- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (55 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (55 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Pierwsze koty za płoty. Mystic Festival - co się udało, a co jest do poprawy?
Pierwsza gdańska edycja Mystic Festival przeszła do historii. Tysiące fanów ciężkich brzmień nawiedziło stoczniowe tereny, aby posłuchać największych gwiazd metalu oraz tych mniejszych, które nierzadko zaskakiwały wyjątkowym brzmieniem i charyzmą. Czy Gdańsk zdał egzamin jako gospodarz? Co było dobre, a co warto poprawić?
Ciężkie brzmienia - najbliższe koncerty w Trójmieście
Tak jak my narzekaliśmy przez wiele lat, że wszelkie wielkie imprezy, koncerty i festiwale odbywają się na drugim końcu Polski, tak teraz możemy wszystkim zagrać na nosie. Teraz to oni muszą przyjeżdżać do nas. Bo Mystic Festival ze stoczni już nie zniknie. To miejsce dla niego stworzone. Atmosfera tej muzyki i tego miejsca tworzą wspaniały mikroklimat, którego nie sposób osiągnąć w jakiejkolwiek innej lokalizacji.
Mystic Festival bojkotowany przez katolicki portal
Stocznia zdała egzamin, ale...
Mimo że Mystic to od wielu już lat uznana marka, to jednak przeniesienie tego wszystkiego do kompletnie innego miejsca było gigantycznym przedsięwzięciem logistycznym. Widać było po organizatorach, że są zestresowani, kiedy przechadzali się i doglądali terenu. Niemniej, pokrótce - udało się.
Odpowiednia liczba sanitariatów, dobrze przygotowana strefa gastro, kubki wielorazowego użytku - wiele takich elementów składało się na to, że po stoczni przemieszczało się sprawnie, a też nie trzeba było czekać pół dnia na posiłek czy napój.
Jednak, żeby nie było tak kolorowo, należy też wspomnieć o tym, co jest bezwzględnie do poprawy. Na szczęście nie dochodziło do masowych omdleń, jednak jeszcze jeden punkt medyczny by się przydał. Co jeszcze? Lepsze oznakowanie terenu - jeden duży baner ze strzałkami to trochę mało. Powinno być więcej drogowskazów, które - zwłaszcza po pierwszym wejściu na teren imprezy - ułatwiłyby poruszanie się.
Gwiazdy w porządku, ale show skradły mniejsze nazwy
Nie ukrywajmy, zainteresowanie tego typu imprezami rośnie wraz ze statusem gwiazd. Headlinerami w tym roku byli Opeth, Judas Priest i Mercyful Fate. Z tej trójki zdecydowanie najlepiej wypadli weterani z Mercyful Fate, którzy wrócili po ponad 20 latach do grania, wyszli na scenę i... zaczęli się bawić jak nastolatki, grając nowe, kilkunastominutowe utwory. Z legend pojawił się jeszcze Tom Warrior, który zagrał podczas środowego Warm Up Day. No i też nie było widać po nim wieku.
Czytaj także: Judas Priest - legenda nie zawiodła
Jednak Mystic Festival stał przede wszystkim tym, co się działo na mniejszych scenach. Pojawiło się tam kilka perełek, które całkowicie skradły show starym wyjadaczom. I to jest właśnie piękne w festiwalach - zaskoczenia. I to, co najważniejsze, nie dzieje się wcale na największej scenie.
Jedną z największych niespodzianek był na pewno koncert Imperial Triumphant. To zespół, który powstał po to, aby grać na żywo. Płyty można spokojnie wyrzucić do kosza, ponieważ brzmią, jakby nagrywała je zgraja pijanych nastolatków. Ale koncerty to już inna bajka - wszystko na swoim miejscu. Od brzmienia po image.
Nie można też zapominać o polskich wykonawcach. Wyjątkowo dobrze wypadł Vader, ale faktycznie panowie od pewnego czasu wrócili do bardzo wysokiej formy. No i oczywiście bezbłędna Mgła. Nie wiem, czy obecnie na polskiej scenie metalowej jest ciekawszy i oferujący wyższy poziom zespół.
