• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podsumowaliśmy festiwal Open'er 2016. Co zapamiętamy?

Borys Kossakowski
3 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Fanka na koncercie Wiz Khalifa. Fanka na koncercie Wiz Khalifa.

Opener zakończył się kolejno: nawałnicą, fajerwerkami i wielką dyskoteką rozkręconą przez idola młodzieży: Kygo. Z tegorocznego festiwalu zapamiętamy rekordowe tłumy (i korki), piękną pogodę (do czasu), koncerty Red Hot Chili Peppers, Florence + The Machine i Sigur Ros, a także imprezy Wiz Khalifa, Pharrella Williamsa czy właśnie Kygo, podczas których muzyka schodziła nieco na drugi plan, ale ludzie bawili się świetnie. Oraz oczywiście mecz Polska - Portugalia i... pożar food-trucka.



Rekordowe tłumy (i korki)

Organizatorzy zapowiadali rekord frekwencji i najprawdopodobniej mieli rację. Teren lotniska w Kosakowie zwłaszcza w czwartek, podczas koncertu Red Hot Chili Peppers (i meczu Polska-Portugalia) dosłownie zalał tłum festiwalowiczów.

Ma to swoje złe strony. Dojazd na teren festiwalu momentami ciągnął się w nieskończoność. Korki na obwodnicy (czwartek), na estakadzie Kwiatkowskiego niemal sparaliżowały ruch w tych częściach Trójmiasta.

Mikołaj Ziółkowski zmobilizował swych pracowników do zdwojonego wysiłku, ale punkty wymiany biletów na opaski znów zamieniły się w bardzo wąskie gardło. Już we wtorek trzeba było czekać ponad godzinę, żeby zamienić karnet papierowy na materiałową bransoletkę. Dojazd z Gdańska i czekanie w kolejce po bilet i po opaskę w sumie w krytycznym momencie mógł trwać nawet trzy godziny.


Czy Red Hot Chili Peppers pobili rekord frekwencji? Dużo wskazuje na to, że tak. Czy Red Hot Chili Peppers pobili rekord frekwencji? Dużo wskazuje na to, że tak.
Gwiazdy

Jak to zwykle bywa: jednych zadowoliły, innych zawiodły. Red Hot Chili Peppers przyciągnęli chyba największy tłum, jaki widział ten festiwal, ale zagrali zaledwie przyzwoicie. Basista Flea wychodził z siebie, ciągnąc wózek z niemłodym już składem kalifornijskich papryczek. Ale nic nie mógł poradzić na to, że wokalista Anthony Kiedis śpiewał po prostu źle. Nie mówiąc już o gitarzyście Joshu Klinghofferze.

Te niedomagania raziły szczególnie, gdy wcześniej wysłuchało się czystego śpiewu Yannisa Philippakisa z Foals, nie mówiąc już o Florence Welch. Ta ostatnia zresztą rozkręciła na terenie festiwalu niezwykłą imprezę, a fanki z wiankami na głowach tańczyły jak oszalałe.

Fani na scenie z Pharrellem Williamsem.


Wielkimi wokalistami nie są także Wiz Khalifa ani (niestety) Pharell Williams. Ich występy jednak miały bardziej charakter dyskotekowego show, podczas których liczyła się nie tyle muzyka, ale imprezowy klimat i beztroskie pląsy pod sceną (i na scenie) z chóralnymi okrzykami "Hell Yeah!". Pharell Williams oprócz utworów ze swojej płyty (m.in. nieśmiertelnego "Happy" na bis) także "Get Lucky" z repertuaru Daft Punk, "Blurred Lines" Robina Thicke. Gdy na chwilę zszedł ze sceny jego wokalistki odśpiewały zaś popularną "piosenkę o bananach" Gwen Stefani, czyli "Hollaback Girl". Pharell śpiewał na tyle słabo, że chętnie wspierał się półplaybackiem, a muzycznych wartości jego koncert miał niewiele. Serca fanów podbił w inny sposób - zaprosił na scenę do wspólnego tańca festiwalowiczów. Najpierw jedną fankę, później zaś ponad dwudziestoosobową grupkę roztańczonej młodzieży. Fanki całowały i ściskały się z Pharrellem, a wśród publiczności słychać było zazdrosne komentarze tych, które na scenę się nie dostały.

