Jak co tydzień, przedstawiamy nasze propozycje imprez i wydarzeń kulturalnych, które odbywają się w Trójmieście. Radzimy i polecamy, co warto zobaczyć, a czego nie można pominąć z nadzieją, że dzięki temu łatwiej będzie się Wam poruszać wśród trójmiejskiej oferty kulturalnej.
Piątek, 1 stycznia. Po sylwestrowym szaleństwie chyba mało kto będzie miał siły na kolejne imprezy. Dla tych, którzy mają siłę w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej odbędzie się
Wielki Koncert Noworoczny.
Sobota, 2 stycznia. Pierwsza sobota roku spędzona na szalonej imprezie? Czemu nie. Trójmiejskie kluby już od początku stycznia szykują mnóstwo atrakcji. Warto sprawdzić, które są najbardziej warte uwagi i wybrać się na jedną z nich -
Imprezy w klubach.
Niedziela, 3 stycznia. Pierwszy weekend roku można zakończyć teatralnie. Na trzech trójmiejskich scenach - trzy różne spektakle. W Malarni Teatru Wybrzeże można zobaczyć
"Intymne Lęki", w Teatrze Miejskim w Gdyni
"Związek Otwarty", a w Teatrze Wybrzeże
"Ożenek".
Poniedziałek, 4 stycznia. Na początku tygodnia można zahaczyć o galerie, nadrabiając ubiegłoroczne zaległości. W Muzeum Miasta Gdyni do końca stycznia można zobaczyć
V Międzynarodowe Biennale Malarstwa i Tkaniny Unikatowej Eko Balt, a w CSW Łaźnia wystawę zdjęć z warsztatów dla osób niewidomych i niedowidzących
"Z czterech ścian do świata".
Wtorek, 5 stycznia. W nowym roku swoją kontynuację ma cykl Jazz Travel w sopockiej Versalce. Na pierwszym koncercie w styczniu zagra
Rafał Sarnecki Quartet. Ciekawą propozycją będzie też występ
Jacka Lachowicza w Kafe Delfin. Dawny klawiszowiec sopockiej Ścianki niedawno nagrał świetną płytę "Pigs, Joys and Organs", którą będzie promować w Oliwie.
Środa, 6 stycznia. W gdyńskim Uchu odbędzie się mini-przegląd kapel grających cięższe brzmienia -
Dry, Drifter i Weatherstorm. Te zespoły nie są powszechnie znane, ale warto dać im szansę.
Czwartek, 7 stycznia. Czwartek będzie dniem psychodelii i pokręconej gitarowej muzyki pędzącej na złamanie karku. W Uchu po kilku miesiącach przerwy zagra
Kombajn do Zbierania Kur po Wioskach. Zespół gra ciekawą odmianę rocka alternatywnego i mimo, że czasami razi grafomańskimi tekstami, to na koncertach potrafi porazić energetycznymi występami.