Za głośno?
Teraz czas ponarzekać na narzekających. Głośno, dudnienie do późnej nocy. No dobra, ja wszystko rozumiem, ale wciąż to jest mniej uciążliwe od sąsiada, który wiertarką z dyskontu robi dziury w ścianie przez cały boży dzień.
Poza tym, nie dajmy się zwariować. Gdańsk, w porównaniu do Warszawy, Krakowa czy Poznania, jest miastem bardzo ubogim w nocny hałas. Nie mówiąc już o europejskich aglomeracjach. Wciąż mamy też stosunkowo mało imprez plenerowych. Jeśli zaczniemy je jeszcze bardziej ograniczać, staniemy się pustynią. Zwykłą sypialnią, która nie oferuje nic poza Głównym Miastem do pospacerowania.
Czasem warto spojrzeć na to przez szerszy pryzmat, a nie tylko na to, że nie można spać przy otwartym oknie.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (160) 10 zablokowanych
-
2022-06-06 14:53
Ekrany dźwiękochłonne postawić. Za głośno dla mieszkańców. My tu mieszkamy 40 czy 70 lat i się nie wyprowadzimy (6)
za to organizatorzy spędów nie opędzą się od procesów sądowych
- 18 15
-
2022-06-06 14:56
jak mieszkacie od 70 lat (3)
to nie musicie się wyprowadzać, 2-3 edycje i wymrzecie
- 11 11
-
2022-06-06 17:40
Haha kolego
Ja już namierzyłem skrzynkę . Zanim Energa ja poprawi to pół dnia minie i powazzej pseudo fecie na koksie
- 1 4
-
2022-06-06 14:59
co za cham
- 7 1
-
2022-06-06 14:58
gó.....rzu, wstaw swoje dziecko w ten hałas
- 4 5
-
2022-06-06 17:02
Nie przeszkadzała Wam przez kilkadziesiąt lat stoczni z łomotaniem młotami w blachę, to 3 dni festiwalu raz na rok wytrzymacie.
- 4 6
-
2022-06-06 15:00
ty za dwa lata zde .....sz po narkotykach
- 3 5
-
2022-06-06 13:33
Nastepnym razem (3)
poprosze Katatonie :)
- 1 3
-
2022-06-06 17:36
Nie będzie następnego
Chyba że Gdynia zrobi
- 1 3
-
2022-06-06 15:33
(1)
Przecież grali w czwartek w nocy na Park Stage ;>
- 3 0
-
2022-06-06 16:24
Ale chcialabym zeby zagrali tez w przyszlym roku :)
- 0 3
-
2022-06-06 14:15
Głośno, dudnienie do późnej nocy (4)
Uszczęśliwianie mieszkańców kilku Gdańskich dzielnic heavy metalem do 01:30 jest niedopuszczalne
- 28 24
-
2022-06-06 14:34
Nie narzekaj marudo (1)
Kolejny wpis zrobisz: centrum miasta umiera...
- 5 11
-
2022-06-06 17:32
centrum umiera bo mieszkańcy wyprowadzają się stamtąd z powodu hałasu i syfu. Miasto to nie wieczna impreza ale mieszkańcy w nim żyjący, pracujący, ich dzieci chodzące do szkół.
- 9 2
-
2022-06-06 14:17
(1)
Zatyczki do uszu. Polecam, a nie marudzenie ;)
- 9 18
-
2022-06-06 14:21
takie atrakcje proponujesz mieszkańcom... ?
- 4 3
-
2022-06-06 17:32
Organizacja slaba
Wykonawcy ok. Nagłośnienie podobno lepiej było słychać w Gdyni niż na miejscu. Wiele osób dzwoniło na policję w ościennych dzielnicach.