Doskonale pod sceną (mimo deszczu) bawili się także fani Bastille, którzy chóralnie odśpiewali wielki hit "Things We Lost In The Fire" (patrz niżej). Brytyjczycy grali i śpiewali perfekcyjnie, a przy tym spontanicznie i z energią. Chwalili też polską publiczność: "Jesteśmy tu drugi raz i wiemy to na pewno. Jesteście najlepsi! Pewnie często to słyszycie, ale ja nie żartuję" - krzyczał ze sceny Dan Smith. Na koniec festiwalu gigantyczną dyskotekę rozkręcił pod sceną idol nastolatków i internetowy mistrz remiksów Kygo - czyli Norweg Kyrre Gørvell-Dahll, który... pierwszą płytę wydał tuż przed Opener'em. Znak czasów?

Wiz Khalifa rozkręca imprezę. Wiz Khalifa rozkręca imprezę.
Teraz Polska!

Chyba żaden artysta nie przyciągnął takiego tłumu o tak wczesnej porze jak Zbigniew Wodecki (!) z orkiestrą Mitch & Mitch w piątek o godzinie 17:45. Pod główną sceną kilkanaście tysięcy ludzi urządziło sobie muzyczny piknik, a artyści czuli się wśród publiczności jak w domu. Gigantyczny tłum pod namiotem zgromadził także w piątek o pierwszej w nocy Dawid Podsiadło.

Fani gorąco oklaskiwali również inne polskie składy: elektroniczny duet Rysy, który wystąpił z Justyną Święs, solowy występ Kuby Ziołka (Stara Rzeka) czy mocny, zaangażowany koncert Marii Peszek. Polska muzyka rośnie w jakość i choć nadal żadna polska formacja nie jest w stanie pozwolić sobie na show porównywalny na przykład z Sigur Ros, to "serce roście" (cytując klasyka).

Zbigniew Wodecki i Mitch and Mitch na głównej scenie, czyli wielki muzyczny piknik. Zbigniew Wodecki i Mitch and Mitch na głównej scenie, czyli wielki muzyczny piknik.
Pogoda

Do piątku wydawało się, że będzie to jeden z najcieplejszych Openerów. Pogoda rozpieszczała festiwalowiczów niczym babcia swoich ulubionych wnuczków. Nawet jeśli przez moment nad Kosakowem przeszła burza, to zaraz potem mieliśmy w nagrodę piękną tęczę.

W sobotę jeszcze do połowy dnia było upalnie. Potem chmury zasłoniły niebo, a wichura poprzewracała część ogrodzenia, kilka toi-toi, a co mniejsze namioty trzeba było zdemontować. Największymi ofiarami tej krótkiej nawałnicy byli muzycy zespołu The 1975, którego koncert został przełożony i skrócony. Festiwalowicze uciekali z terenu lotniska, a pesymiści wieszczyli ewakuację Open'era. Nic takiego na szczęście się nie wydarzyło.

Do końca festiwalu na płycie gdyńskiego lotniska rządziły peleryny przeciwdeszczowe i kalosze. Muzycy grający na głównej scenie wyrażali podziw dla dzielnej publiczności, trwającej na posterunkach mimo niepogody.

Nawałnica przepędziła festiwalowiczów z terenu lotniska. Na szczęście trwała krótko - po pół godzinie Open'er wrócił do życia. Nawałnica przepędziła festiwalowiczów z terenu lotniska. Na szczęście trwała krótko - po pół godzinie Open'er wrócił do życia.
Futbol pasował do festiwalu

Decyzja o postawieniu telebimu na terenie festiwalu została podjęta w ostatniej chwili. Część obserwatorów bardzo ją krytykowała. Padły nawet hasła, że "futbol niszczy festiwal". Mocno na wyrost, na szczęście. Festiwal miał się dobrze, a kibice, mimo porażki, z werwą ruszyli pod sceny na kolejne koncerty.

