• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Open'er - to nie jest festiwal dla starych ludzi

Borys Kossakowski
2 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Open'er 2015: momenty, które zapamiętamy
Koniec festiwalu dla hipsterów. Czas na młodzież! Koniec festiwalu dla hipsterów. Czas na młodzież!

Skończył się festiwal hipsterów. Open'er otwiera się na młodzież, co było widać zwłaszcza na koncercie Drake'a. Choć starzy bywalcy wieszczą upadek Open'era, Mikołaj Ziółkowski zapowiada... rekord frekwencji. Prognoza pogody? Słońce! Open'er potrwa do soboty.



Wokół wszyscy wieszczą koniec boomu na wielkie letnie festiwale. I faktycznie - Open'er w tym roku znacznie mniejszy. Zlikwidowano jedną scenę (obecnie są trzy koncertowe i jedna dj-ska), a cały teren festiwalowy zmniejszył się, jak słychać w kuluarach, o około sto metrów. A jednak organizatorzy zapowiadają... rekord frekwencji.

- Frekwencja będzie o 25-30 procent wyższa niż rok temu. Spodziewamy się 100 tysięcy uczestników - powiedział Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Art, pomysłodawca i organizator festiwalu. - Sprzyja nam świetna pogoda, prognozy są fantastyczne.

Ostatni rekord frekwencji padł prawdopodobnie w 2010 roku. Podczas pierwszego koncertu Pearl Jam lotnisko w Kosakowie przeżyło prawdziwe oblężenie. Wymiana karnetów na opaski ciągnęła się w nieskończoność (w końcu zaczęto wpuszczać widzów bez opasek!). Pod główną sceną widać było morze głów. To był też jeden z ostatnich Open'erów organizowanych dla pokolenia obecnych trzydziestolatków. Wygląda na to, że "odmładzając" program festiwalu, Alter Art znalazł remedium na spadającą frekwencję.

Co ważniejsze: muzyka czy zabawa? Co ważniejsze: muzyka czy zabawa?
Nie ma hipsterów. Jest młodzież

Open'er do niedawna kojarzył się z najazdem kolorowych hipsterów, brodaczy w okularach ray-ban. Dziś na festiwalu króluje młodzież, często nastoletnia. Było to widać zwłaszcza na koncertach Drake'a czy Die Antwoord. Średnia wieku była zaskakująco, żeby nie powiedzieć niepokojąco, niska.

Oprócz gwiazd zaproszonych ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb młodzieży (jak choćby wspomniani wcześniej artyści) - są na szczęście na Open'erze muzycy grający dla trzydziesto- i czterdziestolatków, tacy jak Thurston Moore z Sonic Youth czy Swans, jednak w zdecydowanej mniejszości.

Program jest tak różnorodny, że trudno znaleźć w nim jakąś myśl przewodnią. Chyba, że chodziło o konfrontację pokoleniową. Niestety, na festiwalach już tak jest, że zazwyczaj wygrywa głośniejszy (patrz akapit niżej).

Alter Stage - na koncercie Father John Misty słychać było basowe bity Drake'a. Nie najlepsza jest też akustyka. Alter Stage - na koncercie Father John Misty słychać było basowe bity Drake'a. Nie najlepsza jest też akustyka.
Uwaga na Alter Stage

Co jest najważniejsze na Open'erze?

W tym roku Alter Stage zmieniła miejsce i namiot. Podczas koncertu Father John Misty było wyraźnie słychać bity z głównej sceny, na której w tym samym czasie grał Drake. Lider zespołu nawet rzucił przez mikrofon cyniczne "Thank you, Drake". Z pewnością w takich warunkach trudno zbudować atmosferę dla delikatnej, akustycznej muzyki.

Nowy namiot charakteryzuje się niestety kiepską akustyką.
Muzyka brzmi lepiej na zewnątrz, ale po wejściu do środka okazuje się, że pogłos sprawia sporo problemów akustykom. To z pewnością nie ucieszy fanów Thurstona Moore'a, Swans czy Of Montreal, gwiazd tegorocznego programu.