- 7 12
-
2022-06-06 16:23
Opinia wyróżniona
Zapraszam Pana Patryka do domu niedaleko Stoczni (3)
Najgorsze słowa cisną mi się na usta, kiedy czytam Pana relacje o narzekających na hałas ludziach. Zapraszam Pana na Aniołki do domu. Nie trzeba sąsiada z wiertarką, proszę mi wierzyć. Pt i sob. od ok.14 do ok.3 w nocy musieliśmy żyć w kompletnym hałasie. kto na to pozwala?!?! Gdzie władze tego miasta?!?! To nie jest idealne miejsce na takie festiwale, chyba, że koncerty będą wewnątrz budynków. I tak mamy weekendy spie*rzone przez hałas z imprez na stoczni! A obiecywano, że będzie cieszej! To jest jedna wielka ściema!!! Proszę sobie darować bicie piany, że to idealne miejsce na ten festiwal. Dookoła stoczni żyją ludzie! To nie są Babie Doły!
- 25 33
-
2022-06-06 17:05
(1)
To może tak - zlikwidujemy imprezownię i wrócimy do budowania statków na tym terenie, tylko, żeby nie było płaczu jak zaczną się odgłosy prac kowalskich na kadłubie.
- 7 4
-
2022-06-06 17:20
prace kowalskie nie powodują dudnienia, które się nie tylko słyszy, ale i czuje
znajomi którzy tam od dawna mieszkają, nie skarżyli się na stocznię gdy działała, natomiast na granie na full i owszem, poza tym to słychać nie tylko w okolicy terenów postoczniowych
- 9 2
-
2022-06-06 16:29
w Babich Dołach też żyją ludzie
- 15 0
-
2022-06-06 13:30
Myślicie że Judas był mistyczny ? W sensie pasyjnym czy nadprzyrodzonym ? (2)
- 9 2
-
2022-06-06 17:20
Pasywnym
- 1 0
-
2022-06-06 15:47
Emeryt.
- 1 0
-
2022-06-06 16:05
Autorowi życzę multum sąsiadów remontujących i słuchających disco polo na full w godzinach nocnych (2)
Na zdrowie.
- 22 7
-
2022-06-06 16:39
(1)
Autor lubi disco polo
- 4 2
-
2022-06-06 17:10
to zamiennie, piosenki bawarskie z jodlowaniem
- 3 0
-
2022-06-06 16:54
Jest dobrze!
Pan Patryk nie zawodzi: klimat tworzy mikroklimat, w Gdańsku jest plac Trzech Krzyży, no i zdanie- wytrych które musi paść w każdym jego tekście "wszystko się zgadzało". Plus zwyczajowy brak głębszej analizy, brak opinii innych uczestników, autorytatywne stwierdzenia autora podawane jak prawdy objawione.
- 11 1
-
2022-06-06 14:41
To ma być rzetelne dziennikarstwo? (2)
Nie było za głośno, a duże imprezy powinny odbywać się co tydzień, bo autor tak twierdzi?
Gdzie jakaś wypowiedź organizatora w sprawie zgłaszanego na tym portalu nadmiernego hałasu i głos mieszkańców w tej sprawie (tych z budynków przystoczniowych i tych z oddalonych dzielnic) ? Gdzie komentarz Urzędu Miasta? Gdzie komentarz policji? Gdzie komentarz specjalisty ds. nagłośnienia imprez masowych? Gdzie komentarz socjologa na temat zjawisk miastotwórczych? Gdzie komentarz kulturoznawcy na temat samego festiwalu?- 25 12
-
2022-06-06 16:38
Ależ nasz ulubiony recenzent muzyczny nie będzie się zniżał do zebrania jakichkolwiek opinii. On tak uważa więc tak jest. Kropka.
- 12 0
-
2022-06-06 16:32
to nie doktorat, ogarnij się
- 3 8
-
2022-06-06 14:58
Od wielu lat jestem fanem rocka. (1)
Festiwal był dobrze zorganizowany. W lato jadę do Warszawy na koncert mojego ulubionego zespołu Iron Maiden. Dotychczas byłem na dwóch koncertach zespołu w Gdańsku. W hali Olivia w 1986 roku i nie tak dawno w Ergo Arenie. Iron Maiden nie starzeje się mimo upływu czasu.
- 7 3
-
2022-06-06 16:27
W Ergo było masakryczne nagłośnienie
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.