Openerowcy cieszą się z gola Lewandowskiego


Telebim nie przeszkadzał wrogom sportu (okrzyk kibiców po golu Roberta Lewandowskiego na moment tylko zakłócił występ Marii Peszek, która akurat grała piosenkę "Polska A B C D"). Mecz Polaków nie podzielił, a raczej zjednoczył. W smutku (z powodu porażki), ale i w dumie, bo ćwierćfinału zazdrościli nam Anglicy, Holendrzy czy Rosjanie.

Co ciekawe, podczas meczu doszło do kilku dość abstrakcyjnych sytuacji - jak choćby wtedy, gdy z całego lotniska kibice pędzili na złamanie karku, by obejrzeć konkurs rzutów karnych.

Bastille gra w deszczu "Things We Lost in the Fire".


Nowe technologie

Festiwal Open'er zmienia się tak, jak zmienia się nasz świat. Trochę przypomina internet, przez swoją dziką różnorodność i trudne do ogarnięcia bogactwo wyboru albo mówiąc nieco złośliwie: nieokiełznany misz-masz. Roczniki dziewięćdziesiąte rosną w siłę, czego dowodem jest... kanał openerowy na Snapchacie (Instagram i Facebook już nie wystarczają).

Nowością na tegorocznej imprezie były gumowe opaski płatnicze do transakcji zbliżeniowych, które wyparły staromodne kupony. Dzięki nim festiwalowicze nie musieli nosić ze sobą portfeli (i martwić się ewentualną zgubą). Za wszystko można było zapłacić mini-kartą płatniczą schowaną w kieszonkę czarnej bransoletki. Proste i genialne. Wciąż jednak czekamy na genialny pomysł, który rozładuje kolejki przy kasach biletowych.

Sigur Ros zagrali przejmujący i efektowny wizualnie koncert w piątek o północy. Sigur Ros zagrali przejmujący i efektowny wizualnie koncert w piątek o północy.
Najlepszy koncert?

Tu oczywiście zdania są podzielone, a wszystkie - subiektywne. Ja wybrałbym Sigur Ros z ich epicką opowieścią muzyczną wspartą niesamowitym widowiskiem audio-wizualnym. W muzyce Islandczyków dosłownie czuć podmuchy atlantyckiego wiatru, słychać śpiew wielorybów, a wyobraźnia podsuwa widoki surowych kraterów wulkanicznych, spienionej wody oceanu i gór lodowych przepływających gdzieś obok. Magia.

Wiele obiecywałem sobie po koncertach Beirutu i PJ Harvey. Oba zespoły zagrały podobnie: ze smakiem, elokwencją i niezwykłym kunsztem wykonawczym. Gdyby zamknąć oczy - można było się rozpłynąć w muzyce. Ale był to występ na żywo i kto oczy miał otwarte widział zaskakującą wstrzemięźliwość muzyków obu formacji. PJ Harvey była powściągliwa, nie odezwała się słowem do publiczności (prócz przedstawienia muzyków), a Beirut - choć grał muzykę wywodzącą się z Południa, prezentował raczej skandynawski sposób ekspresji (panowie są oczywiście z USA).

A co wy zapamiętacie z Open'era?

Fajerwerki na zakończenie Open'era

Wydarzenia

Open'er Festival 2016 (31 opinii)

(31 opinii)
festiwal muzyczny, muzyka alternatywna, rock / punk, pop

Opinie (254) ponad 10 zablokowanych

  • Won z tym festiwalem (46)

    Nie po to kupiłem działkę za 1 mln zł i postawiłem dom za 2 mln,

    żeby teraz słuchać w nocy tego ścierwa i patrzeć na naćpanych i pijanych g*wniarzy.
    Wypad z tym festiwalem, nigdy więcej

    • 139 334

    • Baran

      To trochę głupi jesteś skoro masz działkę niedaleko ;) kup sobie stopery do uszu bo za 3 mil to ja pływam po adriatyku i słyszę szum fal ...