Ludzi dużo czy mało? Na pewno kolejki są - ale to nieuniknione na imprezach masowych. Ludzi dużo czy mało? Na pewno kolejki są - ale to nieuniknione na imprezach masowych.
Rekord frekwencji? Na pewno jest tłoczno

Czy padnie zapowiadany rekord frekwencji - tego nie wiadomo. Organizatorzy nie dzielą się oficjalnymi danymi jeśli chodzi o ilość sprzedanych karnetów. Ale redukcja ilości scen spowodowała, że scena namiotowa przeżywa chyba największe oblężenie w historii Open'era. Sprawcą zamieszania najpierw był Chet Faker, który swoim solowym występem zgromadził taki tłum, że nie sposób było wejść do namiotu. O drugiej w nocy zaś fani Die Antwoord zupełnie sparaliżowali teren wokół Tent Stage. Trudno było nawet podejść w pobliże namiotu. Według wielu, ten zespół zasługiwał na występ na dużej scenie.

Oblężenie, jak zwykle przeżywała także strefa gastronomiczna, gdzie trzeba było czekać co najmniej pół godziny na zapiekanki czy hamburgery. Dotyczy do przede wszystkim stref rozlokowanych wzdłuż deptaka. Nieco luźniej jest w Area nr 4 (na przeciwko Totemu, po drugiej stronie lotniska).

W tym roku, podobnie jak w poprzednich, w strefie gastronomicznej płaci się kuponami. Jeden to równowartość 4 zł. Piwo dostaniemy już za 2 kupony. Hamburger od 4, jednak te lepsze to wydatek rzędu 6-7 kuponów. Zapiekankę również kupimy za 4. Za większość dań typu fast-food, którymi można już zaspokoić głód, zapłacimy 4 kupony i więcej.

Namiot podczas koncertu Cheta Fakera pękał w szwach. Na Die Antwoord było jeszcze gorzej. Ale "prawdziwy openerowicz" tłoku się nie boi. Namiot podczas koncertu Cheta Fakera pękał w szwach. Na Die Antwoord było jeszcze gorzej. Ale "prawdziwy openerowicz" tłoku się nie boi.
Pogoda

Choć idą upały, warto wziąć ze sobą ciepłe ubrania. Po zachodzie słońca na teren lotniska nadciąga chłodne i wilgotne powietrze znad morza. Trawa o północy staje się mokra, a zimno daje się we znaki. Co ciekawe, w tłumie pod sceną podczas energetycznych koncertów panuje wręcz ukrop (zwłaszcza w Tent Stage). Ale ci którzy słuchają koncertów z dystansu, często siedzą owinięci w koce.

Wydarzenia

Open'er Festival 2015 (34 opinie)

(34 opinie)
207 - 630 zł
festiwal muzyczny, rock / punk, pop

Opinie (201) 5 zablokowanych

  • Rosnąca frekwencja - dobre sobie (1)

    I po co organizatorzy mydlą oczy rosnącą frekwencją - takiej nie ma ! Chyba, że to chwyt marketingowy dla naiwnych sponsorów. Od wspomnianego w artykule roku2010 liczebność uczestników maleje. Z każdym rokiem ludzi jest mniej i mniej... Wystarczy spojrzeć na pole dla Camperów, pole namiotowe, parking przy polu, pas zieleni przy wejściu głównym - W pierwszych trzech przypadkach teren jest dużo mniejszy, a patrząc na trawniki przy wejściu - kiedyś nie dało się przejść na znacznie większej długości ul.Zielonej. Organizatorzy urośli w piórka - zapomnieli o ludziach. Pozdrawiam wszystkich festiwalowiczów.

    • 6 3

    • czytaj ze zrozumieniem, frekwencja jest wyzsza niz rok temu a nie w 2010

      • 1 0

  • Beznadziejny tytuł Artykułu

    Pozdrowienia dla autora.

    • 8 0

  • hałas! (1)

    Powaliło dzis kogoś na tym całym openerze. Jest 1 w nocy. Gdynia Pogórze NIE da się spać.

    • 14 7

    • nie tylko tam się nie dało;/

      fajnie ze ktoś się bawi, ale ekrany akustyczne należy tak ustwiać by mieszkańcy mogli normalnie spać, a jak nie to daleko poza miastami orgnizować, gdzie nie ma zadnych zabudowań i dróg zakorkowanych.

