Wbrew pozorom lokale, które wprowadzają całkowity zakaz palenia wcale nie zmniejszają dochodów restauratorów, ani nie odstraszają klientów.
2008-02-22 14:39
mysle ze skoro nie wolno juz palic to po co produkowac fajki? bo jest dobry zysk dla panstwa. to nie fair sprzedawac czerpac zyski a potem zabraniac. tym tokiem myslenia panstwo powinno sprzedawac narkotyki. mysle ze to chore.
2008-02-22 14:42
tylko, że po papierosie nie padasz na glebę, białka Ci się nie wywyjają i ślina nie cieknie z gęby, a po szprycy są takie objawy.
Skoro lubisz dobre jedzenie i dobry alkohol polecam restaurację "Checz rybacka" przed kartuzami. W lkoalu się nie pali, dzieciom spodoba się akwarium, a żona na pewno znajdzie coś dla siebie.
A jeżeli chodzi o ustkę, to tam nie ma dobrych knajp, wszystko jest nastawione na stonkę, o czym min. świadczą deklaracje typu "dym Ci przeszkadza to spadaj". W dobrych knajpach to jest niedopuszczalne.
Pozdrawiam.
2008-02-22 14:48
i bardzo dobrze, gdtbym miał własny lokal
to ludziom papierosem mówię "180stopni względem wejścia do lokalu" ... !
Dobrze, że oprócz spraw konsumpcyjnych = lokali
na nałogi zawraca się uwagę podczas rozmów
kwalifikacyjnych!
2008-02-22 14:52
PRLU, którzy bali się głośniej pierdnąć przeciwko i ze strachu nie słyszeli o Katyniu, wszystkie biurwy, co marnują czas pracy na pisanie po forach, wszystkich bezkrytycznych czytelników GW, wszystkich głosujących na SLD, wszystkich s****ących psami pod blokami, i wszystkich "oburzonych" na brak kultury ludzi bez jaj UPRASZA SIĘ O NIEWYPOWIADANIE SWOJEGO ZDANIA.
NIE k... NIE JESTEM ZA DEMOKRACJĄ. Ściga mnie Pitera.
2008-02-22 15:02
Było by pięknie gdyby udało się sprawić, żeby ludzie nauczyli się myśleć o innych. Z jednej strony zakazy tego typu rzeczy nie są dobre.Z drugiej nie widzę innej metody żeby coś zmienić. Akcje akcjami, uświadamianie uświadamianiem, ale większość ludzi jest taka, że nie przestanie czegoś robić dopóki nie poczuje nad sobą realnej groźby mandatu. Nie mogę powiedzieć że nie lubię palaczy, ale nie znoszę dymu papierosowego i stykanie się z nim to prawdziwy koszmar. Dla własnego wygodnictwa jestem za zakazem palenia w miejscach publicznych...
2008-02-22 15:15
Palę i nie mam nic przeciwko wprowadzanemu zakazowi. Jeśli chodzi o restauracje to nawet popieram wprowadzanie zakazów. A jeśli chodzi o puby to o tym, czy powinno się tam wprowadzać zakaz czy nie powinien decydować tylko i wyłącznie właściciel lokalu.
2008-02-22 15:24
zatrudnijcie w końcu redaktora od korekty tekstów. Nie będę się dziś nad Wami znęcał, ale powiem tylko, że pierwsze zdanie pod zdjęciem powinno wyglądać tak: Wbrew pozorom, lokale, które wprowadzają całkowity zakaz palenia, wcale nie zmniejszają dochodów restauratorów ani nie odstraszają klientów.
Wnioski sami wyciągnijcie...
2008-02-22 15:36
2008-02-22 15:39
A ty kim jesteś? Kasjerem w Biedronce? Czy starszym zmywakowym w Londynie? A może uczniem VI klasy SP?
2008-02-22 15:41
2008-02-22 23:27
nie tylko bledy w interpukncji sie zdarzaja, czesto jest wiele przeklamania co do faktow!
2008-02-22 15:37
papierosy palę, max. 5 dziennie. nie żebym się ograniczał, po prostu pale wtedy gdy mam ochotę. nie cierpie palić przy jedzeniu. jeżeli widzę, że w knajpie nie ma strefy dla niepalących, nie jem tam. jeżeli jestem na powietrzu i dym papierosowy mi przeszkadza, to zmieniam miejsce.
nie wyobrażam sobie jednak, piwka w knajpie bez dymka.
wydaje mi się, że większym problemem jest nieodpowiednia instalacja wentylacyjna lub jej brak w lkoalu.
trochę się tułałem po świecie i kilka knajp odwiedziłem. były małe zadymione klitki, których jedynym atrybutem była świetna atmosfera, więc ludzie i tak tam przychodzili.
bywałem też w dużych, reprezentacyjnych klubach, w których zainstalowane były profesjonalne systemy wentylacyjne. ludzie palili tam peta za petem, a dymu czuć nie było, oczy nie szczypały, a człowiek po powrocie do domu nie śmierdział jak kiptaca.
to samo tyczy zapachu jedzenia, który w 90% knajp przenika nas na wylot.
więc zamiast wprowadzać zakazy, trzeba zacząć działać.
i tu pojawia się trudne słowo: PROFILAKTYKA!
zrobić tak, że jak przy niepalącej osobie usiądzie palacz, to niepalący nic nie poczuje!
2008-02-22 15:59
tu też działa moderator ale w swój własny sposób, co mi się zresztą podoba.
wazelinka:)))
2008-02-22 16:01
W tym cholernym kraju nie mozna juz usiasc przed domem na laweczce i wypic kupionego za wlasne pieniadze piwa. Teraz jakims znudzonym onanizmem moralizatorom przyszla ochota by zabronic palenia w lokalach, potem pewnie palenie na ulicy tez im zacznie przeszkadzac. Ale szczerze mowiac g... mnie to obchodzi - jak knajpiarz chce stracic klientow, to jego sprawa. Jakies lokale dla palacych zostana, gdyz nawet niepalacy chodza glownie do lokali dla palacych, bo my-palacze jestesmy po prostu fajniejsi i bardziej tolerancyjni. A to czy zdechne na raka pluc, to moje zmartwienie.I nie mowcie mi o kosztach leczenia-akcyza jaka musze zaplacic kupujac fajki, pokryje nie tylko koszt mojego leczenia, ale i waszych hemoroidow.
2008-02-22 16:07
2008-02-22 17:15
Naprawdę zło powraca!
2008-02-22 17:43
"a wiesz, że jak się komuś źle życzy to się tobie przytrafia?"
Życzę tobie, żebyś była mądra.
2008-02-22 17:45
2008-02-22 21:06
taki klient jak Ty to żadna strata... kupujesz pewnie 2 piwska i cześć... na Twoje miejsce przyjdzie kilka osób którym brak smrodu odpowiada.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Największym koncertem w historii Trójmiasta było widowisko w Stoczni Gdańskiej w 2005 roku z udziałem Jean-Michel Jarre'a. Ile biletów sprzedano?
Filmy