      • 0 0

    • zostawcie go w spokoju (7)

      przeca on mieszka w pokoju mamusi a tata za internet płaci :D
      a że na bilecik mu nie dali to będzie hejtował żeby kompleksy rozładować

      • 37 6

      • (1)

        Życzę ci w przyszłości, ze jak będziesz miał małe dzieci i jezdzil na 7 rano do pracy, zeby ktoś w sąsiedztwie przez 4 ( cztery ) kolejne noce grał muzyka setki decybeli i wydzierał sie w niebogłosy, a po południu żebyś wracał do domu w 2 godzinnym korku. Wtedy wspomnisz Openera i zrozumiesz mieszkańców.

        • 13 8

        • Hey skoro wiadomo kiedy będzie openera to

          Może warto zaplanować urlop :)

          Jarmark też ludzi denerwuje ale nikt nie protestuje żeby go zlikwidować bo w nocy maryle słychać i hałasują fajerwerkami
          Openera jest raz do roku
          Dasz radę

          • 5 1

      • (4)

        Też mieszkam tuż obok lotniska, tez słyszę muzykę, też stoję w korku, tez chodze na 6:30 do pracy.... ale do cholery, 4 dni w roku? na 365 dni to chyba nic strasznego, i też nieraz uczestnicze w tej imprezie a rano jade do pracy. i żyje. I żyją wszyscy dookoła i małe dzieci też :) a no i mój pies też ma się dobrze, nie przeszkadza mu muzyka :) pozdrawiam wiecznie niezadowolonych :)

        • 17 11

        • (3)

          W cywilizowanych krajach takie imprezy masowe organizuje się na stadionach albo dużych arenach koncertowych wraz z zorganizowanym transportem publicznym ( metro, kolej ), a nie w rejonie osiedli mieszkaniowych w dodatku z jednopasmową jezdnią dojazdową ( ul.Kwiatkowskiego )

          • 11 4

          • To sprawdź sobie gdzie organizuje się np. Main Square Festival, Pitchfork w Chicago, Sziget w Budapeszcie czy Primavera Sound w Barcelonie....

            • 5 0

          • jak migi latały to było chyba gorzej, co? (1)

            ?

            • 5 5

            • Pytanie w stylu co lepsze dżuma czy cholera ?

              • 6 1

    • wydałeś 3 miliony i na zatyczki do uszu i rolety Cię nie stać?? współczuje staruszku

      • 2 0

    • Hej,

      za rok kup sobie i partnerowi bilety na festiwal i idzcie się bawić.Ja w wieku 58 lat pojechałam w nocy sama na koncert The Prodigy, byłam też na Massive Attack i paru innych zespołach, które lubię. Do dziś mam fajne wspomnienia, aż mi się gęba śmieje. .Młodzież przesympatyczna.Popuść gacie, daj na luz. Nie bądż młodym staruchem.

      • 9 2

    • (2)

      3 mln hajsu a do kolejki po mózg zapomniało się stanąć ;D

      • 17 1

      • Ty zajałeś tą kolejkę ... (1)

        Golasie!

        • 2 13

        • ale ty głupi jesteś

          Dlatego go ma gimbusie.

          • 2 0

    • he, he to masz k-wa pecha, nastepnym razem kupuj dzialke na Karwinskich Blotach :) (11)

      • 50 18

      • Za rok zadzwonię po SM ... (10)

        Wyłapią Was wszystkich małe ćpunki! I zaś 48h o chlebie i wodzie!

        • 30 46

        • (9)

          Co ty gadasz,ty sie naćpałeś chyba

          • 29 12

          • Narkotyki to wejście w labirynt ... (8)

            najlepsze wyjście nie wchodzić!
            Mam dosyć Waszych wybryków. A jak SM sobie nie poradzi wypuszczę na tą całą Waszą hołotę taplającą się w błocie moje trzy Charty Angielskie, które będą bez śniadania!

            • 13 26

            • (3)

              Nie strasz pajacu, ogarnij się

              • 6 2

              • Ty się ogarnij ... (2)

                Alkohol i narkotyki zawładnęły Twoim umysłem i ciałem.
                Pamiętaj nie jest jeszcze za późno.

                • 8 5

              • (1)

                Nie byłam na openerze podobnie jak Ty mieszkam w jego pobliżu, nie pije, nie biore i mimo to uważam, że super jak młodzi ludzie się bawią. A Ty idź się leczyć, choć nawet psychiatra nie ogarnie takiego idioty, niestety....

                • 15 5

              • d******* hahahaha

                Takiemu to pokoik bez okien i drzwi z miękkimi ścianami

                • 4 1

            • (1)

              Teraz kozaczysz w necie co?po co?
              Kozak w necie,p***a w świecie!!

              • 23 8

              • P***a to Ty w podstawówce byłeś i na tym etapie skończyłeś swoją edukacje.

                Do roboty się weź dwójarzu! Możemy się spotkać o piątej pod kościołem.
                Pokaże Ci wtedy gdzie raki zimują!

                • 7 12

            • teraz mi pokozacz (1)

              Twoje trzy charty obsr....ją się przy moim jednym amstaffie mordercy. zaznaczę że mój pies to typowy wariat.

              • 7 9

              • Jaki Pan taki pies!

                He, he ... skocz do biedronki kupić Whiskas Junior swojemu pupilkowi bo z sił opadnie przy spotkaniu z moimi Chartami!

                Ps. Charty z rodowodem.

                • 8 9

    • No tak, bo przecież

      Opener jest przez cały rok, wszystkich obchodzi za ile masz dom i działkę i jak ciebie coś nie interesuje to należy to zlikwidować. ;)

      • 1 0

    • rąb sie

      Pajacu

      • 3 1

    • (5)

      taki festiwal promuje Gdynie i okolice trzeba bylo kupic dzialke w orłowie lub innych spokojnych okolicach

      • 8 4

      • Mój chłopak się uparł to co miałem zrobić? (4)

        Kochamy się i chcemy dożyć w tym właśnie miejscu spokojnej starości.

        • 3 7

        • (2)

          a 2 sprawa to to ze trwa to tylko 4 dni w roku i trzeba to zrozumiec a nie byc snobem

          • 2 3

          • Masz rację, może trochę mnie poniosło. (1)

            Przepraszam.

            • 1 0

            • ja sie nie gniewam pozdrawiam:)

              • 1 0

        • co maja powiedziec ludzie ktorzy przy smietniskach mieszkaja "usuncie smietnisko bo mi smierdzi"

          • 2 0

    • (3)

      za 1mln kupiłes działkę za płotem lotniska ? szacun, chłopie. samoloty nie będa przeszkadzać ?

      • 43 1

      • Moje pieniądze, a Twoje mnie nie interesują na jaki cel przeznaczasz. (2)

        • 4 13

        • (1)

          To nie żal się na jaki przeznaczyles, kupiłeś kretynie koło lotniska Twój problem!

          • 8 1

          • Kretyna to zobaczysz ...

            Jak spojrzysz w lustro.

            • 2 15

    • (1)

      Wypad z Twoja działką!

      • 11 3

      • Działka nie może zmienić swojego położenia.

        Natomiast ten wasz pseudo festiwal przestanie istnieć buraki !

        • 5 16

    • A głupi jesteś jak 10 milionów. (1)

      Festiwal był przed Tobą, trzeba było użyć mózgu przed inwestycją. Na nieruchomość straczyło ale na rozum zabrakło.

      • 23 2

      • Typowy prostak się wypowiedział!

        Tyle wiesz co zjesz!

        • 1 9

    • Te, nowobogacki,

      • 5 2

    • Pazdan ufam Tobie (1)

      przepraszam bardzo Zbyszek, że byłem głośny ale zawsze jak red choci grają Give it away! muszę śpiewać z nimi;) No i jeszcze Flea, kiedy to śpiewał Polska Biało Czerwoni!

      Zbychu ty lepiej powiedz czy Jarek na tej twojej działce za 1 milion ojro nie kimał ;D Bo znowu go nikt nie mógł znaleźć :P

      • 10 3

      • Kolejny naćpany!