      • 3 0

  • ja tam jestem za tym aby młodzież się bawiła - tylko raz jest się młodym , a ona tak szybko ucieka !... (1)

    dobrej zabawy życzy starszy 25 letni człowiek !

    • 9 2

    • czyli zarówno twój ojciec jak i dziadek zostali tatusiami w wieku ok. 18 lat :-)

      • 0 0

  • Eeee tam !- chrzanicie !...

    mojego Ojca ojciec -czyli dziadek też po wielkich perturbacjach ze swoim ojcem {pradziadkiem pojechał w końcu do Kosakowa na Openera , wziął jeszcze z sobą swoją siostre !

    • 6 0

  • Panie Borysie, jako człowiek raczej dbający o czystość języka powinien się Pan wstydzić używania słowa "ilość" przy rzeczownikach policzalnych takich jak karnety/bilety i sceny. Chyba, że karnety są sprzedawane na kilogramy a sceny ustawiane na tony. Owszem, można ewentualnie użyć sformułowania "bardzo duża ilość biletów" jako opis jakiejś nieokreślonej puli, ale organizator ma na pewno wiedzę na temat liczby sprzedanych biletów z dokładnością co jednej sztuki.
    A już ostatecznie pogrąża Pan sformułowanie "na przeciwko".

    • 7 1

  • Młodość jak lato - jest i szybko odchodzi !... (1)

    • 9 0

    • ...zwłaszcza jeśli starość jest liczona od wieku 25+ a tu jeszcze tyle życia zostało panie :O az sie smutno i nostalgicznie robi!

      • 2 0

  • Dla 40 latków tylko Huckenbusch

    i nie na żadnym Openerze tylko po ludzku w jakiejś "budzie" :)

    • 8 0

  • Jakąś łatkę trzeba było wymyśleć (1)

    Moim zdaniem, to tani chwyt marketingowy żeby "wytłumaczyć" wyjątkowo biedny line - up w tym roku, młodzi ludzie też lubią oglądać gwiazdy i dobre koncerty, jak np. Muse w Wawie niedawno.... Rozumiem, że trzeba robić dobrą minę do złej gry, ale czy kotś się nabierze na to tłumaczenie?? Może młodzi i naiwni...

    • 7 1

    • co

      chyba zartujesz. Line up w tym roku jest wyjątkowo dobry i zróżnicowany, każdy znajdzie coś dla siebie. Muse w Warszawie super (równiez byłem), jednak OWF nie ma wgl startu do atmosfery Open'era :P

      • 2 1

  • drogie polaki (1)

    jezeli ktos chce to moze nosic opaske na czole, jezeli ktos chce to moze chodzic na rekach a nie nogach, jezeli ktos chce moze trzymac telefon w reku na koncercie jabluszkiem zeby wszyscy widzieli, jezeli ktos chce moze chodzic w kaloszach za milion zlotych i kupowac w biedronce najtanszego browara, jezeli ktos chce moze robic co mu sie zywnie podoba, smieszy mnie ten "internetowy jad" i wszechobecny hejt na to, ze typiarka trzyma telefon druga strona. skupilibyscie sie na openerze od strony technicznej albo na tym, ze asap w sumie byl zmelanzowany i jego koncert wielu nie zachwycil. generalnie - skupiacie sie na tym co niewazne w zyciu czyt na innych no ale to wy polaki cebulaczki, dystansu do swiata mordki

    • 10 1

    • "jezeli ktos chce moze robic co mu sie zywnie podoba"
      no z tym to może lekka przesada, bo jak ja bym hciał robić co mi sie podoba to z innimi mieszkańcami po utrudnialibyśmy wam koncerty, zagłuszajac co nie co przy okazji i tarasując dojazd, ale że mam ja swoją kulturę jak i wiele innych osób ją ma to tylko możemy sobie postękać na te utrudnienia, to jest różnica pomiedzy robieniem czego sie chce a tego co wypada i na co prawo pozwala ;)

      bawcie sie dobrze tylko nie załatwiajcie swoich potrzeb gdzie popadnie i zachowujcie sie przyzwoicie poza terenm lotniska i będzie ok

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Uroczyste otwarcie Jarmarku obwieszcza światu: