... Ale pazerne gady.
- 2 0
-
2019-07-04 23:56
Pora na zmiany
Czas oddac festiwal komus innemu p. Ziolkowski
- 5 0
-
2019-07-04 13:14
Openerowicz.. (4)
Moim zdaniem, brak np The Cure, ten zespół by przyciągnął tłumy...
- 36 1
-
2019-07-04 13:39
(2)
Dokladnie! Chetnie zobaczylabym ich na zywo
- 4 1
-
2019-07-04 14:57
też liczyłam na The Cure! (1)
dlatego jadę do Ostrawy na nich 20.07, bilety jeszcze są :) to raptem godzina jazdy od Katowic.
- 5 1
-
2019-07-04 23:48
Me2
Me2, jak jedziecie? Z Katowic są pociągi do Ostravy?
- 0 0
-
2019-07-04 23:46
The cure
Graja w całej Europie..dali niezly pokaż kilka dni temu na Glastonbury. Ja jade chyba do Ostravy. Alter art wolal "gwiazdy" dla gimbobazy.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.