        Wybacz! Nie rozumiem Twojego bełkotu.

        • 3 13

    • Może sam się powinieneś wybrać

      Jesteś szczęściarzem, nie każdy ma RHCP za płotem ;) Ogólnie to tylko kilka dni w roku, dasz radę.

      • 54 16

  • Niestety, ale Florence to totalna porażka. Nie da się jej słuchać dłużej niż przez 3-4 piosenki. Czystej wody wyjec. (3)

    Za to Nothing But Thieves - bajka. Piękny nienaganny głos, wybornie skrojone piosenki. Dobrze że zagrali w Tencie.

    • 14 26

    • Może po prostu nie lubisz głosu Florence? Mi się osobiście bardzo podobał ten koncert, Florence śpiewała tak samo jak na nagraniach, co moim zdaniem było niesamowite! :) ale Nothing but Thieves też kozak

      • 0 0

    • Trafiłes w sedno (1)

      Florence ma coś drażniącego w barwie głosu, chociaż na pewno jest dobrą artystką. Poza tym ubrała się i poruszała jak wieśniara
      A Nothing but thieves super

      • 5 7

      • Po takich

        Wlasnie komentarzach widac, ze opener to teraz imprezownia dla dzieciakow. Kiedys festiwal muzyczny, teraz festiwal-kto da bita glosniej

        • 0 1

  • Malkonenci

    Nie pitolcie!!! Było zarąbiaszczo, a jak sie 3miqasto pl nie podoba to wypad do Somali - piękne hotele hehe

    • 0 0

  • (2)

    Powinien być kategoryczny zakaz tego spendu bydła i dziczy która niczego i nikogo nie szanuje pozostawiając brud syf współczucia dla ludzi którzy mieszkają nie daleko .Może by miasto te 4.5 ml przekazało na dzieci które nie maja dachu nad głową a nie na ta trzode

    • 16 39

    • bydło

      Byłam z moimi dziećmi na tym świetnym festiwalu i nie życzę sobie obrażania mnie i mojej rodziny.

      • 0 0

    • a gdzie dzieci nie mają dachu nad głową?

      • 5 2

  • suuuuper

    Było super!!!!

    • 0 0

  • (3)

    Wytłumaczy mi ktoś pewne zjawisko? Co roku w okolicy dworca kręcą się ludzie z tabliczką "kupię bilet"- o co w tym chodzi? Przecież bilet można w każdej chwili kupić w kasie. Jaki jest sens chodzenia z taką tabliczką, jaki oni mają w tym interes? Kupują taniej czy o co chodzi?

    • 1 0

    • to proste

      kupi za stówkę, a sprzeda za dwie stówki, czyli i tak taniej niż w kasie. stratny jest tylko ten pierwszy co sprzeda, ale czasem tak bywa że ktoś ma niepotrzebny bilet bo ktoś inny nie mógł pójść, to lepiej sprzedać za grosze niż wyrzucić.

      • 0 0

    • a do tego ktoś zgubił kolegę .....

      a do tego ktoś zgubił kolegę i szukał go przez cały festiwal .....

      • 0 0

    • Nie drożej... ahhh

      • 0 1

  • (1)

    ta fanka jest super...

    ma ktoś jej namiary?

    • 0 0

    • mam, ale jako ortodonta, nie mogę podawać nr pacjentek

      • 1 0

  • KYGO

    to mój 13 Opener i dla miłośnika elektroniczno-rockowych brzmień, naprawdę to był świetny line-up. Szkoda tylko, że z powodu koszmarnych kolejek nie zobaczyłem najbardziej wyczekiwanych Foalsów, no i ten koszmarny koniec - mam nadzieję, że nigdy więcej M.Ziółkowski nie zafunduje nam takiej dyskotekowej tandety - czułem się jak na weselu, szczególnie po tym, jak chwilę wcześniej słuchałem świetnej, mocnej i żywiołowej Grimes. Ta niby gwiazda mogła by zagrać na S-ka music awards i do tego te visuale :-) robione przez siostrzeńca z gimnazjum.

    • 1 0

  • A Agnieszka Szydłowska (6)

    traci swoją super audycję w Trójce.
    Za to będzie autobiografia Wildsteina czytana osobiście przez autora.
    Dobra k... zmiana!
    Ratujmy Trójkę! Zaczną od PR3 a za rok możecie zapomnieć o Openerze :/

    • 10 5

    • Ratujmy, ratujmy, tylko jak?

      To jest już strzał prosto w serce. Nikomu z poprzedników nie przyszło do głowy, żeby brać się za tak kultowe radio. Teraz w pierwszym uderzeniu nowa władza bije w radio dla myślących. To jest skandal i to się nie uda. Pytanie tylko jak długo będą jeszcze niszczyć ? Jak broni się Trójki? Nie używam żadnych FB i takich tam, więc pytam jak?

      • 0 1

    • (4)

      Znowu jakiś kodowski oszołom wylewa na forum swój jad i straszy Polaków opowiadając jakieś niestworzone historie. Won z forum z tą nienawiścią i jadem.

      • 5 7

      • nigdy nie byłem na kodowych zlotach (3)

        i też uważam, że sporo tam politycznej agitki.
        Ale za to gdzieś od 30 lat słucham Trójki i nóż się otwiera w kieszeni. Bali się za dużo grzebać, ale widać się rozzuchwalili.
        OK - może i będzie za rok Opener. Ale to Pani Szydłowska co roku w swoich audycjach jako pierwsza przekazywała kto kolejny zagra w tegorocznym Openerze.
        I co roku się tam zjawiała. Dla mnie to jest osoba jednoznacznie kojarząca się z tym festiwalem.
        Co do jadu i nienawiści... A... nie będę nawet tego komentował :)

        • 1 1

        • (2)

          Dobrze, że się zreflektowałeś i jednak stwierdziłeś, że nie zabiorą ci openera. Ludzie tracą pracę, znajdują nową, tak jest na całym świecie. Nie widzę potrzeby uznawania kogokolwiek za nietykalnego i niezastąpionego.

          • 3 1

          • W Trójce nie ma pracowników jak na budowie, czy w sklepie (1)

            To Twórcy, z których każdy dokłada cegiełkę do jedynej w swoim rodzaju całości.
            Zakładanie, że osobowość A zastąpi się przypadkowo (albo raczej po znajomości) wybraną osobą B, albo nawet B i C, jest naiwnością. To nie jest budowa, czy pożal się Boże polityka.

            A jeśli chodzi o osoby nietykalne i niezastąpione to przychodzi mi na myśl pewien polityk, który powinien przejść jak najszybciej na emeryturę, póki jeszcze nie zniszczył wszystkiego

            • 1 1

            • jakos nie kojarze żebyś walczył o 3 kiedy krygowali Kaczkowskiego

              teraz sie obudziłeś?. 3 nie ma juz od 15-20 lat od kiedy rządził sierota Laskowski

              • 1 0

  • Paul Kalkbrenner dał radę (3)

    A dla mnie najlepsza impreza była niewątpliwie na koncercie Paula Kalkbrennera. Bawiliśmy się świetnie, skakałam nieustannie do samego końca, czyli do momemntu kiedy było już totalanie jasno. Zabawa z kulturą, a i sam Paul wracał na scenę chyba 3 razy żeby podziękować za wspaniały koncert.

    • 13 1

    • Paul...

      byłem już 3 razy na Kalkbrennerze na Audioriver. Pierwsze 2 wymiotły, 3 promował nową płytę, więc też spoko. Niestety zaczyna grać schematycznie, gra ciągle to samo i na bisa zawsze Aarona gra. To nie to samo, co 7-10 lat temu. Ale i tak wiadomo - dobrze :)

      • 0 0

    • Brawo Paul

      • 1 0

    • taaa

      Paul dal czadu przed nim grali cos jakies sigour... Masakra słuchać sue tego nie dalo, ale Paul mega i na koniec zagral Aaron bajka

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (49 opinii)

(49 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakie kluby znajdowały się w latach 90. nad gdańskim dworcem PKS?